SŁOWO POUCZENIA

† To, co zapisujesz, jest po to, aby ludzie zrozumieli, że Ja chcę mówić do każdego, by pokierować nim, ustrzec od zła i wprowadzić na drogę zbawienia. Że jestem przy każdym człowieku, w każdej chwili jego życia. Że trzeba pragnąć Mnie usłyszeć, słuchać i wykonywać to, co wskazuję – pragnąć żyć według pouczeń Moich.

Nie jesteś osobą wyjątkową. Jesteś, jak wielu: słaba, wplątana w układy tego świata, z których cię wyprowadzam do życia wiecznego dzięki temu, że chcesz Mnie słuchać i być Mi posłuszna. W przeciwnym razie ginęłabyś, jak inni w grzechu i upadku, jak ginęłaś wielokrotnie, zanim serce twoje zwróciło się do Mnie.

Słyszenie w sercu Mojego głosu nie jest darem nadzwyczajnym, wyjątkowym. Każdy go otrzymał w Chrzcie świętym i każdy może rozpoznać pouczenia Moje, jeśli będzie ich pragnął i oczekiwał. Jeśli będzie usiłował żyć według nich.

Wtedy dam obfitość wielką, bo jestem Ojcem kochającym i troszczącym się o zbawienie każdego dziecka Mojego. Za każdego przecież oddałem życie Moje na krzyżu, aby ocalać, aby prowadzić, aby zbawić.

Uwaga: Cytaty z Pisma Świętego otrzymywane były przez tzw. przypadkowe otwarcie Biblii po uprzednim zapisaniu słów, modlitwie i prośbie o dopełnienie pouczenia.

love jezus3a

† Bądź dla bliźnich twoich Miłością – jak Ja: cichy i pokornego serca, który nie złamie trzciny nadłamanej, a tlący się knotek zamienia w pożar Miłości.

love jezus3a

† Niech nie miotają tobą fale, które unoszą innych. Ty masz trwać jak skała, o którą rozbije się każdy niepokój, każde zło, każde zwątpienie czy odejście.

Tą skałą ma być w tobie ufność, miłość i oddanie. Nade wszystko oddanie i zawierzenie Bogu twojemu, który jest niezmienny, wieczny. Który jest Pokojem i Miłością, i Mądrością. Ty masz być taka. Cokolwiek jest wokół ciebie, w tobie ma być Mój Pokój i Moja Miłość.

Bądź bezpiecznym portem dla każdego zbłąkanego serca. Przygarniaj, uciszaj Moim Pokojem w tobie. I napełniaj Moją Miłością – karm zabiedzone dzieci Moje.

2 Kor 6, 4–7a „… okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą…”

love jezus3a

Droga Krzyżowa

I Broń Mego dobrego Imienia w braciach twoich i Mojej sprawiedliwości we własnej duszy.

II Przyjmując krzyż, Mnie przyjmujesz.

III Chroń Mnie, bym nie był sponiewierany w sercu twoim.

IV Matkę ci dałem, byś Jej sercem Mnie kochała.

V Bądź Cyrenejczykiem świadomym wielkości swego czynu.

VI Ocieraj Moją twarz, a jej obraz pozostanie na twarzy twojej.

VII Każdy upadek jest szansą powstania, by ukochać jeszcze bardziej.

VIII Pokrzepiaj i wspieraj Mnie w bliźnim twoim.

IX Podnoś Mnie w sercu swoim na wyżyny Nieba.

X Okrywaj Mnie welonem twej czułości.

XI Ulecz Moje Rany pocałunkami miłości twojej.

XII Ranę Mego Serca zakryj sercem twoim.

XIII Zdejmij Mnie z krzyża twoją wiernością i posłuszeństwem.

XIV I wyjdź ze swej ludzkiej ciasnoty do Nieba, którym jestem Ja w duszy twojej.

XV I adoruj Mnie tam w darze z siebie samej na wieki.

Amen!

† Gdy w zjednoczeniu ze Mną odprawiasz Drogę Krzyżową, jesteśmy Jednością we wzajemnym darze z siebie: ty dla Mnie, a Ja dla ciebie.

love jezus3a

† Zaprzyj się swoich uczuć i odczuć i trwaj w oddaniu siłą twej woli. Oto droga zjednoczenia – jak modlitwa w Ogrójcu.

2 Kor 13, 5 „Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze, siebie samych doświadczajcie! Czyż nie wiecie o samych sobie, że Jezus Chrystus jest w was?…”

love jezus3a

† Pragnę, abyś była… wespół ze Mną – każdego dnia – w drodze krzyżowej za świat. Tu jest pełnia twej miłości, pełnia twego życia we Mnie. Pełnia radości. Tylko tu jesteś na swoim miejscu, które ofiarowałem tobie, dając ci istnienie.

Pnp 1, 2–4. 7–8
„Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!
Bo miłość twa przedniejsza od wina.
Woń twych pachnideł słodka,
olejek rozlany – imię twe,
dlatego miłują cię dziewczęta.
Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!
Wprowadź mnie, królu, w twe komnaty!
Cieszyć się będziemy i weselić tobą,
i sławić twą miłość nad wino;
[jakże] słusznie cię miłują!
O ty, którego miłuje dusza moja,
wskaż mi, gdzie pasiesz swe stada,
gdzie dajesz im spocząć w południe,
abym się nie błąkała
wśród stad twych towarzyszy.
Jeśli nie wiesz, o najpiękniejsza z niewiast,
pójdź za śladami trzód
i paś koźlęta twe
przy szałasach pasterzy”.

love jezus3a

† Potrzebne jest dziecięce oddanie i ufność oraz zapał miłości gotowej na wszystko. I potrzeba też twojej stanowczości i samozaparcia. Determinacji w zawierzeniu i wierności. Wkładaj cały swój wysiłek, by dochować wierności i unikać wszystkiego, co tą wierność osłabia. Nie oszczędzaj siebie. Swoimi wyrzeczeniami rozpalaj ogień miłości w duszy twojej. Gorąca miłość wymaga troski i wysiłku wytrwałego. Nie żałuj go dla Mnie ani dla tych, których we Mnie spotykasz. Każdy spotkany człowiek jest darem ode Mnie po to, abyś ogarnęła go Miłością Moją, jaka w tobie płonie.

Jak płonie zależy to od ciebie. Od twojego wkładu w żar tego ognia.

Potrzebny jest dar twojego wysiłku i twojego samozaparcia, jak potrzebne były chleb i ryby Apostołów, abym je rozmnożył dla nakarmienia tłumów.

Tak będę mnożył to, co ty dasz z siebie, i zadziwi cię ogrom zwielokrotnienia Mojej mocy miłości w tobie. Nie żałuj swego wysiłku, by być wszędzie tam, gdzie Ja jestem i czynić to, co Ja czynię. Niech twoje serce czuwa i pała, i trudzi się w codzienności.

Jk 2, 26 „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków”.

love jezus3a

† Każda twoja modlitwa powinna być Moją modlitwą w Ogrójcu, aby wypełniło się powołanie twoje. Odmawiaj sobie wielu rzeczy, które bardziej są przyjemnością niż pożytkiem. Wybieraj to, co trudniejsze z miłości do Mnie; to, co pożyteczne dla dusz bliźnich twoich. Nie znęcaj się nad sobą i nie zadawaj sobie bólu celowo. Lecz przyjmuj z ufnością każde cierpienie, jakie cię dotyka ze strony ludzi, sytuacji czy twego ciała. Cierpienia wewnętrzne też. Pozostaw wszystko Mojej woli i pragnij, aby się wykonało. Żyj bogactwem Moich Słów z Krzyża. Wielka katecheza jest w nich zawarta i esencja Mojego Testamentu.

Mt 27, 46 „Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?»”

Łk 23, 34 „Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy”.

Łk 23, 43. 46 „Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha”.

J 19, 26 – 27. 28. 30 „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę oddał ducha”.

love jezus3a

† Rachunek sumienia:

Nie zatrzymuj się przy faktach zewnętrznych. Przyjrzyj się, jak wyglądało twoje pragnienie. Czy było takie jak Moje? Czy ono poruszało twoje serce i czy nim oddychałaś cały dzień?

W których chwilach, sytuacjach zapominałaś. Kiedy było ci trudniej, najtrudniej?

Co niszczyło twoje pragnienie?

Zauważ to, co było najgroźniejsze. Oddaj Mi. Proś o wspomożenie Moją Mamę, świętych, aniołów.

I żałuj, i proś, bym naprawił, bym dopełnił twą ofiarę dnia, godziny, chwili.

Nie powinno być czasu pustego. Nie powinno być zapełniania czasu byle czym. Nie powinno być zajmowania się sobą, innymi, które nie ubogaca duszy. Nie powinno być próżnych rozmów i myśli. Nie powinno być ulegania zachciankom ciała, umysłu, serca.

To wszystko gasi pragnienie, które jest twoim życiem. Gasi twoje życie. I gasi życie tych, dla których żyjesz.

love jezus3a

† Gdy rozpoczynasz dzień, z pragnieniem oddania Mi go rozpoczynaj. Oddania tego, co jest intencją stałą, intencją dnia, chwili. Oddanie wszystkich, których spotkasz, wszystkiego, co będzie, co nadchodzi. I proś o żarliwość pragnienia, o ogień miłości, o łzy miłości, o narodziny Miłości. Proś za wszystkich i o wszystko, co drogie twemu sercu. Zawierz i zaufaj. I trwaj w miłości i pokoju z Maryją i Józefem, z twoimi bliskimi w Niebie, ze świętymi, z aniołami. Bądź otoczona ich modlitwą i ich miłością. Bądź w jedności z nimi i ze Mną.

Aby się wykonało w czasie, w którym jesteś: w twym sercu i wszędzie to, co jest pragnieniem Boga w Trójcy Jedynego.

Rz 15, 21 „… zgodnie z tym, co napisane: Ci, którym o Nim nie mówiono zobaczą Go i ci, którzy o Nim nie słyszeli poznają Go”.

love jezus3a

† Skrucha jest tym, co pozwala, abym przemieniał cię w Światłość. Brak skruchy jest ciemnością w tobie, która Mnie zakrywa i wiąże. Skrucha i miłość – oto czym powinnaś być cała, aby stawać się Mną. Skrucha wobec twojej ludzkiej nędzy i zachwyt pełen miłości wobec Mojego Miłosierdzia i Mojej Świętości.

love jezus3a

† Jakże mało znaczy to, co jest na powierzchni twego życia. A jakże wiele to, co dzieje się w głębinach twej duszy.

Rz 1, 17c „… a sprawiedliwy z wiary żyć będzie”.

love jezus3a

† Dar proroctwa to wielki dar. To dar, który w całej pełni doskonałości otrzymała Maryja. Ona jest Matką proroków, opiekunką, wychowawczynią, wzorem. Słowo, które przychodzi od Boga, jest ci zwiastowane i gdy napotyka twoje fiat, wciela się w ciebie, żyje w tobie i rośnie, karmiąc się tobą i wchłaniając ciebie w swą moc. Chodzisz z nim i w nim i dojrzewa w tobie w intymnej miłości ukryte w twym sercu. Kochasz je i żyjesz nim. Karmisz je sobą i karmisz się nim. I nie jest ważny czas, bo przecież dotknęła cię wieczność.

A potem jest ból porodu – wydania Słowa na świat. Na zewnątrz, gdzie nie ma już wód płodowych twojej czułej miłości.

I pochylasz się nad nim, gdy już jest. Zachwycasz się jego pięknem, jego świętością. Lecz porodziłaś je, by oddać ludziom, oddać światu. I lękasz się, i boli cię: co z nim uczynią?

Ale wiesz, jak Maryja, że trzeba ofiarować, i czynisz to, wystawiając swoje serce na miecz – odkryte, gołe serce wobec ostrości świata.

I potem patrzysz, jak Ona patrzyła: w Nazarecie, w Kanie, i na Drodze Krzyżowej, i pod Krzyżem… Patrzysz na mękę Słowa, którego nie możesz osłonić już sobą.

Cierpisz, kochasz, wierzysz. Wiesz, że w Słowie, które przez ciebie zrodził Bóg, jest moc Miłości, moc Prawdy, moc Pokoju! Że ono nie umrze, ale żyć będzie na wieki w sercach, które przemieni i zrodzi do życia Miłością – dla Miłości.

Ap 1, 3 „Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska”.

love jezus3a

† Jeśli przekazałaś Słowo Moje światu, nie możesz, nie wolno ci korygować relacji pomiędzy Słowem a światem, bo żyje ono już swoim życiem. Ono kształtuje tą relację i wyzwala reakcje serc ludzkich, obnażając i ujawniając prawdę o nich. Prawdę o ich miłości Boga, bliźniego i siebie samych. Czyż nie tak się stało, gdy Słowo było Człowiekiem? I czyż nie po to przyszedłem na świat, aby także świat postawić w Prawdzie? Dokonać konfrontacji pomiędzy światem a Bogiem – Prawdą i Miłością? I ujawniła się prawda o Bogu i o ludziach. O tym, jaki jest Bóg i jacy są ludzie. Ujawniło się to przez wzajemną relację: Boga wobec ludzi i ludzi wobec Boga.

Ta relacja trwa nadal, a w szczególny sposób potęguje się, gdy Słowo staje przed człowiekiem i nie może on go ominąć, nie zauważywszy. Wtedy reaguje, jak chce i wolno mu – według wolnej woli, jaką otrzymał. Ale jest odpowiedzialny za swe reakcje i zda z nich sprawę przed sprawiedliwością Ojca i wobec Mojego Miłosierdzia – jeśli w skrusze do niego zawoła.

Taka jest wola Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Amen!

Mt 10, 40 Nagroda za oddanie się Jezusowi.
«Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał».

love jezus3a

† Dałem ci dwa rodzaje łask:

– łaskę obcowania ze Mną,
– łaskę służby.

Pamiętaj o tym i żyj tym coraz głębiej. Wiedz, że kto ma, będzie miał coraz więcej, a kto traci to, co otrzymał, utraci wszystko i znacznie więcej niż mu dano.

Każdy z Moich darów jest nie tylko łaską, ale też zobowiązaniem. Jest łaską, bo darowuje ci to Moja Miłość, aby uczynić cię Moim dzieckiem, Moim dziedzicem, oblubienicą Boga. Jest zobowiązaniem, bo wzywa cię do ogołocenia coraz większego, do odejścia od wszystkiego, co nie jest Mną samym. Jest koniecznością dzielenia się wszystkim z braćmi – a najbardziej tym, co składam w twoim sercu: Mną samym.

Te łaski są umożliwieniem wypełniania przykazania miłości Boga i bliźniego. One są talentami, z których wykorzystania zdasz sprawę Ojcu po powrocie do Domu.

Módl się i czuwaj. Jednocz się z twoim Bogiem i jednocz się z twymi braćmi. Jednocz się, aby czynić Jedno z tego, co rozbite. Aby wszystko wróciło do Domu Ojca, co z niego wyszło drogami grzechu pierworodnego na ziemię wygnania.

Powracaj. I niech twój powrót nie będzie samotny. Wracaj w wielkim orszaku. Jak królowa, za którą idzie wielki tłum, naród, jaki prowadzi za sobą. Jak matka, która zrodziła pokolenia.

Mk 16
Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. „Po upływie szabatu Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: Kto nam odsunie kamień od wejścia do grobu? Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień był już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział. One wyszły i uciekły od grobu; ogarnęło je bowiem zdumienie i przestrach. Nikomu też nic nie oznajmiły, bo się bały. Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć. Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą, węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły”.

love jezus3a

Mt 26, 41 «Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe».

love jezus3a

† Wszystko w życiu jest łaską: jedni mają łaskę zdrowia, drudzy cierpienia. Jedni wygody życia, drudzy trudu. Jedni urody fizycznej, drudzy kalectwa. Jedni inteligencji, drudzy niedorozwoju. Wszystko w życiu jest łaską daną po to, by prowadziła do Mnie.

Jak myślisz, czyja miłość jest piękniejsza: tego, który kocha, by otrzymywać, czy tego, który kocha, by dawać?

Jak myślisz, który dar miłości jest większy: ten, co przychodzi łatwo, czy ten, który wymaga wysiłku?

Jak myślisz, który człowiek mniej narażony jest na szatański grzech pychy: czy ten, który posiada urodę ciała i bystrość umysłu? A który wyzwala w innych więcej dobra i sam nie grzeszy?

Pomyśl też nad tym, kogo trzeba bardziej kochać: siebie czy Boga? Ciało swe czy duszę swą?

Ze względu na kogo i ze względu na co oceniać to, co otrzymałaś, co spotyka cię w życiu? Jak to wykorzystać, by pożytek był większy. Co może przynieść większe dobro, trwalsze dobro?

Pomyśl nad swymi reakcjami w różnych okolicznościach i rozważ, o czym one mówią. Poznawaj siebie: swą duszę i jakość miłości twego serca.

Konfrontuj to z tym wszystkim, co obiecujesz, a co czynisz w swym sercu i co uzewnętrzniasz.

Czemu i komu służy twoje ciało, twój umysł, twoje serce, twoja dusza?

1 Kor 15, 1-2 „Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem… Chyba żebyście uwierzyli na próżno”.

† Zdaj też sobie sprawę, jaka jest twoja odpowiedzialność wobec tego, co ci powiedziałem, co wiesz.

Czy tylko umysł twój to przyjmuje, czy także serce. Na jak długo? Czy są owoce w twym wnętrzu i wokół ciebie? Czy ich pragniesz, czy może zapomniałaś pragnąć?

love jezus3a

† Święte rzeczy rodzą się wyłącznie z łez i trudu. A najświętsze z krwi.

love jezus3a

– W kościele obok mnie usiadła starsza osoba, od której czuć było bardzo przykry zapach. Chciałam zmienić miejsce.

Wtedy Pan powiedział: † O wiele większy odór wydzielają dusze ludzkie trwające w grzechu, a jednak nie odchodzę i trwam przy nich, aby je uwolnić. Módl się i znoś to z miłości do niej. W jej duszy też jestem. Pomyśl, jaka woń wydziela się z twojej duszy, gdy uważasz, że jesteś czystsza.

love jezus3a

† Módl się, dziecko, za świat, aby Mnie poznał, zanim objawię Swą potęgę sprawiedliwości. Módl się i płacz, i pokutuj za nich i za siebie, bo wielka jest nędza każdego wobec Mojej Świętości. Wielka jest ślepota i grzech – wszędzie. Wielka bieda wasza.

love jezus3a

† Pełnia ofiary to ból i poniżenie. Tak, jak w Mojej Ofierze za ciebie i za wszystkich.

Rz 12, 1-2 „A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej”.

love jezus3a† Nie dobieraj sobie środków uświęcenia, pokuty, ofiary. Bądź otwarta na Moje działania i przyjmuj te, które Ja ci daję. Te są bowiem najlepsze dla ciebie i najstosowniejsze w danej chwili. Tylko pragnij, tylko proś o dar i łaskę Mojego prowadzenia oraz rozpoznania, przyjęcia i wykonania tego, co jest ci dane ku twemu uświęceniu i wspomaganiu innych. Trwaj w modlitwie i zapomnieniu o sobie. Oddawaj wszystko i siebie Bogu swojemu.

Łk 5, 27b-28 „Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim”.

love jezus3a

† W stosunku do twoich bliźnich kieruj się miłosierdziem, a nie sprawiedliwością. Ty nie jesteś w stanie osądzić niczego sprawiedliwie. Mogę uczynić to tylko Ja. Nikomu z ludzi nie nakazywałem oceniać i karać. Wręcz przeciwnie: przestrzegałem przed tym i zakazałem. Przyszedłem jako Człowiek, by nauczać Miłosierdzia. Pokazałem to całym Moim życiem i Moim nauczaniem. To jest wzór dla każdego i Mój nakaz. Poprzez Moje Miłosierdzie patrz na każdego i odnoś się do każdego. Tych, którzy czynią zło, którzy błądzą, otocz największą miłością i miłosierdziem – w swym wnętrzu i w zewnętrznych przejawach twego stosunku do nich. Kochaj ich, módl się za nich i pokutuj, aby uleczyć krzywdę, jaką wyrządzają sobie i innym. I aby wynagrodzić ich zdradę Miłości.

Stałem się Człowiekiem i jestem wśród ludzi po to, abyś oddając Mi wszelki ból, jaki odczuwasz, stykając się ze złem w drugim człowieku i w świecie, mogła jednoczyć się ze Mną, trwać we Mnie i miłować Miłością Miłosierną każdego.

Ja jestem Miłosierdziem danym światu i każdemu człowiekowi. Jestem Miłosierdziem, które pragnie ogarnąć cały świat, wszystkie serca, by ocalać, uzdrawiać, przemieniać.

Wędruj wraz ze Mną po ścieżkach świata i twego życia i czyń, co Ja czynię – zawsze ten sam Jezus Chrystus Miłosierny, Bóg – Człowiek.

Szczytem miłosierdzia jest okazać je swym prześladowcom. Szczytem miłości jest ich miłować szczerze. Przyszedłem na świat i jestem, aby tego uczyć.

love jezus3a

† Wszystkie stacje Drogi Krzyżowej są urzeczywistnieniem i obrazem ludzkiej sprawiedliwości, która na mękę i śmierć skazała Boga. Są też urzeczywistnieniem i obrazem Bożego Miłosierdzia, które wybacza, miłuje i uszczęśliwia. Moje Ukrzyżowanie pokazuje, jaki jest człowiek i jego czyny oraz jaki jest Bóg i Jego czyny. Krzyż jest znakiem grzeszności człowieka i Świętości Boga. Przebicie Mojego Serca stanowi centrum, gdzie krzyżują się te dwie rzeczywistości.

Taka jest prawda i różnica między Bogiem i człowiekiem po grzechu pierworodnym. W człowieku, który odrzuca Boga i Jego Prawo, jest tylko egoizm gotowy zaspokoić swe żądze każdym kosztem.

Wiedz i pamiętaj do czego jesteś zdolna jako człowiek grzeszny oraz wiedz i pamiętaj, co ofiaruje ci Bóg.

Głębia skruchy, jaką ciągle powinnaś przeżywać, sprawi, że narodzisz się na nowo, jako nowe stworzenie miłujące Boga całym swym sercem, całym umysłem i ze wszystkich sił, a swego bliźniego jak siebie samego. I będzie to stan przyjęcia wielkiej łaski, jaką pragnę cię wypełnić.

Pamiętaj o tym zawsze i niech znak Krzyża tkwi w twym sercu i przed twymi oczyma, aby powstrzymywał w tobie to, co ludzkie i otwierał cię na przyjęcie tego, co Boże.

Gdy twe myśli będą koncentrować się wokół ciebie samej, pamiętaj o tym, co powiedziałem ci o znaczeniu Krzyża, a to uchroni cię przed pychą i próżnością, które zawsze czają się w ludzkim sercu.

Twoim wrogiem jest egocentryzm, a twoją bronią jest Krzyż. Mój Krzyż, na którym zawsze Ja jestem, by cię bronić, uwalniać, ocalać. By każdego dnia i każdej chwili dawać ci Niebo przebywania w Mojej Miłości.

Ogromna katecheza zawarta jest w znaku Krzyża: cała prawda o człowieku i o Bogu. Poznawaj głębię tej prawdy, by uwolniła cię od więzów grzechu pierworodnego, które wrośnięte są w twoją ludzką naturę.

Moja Miłosierna Miłość jest nieskończenie większa niż suma zła jakiekolwiek istniało i istnieć będzie. Zło zawsze jest słabsze niż Miłość. Potęga Mojego Zmartwychwstania jest niewspółmierna ze śmiercią zadaną przez zło tkwiące w człowieku, dotykające człowieka.

Nikt nie uczyni zła duszy, która jest Mi zawierzona i oddana. Nie lękaj się zatem zła tkwiącego w twej zranionej grzechem naturze i w naturze innych ludzi.

Ufaj Miłości, trwaj w Miłości. Wszystko zawierzaj Miłości. Na wszystko odpowiadaj Miłością. Aby w tobie i przez ciebie zawsze zwyciężała Miłość, jak zwyciężyła na Krzyżu.

Życie jest krzyżem, ale na tym krzyżu rozpięta jest Miłość nieskończenie większa i potężniejsza niż krzyż życia.

Łk 1, 68-75 Benedictus „Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc:
«Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela,
że nawiedził lud swój i wyzwolił go,
i moc zbawczą nam wzbudził
w domu sługi swego, Dawida:
jak zapowiedział to z dawien dawna
przez usta swych świętych proroków,
że nas wybawi od nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
że miłosierdzie okaże ojcom naszym
i wspomni na swoje święte Przymierze –
na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi,
że nam użyczy tego,
iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani
bez lęku służyć Mu będziemy
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
po wszystkie dni nasze»”.

love jezus3a† Świętość duszy i jej dominowanie nad ciałem uzyskuje się poprzez stan skruchy wypływającej z nauki Krzyża. Ta skrucha, jeśli jest szczera, prowadzi do odrzucania zachcianek ciała, umysłu i serca i umartwia wszystko, co nie uświęca duszy. Nie ma drogi do świętości bez trwania w głębokiej skrusze, bez umiłowania Boga ze wszystkich sił, ukochania wszystkiego, co stworzył.

Żyjąc w skrusze i miłości – twoje życie będzie pełne prostoty dziecka, oddania dziecka, ufności dziecka i miłości oblubienicy. To będzie pełnia ascezy i pełnia zadośćuczynienia pokutnego.

Nie narzucaj sobie ćwiczeń ascetycznych ani zadań pokutnych – one pojawią się samoczynnie, gdy twoje serce ogarniać będzie coraz głębsza skrucha będąca owocem poznania Prawdy i umiłowania Miłości.

Prz 9, 10 „Treścią mądrości jest bojaźń Pańska, rozsądkiem – poznanie Świętego”.

love jezus3a

† Chwała Boża realizuje się na ziemi innymi metodami niż chwała ludzka. Chwała Boża wypełnia się przez cichość, uniżenie, miłosierdzie, pokój, przez łagodną dobroć. Bardzo często nie jest zauważana w zgiełku świata. Wielkość Chwały Bożej w człowieku spełnia się poprzez cierpliwość, wytrwałość, wierność. Weryfikuje ją czas, a umacniają trudy, cierpienia i przeciwności. Podziwia ją Niebo, a lekceważy świat. Nie da się pogodzić chwały ludzkiej z Chwałą Bożą, bo są one przeciwieństwami. A zatem musisz wybierać według otrzymanej wolnej woli – jeśli twoja wiara jest na tyle mała, że wolną wolę zatrzymałaś sobie, zamiast z ufnością Mi ją oddać, bym Ja wybierał dla ciebie wszystko, co sam uznam za najlepsze.

Czy ufasz wystarczająco Mojej Miłości i Mojej Wszechmocy? Czy kochasz wystarczająco, by zapragnąć Mojej Chwały?

love jezus3a

† Łaska Boża jest zawsze większa niż oczekiwania, a sposób jej objawiania o wiele doskonalszy niż ludzkie przewidywania.

love jezus3a

† Moje Rany cielesne były dopełnieniem i zobrazowaniem ogromu cierpienia wewnętrznego, gdy całe zło świata wtargnęło do Mojego Serca. O wiele większe było cierpienie duszy niż ciała. Stygmaty są autentycznym bólem przede wszystkim duchowym. Taka jest prawda i taki jest udział w Moim cierpieniu wynagradzającym i odkupiającym. Godząc się na przyjęcie Moich Ran, trzeba zgodzić się na przyjęcie tego, co zawierała Moja Godzina i całe Moje życie człowiecze.

love jezus3a

Podczas X stacji Drogi Krzyżowej

† Nic ci nie jest potrzebne, tylko Miłość Moja, która cię chroni, karmi i ubogaca. W twoim ubóstwie jest bogactwo Moje, które twoim się staje. Raduj się nim i Miłością Moją tak, jak radowali się wielcy synowie Moi i święte córki Moje.Zaufaj do końca i w Moje dłonie oddaj wszystko i każdy dzień, abyś doszła do zupełnego ogołocenia na ziemi i pełnego bogactwa w Niebie.

Rz 8, 35. 37 „Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? … we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował”.

love jezus3a

† Powiem ci dziś o powołaniu do kapłaństwa lub zakonu. Podstawą powołania powinno być gorące umiłowanie Boga, ukochanie Mnie ponad wszystko i wszystkich. Miłość, dla której pozostawia się wszystko, zapomina o sobie i przyjmuje każdy trud i cierpienie. Idąc za głosem powołania, nie trzeba spodziewać się ani pragnąć łatwiejszego życia, mniejszego cierpienia i trudu niż w świecie, komfortu psychicznego czy fizycznego.

Odejście od świata do służby przy Mnie nie może być podyktowane chęcią ucieczki od trudu życia w świecie i zła, jakim świat jest wypełniony. Świat nie jest piekłem, a życie w kapłaństwie lub zakonie nie jest Niebem. Niebo lub piekło każdy człowiek nosi w swoim sercu: Niebo, gdy dusza jego zatopiona jest we Mnie, piekło, gdy porzuca Mnie i żyje według reguł narzuconych przez świat. Niebem Ja jestem, a piekłem wszystko, co jest poza Mną.

I można żyjąc w świecie, żyć jednocześnie w Niebie Miłości albo żyjąc w zakonie czy kapłaństwie tkwić w piekle oziębłości i umiłowania siebie.

Droga, na którą powołuję Moich wybranych, zawsze jest drogą Moją i Maryi – tak samo trudną i bolesną, wymagającą zaparcia się siebie i wytrwałości. A im powołanie wznioślejsze i pragnienie świętości większe, tym bardziej droga usłana jest wieloma bolesnymi oczyszczeniami – cierpieniem ciała i duszy. Wielkiej miłości potrzeba, by je pokonywać. Wielkiego oddania i zawierzenia Bogu – swemu Oblubieńcowi i Ojcu.

Jeśli serce nie jest pełne takiego oddania, umiłowania i zawierzenia, lepiej poczekać, lepiej pozwolić, aby serce dojrzało niż postąpić pochopnie, a potem uciekać, jak Jonasz od miłości Boga do miłości siebie, do egoizmu.

Gdy Ja wzywam Moje wybrane dziecko, a ono pragnie Mnie usłyszeć, pokochać i odpowiedzieć na Moje wołanie w sercu, wtedy nadejdzie czas upragniony: czas zaślubin, które Ja przygotuję. I nadejdzie czas dzielenia trudu, ofiary i radości wraz ze Mną – Zbawicielem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym.

Mk 12, 28-34 Największe przykazanie „Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie, który im się przysłuchiwał, gdy rozprawiali ze sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?» Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych». Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary». Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się więcej Go pytać”.

love jezus3aPodczas XII stacji Drogi Krzyżowej

† Nie ma zjednoczenia w Miłości poza zjednoczeniem w Krzyżu. Jeśli pragniesz zjednoczenia ze Mną, podążaj, jak Ja ku Golgocie – mężnie i mądrze. Bądź Mi świadkiem i opowiadaj się za Prawdą i Sprawiedliwością Moją zawsze. I przyjmuj jako swoje stacje Drogi Krzyżowej te ludzkie reakcje i czyny, jakie wobec ciebie zostaną podjęte ze strony bliźnich twoich.

Dąż do tego Krzyża, który jest na końcu twej drogi, a który jest pełnią Ofiary i pełnią Miłości. Gdy przyjmiesz pełnię cierpienia w Krzyżu – wejdziesz w pełnię Miłości z Krzyża. Tam zjednoczysz się ze Mną i poznasz Miłość Moją.

Flp 4, 9 „Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami”.

love jezus3a

† Dziecko Moje, jeśli trwasz wraz ze Mną w bólu i miłości, jeśli trwasz przy Mnie, jak Maryja, to nie jest bezczynność. To wielki czyn miłości i miłosierdzia. I wielki wysiłek twój pochłaniający uwagę i siły. Czyny duchowe są ważniejsze i donioślejsze niż czyny materialne. Twoje apostolstwo jest apostolstwem modlitwy i łez – cierpienia duszy twojej. Tak, jak apostolstwo Mojej Mamy.

love jezus3aDroga Krzyżowa

I Ucz się ode Mnie przyjmowania niesprawiedliwości ludzkiej dla sprawiedliwości Bożej.

II Ucz się przyjmowania krzyża codziennego dla Chwały Niebieskiej.

III Ucz się miłosierdzia dla upadających, bo ty także upadasz stale.

IV Ucz się od Matki Mojej wierności i posłuszeństwa woli Ojca.

V Ucz się przyjmowania pomocy od bliźnich twoich, bo w tym jest pomoc Moja dla ciebie.

VI Ucz się wdzięczności za wyświadczone ci dobro, a także za to, co wydaje ci się złem.

VII Ucz się i wyciągaj wnioski z upadków twoich, które dopuszczam.

VIII Ucz się, jak budować dobro słowem i świadectwem życia swojego.

IX Ucz się samozaparcia i wysiłku w podążaniu za wolą Ojca.

X Ucz się oddawania wszystkiego, co miłe twemu ciału, sercu i myślom dla Chwały Bożej w tobie.

XI Ucz się cierpienia za braci z wiarą, nadzieją i miłością.

XII Ucz się oddania życia swego dla pozyskania wielu dla życia wiecznego.

XIII Oddaj się przez ręce Maryi Bogu twojemu.

XIV Niech umrze w tobie wszystko, co należy do świata.

XV Ze Mnie tylko czerp siły do zmartwychwstania Miłości w tobie.

Amen!

† Oto przykazanie Moje dla postępujących za Mną: Nie będziesz się chełpić czynami Moimi, choćby przez ciebie dokonane były.

love jezus3a

† Czyściec to nie miejsce przebywania, lecz stan duszy.

love jezus3a

† Trzy części Różańca to trzy wymiary rozwoju twojego współżycia z Bogiem:

I Nowicjat miłości i oddania na służbę – część radosna.

II Ofiara z siebie za braci; głębia oczyszczenia wewnętrznego (zjednoczenie w bólu) – część bolesna.

III Zjednoczenie z Bogiem w Chwale i moc Ducha Świętego – część chwalebna.

Wszystko jak Maryja i razem z Nią

I 1. Jak przyszedłem do Maryi przez Swego Anioła, tak przychodzę do ciebie, by zwiastować ci dobrą nowinę: pragnę żyć w tobie i przez ciebie ukazać się światu. Twoja decyzja jest początkiem Mego życia w tobie. A stanie się to przez Ducha, który twoje wnętrze uczyni domem Moim, gdy powiesz swoje fiat.

2. Wtedy poślę cię do ludzi, byś swoją radość i prawdę poczęcia się w tobie życia Bożego zaniosła im. Byś była wśród nich, wspomagała ich i obdarzała Moją Miłością, która w tobie dzięki temu będzie rosła.

3. Pragnę, aby świat ujrzał Mnie w tobie: w twoim sercu, na twoim obliczu, w dotyku twych dłoni, w blasku twych oczu. Pragnę, aby rozpoznawano Mnie w twej delikatności, czułości, w miłosiernym pochyleniu się nad ich biedą i tęsknotą za Miłością prawdziwą.

4. Ofiaruj im Mnie. Nie zawłaszczaj. Dziel się Moim życiem w tobie z nimi. Dziel się sobą – tym wszystkim, co masz, co otrzymujesz, jako Mój dar dla ciebie i dla nich przez twoje serce i twoje dłonie.

5. Znajduj Mnie ciągle na nowo: w świątyni twojego serca, w świątyniach serc twych braci, w świątyniach, jakie Bogu twojemu postawiono na ziemi. Tam czekam na ciebie, tam jestem stęskniony za tobą. Tam pragnę powiedzieć ci o Mojej Miłości. Tam odkryję ci tajniki Prawdy i głębię Mądrości. Tam będę sycił cię Sobą, by przygotować cię na pełnię współżycia ze Mną: na zaślubiny w bólu i miłości.

II 1. Nie lękaj się ofiary. Miłość, która niezdolna jest do ofiary, nie jest miłością. Jest obłudą i kłamstwem. Uklęknij przed Ojcem i przyjmij Jego wolę z miłości do Boga i twych braci. Przyjmij wraz ze Mną ból, który stanie się zbawieniem dla nich i uświęceniem dla ciebie. To cię oczyści i uwolni wielu.

2. Wydaj swoje ciało i swoją duszę na ubiczowanie. Przyjmuj z miłością uderzenia. Zatop je w miłości. Za każdy cios odpłać miłością. Módl się, aby miłość w tobie była większa niż rany serc, które rodzą zło i czynią niesprawiedliwość.

3. Przyjmij ulegle koronę cierniową poniżenia, ironii, niesprawiedliwości. Wybaczaj i kochaj. Twoją bronią jest modlitwa, a osłoną Ja jestem. Ja jestem twoją jedyną Chwałą, Blaskiem twojego imienia i Prawdą o tobie. Ja jestem, choć jestem ukryty, nie oni, których widzisz.

4. I idź, trwaj w twojej drodze za Mną. Bądź wierna w twej małej codzienności, i bądź wierna, gdy ogrom Mojego Krzyża przygniecie cię do ziemi.

Droga krzyżowa twojego życia trwa i są na niej te wszystkie stacje, które były na Mojej Drodze Krzyżowej. I jestem Ja: twoje życie, i jest Maryja: twoje wspomożenie, i są ludzie: współuczestnicy twego trudu.

5. Nie lękaj się oddania swego życia ludzkiego dla ocalenia Życia Bożego w tobie i w twych braciach. Nie lękaj się umiłowania do końca. Zaprzyj się siebie i oddaj się Bogu, aby wykonało się przez ciebie wielkie Dzieło Boże, do którego cię powołałem i stworzyłem.

Jesteś na Górze Przemienienia, tu rozgrywa się ostatni akt twego oczyszczającego bólu. Tu umiera w tobie stary człowiek. Tu rodzi się w tobie Moje Zmartwychwstanie.

III 1. Twoja godzina ciemności uwieńczona została Blaskiem Mojej Chwały – Mojego Zmartwychwstania w tobie. I żadna straż, żadne kłamstwa, żaden kamień nie zatrzyma i nie zniszczy płomienia Mojej Miłości oblubieńczej, jaka w tobie zapłonęła. Jaką cię ogarnąłem i w jakiej spłonęło wszystko, co było kamieniem, strażą i zakłamaniem w twoim sercu.

Już nie ty jesteś – Ja jestem tobą.

2. I Niebo otworzyło się w twej duszy, bo Ja jestem twoim Niebem, twoją radością i twoją Chwałą. Cóż może uczynić ci to, co jest na zewnątrz – poza tobą, skoro twoja dusza i ty cała jesteś w Niebie Mojej Miłości.

3. Trwaj jak Apostołowie z Maryją w jednoczącej Miłości, aby Duch Święty zstępował na ciebie nieustannie ze Swoją mocą leczącą wszelkie zło, wszelką słabość, wszelki ból. By zstępował przez ciebie na twych braci, na nędzę i ciemność świata. Teraz każda twoja prośba jest Moją prośbą skierowaną do Ojca. A Ja i Ojciec Jedno jesteśmy w Duchu Świętym.

4. W Niebo zostałaś wzięta ze swą duszą i ciałem, bo stałaś się, jak Baranek zabita i złożona na ofiarę odkupienia Bogu twojemu. Bo przyjęłaś Mój ból i Moją Ofiarę w swoje ciało i w swoją duszę.

5. I koroną chwały uwieńczona została twoja głowa, bo przyjęłaś koronę cierniową Mojej hańby i Mojego poniżenia w świecie. I Chwała Moja w tobie świeci Blaskiem, który rozjaśnia ciemność świata, by prowadzić do Mnie tych, którzy nie widzą drogi. Jesteś już, jak Ja, poza czasem i poza rzeczywistością ziemską, choć chodzisz po tym świecie i pochylasz się nad jego biedą.

Amen!

love jezus3a

† Niech cię nie smuci to, że z twoich ofiar radość mają inni, a ty ciągle pozostajesz w cieniu i umęczeniu. Taka jest rola matki. Twoją radością jest tylko radość tych, za których się trudzisz i cierpisz. Nie czyń porównań. Niech ślad zazdrości nie plami twego serca. Pozostań czysta i oddana Mi do końca w twym ofiarowaniu za braci. Jak Ja, jak Moja Mama. Ukojenie twego umęczenia jest tylko we Mnie. Tylko we Mnie radość twoja: w ciszy serca zanurzonego we Mnie – w ubóstwie i ogołoceniu zupełnym. Tam znajdować Mnie będziesz najpełniej – jak św. Franciszek.

Dlaczego smutek ogarnia twoje serce? Czyż nie jestem czule pochylony nad tobą – jak zawsze? Dlaczego szukasz pełni tam, gdzie jej nie ma? Powróć! Przytul się do Mnie. Nasyć się Mną, uraduj. Oto jestem: twój Bóg i twój Oblubieniec – twoje Wszystko!

love jezus3a

† Wielkie łaski Moje otrzymasz wtedy, gdy miłość twoja stanie się podobna do Miłości Mojej. Nie pokazuję ci nędzy ludzkiej po to, byś ją oceniała, by budziła się w tobie chęć krytyki – ale po to, abyś ogarniała Miłosierdziem, czyniła pokutę i składała ofiary przebłagalne. Pragnę ukształtować w tobie serce matki, która tylko kocha i wynagradza za błędy i upadki dzieci. Taka jest Miłość Moja, którą wlewam w twoje serce, aby stało się Moim Sercem.

Kochać to wynagradzać, przyjmując czyjąś nędzę, grzech i błąd na siebie, aby go uwolnić i oddać czystego w Moje ramiona. Kochać to zabierać wszelkie zło, a darować Dobro.

Miłość spełnia się w duszy i jest aktem czysto duchowym, dokonującym się w intymnym spotkaniu duszy ludzkiej z Bogiem – Miłością. Czyny i postawy zewnętrzne są tylko jego skutkiem, jego emanacją zewnętrzną.

Miłość rodzi Bóg, gdy dusza trwa w Nim i oddaje Mu siebie.

love jezus3a

† Adoracja to dać się pochłonąć Bogu i wchłaniać Go w siebie. To jest sensem i celem twego istnienia. To jest twoim istnieniem prawdziwym. Każda sekunda twego ludzkiego życia jest ci dana po to, abyś napełniała się Mną. Nigdy nie naprawisz tego, co tu stracisz, nie korzystając z szansy, jaką ci daję. Zawsze będziesz o tyle uboższa we Mnie, ile tu zmarnujesz. Najwięcej lub nawet wszystko traci ten, co idzie za głosem egoizmu i zapatrzenia w siebie. Najwięcej zyskuje ten, kto oddaje Mi wszystko i siebie samego.

love jezus3aPodczas XIV Stacji Drogi Krzyżowej

† Im prędzej pogrzebiesz to, co w tobie cielesne, tym prędzej dusza twoja będzie uwolniona. Tym bardziej Ja w tobie stanę się wolny, by dać życie tym, za których się modlisz.

love jezus3a

† Moja Miłość zawsze cię otacza i broni z ogromną gorliwością. Z gorliwością i oddaniem aż do ofiary z Siebie na Krzyżu, by cię ocalić na życie wieczne w pełni szczęścia. Moja Miłość jest ofiarna, troskliwa, zawsze obecna, szanująca twoją wolność i dlatego tak wieloma sposobami zabiegająca o twoje ocalenie i dobro. Moja Miłość pragnie dawać ci nieskończone szczęście od chwili twego zaistnienia po wieczne czasy.

Wszelki trud, wszelkie zranienia i wszelki ból, jakich zaznajesz na ziemi są ci dane i dopuszczone, by cię ocalić i ubogacić na wieczność w Moim Domu.

Bronię cię i otaczam, by cię uchronić i ocalić przed tobą samą: przed tym, co jest w tobie twoją skłonnością do zła, nieroztropnością i twoją ślepotą. Bronię cię przed twoją cielesnością: egoizmem, pychą i próżnością, posługując się sytuacjami zewnętrznymi, aby przywoływały cię na drogę zbawienia i świętości. Aby uczyły cię roztropności, miłości i miłosierdzia wobec braci, którzy w podobnym trudzie i bólu podążają ku swemu przeznaczeniu we Mnie. Z niczym nie da się porównać na ziemi Miłości i Szczęścia, jakie chcę dać tobie – i z niczym do czego zdolna jest ludzka wyobraźnia.

love jezus3a

† Twoje Życie rozstrzyga się w twoim wnętrzu. Tam Ja czekam i zabiegam o twoje przylgnięcie do Życia Prawdziwego. Tam ty decydujesz i rozstrzygasz o twojej odległości ode Mnie: o tym, czy łączysz się ze Mną w Jedno, czy uciekasz na zewnątrz do świata, do rzeczy stworzonych. Czy wybierasz ducha świata, za którym kryje się duch zły, czy zanurzasz się w Duchu Świętym.

Nie trzeba fizycznie odrywać się od świata, aby przylgnąć do Mnie. Trzeba dokonać i ciągle dokonywać tego w duszy swojej. Trzeba pragnąć Mnie i sycić się Mną. Ja jestem twoim Pokarmem prawdziwym, bo we Mnie jest życie prawdziwe – życie wieczne nieznające śmierci, bólu, umierania. Ból i umieranie, i śmierć pochodzą od świata, od grzechu, od oddzielenia ode Mnie.

Pragnij Życia samego, Miłości samej. Karm się i napełniaj. Niech wciela się w ciebie Bóg w nieustającym akcie Miłości wzajemnej, abyś ty rodziła się ciągle dla Miłości.

love jezus3a

† Skrucha i pokora jest podstawą twojej świętości. Jeśli spotyka cię zło: niesprawiedliwość, cierpienie – to pierwszym twym odruchem niech będzie pokorny rachunek sumienia z twych czynów serca, myśli, ust i dłoni. Stań przed Moją Sprawiedliwością i Miłosierdziem w prochu twej nicości i w poczuciu zła, jakie w tobie jest. W sobie szukaj przyczyny tego, co spotyka cię w życiu. I pragnij zadośćuczynić Mej Sprawiedliwości. Proś o światło poznania prawdy i o Miłosierdzie nad twoją nędzą. Nie unoś się gniewem, nie pragnij dochodzić swego, nie dopatruj się zła u innych i niesprawiedliwości u Boga i ludzi. Nie oskarżaj i nie użalaj się, że krzywda cię spotkała.

Spotkała cię łaska Moja i Moje Miłosierdzie, bo pragnę przywołać cię na powrót na drogę Moją z twoich ślepych zaułków. Dziękuj Bogu swojemu za łaskę przywołania, za łaskę skruchy, za łaskę zadośćuczynienia pokutnego, jaką ci daję. Czyń porządek w duszy swojej i proś bym usunął z niej wszystko, co nie jest czystą Miłością Boga i bliźniego.

Walcz z egoizmem twoim, z grzechem i brudem twej duszy, a nie z ludźmi, którymi się posłużyłem, by cię przywołać. Oni nie są twymi wrogami. Twój wróg czai się u progu twej duszy i z nim walczę Ja: Miłość Nieskalana, poprzez to wszystko, co spotyka cię w życiu. I nawołuję cię, i pragnę twego oczyszczenia, twej świętości. Pragnę byś zrozumiała i współdziałała ze Mną w uwalnianiu cię od więzów twojej grzeszności ku wolności we Mnie coraz doskonalszej.

Flm 18-19 „Jeśli zaś wyrządził ci jaką szkodę lub winien cokolwiek, policz to na mój rachunek!… Ja uiszczę odszkodowanie – by już nie mówić o tym, że ty w większym stopniu winien mi jesteś samego siebie”.

love jezus3a

† Jeśli grzęźniesz w tym, co zewnętrzne – w twojej ludzkiej codzienności, to znaczy, że twoja modlitwa wewnętrzna umarła i staje się tylko martwą formą, w której nie ma żywego obcowania ze Mną. Powróć więc do sanktuarium twej duszy – do świętego zjednoczenia ze Mną w Miłości i radości. Ja przywrócę ci siły i żarliwość Miłości. Ja nasycę cię Sobą i odrodzisz się do świętego obcowania ze Mną w twym życiu codziennym. I będziesz wówczas Martą i Marią jednocześnie. Martą w służbie bliźnim i sobie samej oraz Marią w miłosnym zapatrzeniu we Mnie i wypełnianiu się Mną. Wtedy wszystko w tobie będzie święte: święte będą twoje czyny i kontakty z ludźmi. Święta będzie jedność ze Mną i Niebem całym.

Mt 22, 37. 39b „On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem.… Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego»”.

love jezus3a

† Wszelkie sytuacje trudne, zwłaszcza te beznadziejne dane są ci po to, abyś zwracała się do Mnie o pomoc. Pragnę prowadzić cię i nieść poprzez twoje ziemskie życie. Pragnę, abyś nieustannie była zwrócona do Mnie. Abyś liczyła na Mnie, a nie na siebie i braci twoich. Pragnę poprzez twoją słabość objawiać Moją obecność przy tobie i w świecie – Moją dobroć, łaskawość i moc. A nade wszystko chwałę Boga – Króla i Pana wszelkiego stworzenia.

Słabość niech stanie się twoją radością, bo jest Chwałą Moją w tobie i przez ciebie objawioną innym – zwłaszcza tym, którzy zatracili swoją ufność i wiarę w Moją Wszechmoc i Miłosierdzie.

Ufaj swojemu Bogu, a On cię ocali i poprowadzi do Źródła Życia.

love jezus3a

† Niech cię nie niepokoją trudności zewnętrzne ani twoja nędza duchowa. Niech one właśnie przybliżają cię do Mnie. Nie stworzyłem cię doskonałą ani nie pozbawiłem cię trudu i cierpień, abyś nie była samowystarczalna, lecz ciągle potrzebująca Mojego wsparcia i miłości. Pragnę cię obdarzać, a mogę czynić to tylko wtedy, gdy ty pragniesz przyjmować. Nie mając nic w sobie, potrzebujesz wszystkiego ode Mnie. I wtedy dzieje się cud napełniania Mną: przeistoczenie we Mnie. I wszystko inne, czego potrzebujesz ze świata, także jest ci dodane.

Wszystko, co nie ubogaca twojej duszy, jest niepotrzebne, jest balastem i przeszkodą. Także służba innym, jeśli nie jest tą służbą, jaką Ja wybrałem dla ciebie, by ciebie i innych rozwijać wewnętrznie. Także wspólność z ludźmi – choćby święci byli – jeśli nie jest miejscem wybranym przeze Mnie dla ciebie, by tam rosło twoje serce. Nie sądź, że może ty jesteś im potrzebna. Gdy ubożejesz duchowo, nie ubogacasz także ich. A przecież cokolwiek czynisz i gdziekolwiek jesteś powinnaś troszczyć się jedynie o dobro dusz: swojej i innych. Troska o ciało ma jedynie sens, gdy przynosi korzyść duszy.

Czy nie szkoda czasu na kompromisy? Na pozorne dobro? Czy nie szkoda, by duszę – świątynię Boga – zapełniać czymś, co nie jest Bogiem?

Łk 5, 27b-28 „Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim”.love jezus3a

Podczas dni skupienia Odnowy w Duchu Świętym

– Podczas wspólnych modlitw uwielbienia i dziękczynienia odczułam i zobaczyłam Jezusa Ukrzyżowanego bardzo sponiewieranego, poranionego: był czarny od brudu i zakrzepłej krwi – strzęp ludzkiego ciała. Był przy mnie taki i odczułam Jego pytanie:

† Czy chcesz być taka, jak Ja (tak poniżona, tak zbita, pobrudzona, wzgardzona), za nich…?

… Będziesz – to jedyna droga dla ciebie – bo wielkim szczęściem obdarzyć cię pragnę, a do niego dojście jest tylko tędy.love jezus3a

– Obraz i bliskość takiego Jezusa były w moim sercu nadał. Nakładały się na to, co widziałam wzrokiem: na ludzi, otoczenie, sytuacje. Czułam Jego ból.

† Nie lękaj się. Ja jestem… …twój Bóg, twoje Wszystko. Będziesz Mną i objawi się w tobie Mój ból i Moja Ofiara Święta, zbawiająca, odkupiająca. Dam ci siłę, wytrwałość, moc poniesienia Mojego bólu i Prawdy o Mnie wobec tych, co wątpią, lekceważą i potępiają Moje wołanie: wołanie Miłości Ukrzyżowanej, które ujawnię światu. Ufaj oblubienico Moich Ran i Mojego przebitego Serca.

love jezus3a

† Pragnij Boga twojego. Pragnij ze wszystkich sił, całym sercem, całym umysłem, każdą chwilą twego istnienia. Wypatruj, nadsłuchuj, …przyjmuj. Na miarę twego pragnienia przyjdę, wypełnię, nasycę, obdarzę Sobą… stukrotnie, tysiąckrotnie. Ale zawsze odpowiednio do tęsknoty i pragnienia twej duszy i do twego wysiłku poszukiwania Mnie. Dałem ci oczy, uszy, serce, dłonie, nogi, rozum… …wszystko po to, abyś poszukując Mnie, dosięgając, wzmagała swoje pragnienie coraz bardziej. Miłości nie poznaje się wzrokiem ani słuchem, ani intelektem. Nie można jej wziąć w ręce ani dojść do takiego miejsca, gdzie ona jest. Miłość jest płomieniem życia wypełniającym twą duszę na miarę twego pragnienia. I na miarę twego pragnienia przenika cię i wylewa się poza ciebie, na zewnątrz rodząc życie w innych.

Miłość jest życiem, które pulsuje w tobie, a jego ciepło porusza twe ciało i twą duszę. Pragnij i nasycaj się tym ciepłem, abym mógł dać ci więcej: gorąco i żar ognia. Abym płonął w tobie, zapalając innych. Nie zatrzymuj się w swym pragnieniu. Miłość jest dynamiczna. Jest energią życia duszy i wszystkiego, co istnieje. Jest odpowiedzią na twoje pragnienie.

Nie ważne, co czynisz. Ważne jest, jak kochasz, jak pragniesz kochać Miłość i wszystko, co tworzy w tobie i wokół ciebie.

Łk 12, 49 „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął”.

† Gdy Mnie poznajesz – idziesz wszędzie tam, gdzie możesz poznać Mnie jeszcze bardziej. Czynisz wszystko to, co przybliża cię do Mnie. Czynisz to wszystko, bo Mnie pragniesz posiąść, nasycić swe serce Moją Miłością. Spotykasz się z ludźmi, wśród których jestem.

Gdy już doświadczysz, gdy poznasz Miłość Moją, gdy rozpoznajesz Mnie w sercu swoim – wtedy też idziesz. Nie idziesz już jednak, by Mnie znaleźć, ale by znaleźli Mnie inni – twoi bracia i siostry, których kochasz, jak Ja. Bo Ja kocham ich twoim sercem już wtedy i leczę ich rany twoimi dłońmi, którymi ich dotykam. I twoimi ustami karmię ich Słowami życia Mojego. Nie idziesz już ty na poszukiwanie Boga. Idę Ja w tobie, by odnaleźć Moje dzieci.

love jezus3a

Przy XIV stacji Drogi Krzyżowej

† Na miarę śmierci twej cielesności zmartwychwstaniesz duchowo.

love jezus3a

† Teraz Moje cierpienia realizują się w Moich umiłowanych, wybranych dzieciach. W nich chodzę po tej ziemi, jak kiedyś po ziemi palestyńskiej. Moi najbardziej umiłowani i bliscy Mojemu Sercu wypełniają swoim życiem Moje zbawcze posłannictwo. W kim mógłbym pójść, by zbawiać świat? Kogóż mógłbym posłać, jeśli nie ich? Któż zechciałby cierpieć i trudzić się z miłości do braci i Boga swojego?

Oni: Moi słudzy, oddani Mi i ufający. Doświadczani boleśnie, niosący Mój Krzyż i Moją Miłość. W nich powtarza się Moje życie: Mój trud i Moje cierpienia dla uratowania i zbawienia świata.

Módl się za kapłanów. Wielu jest świętych wśród nich i oni potrzebują umocnienia, bo świętość w pocie i we łzach się rodzi. Ale jeszcze więcej jest zagubionych, zniewolonych przez świat i grzesznych. Ci potrzebują ratunku: ocalenia dla własnych dusz i dusz tych, których oni mieli ocalić, a nie uczynili tego.

Wielkiej modlitwy i wielkich ofiar potrzebują Moi synowie, którzy nie stali się światłością świata i solą ziemi, a którzy niszczą sól i gaszą światłość w braciach swoich. Błagaj o Miłosierdzie i opamiętanie dla nich.

Największy Mój ból to oni – potomkowie Mojego wybranego syna, któremu Judasz było na imię, i potomkowie kapłanów, którzy na śmierć Mnie skazali. Oni nadal to czynią, co czynili ich ojcowie. Czynią to tym, w których objawiam się światu.

Trwa i powtarza się historia Izraela w świecie chrześcijan. Trwa i powtarza się los cierpiących sług Jahwe. Aż przyjdę, by ich krzyż cierpienia zamienić na Krzyż Chwały.

Łk 4, 18-19. 21b
„Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
abym obwoływał rok łaski od Pana.
«Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli»”.

Łk 5, 27-28. 30b
„Potem wyszedł i zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim…
«Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?»”

love jezus3a

– Pan dał mi poznać, że droga rozwoju duchowego to rozwój miłości: od miłości służalczej przez dziecięcą do oblubieńczej – wobec Niego. W miłości służalczej przyjmuję Jego wolę, bo On jest moim Panem. W miłości dziecięcej pragnę być przy Nim i spełniać Jego wolę, bo kocham Go jak Ojca. Bo On mnie broni i wspomaga. W miłości oblubieńczej moim życiem jest Jego życie we wszystkim, czym to życie było na ziemi. A najbardziej w Jego bólu i trudzie zbawczym. Nie mogę nie cierpieć, skoro On cierpiał i cierpi nadal w sercach ludzkich. Jego pragnienia są moimi pragnieniami.

Mt 28, 20b «A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

love jezus3a

† Jeśli ktokolwiek oczekuje, bym przyniósł mu możliwość sukcesu i uprzywilejowania na tym świecie, to niech baczy, aby nie zawiódł się tak, jak zawiódł się Izrael oczekujący Mesjasza przynoszącego mu tryumfowanie i potęgę ziemską. I niech baczy, aby nie odrzucił Boga prawdziwego, czekając, jak Izraelici na boga zrodzonego z nieczystości własnego serca. Amen!
love jezus3a

† Chcąc, iść za Mną i naśladować Mnie, nie trzeba wymyślać sobie umartwień. Trzeba przyjmować i spalać w Miłości to zło, które jest, które dotyka cię każdego dnia i ten trud, jakim jest wypełnione ludzkie życie. Każda Stacja Mojej Drogi Krzyżowej jest odniesieniem do twojego życia, a ich kolejność do drogi rozwoju Miłości i samozaparcia w tobie. Kontempluj i wiedz, że na końcu jest Zmartwychwstanie – twoje i tych, których obejmiesz miłością braterską. Twoje zmartwychwstanie będzie na miarę twej ofiarnej miłości dla braci. Droga krzyżowa człowieczego życia to czyściec na ziemi. Kto tu go przyjmie, wzięty będzie do Nieba, jak Maryja. Ona jest wzorem dla każdego człowieka: Jej fiat na wszelką wolę Boga, Jej pokorna służba, Jej macierzyńska miłość wobec Moich dzieci i Jej oblubieńcze zjednoczenie ze Mną.

love jezus3a

† Zakon to nie przynależność, lecz stan serca zaślubionego Bogu.

love jezus3a

† Jeśli idziesz do drugiego człowieka beze Mnie, to niepotrzebnie idziesz. Jeśli chcesz mu pomagać swymi siłami tylko, to dodasz swoją słabość i grzeszność do jego słabości i grzeszności. Jeśli zwracasz się do innego, by go nawrócić na drogi Moje, a nie błagasz w skrusze, abym Ja ciebie nawrócił, to zgorszysz jego duszę twoim faryzeizmem i pychą. Jeśli chcesz okazać drugiemu miłość, a nie okazujesz jej Mnie ponad wszystko – to zamkniesz go we własnym egoizmie. Jeżeli pragniesz dać światu Mnie, a nie dajesz Mi bez reszty siebie, to dasz im tylko swoją obłudę i próżność. Nawracajcie się, dzieci Moje, na Moją Drogę, na tą Drogę, jaką ukazałem wam w Kazaniu na Górze i Moim własnym życiem. Idźcie i głoście światu Ewangelię – sami będąc świadkami ewangelicznego życia – jak Maryja. Amen!

J 17, 26b «… aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś w nich była i Ja w nich.»

love jezus3a

† Dotąd twoja droga była między ludźmi i oni cię wspierali. Byłaś, jak powój, który pnie się do słońca pociągany jego światłem i ciepłem po pniu innej rośliny. Zabiorę ci teraz ten pień, byś umocniła swe łodygi, czerpiąc siłę tylko ze Mnie. Niech Moja Miłość i twoje pragnienie wystarczą. Niech one staną się dla ciebie znacznie większą ostoją i skałą nieporuszoną żadnym wiatrem przychodzącym ze świata i żadną burzą twej duszy.

Mk 10, 18b „Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg”.

love jezus3a

† Jeżeli nie kochasz taką samą miłością tych, którzy cię miłują i tych, którzy cię nienawidzą, to nie łudź się, że kochasz kogokolwiek oprócz siebie samej.

love jezus3a

– Wczoraj dowiedziałam się o konflikcie między dwoma kapłanami. Dziś na Mszy św. byłam w katedrze o godz. 7.30. Uderzyły mnie czytania: Jk 4, 1-10; Ps 55; Mk 9, 30-37. Przed południem poszłam do kościoła Pallotynów, by się modlić za tych skłóconych ludzi. Kościół był pusty i cichy. Odebrałam Słowa:

† Uważaj, abyś walcząc w swej obronie, nie miał diabła za sojusznika.

– Jednocześnie było poznanie obrazowe:

Dwie walczące postacie, a w środku pomiędzy nimi Chrystus rozdzielający ich Sobą. Ciosy kierowane na przeciwnika uderzają Chrystusa i jest On bity przez obydwu. Wokół w roli kibiców wyjące i podskakujące z radości postacie szatanów. Dalej płacząca Matka Boża z twarzą zasłoniętą dłońmi.

Jeszcze dalej zastygli w przerażeniu aniołowie i święci.

– Bardzo cierpiałam, widząc to. Przepraszałam Pana, błagałam o Miłosierdzie i opamiętanie dla walczących. Obiecywałam Panu, że na najbliższej Mszy św. złożę z siebie ofiarę za nich i było mi przykro, że stanie się to dopiero jutro. Chciałam za obydwu przyjąć Jezusa w Komunii św.

Kiedy tak trwałam w bólu i modlitwie w pustym kościele, niespodziewanie przygotowano ołtarz do Mszy św.

Wyszedł jeden mężczyzna i zajął miejsce w pierwszej ławce oraz kapłan w złotym ornacie. Miał złoty pierścień na prawej dłoni i sprawował ofiarę Chrystusa po łacinie. Gdy nadszedł moment Komunii św. kapłan złamał drugą połowę Hostii Kapłańskiej z ołtarza na trzy części, z których podał mi dwie jednocześnie .

Po chwili kościół znów był pusty, a w nim tylko ja z Panem Jezusem zdziwiona cudem Jego łaski.

love jezus3a

† Potrzeba ci modlitwy, która jest oddechem duszy: nieustannym napełnianiem duszy Mną, tak, jak oddychając, napełniasz płuca powietrzem, by żyć. Świat jest pełen Mojego bólu. Oddychając Mną, oddychasz Moją Miłością i Moim bólem. Straszny jest świat depczący Moją cierpiącą Miłość. Taki jest świat – pełen grzechu i taka jest Moja Miłość – Moje Miłosierdzie dla świata, który je ukrzyżował. Świat ukrzyżował Mnie powtórnie w sercach Moich dzieci.

Gdy Moja agonia w świecie dobiegnie końca, przyjdą dni ciemności, by pochłonąć tych, którzy Mnie ukrzyżowali.

I zrzuci ziemia z siebie plugastwo grzechu. Spali ogniem i zmyje wodą. I nastanie świt Zmartwychwstania Mojego i jasny dzień zmartwychwstania Miłości. Świat wypełniony będzie Miłością Zmartwychwstałą – Czystą, Świętą. W niej żyć będą Moje dzieci Miłości Czystej, dzięki tym, którzy umrą za ich ocalenie. I żyć będą w Miłości dzięki tym, którzy w bólu oddadzą życie dla Miłości. Każde ziarno twojego umierania rodzi owoce życia – jest czyimś zmartwychwstaniem… Moim zmartwychwstaniem w duszy ludzkiej. Amen!

love jezus3a

– Zapytałam: Czy są we mnie jakieś niewłaściwe przywiązania?
† Tak, do siebie samej.
– Jak od tego odejść?
† W żadnej sytuacji nie brać siebie pod uwagę, nie liczyć się ze sobą, tylko z Moją wolą. Raduj się Moją wolą, jakakolwiek jest. W niej Ja jestem.

love jezus3a

I Spójrz, jak Ja przyjąłem niesprawiedliwość ludzką. Czyż Prawda Boża nie jest w tobie większa niż sąd ludzki? Czyż sąd Boga twojego nie jest dla ciebie ważniejszy, a Miłość Moja większa?

II Zaprzyj się siebie i weź krzyż twój codzienny. Jeśli go odrzucisz – odrzucisz Miłość Moją, która na ziemi jest Ukrzyżowana po to, by zajaśniała pełnią Chwały w duszy twojej.

III To nic, że upadniesz. Że zaznasz bólu i upokorzenia upadków. Z nich przecież świętość twoją zrodzę, jeśli zapragniesz, bym Ja cię podnosił i oczyszczał.

IV Popatrz: Matkę ci dałem, aby była podporą twego serca, i aby przez Jej Niepokalane Serce płynęła Miłość Czysta, jaką dla ciebie rodzę w duszy twojej.

V I ludzi także przyślę, aby byli twymi pomocnikami w niesieniu trudu codzienności twojej. Zaznasz Mojej opieki i Mojej realnej pomocy przez ich obecność przy tobie. Zauważ to.

VI Nie tylko pomoc ich rąk otrzymasz, ale także w nich dostrzeżesz Miłosierną Miłość Moją, która pochyla się nad tobą, by otrzeć twoją twarz z potu, łez i brudu życia ziemskiego.

VII Zaufaj Mi także wtedy, gdy upadniesz powtórnie. Spojrzyj w Prawdzie na twoją nędzę i słabość, i przylgnij całym sercem do Mnie, by Miłość Moja cię podniosła i napełniła Mocą Ducha Świętego.

VIII Nie lękaj się. Idź i głoś prawdę o Mojej Miłości. Krzycz i wołaj, by zapragnęli zbawienia przez Krzyż Mój i Moje Zmartwychwstanie. By przyjęli Zmartwychwstanie Moje.

IX Dziecko Moje, nie zapominaj o swojej słabości. W pokorze proś o przebaczenie i w pokorze przebaczaj braciom twoim. Bądź dla nich Miłosierdziem, jak Ja dla ciebie jestem.

X Oddaj wszystko, co nie jest Miłością Bożą w tobie. Oddaj swoją ludzką nędzę i grzeszność, i te wszystkie szaty egoizmu, pychy i próżności, jakimi tą nędzę okrywasz. Stań naga przed Bogiem twoim, abym mógł przyodziać cię w Świętość Moją.

XI Przyjmuj z miłością ból, jaki zadają ci twoi bracia. To ból oczyszczenia twej duszy dokonywany rękami ludzkimi z woli Ojca. Pozwól ukrzyżować się, jak Ja, aby pełnia Miłości dla braci zajaśniała w tobie.

XII Pozwól, aby przebili twoje serce – aby zadali śmierć twojemu ciału. Cielesności twojej. Umrzyj dla siebie, aby dusza twoja wolna była w Bogu, i aby Bóg wolny był w duszy twojej. Pozwól, aby przez ranę twego serca płynęła Krew Moja – Krew zbawienia dla wielu.

XIII Nie jesteś sama. Nie pozostaniesz na krzyżu boleści. Zejdziesz z niego odrodzona i święta. W ramionach Matki znajdziesz Pokój Mój i Miłość Moją.

XIV Pragnij, bym oddzielił cię – uwolnił – od twej cielesności: przywiązań do świata i siebie samej. Czas zmartwychwstania nadchodzi. Wyjdź i ukaż światu Czystą Miłość. Ukaż światu Mnie zmartwychwstałego w tobie.

XV Oto jestem w tobie Czystą Miłością – idź i czyń bliźnim to, co Ja tobie uczyniłem. Bądź dla nich taka, jaki Ja jestem dla ciebie. Niech poznają w tobie wybaczającą Miłość Moją i Moje Miłosierdzie pochylone nad nimi w drodze krzyżowej ich życia na ziemi.

Amen!

love jezus3a

Pan pozwolił mi zrozumieć, jak wygląda droga prowadząca do świętości:

To droga nieustannego czuwania i nieustannej walki ze słabościami własnej ludzkiej natury i z pokusami, do których szatan nakłania duszę. Wysiłek, by te pokusy rozpoznać zanim zaciemnią duszę i rozum.

Świętość jest owocem zwycięstw w kolejnych potyczkach i głównej bitwie, jaką jest życie na ziemi. Linia frontu znajduje się wewnątrz człowieka – w jego duszy. I niezależnie od pomocy Bożej w postaci łaski decyzja o wygranej zależy wyłącznie od człowieka – od jego wysiłku i wyboru.

Nie ma świętości bez wysiłku, dlatego Pan stwarza okoliczności, gdzie można wykazać się wysiłkiem w walce, oraz decyzjami określającymi wybór. Te okoliczności ciągle zmuszają do coraz doskonalszego wysiłku na miarę świętości, jaką Bóg chce dać duszy, która pragnie Mu być wierna.

Trudności, krzywdy, cierpienia – wszystko, co trudne i bolesne, stanowi te okoliczności, by walczyć nie z tymi okolicznościami i nie z ludźmi je tworzącymi, ale z sobą, by zwyciężyła Miłość w duszy nad egocentryzmem. To znaczy, by w duszy zwyciężył Bóg. Najlepszym sposobem walki jest oddanie Bogu siebie i swej woli, by On tą walkę prowadził. Wtedy cały wysiłek polega na zawierzeniu, dziękczynieniu i przyjmowaniu z miłością wszystkiego i wszystkich, jako okoliczności uświęcenia dawanego przez Boga.

Dlatego droga dziecięctwa Bożego – dziecięcego oddania się – jest najkrótszą drogą do świętości.

Tzw. sytuacje trudne, ludzie trudni, klęski i cierpienia życiowe są szansą dla rozwoju i świętości duszy, a także są sprawdzianem tej świętości.

Wszelkie prześladowania, z jakimi w swym życiu spotykali się święci, były okolicznościami, dzięki którym stali się oni świętymi (bo nie było w nich buntu i ucieczki).

love jezus3a

† Człowiek jest niczym – jest o tyle, o ile pozwoli, że Ja jestem w nim. Dałem Ciało i Krew, abyście byli Mną – wszyscy, którzy przystępujecie do stołu Ofiary.

love jezus3a

† Patrz na każdego człowieka Moim spojrzeniem (jakie ukazałem ci) – spojrzeniem cierpiącej Miłości, która umiera, by go ratować dla życia prawdziwego. Dotykaj ich dusze Moją Miłością i Moim Miłosierdziem, by ocaleli, by wlać promień życia Bożego w ich wnętrza. Czyń to…, by twoje życie było owocne, byś wiele owoców zrodziła dla Nieba. Nie myśl o czynach zewnętrznych. Twoim czynem jest siać zbawienie w duszach Moim spojrzeniem Miłości cierpiącej za nich.

Ja jestem tym spojrzeniem i uwierz Mi, że wiele stanie się dzięki niemu. Twój ból miłości to ból rodzenia dla Miłości. Każdego, kogo obejmiesz tym spojrzeniem serca, porodzisz dla Mnie na wieki. A tych, którzy już są Moi, porodzisz dla świętości. Amen!

Mt 22, 37-40 Największe przykazanie „On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy»”.love jezus3a

† Moje Słowa są oknem, przez które możesz zobaczyć świat Ducha. Ja jestem tym światem. Poza Mną jest nicość i grzech. Spoglądaj przez to okno często. Gdy się wpatrzysz – dostrzeżesz wiele i poznasz wiele.

Modlitwa jest spoglądaniem przez okno Słowa. Jest patrzeniem we Mnie. Patrząc we Mnie dostrzeżesz w Prawdzie wszystko, co stworzone i swych braci też. Wszystko, co istniało w czasie i przestrzeni, co istnieje w ludzkiej teraźniejszości.

Oddałem za ocalenie dzieci Moich więcej niż Moje Ciało. Oddałem Moje Zmartwychwstanie w Eucharystii.love jezus3a

† Nie patrz w siebie tylko we Mnie – to cię uzdrowi. Oświetlam twoją zranioną naturę, abyś przylgnęła do Rany Mojego Serca, skąd płynie Krew twojego oczyszczenia i uświęcenia. Ukryj się tam, aby twoja grzeszność wybielała jak śnieg. Czas, w jakim żyjesz w ciele, dany jest dla twego oczyszczenia – odzyskania świętości pierwotnej.

Leczenie zaczyna się od wydobycia na światło. Potem jest już tylko zabliźnianie ran. I nabieranie sił do przyjęcia następnego odkrycia zła i następnych zranień. Tak będzie cały czas aż do progu Nieba.

Jeśli nie wystarczy ci samozaparcia, by wszystko przyjąć tu – resztę uleczę w czyśćcu, ażebyś mogła wejść do Nieba z czystym sercem, bo inaczej nie jest to możliwe.

love jezus3a

† Niech cię nie obchodzi kapłan, który sprawuje Moją Ofiarę. Nie obserwuj go, nie oceniaj. Nie wybieraj sobie Ofiary, którą sprawuje kapłan ulubiony przez ciebie. Nie dla niego tam idź.

Przychodź tylko dla Mnie – dla dokonania daru z siebie na ołtarzu i przyjęcia Mojego daru w Komunii.

Sercem swoim i duszą dostrzeż Mnie: Moją Świętość, Moją Miłość i Mój ból. Kochaj i wynagradzaj, jak Ja. Kochaj i wynagradzaj tym żarliwiej, gdy odczuwasz ból Mój powiększony przez niedbałe sprawowanie Mojej Ofiary. Kochaj i wynagradzaj brak Miłości u tego, który dotyka Moje Ciało i pije Moją Krew.

Nie oceniaj! Nie porównuj!

Ucisz łzami swojego serca ból Mój i osłoń Miłością Miłosierną duszy twej Mojego syna, który Mnie rani. Niech pała twoje serce i niech milczą twoje usta.

I proś, i błagaj w skrusze, bym wybaczył, gdy on nie wie, co czyni i gdy ty nie wiesz – co czynisz, sprawując w sercu swoim w rozproszeniu i niedbałości Ofiarę Moją. Przepraszaj za siebie i za braci twoich i wynagradzaj cierpienie Moje w was. Dziecko Moje, bądź Mi Magdaleną, Janem i Matką Moją, gdy oddaję Ciało Moje i Krew Moją za życie wasze. Za wasze zmartwychwstanie.

love jezus3alove jezus3a

 † Oddanie Mi siebie, to pójście na służbę i przyjmowanie wszystkiego z miłością i wdzięcznością w Imię Moje. To jest zadanie twojego każdego dnia. Wszystko inne jest drugorzędne. Nawet modlitwa, bo jeśli przysyłam kogoś, to trzeba intymną modlitwę przerwać, a trwać we Mnie w tej sytuacji, jaka jest, gdy twój bliźni jest z tobą.

Ten przepływ Mojej Miłości, jaki zaistnieje wtedy pomiędzy Mną a nim za twoim pośrednictwem, jest także modlitwą, jest modlitwą, jakiej najbardziej pragnę od ciebie i od każdego.

Odtrącaj swój egoizm i przyjmuj Moje Miłosierdzie dla wszystkich, którym możesz służyć; którym masz służyć. Służenie Mi jest przecież służeniem ludziom – ich duszom, a kochanie Mnie jest kochaniem ludzi – nie tych, których ty wybierasz, lecz tych, których Ja stawiam przed tobą.

Ps 100 „Służcie Panu z weselem
Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie;
służcie Panu z weselem!
Wśród okrzyków radości stawajcie przed Nim!
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem:
On sam nas stworzył, my Jego własnością,
jesteśmy Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Wstępujcie w Jego bramy wśród dziękczynienia,
wśród hymnów w Jego przedsionki;
chwalcie Go i błogosławcie Jego imię!
Albowiem dobry jest Pan,
łaskawość Jego trwa na wieki,
a wierność Jego przez pokolenia”.

† Skaza grzechu pierworodnego to chęć bycia ważnym, ważniejszym od innych.

love jezus3a

† W bólach rodzi się świętość człowieka i w bólach rodzi się dusza dla Nieba. Dlatego walka odbywa się w sercu – ostatnia zasadnicza walka o twoje życie w Bogu. Dziecko Moje, rodzić swoją duszę dla Nieba musisz sama. Nikt tego za ciebie nie uczyni. To ogromny przywilej dający ci prawo synostwa i dziedzictwa Bożego. Żadne inne stworzenia poza człowiekiem tego nie otrzymały ani w Niebie, ani na ziemi. Każda dusza ma swoją tajemnicę obcowania ze Mną niedostępną innym tak na ziemi jak i w Niebie.

love jezus3a

† Dlaczego, dziecko Moje, dziwi cię, że tyle jest zamętu, tyle ruchu i ciasnoty na Mojej Ziemi, że niczym nie różni się to, co na niej jest, od wielu innych miejsc na świecie? Przykro ci, że nie mogłaś znaleźć tam ciszy, skupienia i atmosfery świętości. Świat jest właśnie taki i w takim jest ci dane żyć. I w takim trzeba zabiegać i walczyć o świętość duszy, o wierność Bogu, o świadczenie miłości braciom. Twoja droga życia też wiedzie przez targowisko świata – jak droga w Jerozolimie, którą szedłem, by dać się ukrzyżować. Wtedy tak było i dziś jest podobnie. Ale właśnie taką drogę ma każdy z ludzi do pokonania. I mimo tych wszystkich przeszkód i utrudnień trzeba widzieć tylko jeden cel: pójście ze Mną, by ponieść krzyż ludzkich niedoli, by ofiarować się i umrzeć wraz ze Mną za braci swoich. By razem ze Mną zmartwychwstać do życia w pełnym wymiarze szczęścia.

Ziemia Święta – miejsce Mojego życia ziemskiego – nie może być inna, bo przecież Ja przyszedłem do tego, co zginęło z Królestwa Mego Ojca, do tego, co grzeszne, chore, zagubione. Co ginie w zaaferowaniu sobą i zapatrzeniu w siebie. To przyszedłem wydobyć na Światło Mojego Miłosierdzia i ocalić dla życia w Bogu.

J 16, 20-21 „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat”.

† Dlatego podróży do Ziemi świętej powinien przyświecać jedyny cel: by zjednoczyć się ze Mną w Ofierze Drogi Krzyżowej i oddania życia na Górze Golgoty. By w twoim życiu doczesnym powtórzyła się Moja zbawcza Ofiara za wielu – uwieńczona zwycięstwem Zmartwychwstania. Jeśli ktoś nie ma takiego celu, to nie dziw się, że zachowuje się, jak zwykły turysta szukający przyjemności i świecidełek świata, że siebie stawia przed wszystkim i ponad wszystkim. Nie dziw się też i nie gorsz swoimi reakcjami. Są one zawsze owocem twego wnętrza. Stanu jego czystości, pokory i ofiarności. Ujawniam ci przez nie to, co jest twoją słabością, i o zmianę czego powinnaś błagać Moje Miłosierdzie w pokoju i ufności.

love jezus3a† Dziecko Moje, jeśli ofiarowałaś Mi siebie i pragniesz ze Mną ponieść Ofiarę Golgoty, to pozwól, i w każdej chwili pozwalaj, na ogołocenie twego serca i twego życia ze wszystkiego, czym świat i twoje pożądania je zaśmieciły i zniewoliły. Wiedz, że Moja Droga Krzyżowa trwa w tym świecie i w każdym sercu ludzkim. W twoim też. I że wygląda ona tak, jak ta, którą szłaś przez uliczki Jerozolimy: tyle zgiełku, tyle rzeczy, tyle chaosu. Nie widać tylko śladów Mojej obecności: Mojej cierpiącej Miłości, która zawiodła Mnie na Krzyż kiedyś, i która dziś także trwa.
Pozwól ogołacać swą duszę, aby było w niej więcej ciszy, przestrzeni, miejsca i czasu dla Mnie. Żeby była coraz mniej podobna do targowiska jerozolimskiej drogi bólu Mojego i bólu Mojej Matki. Czy to, co czynisz w sercu swoim i wokół siebie, czy to, co pragniesz i czym się otaczasz, nie jest pod jakimś względem podobne do straganów ulicznych? A to, co czynisz wobec bliźnich twoich, i jak ukazujesz im siebie, czy nie ma czegoś wspólnego z hałasem i natręctwem reklamujących się przekupniów?
Dziecko Moje, rozważaj to i pragnij ogołocenia i oczyszczenia duszy twojej, aby ofiara, jaką składasz i jaką złożysz, godna była Oblubieńca twego.

Rz 8, 31-39; 8, 31 Hymn wdzięczności „Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nam umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”.

love jezus3a

– Co jest moją Ewangelią, którą mi przekazałeś, Jezu, w tych wszystkich Słowach dotychczasowych?

† Poznanie Dobra i zła – w swoim sercu, w innych, w świecie. Pouczenie, co czynić, by wspomagać Dobro i przeciwstawiać się złu. Twoim zadaniem nie jest jawne działanie wśród ludzi, lecz modlitwa i ofiara codzienna jako wynagrodzenie za zło i pomoc w dobrym – wobec każdego człowieka, jakiego ukazuję twemu sercu i twej duszy. W tym celu jesteś w samotności, i w tym celu posyłam cię do ludzi. To jest twoje powołanie i twoja misja, do których wypełnienia otrzymujesz siły fizyczne i duchowe z łona Trójcy Przenajświętszej.

Łk 11, 5-8 Natrętny przyjaciel „Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: «Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać». Lecz tamten odpowie z zewnątrz: «Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie». Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje”.

Łk 11, 9–13 Wytrwałość w modlitwie «… Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam… Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

† Dlatego nie postanawiaj w sercu swoim niczego wobec ludzi, którzy tak czy inaczej postępują wobec ciebie i odrzucaj uczucia, jakie pojawiają się w sercu twoim. Czyń wolę Moją i bądź dobra dla wszystkich: zatroskana o ich zbawienie i świętość. Dbaj o to, aby twoje czyny, twoje wypowiedzi i twoje myśli zgodne były z powołaniem i misją daną ode Mnie – w każdym czasie i okolicznościach, szczególnie wtedy, gdy twoja wierność wystawiana jest na próbę, gdy atakują cię pokusy. Twoje akty wewnętrzne modlitwy wstawienniczej i ofiary niech będą zależne tylko ode Mnie i zupełnie niezależne od czegokolwiek innego.

Amen!

love jezus3a

 Jasna Góra

– Podczas pierwszej Mszy św. o godz. 6, po odsłonięciu Obrazu, uderzyły mnie słowa z Ewangelii mówiące o ofierze wdowy, która wrzuciła do skarbony najwięcej ze wszystkich: dwa pieniążki, które były całym jej utrzymaniem. Natomiast podczas Mszy św. mojego ofiarowania o godz. 15.30 było czytanie z księgi Zachariasza, które otrzymałam od Pana podczas decydującej dla mnie modlitwy w ostatni czwartek: Za 2, 14-17 – najważniejszy fragment Orędzia do wygnańców:

„«Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie – wyrocznia Pana. Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie, a ty poznasz, że Pan Zastępów mnie posłał do ciebie». Tak więc Pan zawładnie Judą jako swoim dziedzictwem w Ziemi Świętej i wybierze sobie znów Jeruzalem. Zamilknij, wszelkie ciało, przed obliczem Pana, bo już powstaje ze świętego miejsca swego”.

Przygarnął mnie Pan w ten sposób jeszcze mocniej i dał potwierdzenie prawdziwości mojego powołania zawartego w tekście oddania, jakie wznowiłam na następny rok, i jakim żyję każdego dnia (od 9.12.1986) coraz głębiej.

Ogromnej łaski doznałam ma Jasnej Górze – dziś: minął czas smutku z powodu zagrożenia złem… Jest radość przyjmowania krzyża i ukrzyżowania w duchu ekspiacji i wstawiennictwa.

Witaj Krzyżu – radości moja!

Jakże pięknie jest radować się tym, że jest się zmęczonym, niewyspanym, zmarzniętym, głodnym i oddzielonym od ludzi. Że jest się nikim dla nich. Wielkie bogactwo jest w ubóstwie i wielka radość w trudach i cierpieniach przeżywanych w osamotnieniu z Jezusem – by być tylko z Nim.

Łk 10, 27. 42 „On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. «… a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona»”.

love jezus3a

† Niech dom twój będzie grobem twoim, z którego wyjdzie zmartwychwstanie dla wielu: zmartwychwstanie Miłości.

Mt 28, 5-8 Pusty grób „Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem». Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom”.

love jezus3a

† Niektóre słowa lub czyny umotywowane mocną intencją mają moc sprawczą i prorocką, choć często nie uświadomioną w momencie ich zaistnienia.
„1. Trzymaj się z dala od wszystkich ludzi.
2. Odsuwaj od siebie wszystkie szkodliwe obrazy i myśli.
3. Uwolnij się od wszystkiego, co może wprowadzić do twego życia lekkomyślność, przywiązanie lub troskę.
4. Wznoś nieustannie swe serce ku ukrytej Boskiej kontemplacji, mając Mnie ciągle przed oczyma, i nigdy nie odwracaj ode Mnie spojrzenia.
Kontemplacja ta powinna być również celem innych ćwiczeń, jak ubóstwo, post, czuwanie i wszystkie inne umartwienia. Praktykuj je tylko w takim stopniu, w jakim pomagają ci one w dążeniu do niej…
Jeśli chcesz czynić postępy na drodze doskonałości miej tę naukę przed oczyma, gdziekolwiek jesteś… – jakbym był przy tobie i napominał cię tymi słowy: Dziecko Moje, bądź skupiony, czysty, wolny i wznoś wysoko swoje serce”. (bł. Henryk Buzo: Księga Mądrości Przedwiecznej)

love jezus3a

† Zachowaj w sercu wdzięczność wobec świata i ludzi, którzy, zadając ci ból, sprawili, że głębiej poznałaś prawdę o sobie, by błagać Miłosierdzie Moje o zbawienie dla siebie i dla nich.

love jezus3a

† Droga Krzyżowa

I Podczas sądu i skazania Mnie na śmierć cierpiałem o wiele bardziej ze względu na ludzi którzy tego dokonali niż na siebie. Oni bowiem i rzeczywistą krzywdę uczynili sobie samym i siebie skazali na śmierć, choć ich także pragnąłem zbawić i powołać do wiecznej radości w Niebie.

II Przez trudną sytuację sprawiam, że wracają do Mnie i idą za Mną dzieci Moje.

III Upadek cudzy to nie powód do zgorszenia, lecz udzielenia pomocy – jeśli
nie bezpośredniej, to modlitwy i ofiary.

IV …z gorliwością i delikatnością Maryi.

V Pomoc drugiemu to pomoc sobie.

VI Troszcząc się o czystość czyjejś twarzy, sprawiasz, że twoje oblicze pięknieje.

VII Ile upadków w drodze za Mną, tyle szans na pogłębienie pokory i zrozumienie cudzych
słabości, by wybaczać.

VIII Słowa mają wartość o tyle, o ile potwierdzone są świadectwem miłości.

IX Kolejny upadek to także szansa na heroizm wytrwałości i wiary.

X Tak naprawdę to chodzi o ogołocenie z bałwochwalstwa wobec siebie.

XI Powtarzaj z przekonaniem: witaj Krzyżu radości moja, abyś nigdy nie zapragnęła odłączyć się ode Mnie Ukrzyżowanego z miłości do Siebie i innych…

XII … i żebyś oddając życie dla braci, odzyskała je we Mnie.

XIII Ukojenie tak w życiu, jak i w śmierci, jest w ramionach Matki…

XIV … i w nieoglądaniu się za siebie, mając Niebo przed sobą.

Amen!

love jezus3a

– Dałeś mi, Panie, oścień, który mnie uwiera i nie mogę go ani usunąć, ani pokonać – dlaczego?

† … abyś miała motywację do wewnętrznej aktywności.
–… i dałeś ból istnienia w czasie, który wszystko miażdży i pochłania – może nazbyt powoli…
† …by z twego bezkształtnego człowieczeństwa wydobyć perłę świętości dla życia w radości wiecznej.

love jezus3a

† Perła powstaje i rośnie na skutek bólu, który uwiera, i który trwa. Ból maleje, gdy ona rośnie. Nie ma bólu, gdy zostanie wydobyta – jest piękno i zachwyt, doskonałość kształtu i blask. Jaśnieje, gdy umarło to, w czym była ukryta. A przecież ziarno piasku w ciele małża perłopławu było prawdziwym ościeniem. Gdyby nie ono, nie byłoby perły. Cóż warte życie perłopławu, jeśli nie zrodzi perły? Czymże jest jego ciało w porównaniu z perłą? Jakiż wspaniały owoc jego cierpienia i wysiłków, jakiż trwały i piękny w porównaniu z jego przemijalnością.

love jezus3a

– Ukazał mi Pan w mojej duszy głębię, w której znajduje się wewnętrzna nieskończona przestrzeń o innym wymiarze niż ten, w jakim istnieje świat i my ludzie. Jest to przestrzeń poza materią i czasem – jest to Bóg Nieskończony w duszy ludzkiej. W Nim –ukazanym mi jako nieskończona przestrzeń – znajduje się wszystko, co jest, co istniało w czasie od początku jego zaistnienia, i co zaistnieje w czasie przyszłym i nadchodzącym: cały wszechświat materialny i duchowy w swej teraźniejszości i przepływie. Jak atomy w materii tak tam jesteśmy od początku naszego istnienia po jego nieskończoność.

Będąc w tej wewnętrznej głębi duszy, wszystko widzi się i poznaje w prawdzie i jakby z zewnątrz: siebie, innych, sytuacje minione lub przyszłe, na tyle, na ile jesteśmy czyści i zagłębieni w tej wewnętrznej przestrzeni Boga we własnej duszy, i na ile On nam chce to ukazać – dla naszego wewnętrznego wzrostu lub jakiegoś zadania wobec innych.

Nie jest możliwe w kategoriach ludzkiego rozumu, a tym bardziej języka, określić, jak to jest, że jednocześnie jestem w Bogu, jak ziarnko piasku w oceanie, i że On jest we mnie z tym wszystkim, co jest w Nim wieczne i nieskończone lub pojawiające się i przemijające. Nie jest też możliwe przekazać za pomocą słów tego, co można poznać przez zagłębienie się w Boga we własnej duszy z Jego łaski.

† Dziecko Moje, przychodź do Mnie i przebywaj ze Mną w sanktuarium twej duszy. Tam pragnę cię mieć i obdarowywać Sobą. Wszystko, co czynisz w zewnętrznym świecie i w swym sercu powinno mieć ten jedyny cel. A wszystko, co czynisz i ofiarujesz dla bliźnich twoich powinno być w tym celu, aby oni przybliżali się do Mnie we własnych duszach.

Amen!

– Powrót do rzeczywistości zewnętrznej niesie w sobie moc pochodzącą z przebywania we wnętrzu duszy w Bogu i stosunek dystansu do wszystkiego, co jest materialne i zamknięte w czasie. Jest nowa energia odradzająca duszę i ciało, świadomość Boga, który jest we mnie, i w którym ja jestem. Tylko to ma znaczenie. Jest tak, jakby się weszło w inny wymiar istnienia.

Aby ten stan mógł trwać, konieczne jest znajdowanie ciszy i samotności, by powracać do wnętrza duszy i tam przebywać w Panu.

Później Pan da łaskę, że ten stan będzie trwał niezależnie od warunków zewnętrznych. Będzie on stałą dyspozycją duszy i zdominuje rozum i zmysły ciała.

love jezus3a

† Dziecko Moje, jeśli w twoim umyśle jest zgiełk myśli i w twoim sercu nawałnica emocji, to walcz z tym przez aktywność modlitwy z użyciem słów i żarliwości wielbienia, dziękczynienia, zwłaszcza za trud i cierpienie. Proś o moc i wytrwałość, o zdolność przyjęcia wszystkiego i ofiarowanie w czystości serca. Jeśli jednak czujesz, że nadchodzi w twym wnętrzu łaska ciszy, że spoczywa na tobie moje miłosne spojrzenie – wtedy zamilknij, ucisz umysł i emocje serca i trwaj zapatrzona we Mnie. Zagłębiaj się w Moim spojrzeniu, abyś ogarnięta nim była cała, by przeniknęło cię zupełnie.

Trwaj w ciszy zachwytu, by nie uronić nic ze Świętości tej chwili Łaski, jaka jest ci dana. To największa Łaska i najbardziej wzniosły stan twej duszy zatopionej we Mnie, który ma opromieniać czas, jaki nastanie potem, gdy powrócisz na zewnątrz za pośrednictwem zmysłów i umysłu.

Teraz jest modlitwa – czas święty zanurzenia i zatopienia we Mnie i rozkoszowania się Mną. Ufnie z radosnym spokojem. To jest właściwy stan twej duszy, do jakiego została stworzona i w jakim wypełnia się jej istnienie – twoje istnienie: zalążek tego, co będzie potem, gdy wydobędę cię z niewoli cielesności życia ziemskiego. Cóż może być ważniejsze i piękniejsze od takiej świętej chwili ciszy we Mnie, która jest hymnem, i wonią, i ciepłem, i harmonią barw, i blaskiem Miłości. Jak świt nad jeziorem Genezaret, gdy we mgle porannej i błękicie z Moich rąk tryskały promienie światła – pokoju i miłości nad Moimi dziećmi (co dałem ci ujrzeć).

Amen!

love jezus3a

† Obcowanie ze Mną napawa radością, obcowanie ze sobą smutkiem. Skupianie się na sobie jest niszczące, skupianie się na Mnie buduje miłość i odradza duszę. Gdy myślisz o swoich słabościach, nie zanurzając ich w Moich Ranach, bym je uleczył, przychodzi inspiracja złego ducha, który zatrzymuje cię na nich, wzbudza zniechęcenie, smutek, żal i poczucie beznadziejności. A także złość na siebie i innych, i może nawet pretensje do Boga. Czuwaj przy swoim sercu, by nic w nim nie działo się bez Mojej obecności, która wszystko leczy, przemienia w radość i ogarnia pokojem Moim.

love jezus3a

† Nie oceniaj siebie jakąś miarą obiektywną i nie ubolewaj nad tym, że nie masz kogoś, kto mógłby cię prowadzić w życiu wewnętrznym. Miarą twego postępu lub zaniedbania jest twój wysiłek i pragnienie albo ich brak. Dlatego też twoja samotność w drodze za Mną i ciemność duchowa nie są przeszkodą w rozwoju duszy. Twój wzrost duchowy jest ukryty, by nie niszczyła cię pycha i próżność, i by oszczędzić ci bólu, jakim powstrzymuję od pychy tych, którzy otrzymują łaski i moc zauważalne dla nich samych i dla innych.

love jezus3a

† Miarą postępu w rozwoju duszy jest przede wszystkim łączność ze Mną: jej głębia, siła i ciągłość, które są owocem pragnienia tej łączności. Miłość i poczucie bezradności rodzą pragnienie bliskości ze Mną. Dlatego słabości twoje są dla ciebie błogosławieństwem. A Moje łaski wzrostem w miłości.

love jezus3a

† Ja się nie brudzę twoją grzesznością, gdy zbliżam się do ciebie. Grzeszność twoja znika w Moim Świetle i dusza twoja jaśnieje Moim Blaskiem.

love jezus3a

† Niech modlitwa wstawiennicza za świat i ludzi nieustannie trwa w twoim sercu – szczególnie za tych, których ukazuję ci wyraźniej, których spotykasz na drodze twego życia i twej codzienności. Ufaj Mojemu Słowu i Moim obietnicom, że spełniam prośby – choć często inaczej niż oczekujesz. Inaczej, to znaczy dużo lepiej niż pozwala przewidzieć ludzka wyobraźnia. Dziecko Moje, bądź radosna. Wiedz, że powołanie, jakie daję, zawsze zgodne jest z naturalnymi predyspozycjami człowieka. Powołując do służby dla Królestwa Bożego, nie łamię ludzkich skłonności, lecz je oczyszczam i ubogacam.

Każdego wyposażam do określonych zadań na ziemi w momencie stwarzania i dla każdego jest przygotowane miejsce w Królestwie Ojca.

Służbę wstawienniczą za braci wykonuj z wiarą i mocą Moją ukrytą w sercu, dyskretnie i gorliwie. Niech to będzie celem każdej myśli twojej o ludziach i każdego spotkania z nimi. Każdej wypowiedzi twojej o drugim człowieku.

love jezus3a

Rozważanie Ewangelii na dziś: Mk 10, 17-27. 24b „Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę». On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego». Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe». «… jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność»”.

† Nie tylko dostatki materialne miej na uwadze, rozważając te słowa. Korzeniem wszelkiej ufności pokładanej w sobie – w tym, co się ma, jest pierworodny grzech pychy szatańskiej. Ona to każe odwracać się od Boga Stwórcy, w którym jest wszelkie dobro, wszelkie życie, sens i cel istnienia oraz możliwość osiągnięcia najwyższego dobra, jakie On pragnie dać i zapewnić Swemu stworzeniu.

Pycha skłania, by ufność pokładać w sobie: w swym umyśle, skłonnościach serca i ciała, w realizacji egoistycznych, krótkowzrocznych pragnień. By dominować nad braćmi w jakiejkolwiek formie władzy, posiadania, użycia, znaczenia. By być niezależnym od Boga, czyniąc się bogiem dla siebie i innych.

Owocem takiego dążenia jest największa krzywda, jaka może spotkać człowieka: oddzielenie od Boga nawet na zawsze. Ból istnienia bez źródła istnienia, jakim jest Miłość Stwórcy.

– Prosiłam za wielu: ześlij na nas Swego Ducha, Panie…

† Nie mogę, bo nie chcą.

Abym mógł, twoja prośba musi być silniejsza niż ich niechęć.

Bądź ostrożna w sądach o sprawach i o ludziach, bo nigdy nie znasz całej prawdy.

– Ukazał mi Pan (podczas rachunku sumienia), jak bardzo się raduje, gdy może dać przebaczenie komuś, kto o nią prosi. Jak bardzo raduje się duszą, która pragnie oczyszczenia, a którą oczyszcza. Stawia ją jak gdyby na piedestale wobec całego Nieba, by podziwiano jej piękno.

love jezus3a

† Dziecko Moje ukochane, szanuj swoją samotność, pielęgnuj ją i kochaj. I zbyt łatwo nie zgadzaj się na przebywanie w zgiełku świata i gadulstwie ludzi. To niszczy i trudno zachować czystość serca. Ograniczaj takie sytuacje do minimum niezbędnego tylko, by świadczyć o Mnie, by nieść pomoc i miłosierdzie dla zbliżania Mnie do osób, które pragną kontaktu z tobą. Nie pozwól się wciągać w ich próżności, gadulstwo i styl bycia. Miłość i uczynność powinny być mądre – oparte na starannym rozeznaniu Mojej woli. Trzymaj się jej i proś Mnie o wsparcie. Wszystko, co nie jest Moją wolą, jest dla ciebie złe, a innym też nie przysporzy dobra. Może nawet utwierdzić kogoś w jego złym, dotychczasowym stanie duszy.

Odmawiając, bądź uczciwa i nie szukaj jakichś wybiegów zniekształcających prawdę o tobie.

love jezus3a

† Jeśli człowiek jest podatny na Moją wolę i nie buntuje się przeciw niej, to wypełnia swoje powołanie, jakie mu wyznaczyłem, dając życie. Wszelkie przeciwstawianie się Mojej woli umniejsza możliwość osiągnięcia pełni szczęścia w Niebie. Kto pragnie wypełniać Moją wolę, wypełnia ją nawet, nie wiedząc o tym. Krzywdą jest narzucanie komuś własnego powołania lub powołania domniemanego. Najwięcej krzywd w tym zakresie czynią rodzice swoim dzieciom

love jezus3a

† Dziecko Moje, ty już jesteś po Mojej stronie wśród ludzi tego świata, jesteś przy Mnie, i ze Mną w zbawianiu wszystkich. Wraz ze Mną ponosisz ofiary i trudy w walce o dusze ludzkie. I miej to sobie za radość i wielką łaskę być wraz z Królem tego świata na jednej linii frontu walki z szatanem. Walki ostatecznej i zwycięskiej, choć nie jeden raz wymagającej heroizmu i zaparcia się siebie, by wytrwać do chwili tryumfu w sercu swoim i sercach braci. Nie licz i nie oglądaj ran swoich. Licz i raduj się duszami, które ratujesz wraz ze Mną. To jest twoją chlubą i radością, i dorobkiem twojego życia na ziemi. Nie lękaj się twoich słabości, wszak przy boku Wszechmocnego Króla jesteś, który osłania cię i podnosi, i wyposaża we wszystko, co jest potrzebne, by zwyciężać.

Są chwile, w których walczę z szatanem o twoją duszę. Niejednokrotnie z szatanem, który zwodził kogoś, a teraz atakuje ciebie, bo przeszkodziłaś mu prowadzić jego dzieło zniszczenia. Bądź pełna otuchy w takich chwilach, choć cierpisz ucisk i ból, bo są one znakiem, że właśnie teraz uwalniana jest czyjaś dusza od zagrożeń iluzją i jadem piekła. Twoim powołaniem jest ekspiacja i w taki sposób ona się wypełnia z dnia na dzień.

Ps 41, 2-3 „Szczęśliwy ten, kto myśli o biednym i o nędzarzu, 
w dniu nieszczęścia Pan go ocali. 
Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu, 
uczyni szczęśliwym na ziemi
I nie wyda go wściekłości jego wrogów”.

love jezus3a

† Ja nie oczekuję od ciebie twoich czynów, ale twojej miłości. Miłość – możesz dać Mi zawsze, niezależnie od sytuacji zewnętrznej i twego samopoczucia.

love jezus3a

†…A usługiwać Mi możesz, usługując bliźnim twoim sercem i dłońmi wtedy, gdy jest ci dane być wśród nich, i wtedy, gdy przedstawiani są twej duszy przez Ducha Mego. Kto kocha, ten służy i radością jego jest usługiwanie osobie ukochanej.

love jezus3a

Wielki Tydzień

– Dał mi Pan Jezus łaskę głębszego poznania, że Jego wcielenie trwa w każdym człowieku – zwłaszcza ochrzczonym. W duszy człowieka jest i żyje Jezus. I wszystko to, co dopuszczone jest przez Boga w życiu człowieka, odczuwa przede wszystkim Jezus. Szczególnie cierpienia duchowe, jakie dane są ku nawróceniu, są cierpieniem Pana Jezusa. Cierpieniem większym i nawet wyprzedzającym to, co może odczuć człowiek, bo Jego wrażliwość jest większa i bogatsza. W taki to sposób trwa Ofiara życia i Męki Jezusa i jest większa niż suma wszystkich cierpień ludzkich. W taki też sposób, jeśli przynosimy ulgę w cierpieniu drugiego człowieka, czynimy to przede wszystkim wobec Jezusa. A jeśli ranimy i jesteśmy sprawcą bólu, to też jest to ból Pana Jezusa – większy niż ból człowieka. Przecież On powiedział: cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych Mnieście uczynili.

Niepojętą Miłością i Miłosierdziem jest to ciągłe przyjmowanie cierpień ludzkich, aby każdego doprowadzić do Nieba. Także każde moje przeciwstawienie się Jego Świętej woli jest cierpieniem Pana Jezusa w trosce i z troski o mnie.

love jezus3a

– Co czynić przez ten czas, jaki mi pozostaje?

† Wysyłać promienie miłości ze swego serca. Ogarniać nimi ludzi i świat, aby Moja Miłość docierała wszędzie, koiła ból i uzdrawiała dusze tak, by powracały do Mnie i zagłębiały się we Mnie.

Łk 18,1b „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać”.

love jezus3a

– Dał mi Pan Jezus łaskę głębszego poznania, że Jego wcielenie trwa w każdym człowieku – zwłaszcza ochrzczonym. W duszy człowieka jest i żyje Jezus. I wszystko to, co dopuszczone jest przez Boga w życiu człowieka, odczuwa przede wszystkim Jezus. Szczególnie cierpienia duchowe, jakie dane są ku nawróceniu, są cierpieniem Pana Jezusa. Cierpieniem większym i nawet wyprzedzającym to, co może odczuć człowiek, bo Jego wrażliwość jest większa i bogatsza. W taki to sposób trwa Ofiara życia i Męki Jezusa i jest większa niż suma wszystkich cierpień ludzkich. W taki też sposób, jeśli przynosimy ulgę w cierpieniu drugiego człowieka, czynimy to przede wszystkim wobec Jezusa. A jeśli ranimy i jesteśmy sprawcą bólu, to też jest to ból Pana Jezusa – większy niż ból człowieka. Przecież On powiedział: cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych Mnieście uczynili.

Niepojętą Miłością i Miłosierdziem jest to ciągłe przyjmowanie cierpień ludzkich, aby każdego doprowadzić do Nieba. Także każde moje przeciwstawienie się Jego Świętej woli jest cierpieniem Pana Jezusa w trosce i z troski o mnie.

love jezus3a

– Jakże pięknie jest, gdy modlitwa staje się jedynie wołaniem tęsknoty za Umiłowanym – i ukojeniem w Jego przyjściu, kiedy miłość rozpływa się w Miłości, by stać się Jedno. Życie na ziemi jest bólem oddzielenia oświetlonym nadzieją powrotu do Jedności, której przeczucie rodzi drżenie serca rozkoszą sięgającą granic wytrzymałości duszy zamkniętej w ciele. Kiedyż nadejdzie chwila uwolnienia, by zatopić się w Umiłowanym?

† Gdy dusza twoja osiągnie pełnię swych możliwości miłowania, by rosnąć w niej w nieskończoności Miłości Mojej. Pragnę dawać ci Siebie w tej pełni, dla jakiej cię stworzyłem. Pragnij Mnie, aby to mogło zaistnieć w tobie i dla ciebie. Moc twego pragnienia oczyści cię i wzniesie do Nieba już tu na ziemi, a w Niebie porwie do głębin Mojego Serca.

Ps 42 Tęsknota za Bogiem i świątynią z prośbą o powrót do świątyni.
„Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?
Łzy stały się dla mnie chlebem
we dnie i w nocy,
gdy mówią mi co dzień:
«Gdzie jest twój Bóg?»
Gdy wspominam o tym, rozrzewnia się dusza moja we mnie,
ponieważ wstępowałem do przedziwnego namiotu,
do domu Bożego,
wśród głosów radości i dziękczynienia
w świątecznym orszaku.
Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,
i czemu jęczysz we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:
Zbawienie mego oblicza i mojego Boga.
A we mnie samym dusza jest zgnębiona,
przeto wspominam Cię z ziemi Jordanu
i z ziemi Hermonu, i z góry Misar.
Głębia przyzywa głębię
hukiem Twych potoków.
Wszystkie twe nurty i fale
nade mną się przewalają.
Za dnia udziela mi
Pan swojej łaski,
a w nocy Mu śpiewam,
sławię Boga mego życia.
Mówię do Boga: Moja Skało,
czemu zapominasz o mnie?
Czemu chodzę smutny,
gnębiony przez wroga?
Kości we mnie się kruszą,
gdy lżą mnie przeciwnicy,
gdy cały dzień mówią do mnie:
«Gdzie jest twój Bóg?»
Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,
i czemu jęczysz we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:
Zbawienie mego oblicza i mojego Boga”.

love jezus3a

– Co czynić przez ten czas, jaki mi pozostaje?
† Wysyłać promienie miłości ze swego serca. Ogarniać nimi ludzi i świat, aby Moja Miłość docierała wszędzie, koiła ból i uzdrawiała dusze tak, by powracały do Mnie i zagłębiały się we Mnie.

Łk 18,1b „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać”.

love jezus3a

† Dziecko Moje, pamiętaj o tym, że moc Moja w tobie, charyzmaty, jakie ci daję i Moje posługiwanie się tobą są uzależnione od pokory twego serca i poddania umysłu Mądrości Mojej. Dziś działanie szatana w świecie i duszach ludzkich przejawia się głównie w postaci pychy, której owocem jest oddalanie się od Boga. Wiedz i pamiętaj, że pokusa pychy zawsze towarzyszyć ci będzie. Będzie atakować twe myśli i uczucia, i będzie wdzierać się do twej woli przez odruchy impulsywnej natury. Ratunkiem dla ciebie jest świadomość twej słabości, ułomności, grzeszności i niezmierna ufność wobec Mnie: Mojej Dobroci, Miłosierdzia i Potęgi. Nawet cienia pewności siebie nie powinnaś mieć, a całą nadzieję pokładać we Mnie – twym Oblubieńcu i Bogu.

Ps 40,18a „Ja zaś jestem ubogi i nędzny, ale Pan troszczy się o mnie”.

– Dlaczego Twój głos jest tak cichy?

† Aby wzmóc twoją czujność.

love jezus3a

† Przychodź do Mnie ukrytego w twej duszy i trwaj we Mnie, bo tylko tu znajdziesz ukojenie serca. Tylko tu twoja tęsknota znajdować będzie nasycenie. Nie ma dla ciebie życia poza Mną. Na świecie nie ma nic, co mogłoby zaspokoić twój głód miłości. A piękno przyrody przecież jest wołaniem Mojej Miłości o twoją miłość.

Pnp 8, 6-7
„Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia,
płomień Pański.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.
Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu,
pogardzą nim tylko”.

love jezus3a

† Oblubienico Moja, niebawem zacznie się przygotowanie twoje do powtórnego nawiedzenia przez ciebie miejsc świętych: Ziemi Galilejskiej, gdzie rozpoczęła się Moja Misja Zbawienia i powołania Apostołów oraz Judei, gdzie dokonało się Moje ziemskie życie w bólu, we krwi, i gdzie zrodził się Kościół poprzez Moje Zmartwychwstanie i Zesłanie Ducha Świętego. Twoja Galilea już była: czas radosnego powołania, słuchania Moich nauk i uczestniczenia w znakach i cudach.

Teraz nadchodzi Judea, a w niej Jerozolima: droga ku umęczeniu, ciemnicy, opuszczeniu i umieraniu w samotności.

– Co mam czynić?

† Milczeć, jak Maryja pod Krzyżem, i umierać, jak Ja na Krzyżu, kochając i wybaczając.

Mogą nasilić się różnorodne udręki twoje podobne do Moich udręk i razem ze Mną powinnaś je znosić jako wypełnienie powołania twego, i jako spełnienie pragnienia twojego, by powtórnie przyjść do Mojego Grobu.

Nie zapominaj, będąc w ciemnicy duchowej, w jakim celu pragnęłaś przybyć do Miejsca Mojej Śmierci i Zmartwychwstania Mojego. Chciałbym, abyś mogła, jak Ja, tam powiedzieć: wykonało się.

Mt 24, 4-14 Początek boleści. Prześladowanie uczniów. „Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec»”.

† Podczas napaści Złego twoim ratunkiem jest powtarzanie twego aktu oddania się na ofiarę Miłości dla ratowania dusz.

love jezus3a

† Kochać Boga to znaczy pragnąć i czynić wszystko, co możliwe, aby rozszerzało się Królestwo Boże na ziemi. Kochać bliźniego to nie znaczy pragnąć jego bliskości i tego, by zaspokajał twoje potrzeby i pragnienia, lecz to znaczy troszczyć się o jego zbawienie i świętość, okazując mu pomoc i dobroć oraz przynosząc ulgę w trudach i cierpieniach codzienności.

love jezus3a† Dziecko Moje, bądź czujna i świadoma tego, że zawsze jesteś w zasięgu oddziaływania świata nadprzyrodzonego: albo Ducha Świętego albo ducha złego. Rozeznawaj, któremu duchowi ulega twoje serce i twój rozum. Nie jest ważne, co czynisz zewnętrznie, lecz to, czyim natchnieniom ulegasz, bo tu jest źródło i przyczyna tego, ku czemu skłania się twój rozum i twoje serce, a co objawia się w postaci wypowiedzi i czynów wobec ludzi.

Całą troskę i wysiłek wkładaj w to, aby twoje serce było we Mnie i bym Ja mógł dzięki temu twoim sercem kierować. Troska i próby opanowania objawów zewnętrznych są bezskuteczne i mogą spowodować umęczenie i smutek, i poczucie beznadziejności

love jezus3a

† Śmierć jest błogosławieństwem, bo uwalnia od wpływu szatana, upadków i grzechu. Uwalnia od cierpień, jakie zadaje własne ciało, świat i ludzie. Jest darem otrzymywanym wówczas, gdy dusza nie może już wnosić więcej zasług dla siebie i innych ponad te, które już pozyskała.

Cierpienie dopuszczane jest tylko w takim stopniu i o tyle, ile dobrego z niego wynika dla dusz. W cierpieniach będących skutkiem grzechu ludzkiego udział mają wszystkie istoty żywe, także i te, które są niewinne. Rzeczywistość grzechu przenika cały świat, niszczy i zadaje ból. Moc, Mądrość i Miłość Boża króluje nad wszystkim i z wszystkiego wyprowadza dobro. Nawet ze śmierci i cierpienia, jak to dokonane zostało w Krzyżu i agonii Mojej.

love jezus3a

† Pomagać trzeba bliźniemu o tyle, o ile to buduje jego i twoje życie duchowe. Jeśli ktoś sam swoje życie czyni ciężkim, a pomoc nie służy jego zbudowaniu i nie jest konieczna, by zabezpieczyć podstawowy byt jego podopiecznych, to także ty nie jesteś zobowiązana w sumieniu, aby nieść pomoc, bo pomoc twoja jest i tak marnotrawiona w swej najważniejszej istocie. Może nawet być tak, że więcej czyni zła niż dobra, bo utwierdza w kimś jego chciwość i niefrasobliwość lub egoistyczne wykorzystywanie dobroci drugich osób. W tobie zaś może budzić rozgoryczenie i prowadzić do zaniedbań w życiu duchowym i w tym, co jest twoją powinnością codzienną w doczesności twojej.

Mt 25, 1-13 Przypowieść o pannach roztropnych i nierozsądnych „Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: «Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!»Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!» Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam!» Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was». Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”.

love jezus3a

† Ten rok stawia ludziom alternatywę: albo staną się lepsi, albo zginą. Planeta Ziemia kryje w sobie tajemnicę, której żadne ciało niebieskie nie dorównuje. Tu rozegra się walka o istnienie Dobra albo zła. Zwycięży Dobro kosztem zagłady tego, co hołduje złu. I nastanie POKÓJ. Kiedy rozum śpi, Moja Prawda może się objawić czysta, bez dodatku wyobrażeń i pragnień ludzkich.

– Słowa dzisiejsze zapisałam bezpośrednio po przebudzeniu. Pierwsze dwa zdania otrzymałam we śnie i obudziłam się z przeświadczeniem, że muszę je zapisać. Pozostałe potem.

love jezus3a

† … i o życzliwość wobec braci, którym zawsze trzeba okazywać Miłosierdzie. Czyniąc tak, będziesz stawać się podobna do Matki Mojej.

love jezus3a

– Uchroń mnie, Panie, abym dziś nie zgrzeszyła wobec Ciebie….

† Ty, grzesząc, krzywdę wyrządzasz sobie, a Mnie tylko zasmucasz, bo Ja nie chcę twojej krzywdy. Twoje szczęście jest Moją radością. Nie oszczędzaj Mi czułości. Miłość okazywana Mi wróci do ciebie spotęgowana Moją Miłością i osłaniać cię będzie przed upadkiem.

love jezus3a

– Ukazał mi Pan straszne Swoje Rany, które zadają Mu ludzie wybrani przez Niego na sługi Jego ołtarza. Jak znęcają się nad Chrystusem przez wzajemne krytyki częstokroć wobec osób świeckich. Krew Chrystusa płynie obficie i wisi On na Krzyżu w ich duszach zmaltretowany i na razie bezsilny wobec zdrady, podłości i pyszałkowatości części Swoich sług. Matka Najświętsza płacze, patrząc na ten przerażający widok, i płaczą, modląc się ci, którym Pan objawia tą prawdę. Największe zagrożenie dla Kościoła i siła niszcząca jego świętość tkwi w jego wnętrzu – w sercach ludzi, którzy zamiast być sercem i dłońmi Chrystusa, są Jego Ranami.

love jezus3a

† Dziecko Moje, przyjdź do Mnie, złóż w Moje ręce twe serce, a Ja oddam je oczyszczone i upiększone ukochanemu Synowi Mojemu. Nie lękaj się, że oddając się pod Moją opiekę i Mojemu prowadzeniu oddalona będziesz od Jezusa, że twoje oddanie Mojemu Synowi zejdzie jakoby na dalszy plan. Wprost przeciwnie, będziesz upodobniając się do Mnie i współdziałając ze Mną, nosicielką Chrystusa i będziesz Go objawiała, i dawała światu i ludziom.

love jezus3a

– Po spowiedzi uczułam ulgę, ale jednocześnie ujrzałam brud mojej duszy, jak gdyby szarość zalegającą wszędzie i pokrywającą wszystko od nowa każdego dnia. Ten brud zadawniony i ten świeży, który nie został ruszony w spowiedzi, choć usunięte zostało zło faktów, jakie zrodził.
– Jak ja powinnam się spowiadać, jak żyć, by tego brudu nie było?

† Dziecko Moje, czystość duszy, czystość serca to Miłość, to Ja żyjący i wypełniający twą duszę. Rozmawiaj ze Mną stale, pragnij Mnie i raduj się Mną. A jednocześnie bądź ze Mną wszędzie tam, gdzie Ja jestem. Gdzie cierpię, gdzie umieram w świecie ludzkich dusz Moich dzieci, które Mnie porzuciły. Spowiadać się trzeba z braku miłości w sercu, w myślach, w spojrzeniu na drugiego człowieka. Czystość serca to pragnienie umiłowania Mnie we wszystkim, czego doświadczasz, co dostrzegasz we wszystkich osobach. Jeśli coś czynisz, przeżywasz, myślisz, to główną intencją twego serca niech będzie umiłowanie Mnie i poszerzenie Mojej Miłości w świecie. Na dalszym planie dopiero niech znajdą się twoje sprawy: te doczesne i te wieczne.

Wszystko w twym życiu ma wartość o tyle, o ile powiększa miłość w duszach ludzkich i w twojej duszy – o ile pogłębia więź ze Mną.

Twoim głównym grzechem jest zatem zaniedbanie wysiłków w tym kierunku: zaniedbanie żywego obcowania ze Mną. Nadsłuchiwania Mego głosu i Mojej woli. Oraz zaniedbywanie oddawania swego serca i swej codzienności Maryi Mojej Matce, która może i pragnie uczynić twoje serce czystym na wzór Jej serca.

love jezus3a

† Ja jestem Bogiem Miłości – Miłością samą, najczystszą i doskonałą, która tworzy tylko dobro i tylko dobrem obdarza. Zło pojawiło się na świecie z woli ludzi. Dziś także istnieje w różnorodnych przejawach i nasileniu z woli ludzi. Rozlewa się szeroko i sięga głębin duszy, zadając ból, rany, umęczenie i śmierć. Dotyczy to zarówno materialnej i cielesnej sfery życia ludzkiego, jak i przede wszystkim – życia duchowego i samych dusz ludzkich. Najgłębsza przyczyna zła przez całe dzieje ludzkości tkwi w odejściu od Boga – w zerwaniu przymierza przyjaźni, w odwróceniu się od woli Mojej.

Źródłem wszelkiego dobra jestem wyłącznie Ja – Bóg Wszechmogący i Jedyny. Człowiek i ludzkość w oderwaniu ode Mnie nie są w stanie wydobyć z siebie żadnego dobra, bo go tam nie ma. Wydobywają więc błędy, pomyłki i zło, jakie im wciska zły duch. Jeśli człowiek wyrzuci Boga ze swej duszy i ze swego życia – wkracza tam szatan, który dyktuje swoje inicjatywy oparte na kłamstwie, krzywdzie, śmierci. To samo dotyczy grup ludzkich, społeczeństw czy nawet ludzkości.

Ja nigdy nie rozdaję krzyży i nikogo nie krzyżuję. Czynią to ludzie nawzajem sobie i sami sobie przez swoje zaślepienie, krótkowzroczność i egoizm. Krzyżem dla każdego jest własna pycha i własny egoizm. Jakże szczęśliwi są ci, którzy całkowicie oddają Mi siebie: swoją wolę, pragnienia, swoje wszystko. Którzy kochając, pragną tylko Mnie samego – ponad wszystko na świecie i ponad samych siebie. Ci są wolni i szczęśliwi, i zawsze bezpieczni cokolwiek się dzieje i cokolwiek ich otacza.

Wszystko, co dzieje się na świecie, jest konsekwencją czynów i intencji ludzkich. Wiara powierzchowna, płytka często nie chroni od samowoli, od łamania Moich pouczeń i przeciwstawiania się temu, co nakazałem dla dobra ludzkości i każdego człowieka.

love jezus3a

– Nie potrafię kochać ludzi, naucz mnie, Jezu.

† Abym mógł cię nauczyć, musisz pragnąć oraz starać się dostrzegać w ludziach dobro i biedę.

Dobro to jest to, co jest śladem Mnie w nich. W ten sposób połączy się w tobie ukochanie Mnie i każdego człowieka.

Bieda to jest to, co wpisane jest w los każdego żyjącego na świecie. Bieda wszelkiego rodzaju, a przede wszystkim duchowa, która rodzi zło. Dlatego każdy godzien jest współczucia i potrzebuje twojej pomocy. Potrzebuje miłosierdzia.

Ja pragnę pomóc każdemu człowiekowi. Każdego kocham i każdego chcę uwolnić od zła i od biedy – ostatecznie dając Niebo. Możesz Mi w tym pomagać – tym bardziej, im bardziej komuś ta pomoc jest potrzebna.

– A jeśli czyjeś postępowanie oburza, rodzi lęk i zdenerwowanie?

† To trzeba odejść od egoizmu i zajmowania się sobą, i skupić się na trosce o tego człowieka, o jego zbawienie. Pomoc to przede wszystkim oddanie Mi go, wstawiennictwo przez Maryję lub stosowny czyn w łączności z Maryją.

Jest to cudowna rada! Dziękuję Ci Panie za tę podpowiedź, bo i ja często mam z tym problemy! Wszak miłość bliźniego, po Bogu to najistotniejsze wymaganie Twoje.

love jezus3a

– Przygotowanie do spowiedzi?

† Trzeba wymienić poszczególne grzechy: te czyny twojego serca i umysłu, którymi zraniłaś Mnie bezpośrednio lub kogoś z ludzi. I te zaniedbania, przez które nie przyczyniłaś się do powiększenia Królestwa Bożego w duszach (swojej i innych).

Ale trzeba też dostrzec i wypowiedzieć wewnętrzną przyczynę uczynionego zła, którą – najogólniej mówiąc – jest większe umiłowanie siebie niż Boga i niż bliźnich. O ile większe – o tyle większe grzechy powoduje, bo są one przejawem egoizmu, pychy i temu podobnej złej miłości własnej.

Sięgaj zatem do źródła zła i oskarżaj się o zbyt małe wysiłki w oddawaniu Mi siebie i swojej duszy zranionej skutkami grzechu pierworodnego. O zbyt nikłe pragnienie obcowania ze Mną w codzienności i zawierzanie się Maryi w każdej, najmniejszej złej skłonności.

Przy każdej intencji swojej, myśli i czynie zastanów się, czy chcesz budować przez to Królestwo Boże, czy swój egoizm zaspokoić.

love jezus3a

† Ażeby twój czas wykorzystany był twórczo i twój pobyt na ziemi w różnych miejscach i sytuacjach, trzeba, abyś idąc gdziekolwiek i czyniąc cokolwiek, wszystko to czyniła dla Mojego Królestwa. Wszędzie więc celem twoim jest oddawanie Mi ludzi i ich spraw oraz błogosławienie błogosławieństwem Maryi. Natomiast załatwianie różnych, koniecznych do życia, twoich prac jest dla ciebie czynnością drugorzędną, bo o to wszystko Ja sam zadbam, kierując twoimi krokami i twoimi dłońmi. W ten sposób każda chwila twego życia będzie niezwykle cennie wykorzystana dla ratowania dusz ludzkich z powodzi zła zalewającego świat.

Jesteś ratownikiem i nie wolno ci opuścić nikogo z ludzi ukazanych twym oczom i twojemu sercu.

love jezus3a

† Mówiłem ci ostatnio o tym, abyś błogosławiła wszystkich w imię Maryi. Wiesz dlaczego to takie ważne? Bo przynosi Mi ulgę w Moim cierpieniu, jakiego doznaję w duszach ludzkich. Ukazałem ci kiedyś, że Moje Ukrzyżowanie trwa i okrutne męki w duszach ludzi, którzy żyją w grzechu i buncie wobec Boga.

Każdy człowiek, a szczególnie konsekrowany, jest jakby tabernakulum, w którym jestem żywy i prawdziwy, choć ukryty. I jestem wydany, jak byłem wydany, będąc Człowiekiem na Ziemi Izraelskiej. Nadal chodzę po świecie, już nie w ciele, ale w duszach chrześcijan.

Każdy grzech przeciw Miłości Boga i bliźniego jest raną zadaną Mi. Każda życzliwość okazana drugiemu człowiekowi koi Mój ból, przynosi ulgę i radość. O ileż większą osłodę i radość przynosi Mi dotknięcie błogosławieństwem Mojej Ukochanej Matki. To jest balsam dla Moich Ran. A jeśli oddajesz ludzi Maryi – wtedy w ich duszach nie jestem już tak strasznie samotny i opuszczony. Ona jest przy Mnie jak w Nazarecie, jak w Jerozolimie…, jak w czasie dopełniania się Mojej Ofiary.

Autentyczna miłość okazywaną Mi i Mojej Matce musi iść przez drugiego człowieka, bo Moją radością jest zbawianie ludzi. A pragnieniem Maryi jest radowanie Mojego Serca.

Moje wcielenie trwa nadal, choć inaczej, i będzie trwać do czasu, aż przyjdę jawnie jako Pan i Zwycięzca. I także będzie przygotowane przez Maryję to Moje powtórne przyjście, podobnie jak pierwsze.

To, co powiedziałem ci teraz odnosi się do ludzkości w skali całego świata, jak i do każdego człowieka w jego osobowym życiu na ziemi i przejściu do wieczności. 

Łk 5, 10b „… Jezus rzekł do Szymona:. – «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił»”.

love jezus3a

† Miłość to nie zaspokajanie czyjegoś egoizmu i pychy i uleganie im, lecz troska o jego duszę i żywy kontakt ze Mną.

love jezus3a

– Cóż chciałeś powiedzieć mi, Panie, przez ostatnie doświadczenie upokorzenia przez swoich?

† Jesteś tam po to, by się doskonalić w duszy, odchodząc od swej pychy i porywczości, przez które niejednokrotnie raniłaś wielu. Zwłaszcza tych, nad którymi możesz dominować. Teraz doświadczyłaś tego od kogoś, kto nad tobą dominuje w tym środowisku. Ten ból uleczy cię od ranienia innych w podobny sposób.

A jednocześnie uczestniczysz dzięki temu w tych upokorzeniach i cierpieniach, jakich Ja doznałem od swoich, i jakich nadal doznaję. Przyjmij to z pokojem, a nawet z radością i ofiaruj jako zadośćuczynienie jednocząc się ze Mną jeszcze głębiej. To przecież jest sensem twego powołania.

Kol 4, 17b «Uważaj, abyś wypełnił posługę, którą wziąłeś od Pana».

love jezus3a

† Trudności są po to, aby je pokonywać, trwając w wierze i jedności ze Mną.

love jezus3a

† Pragnę, abyś była wobec Mnie: matką, oblubienicą i dzieckiem Moim. Ja jestem w twej duszy – w sercu twoim jak bezbronne dziecko, jak wówczas, gdy pozwoliłem się pojmać, bo ukochałem do zapomnienia o Sobie. Taki jestem i dziś w sercu każdego człowieka – zdany na jego wolę wobec Mnie. I powtarza się Moje życie w każdym z was: Moje radości i Moje cierpienia. I karmię się twoją miłością i umieram z pragnienia, gdy o Mnie nie pamiętasz.

Przytulaj Mnie i ukochaj, i opatruj Moje Rany, i osłoń Mnie, gdyż w wielu duszach trwa Moja Droga Krzyżowa i Moje Konanie.

Oblubienico Moja jakże to może być, abyś pozostawiała Mnie samego choćby na chwilę. Aby serce twoje nie pałało miłością przynoszącą wytchnienie i ulgę Mojemu sercu bezbronnemu w duszach ludzkich i dręczonemu nader często ponad miarę.

Dziecko Moje, Serce Ojca płacze, gdy widzi, jak oddalasz się i sięgasz po truciznę dla twej duszy. Płacze Moje Serce, gdy szamoczesz się sama w trudzie i bólach codziennych z dala od Moich wyciągniętych ku tobie dłoni. Czemu twoim codziennym pokarmem nie jest Krew Moich Ran, a twoim nieustającym schronieniem Moje Serce?

Trzeba, abyś czuwała przy Mnie, jak matka i oblubienica, i garnęła się do Mnie, jak dzieciątko bezradna, które kroku nie potrafi zrobić samodzielnie. To jest Komunia Miłości i to jest zjednoczenie stworzenia ze Stwórcą, który dał i daje mu istnienie.

– Małe jest moje serce, Jezu, o wiele za małe, aby tak Cię kochać…

† Jest Ktoś, kto je poszerzy, powiększy, kto uczyni je coraz bardziej zdolne do Miłości i spragnione Miłości. Jest Ktoś, kto ukochał Mnie taką Miłością, a kogo dałem każdemu z was za Matkę, gdy dokonywało się wasze odkupienie na Krzyżu Golgoty. Jest Moja własna Matka, która stała się Matką każdego dziecka tej ziemi, aby przeprowadzić je bezpiecznie do Ziemi Obiecanej, gdzie czeka radość wieczna w Bogu – Miłości.

Mk 5, 35-43 Córka Jaira „Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!». I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: «Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść”.

love jezus3a

† Zaczyna się Adwent – czas przyozdabiania twej duszy, abym mógł w niej znaleźć przytulne gniazdo wymoszczone twym oddaniem, i bym znalazł życiodajną miłość pozwalającą Mi żyć i rozwijać się w tobie. Maryja – Moja Matka nie uczyniła nic ponad oddanie się Bogu. Jej nieustające FIAT sprawiło, że była pełna łaski – to jest Miłości Bożej, przeniknięta nią, przesączona, ciągle na nowo rodząca się i rozkwitająca w tej Miłości. Miłość to Bóg. Świętość Maryi, to świętość Moja w Niej: Czcić Maryję – to czcić Boga w Maryi. Taki w zamyśle Bożym jest i ma być każdy człowiek. I tacy byli pierwsi ludzie do chwili buntu przeciw Bogu, gdy odwrócili się, by pójść za radą szatana. To jest historia ludzkości. Ale to jest też historia każdego człowieka i twoja historia rozpięta pomiędzy postawą Maryi i postawą Ewy. A więc walcz pod wodzą Maryi, abyś stawała się coraz bardziej oddana, i aby twoje FIAT obejmowało coraz szerzej i głębiej twą duszę i twoje życie w świecie.

love jezus3a

† Ucz się milczenia od Maryi i proś Ją, aby pomogła ci ważyć słowa i trwać w ciszy.

love jezus3a

† Wartość zbawcza cierpienia nie jest zależna od jego intensywności, lecz od jego świętości – od uświęcenia przez gorliwość oddania Bogu z miłości, z troski o dobro innych. Lekkie i nawet radosne jest cierpienie własne, jeśli cała twoja uwaga skierowana jest ku Bogu i ku bliźniemu.

Dziecko Moje, nie myśl o sobie, o takich czy innych aspektach twego życia. Myśl o tych, o których trzeba się zatroszczyć, by im pomóc, oddając Mi ich, prosząc i pokutując za nich.

Miłość i pragnienie Miłości dla wszystkich przyciągnie moc Moją i przemieni to, co powinno być przemienione w tobie i w innych. Nie lękaj się ludzi, lękaj się braku miłości w sercu twoim – Miłości, która ocali ich i ciebie.

Tt 3, 8a „Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów”.

– Jak Ty znosiłeś ten świat, Jezu?

† Nie przyszedłem, aby znaleźć w nim wygodę, ale aby go przemieniać i ratować – właśnie cierpiąc w nim i za niego. Przyszedłem, aby ukazać inne wartości i drogę do nich przez ofiarę cierpienia i śmierci ciała.

To wzór hierarchii wartości i zaproszenie do wspólnoty w Miłości ze Mną w dziele ratowania od cierpień wiecznych. Tylko cierpiąc wespół ze Mną, możesz nieść wyzwolenie od zła zarówno jawnego, jak i udekorowanego oszustwem.

Świat jest oszukiwany i oszukuje sam siebie, bojąc się Prawdy. Bo Prawda go boli i wymaga pokory. A przecież rządzi nim pycha i egoizm. A Ja ukazałem Pokorę i Miłość tak wielką, że nikt i nic jej dorównać nie może. Można ją adorować tylko z wdzięcznością i skruchą i pragnąć. I radować się każdą otrzymaną łaską.

Dziecko Moje, wszystko, czego doświadczyłaś i co doświadczasz jest Moją łaską Miłości, którą cię zawsze otaczam. I ten trud i ten ból życia też, a może nade wszystko. Nie lękaj się świata, a jedynie oddalenia się od Mojego Serca, w którym jest twój pokój i ukojenie. 

love jezus3a

† Ja ratuję cię ciągle. To, co dokonane zostało na Golgocie dwa tysiące lat temu, było i jest znakiem tego, co trwa nieustannie, bo istnieje poza czasem, jakiemu ty podlegasz jako człowiek żyjący na ziemi. Ja jestem nieustającym i wiecznym Odkupieniem waszym. Ciągle wyrywam was szatanowi i oddaję Ojcu, o ile pozwala Mi na to wasza wolna wola.

love jezus3a

– Po co żyję nadal?
† Żeby kochać! Ponieważ jestem Miłością, pragnę przygotować cię do pełni radości w Niebie przez dalsze oczyszczenie twej duszy w drodze trudu życia, cierpień, służby dla Królestwa Bożego i świadomych wysiłków twoich. To wymaga czasu. Człowiek, jak owoc musi dojrzewać w czasie, w promieniach Mojej Miłości, jaką go otaczam. Zadośćuczynienie ma wartość o tyle, o ile wypływa z miłości szczerej, bezinteresownej, szczodrej – z miłości obejmującej wszystkich ludzi, cały świat pogrążony w bólach, jakie sobie zadaje.

Kochaj, współczuj i zanurzaj się w cierpienia ludzkie, aby wydobywać z nich dusze Moich dzieci zrodzonych dla Miłości i szczęścia.
Wydobywaj je z morza cierpień mocą Mojej Miłości, swoimi dłońmi i swoim sercem, choć zranione będą twoje dłonie i twoje serce, jak zranione były Moje na Krzyżu Golgoty.

Na Krzyżu dokonane zostało zwycięstwo Moje i pragnę obdarować cię udziałem w tym zwycięstwie nad grzechem twoim i grzechem świata. Raduj się tą łaską, tym szczególnym darem Miłości Mojej. Daję ci to, co najcenniejsze: Krzyż i Matkę Moją pod Krzyżem, by czuwała nad tobą.

love jezus3a

† Tak, jak wdzięczność wobec Boga jest wyrazem mądrości i miłości, tak niewdzięczność jest wyrazem buntu i głupoty. Ten bunt i ta głupota ludzka zasmucają Boga, bo kocha Swe dzieci stworzone z miłości i przeznaczone dla Miłości. A niewdzięczność i pogarda dla Stwórcy skazują je na bezsens życia: na cierpienie – nawet na cierpienie wieczne.

Jeśli więc kochasz swych braci lub jesteś im tylko życzliwa, to nie możesz przejść obojętnie wobec tego ogromu cierpienia, jakie sobie czynią i gotują.

Musisz się nad nimi ulitować, pomóc im i uratować ich.

Niewdzięczność rodzi ból tego, kto kocha i ból tego, kto gardzi miłością. Także ból tego, kto współcierpi z niekochanym i niekochającym. Ten ból i to zło domagają się naprawy – zadośćuczynienia. Może tego dokonać tylko Miłość: Przyjęcie zła i bólu i zatopienie ich w Miłości, żeby znikły, żeby pozostała tylko Miłość.

Taki jest sens Ofiary Mojej i ofiary Moich oblubienic – dusz zaślubionych Mi z miłości. Nie jest możliwe, aby wierna Mi oblubienica nie chciała być ze Mną w chwili spełniania się najgłębszej i największej erupcji Miłości w Mojej Męce i Śmierci za jej braci i za nią samą. Jeśli odsuwa się od cierpienia – odsuwa się ode Mnie, porzuca Mnie i gardzi Moim Dziełem Miłości. Jest zdrajczynią: niemądrą, biedną zdrajczynią kochającą bardziej swoje ciało i próżną przyjemność własną niż Oblubieńca i braci, niż wieczne i wszechogarniające szczęście.

Zaślubiny Miłości zobowiązują do wierności i do posłuszeństwa wobec Oblubieńca i są obietnicą radości, jakiej ucho nie słyszało, oko nie widziało, i jakiej serce ludzkie nie potrafi nawet przeczuć.

Trzeba zatem ofiarowywać Mi każde najmniejsze utrudzenie, niewygodę, przykrość, ból. Trzeba je skrzętnie zbierać każdego dnia i każdej chwili i oddawać Mi z miłością.

Trzeba rozglądać się wokół i zbierać te niechciane i porzucone przez braci krzyże – skarby, i oddawać Mi, abym mógł dzięki temu ocalić ich dusze od zagłady, jaką sobie gotują. Trzeba chcieć i pragnąć składać Mi jak najwięcej tych krzyży własnych i czyichś. Radować się i cieszyć, jeśli daję ci łaskę ich znajdowania, ich niesienia wraz ze Mną przed Tron Ojca Miłosiernego.

Spójrz na Maryję, Matkę Moją: Ona spieszy, by ci pomóc, by cię podtrzymać, by wspomóc nadzieją i Miłością.

Błogosławieni, którzy płaczą nad niewdzięcznością swoją i braci.
Błogosławieni, którzy się smucą, bo Miłość nie jest kochana.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania, bo kochają Boga swego.
Błogosławieni jesteście, bo Miłość jest w was, a wy zanurzeni jesteście w Miłości.

Amen ! 

Łk, 1, 1-4 „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono”.

love jezus3a

† Nie myśl o tym, co będzie, lecz o tym, jak wygląda twoja gotowość na przyjęcie tego, co będzie ci dane – cokolwiek to będzie i kiedykolwiek przyjdzie. Troszcz, się o przylgnięcie do Mnie całą twoją mocą i całym pragnieniem oddania. Tylko w ten sposób wypełnisz swoją powinność oblubienicy Mojej i będziesz nią rzeczywiście. Oblubienicą w pełni staniesz się, gdy zdasz egzamin walki o dusze ludzkie w boju, jaki teraz się rozgrywa na ziemi i ponad ziemią. I jaki zmierza ku spiętrzeniu cierpień i zwycięstwa Duchów Światłości.

Nie lękaj się, przecież Ja jestem twoją mocą. Ty tylko pragnij, ufaj i bądź poddana woli Mojej – czujna i kochająca jak Magdalena. Pomyśl: ona pierwsza ujrzała Mnie Zmartwychwstałego i ją pierwszą zawołałem po imieniu, bo miłość przyciąga Miłość.

Bądź powściągliwa w mówieniu o tym, co wiesz ode Mnie, abyś nie utraciła mocy łaski płynącej ku tobie. I bądź powściągliwa w wielu innych przejawach życia zewnętrznego, aby dusza twa nie uległa rozproszeniu w tym, co nie jest istotne na dziś i na jutro.

Hbr 5, 13-14 „Każdy, który pije [tylko] mleko, nieświadom jest nauki sprawiedliwości ponieważ jest niemowlęciem. Przeciwnie, stały pokarm jest właściwy dla dorosłych, którzy przez ćwiczenie mają władze umysłu udoskonalone do rozróżniania dobra i zła”.

† Niech cię nie trwoży czas, który się objawia. Moje życie w sposób ogarniający świat uobecnia się w bólach i agonii zdążających ku Zmartwychwstaniu. To jest nowa PASCHA i nowe Moje Zmartwychwstanie w świecie. Świat i ludzkość, jako święte Dzieło Boże musi być odrodzony do pełni życia w świętości Stwórcy.

Nie lękaj się zatem Wielkiego Piątku, bo wiesz, że to jest próg Wielkiej Niedzieli. I nie uciekaj spod Krzyża, na którym zawisł świat (bo i gdzie?), lecz zagłębiaj się w sercu swoim wraz z ludzkością, w modlitwie i ofierze, jak Maryja – abyś jak Ona stawała się współodkupicielką, i abyś jak Magdalena ujrzała Mnie Zmartwychwstałego i posłyszała Mój głos, choć inni pogrążeni są w ciemnościach rozpaczy. Ufaj – Jam zwyciężył świat i pragnę, aby żył nowym życiem Mojego Zmartwychwstania.

love jezus3a

† Wartość mają jedynie te czyny, które zrodzone są z miłości. Kochaj, a Miłość ukaże ci, co czynić w każdej sytuacji i chwili.

love jezus3a

† Ukazana ci została odpowiedzialność za drugiego człowieka. Za to, co rodzi się w jego sercu i co ogarnia jego duszę, by wylewać się na innych.

Może to zdarzenie nie było krzywdą, lecz łaską, jaka została dana: łaska ofiary i umartwienia. I nie ta ofiara jest najcenniejsza, którą człowiek sam sobie wyznaczy, lecz ta, którą zsyła Bóg. Testem jest zdarzenie zaskakujące i niezawinione przez tego, kto ponosi jego skutki. Wówczas człowiek ma możliwość zobaczenia wnętrza własnego serca i własnych reakcji. W sytuacji, o której myślisz, ujawniły się owoce prawdziwe nie te pozorne, uformowane przez własne zadowolenie i mniemanie o sobie, lecz prawda ukazująca, jak wątła jest miłość, i jak bardzo zależna jest od warunków zewnętrznych. Czy prawdziwą miłością jest uczucie zrodzone z własnego zadowolenia okazywane tym, którzy spowodowali to zadowolenie, innym i także Bogu – o ile się o Nim nie zapomni w swym egocentryzmie? Czy miłością jest uleganie złości i złorzeczenie, gdy przychodzą trud i cierpienie, które prawie zawsze dane są przez ludzi?

Jakże dalekie są ludzkie serca od Mojego Serca. Także tych, którzy wielekroć rozważali Moje nauczanie, Moje życie i Krzyż oraz przykład zachowania się Maryi w trudach i cierpieniach, jakie były Jej udziałem.

Pomyśl nad tym, bo pragnę, aby wszystkie doświadczenia, jakie cię spotykają były lustrem dla twego serca i źródłem jego przemiany w Mojej Miłości. Rozważaj stacje Drogi Krzyżowej, począwszy od niesprawiedliwości ukazanej w I stacji po oddzielenie tego, co Boże jest w człowieku od tego, co pozostawić trzeba ziemi, a czego znakiem jest stacja ostatnia.

Odnajduj odniesienia Mojej Drogi, ludzkich dróg i do twojej drogi, bo po to zostało dokonane to, co ukazałem o Sobie i to, co każdego człowieka spotyka w jego codzienności.

Prawda jest większa od ludzkich ocen i rozumienia. W Miłości zanurzone jest wszystko: i to, co ludzie nazywają dobrem i to, co nazywane jest złem dotykającym człowieka. Czyż z największego zła, jakie zaistniało na ziemi w czasie Ukrzyżowania Boga przez ludzi nie zrodziło się największe DOBRO przynoszące im Zbawienie od zła. Módl się, aby Miłość zwyciężała w każdym sercu ludzkim.

Ps 121
Bóg czuwa nad nami
„Wznoszę swe oczy ku górom:
Skądże nadejdzie mi pomoc?
Pomoc mi przyjdzie od Pana,
co stworzył niebo i ziemię.
On nie pozwoli zachwiać się twej nodze
ani się zdrzemnie Ten, który cię strzeże.
Oto nie zdrzemnie się
ani nie zaśnie
Ten, który czuwa nad Izraelem.
Pan cię strzeże,
Pan twoim cieniem
przy twym boku prawym.
Za dnia nie porazi cię słońce
ni księżyc wśród nocy.
Pan cię uchroni od zła wszelkiego:
czuwa nad twoim życiem.
Pan będzie strzegł
twego wyjścia i przyjścia
teraz i po wszystkie czasy”.

love jezus3a

† Jeśli twoje serce nie jest zatopione we Mnie z miłością i wdzięcznością, to zawsze będziesz ranić ludzi twoją niecierpliwością i osądzaniem.

love jezus3a

– Celem człowieka jest przejście od egoizmu – zapatrzenia w siebie – do Miłości Chrystusowej – pragnienia, aby wszyscy powrócili do Boga. Pomagania im, aby zachwycili się Bogiem i pragnęli Go ponad wszystko i ze wszystkich sił – dla siebie i dla każdego człowieka. By otaczali największą miłością, czułością i współczuciem tych, którzy są od Boga najbardziej oddaleni przez krzywdę wyrządzaną innym i samym sobie.

Przejście od egoizmu i egocentryzmu do Miłości Chrystusowej jest czyśćcem, który trwa od chwili przyjścia na świat przez całe życie (jeśli człowiek nie odrzuci świadomie Boga), także po śmierci ciała, aby wejść w zjednoczenie z Trójcą Świętą zwane Niebem.

Pismo Święte, Objawienie Boże, Kościół, modlitwa są pomocą w drodze człowieka od egoizmu do Miłości, tak by w życiu doczesnym wybierał tylko to, co pomaga zbliżyć się do Boga jemu i innym ludziom. Nie jest możliwe zbliżyć się do Boga, gdy dba się w tym zakresie tylko o siebie. Wszelkie ćwiczenia, trudy i umartwienia podejmowane dla tzw. własnej doskonałości mogą być super egoizmem, jeśli nie mają na celu wspomaganie bliźnich w drodze do Boga. Mogą być nawet grzeszne, jeśli powodują poczucie wyższości nad ludźmi słabymi i żyjącymi grzechem świata. Grzech pychy duchowej jest groźniejszy od grzechów cielesnych. Wszelka nieżyczliwość, ocenianie i poniżanie innych (chociażby w myślach), ma swe źródło w pysze – głównym grzechu szatana.

love jezus3a


–…błogosławieni, którzy się smucą…
† Dziecko moje, nagroda wielka czeka tych, którzy nie potrafią czerpać radości ze świata. Świat nie może być źródłem szczęścia, nie zaspokoi nigdy najgłębszych pragnień człowieczego serca. Serce ludzkie zrodzone jest z Miłości, z Boga i pragnie powrócić do Boga, zatopić się w Nim, żyć w Nim, jak poczęte dziecię w łonie matki. Ta tęsknota za powrotem do Źródła Życia jest bolesna, wyciska łzy i sprawia, że gdziekolwiek zwrócisz swoje serce, czujesz się obca – na ziemi wygnania. Dusza tak spragniona Boga będzie pocieszona stokroć więcej niż pragnie, będzie czerpać słodycz Miłości i będzie nią nasycana ciągle i coraz bardziej.
Wzbudzaj w sobie to pragnienie, ten głód i przez łzy tęsknoty raduj się radością, jaka cię czeka, bo przecież twój Oblubieniec z utęsknieniem wypatruje chwili, by cię utulić i osuszyć łzy twego stęsknionego serca.
† Jest jeszcze drugi rodzaj smutku – bardziej szlachetny, bo nie skierowany ku sobie. To smutek zrodzony z poczucia niewdzięczności, z tego, że za mało kochasz swego Boga, że nie potrafisz, że może nie dbasz o Miłość, której świat nie kocha. Świat nie kocha Miłości, która go stworzyła, i która powtórnie darowała mu istnienie przez Dzieło Odkupienia.
To wielki ból, ból duszy wczuwającej się w cierpienie Boga – współcierpiącej z Nim. Dusza, która kocha tęskni i współcierpi, gotowa jest na wiele ofiar, na wiele trudów. Pragnie zanurzyć się w Ranach Ukrzyżowanego Oblubieńca i razem z Nim wznieść się na Krzyż. Dzielić ból ofiary Umiłowanego.
I jest też trzeci rodzaj smutku świętego: ten, który rodzi cudzy grzech niosący zagładę światu i prowadzący dusze ludzkie na potępienie.
Dzieci Boga idące w swej ślepocie w szpony szatana – jakże to bolesny widok. Dzieci odkupione Krwią Ofiary Krzyżowej pogardzające tą Ofiarą.
Pocieszanie smucących się świętym smutkiem jest już zapoczątkowane tu na tym świecie, bo dusza tak bardzo kochająca czerpie swą miłość z Miłości wiecznej, trwa przy Źródle Miłości. I choć nie może jeszcze czerpać w pełni – jednak przecież poi się Miłością zapatrzona w Oblubieńca: On jest jej życiem, pokojem, radością.
Błogosławieni, którzy płaczą w ramionach Oblubieńca.
Błogosławiony jest ból rodzenia dla świętości dusz braci i duszy swojej.
Świat pełen jest bólu, łez i cierpienia i oby było to cierpienie święte, zbawiające i wznoszące ku Niebu. Każde cierpienie i każda łza ofiarowane Mi są święte i rodzące radość.

love jezus3a

– Maryjo, Mamo moja, naucz mnie modlić się do Dzieciątka Jezus. Jezu, poczęty w łonie Dziewicy, naucz mnie przyjmować każdą wolę Boga; pomóż mi modlić się do Ciebie, ucz mnie prawdziwego dziecięctwa Bożego.

Litania do Dzieciątka Jezus

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami!

Jezu, poczęty z woli Ojca Niebieskiego w łonie ubogiej i prostej Dziewczyny z Nazaretu – Maryi Dziewicy – pomóż nam!
Jezu, znoszący w łonie Matki trudy podróży do domu Elżbiety i do Betlejem – pomóż nam!
Jezu, bezdomny, dla którego narodzin zabrakło miejsca w domach ludzkich – pomóż nam!
Jezu, narodzony poza murami miasta w pomieszczeniu dla zwierząt – pomóż nam!
Jezu, znoszący zimno i biedę – pomóż nam!
Jezu, bezbronny, zdany na wolę ludzi – pomóż nam!
Jezu, uczczony i obdarowany przez najbardziej biednych i pogardzanych ludzi
w Twym narodzie – pomóż nam!
Jezu, rozpoznany w Twym majestacie Boskim przez cudzoziemców
przybyłych z obcych krajów – pomóż nam!
Jezu, skazany na zagładę przez rządzących Twoją ojczyzną – pomóż nam!
Jezu, przyjmujący tułaczy los uchodźcy – pomóż nam!
Jezu, przebywający wraz z Maryją i Józefem troską o znalezienie pracy
i dachu nad głową – pomóż nam!
Jezu, znoszący upokorzenia i niepewność jutra na emigracji – pomóż nam!
Jezu, dzielący trudy powrotu do opuszczonego przed laty domu Rodziców
w Nazarecie – pomóż nam!
Jezu, pielgrzymujący pieszo do Świątyni Jerozolimskiej – pouczaj nas!
Jezu, pouczający ludzi wykształconych i piastujących wysokie stanowiska
w kraju – pouczaj nas!
Jezu, poddany woli Rodziców – pouczaj nas!
Jezu, kochający i szanujący Swoich Rodziców – pouczaj nas!
Jezu, posłuszny i pracowity – pouczaj nas!
Jezu, pomagający Rodzicom i pocieszający ich – pouczaj nas!
Jezu, utrudzony codzienną pracą w domu i w warsztacie – pouczaj nas!
Jezu, ubogi i współcierpiący z biednymi – pouczaj nas !
Jezu, uczynny i życzliwy wobec ludzi – pouczaj nas!
Jezu, delikatny i uprzejmy wobec każdego – pouczaj nas!
Jezu, uśmiechnięty i radosny mimo trudów życia codziennego – pouczaj nas!
Jezu, okazujący dobroć i miłość każdemu człowiekowi – pouczaj nas!
Jezu, przyjmujący z wdzięcznością pomoc i dary od ludzi – pouczaj nas! Jezu, Jezu, kochający Swą ziemską ojczyznę i dom rodzinny – pouczaj nas! Jezu, Jezu, pobożny i kochający Ojca Niebieskiego – prowadź nas!
Jezu, rozmodlony i oddany Ojcu Niebieskiemu – prowadź nas!
Jezu, ufający miłości Ojca Niebieskiego w każdej sytuacji – prowadź nas!
Jezu, którego Ofiara za nasze wyzwolenie z grzechu wypełnia się od
Twojego poczęcia aż do śmierci na Krzyżu i nadal trwa w Eucharystii – ocal nas!

Jezu cichy i pokornego Serca – uczyń serca nasze według Serca Twego!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami!

Módlmy się:
Najukochańszy nasz Panie Jezu Chryste, który stawszy się dla nas Dziecięciem, wybrałeś jako miejsce narodzenia Swego grotę, aby uwolnić nas od ciemności grzechu, aby nas do Siebie przyciągnąć i zapalić Swoją Świętą Miłością. Wielbimy Cię jako naszego Stwórcę i Odkupiciela, uznajemy Cię naszym Królem i Panem, pragniemy, abyś nami władał i rządził, niosąc Ci w ofierze wszystkie uczucia naszych biednych serc. Najdroższy Jezu, Panie i Boże nasz, racz przyjąć tą naszą modlitwę, i niech ona będzie miła Twemu Sercu. Przebacz nam miłosiernie wszystkie nasze winy, oświeć nas i zapal nas tym świętym ogniem, który przyniosłeś ze Sobą na świat, aby go zapalić w sercach naszych. Dusze nasze niech staną się ołtarzami, na których składać będziemy ofiary naszych umartwień. Spraw, o Jezu, aby dusze nasze szukały tutaj na ziemi Twojej coraz to większej Chwały, a potem, aby mogły weselić się wieczną Twoją Pięknością w Niebie.

Amen !

love jezus3a

† Chrześcijanie i Kościół muszą być ukrzyżowani, aby dopełniła się Ofiara Moja, i aby nastąpiło zmartwychwstanie ludzkości w Duchu Świętym. Będę umierał powtórnie w ludzie Moim, aby Duch Święty odrodził ludzkość. Jest czas ofiary Kościoła – czas ofiary Chrześcijan. Czas Ofiary Krzyżowej Mojego Ciała, jakim jest Kościół. Dlatego potrzebne jest świadectwo wiary, modlitwa i umartwienie w intencji ratowania ludzkości i świata przed zatraceniem w szatanie. Kościół musi obumrzeć, aby odrodzić się na nowo przez zmartwychwstanie w pełni mocy Bożej i zajaśnieć blaskiem Ducha Świętego.

Nie lękaj się Krzyża. Stań pod nim ufnie i z miłością spoglądaj na nadchodzący świt Zmartwychwstania. Czas łaski trwa – to czas na nawrócenie, na opamiętanie, na ocalenie wielu przez ofiarę synów Moich i córek – dzieci Miłości.

Każdy, kto stanie pod Krzyżem, kto przyjmie Krzyż, jest razem z Maryją – Matką Boleści, która pomoże wytrwać w Miłości i Ofiarowaniu. Przez Nią powtórnie przyjdę na świat w blasku i mocy jako Zwycięzca i Król.

Tt 3, 8 „Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił…”

love jezus3a

Droga Krzyżowa

I Wyrok

Każdy Mój sługa i Mój uczeń otrzymał już wyrok od sił zła szatańskiego, które ogarnia świat. Jednak nie szatan jest panem świata, lecz Bóg. Nie lękaj się zatem, jeśli ciebie dotknie zło i nie zrzymaj się na ludzi, przez których przyjdzie. Oto Ja panuję nad wszystkim i nad wszystkimi, i nad szatanem w szczególności jako Moim narzędziem prób i oczyszczenia ludzkości.

II Krzyż

Krzyż jest znakiem zbawienia. Znakiem chwały i zwycięstwa. Dlatego jest ciężki – ciężarem doświadczeń trudnych i bolesnych – aby tym bardziej zaowocować łaskami, jakie czekają na ofiarnych i wytrwałych w miłości i ufności.

III Pierwszy upadek

Potrzebne są upadki, aby poznać własną słabość, aby pragnąć pomocy, aby nadzieję pokładać w Miłosierdziu Ojca i nie pogardzać braćmi, którzy upadają.

IV Matka

Im więcej zła wokół i trudu miłości dziecka Mojego, tym bliżej jest Matka czule pochylona, współcierpiąca, ocierająca łzy, pouczająca i wspomagająca. Spójrz na Matkę w sercu swoim i w tych wszystkich miejscach świata, gdzie przychodzi, by pomóc i pocieszyć.

V Brat

Świat pełen jest braci i sióstr twoich, którzy podobnie, jak ty trudzą się, cierpią, tęsknią i kochają. I oczekują miłości. Daj im jej cząstkę.

VI Odwaga miłości

Nie lękaj się przemocy zewnętrznej. Serce twoje jest wolne w Bogu – Miłości.
Ukaż je bratu twojemu, aby Miłość okryła jego oblicze i uwolniła serce z niewoli zła.

VII Upadek drugi

Człowiek ciągle upada i potrzebuje drugiego człowieka, by ten mocą Bożą pomógł mu wstać. Dziękuj Ojcu twemu i Matce za każdego człowieka, bo choć upada, jak ty, zrodzony został z Miłości i oczekiwany jest na progu Ojcowskiego Domu. Przyjdźcie, wspierając się wzajemnie.

VIII Płacz

Ja wiem, że płaczesz z tęsknoty za Miłością, Czystością i Dobrem. Ale przecież trzeba przejść przez ten świat, ten czas i to życie ziemskie, jakie zostało ci dane. Trzeba właśnie w trudzie i bólu dać świadectwo Miłości i wierności Bogu twojemu. On potrzebuje ciebie, aby mógł przyjść do wielu.

IX Ostatni upadek

Choć wiesz o swej słabości i poznałaś nędzę swoją, pragnij i dąż do tego, aby ten upadek twój był już ostatni. Abyś więcej nie raniła twych braci i sióstr i nie zasmucała Serca Bożego. I ufaj Miłosierdziu Ojca.

X Obnażenie

Całe życie ziemskie to droga powrotu do Domu Ojca – droga oczyszczenia i uleczenia z jadu grzechu pierworodnego. Jakże wiele potrzeba upadków i niemocy, ażeby coraz głębiej poznawać prawdę o sobie. Ażeby wyrzec się wszystkiego, co brudzi duszę i pragnąć tylko Boga.

XI Gwoździe

Krzyż jest miejscem weryfikacji twojej miłości. Jest sprawdzianem kogo kochasz, jak kochasz.

XII Ofiara

Czy przebaczyłaś już wszystkim to, co uczynili i jacy są? Czy wdzięczna jesteś Bogu i ludziom za wszystko, co cię spotkało? Czy kochasz, nie licząc się z sobą?

XIII Wykonało się

Wiedz, że gdy jesteś ukrzyżowany i cierpisz w bezsilności, szatan czeka na twój bunt, nienawiść i pretensje. Ale wiedz także, że Bóg zachwyca się twą duszą, gdy złączona z Moją Ofiarą kochasz i Boga, i ludzi – mimo wszystko, a może dlatego właśnie, że wywyższona zostałaś przez Krzyż, który jest znakiem Zbawienia. I że Matka wyciąga do ciebie ramiona, aby przytulić cię do serca Swego i wprowadzić do Raju.

XIV Rozłąka

Rozłąka jest pozorna. Dopiero teraz możesz ogarnąć cały świat i wszystkich, którzy jeszcze są w drodze. Teraz możesz być przy nich, służyć im, wspomagać. I czekać na progu Domu Ojca na ich nadejście i radość spotkania w Bogu.

Amen!

love jezus3a

† Wola Boża jest ważniejsza od tego, co tobie się wydaje, że mogłabyś uczynić. Nie chodzi o to, aby wiele czynić, ale aby wiele kochać. Śmiercią dla miłości jest zapomnienie, niepamięć, niedostrzeganie…

Nie jest ważne, do kogo pójdziesz do spowiedzi, lecz co zaniesiesz w sercu swoim, co złożysz przede Mną wobec człowieka, który będzie ci dany na ten moment. Nie człowiek jest ważny, lecz miłość i skrucha twoja.

love jezus3a

† Cokolwiek czynisz, powinno być motywowane miłością – radością przebywania ze Mną, pragnieniem obdarowywania Mnie, bo taka jest zasada miłowania – taka potrzeba i wyraz. Jeśli motywy są inne, to, jaki cel tego, co czynisz, jaka wartość? Wtedy jest forma bez treści. Pozory, za którymi nic się nie znajduje. Oszukujesz wówczas i zwodzisz sama siebie, a także innych. Siebie poza tym dręczysz czynieniem czegoś z przymusu, a to rodzi w sercu zgorzknienie i czarnowidztwo.
To jest zagrożenie dotykające wiele osób, które poszły za Moim wezwaniem, a potem nie dotrzymały kroku w miłowaniu sercem, czułym i przytulonym do Mojego Serca. Stan ten rozpoznać można po tym, że coraz więcej jest zniechęcenia niż radości, przymusu niż gorliwości, lęków niż pokoju i ufności. Dopóki żyjesz na ziemi nie ma wytchnienia od walki o żarliwe miłowanie. Miłowanie jest życiem. Poza Miłością jest śmierć i rozpacz. Miłowanie jest radością i siłą zawsze zwycięską. Pokojem i ukojeniem. Ty miłuj, a Ja będę czynił to, co chcę, aby było uczynione. Twoimi rękoma i twoim sercem będę to czynił, radując się twoim dziękczynieniem.

J 1, 16-17 „Z Jego pełni wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa”.

love jezus3a

† Trudny czas nastał – Moje dziecko – ale jednocześnie piękny czas –szczególnych łask Moich i czułej Miłości. Miłość Moja walczy o każde dziecko ludzkie. Walczy i krwawi wobec niewdzięczności i zatwardziałości dzieci Moich. O, żebyś wiedziała, jak wielki bój się toczy, jak zacięta walka o każde serce ludzkie… Nie myśl o sobie, o takich czy innych odczuciach twoich. One nieważne wobec ogromu zagrożenia piekłem zalewającym świat. Promienie Mojej Miłości nie mogą dotrzeć na ziemię, jeśli nie ma serc, które są bramą łączącą Niebo z ziemią. Przez ludzkie serca ratuję i zbawiam inne serca zranione śmiertelnie. Nie myśl o sobie, dziecko Moje – myśl o Mojej Krwi i braciach twoich. O radości zwycięstwa i o pokoju Nieba, które nadchodzi poprzez ciemność obecnego czasu. Módl się i błogosław zwłaszcza te dzieci Moje, które konają w szponach Zła, aby dotarło do nich Światło ocalenia.

Flp 4, 21-23 „… Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z duchem waszym ! Amen”.

love jezus3a

† Celem twojego życia i twojego powołania jest miłować Mnie i każdego człowieka – każde dziecko Moje zrodzone z Miłości i dla Miłości. Największym Moim bólem jest to, że Moje dzieci opuściły Mnie. Jestem samotny i opuszczony, jak wtedy na Krzyżu Golgoty. Ta scena i ta sceneria trwa i potęguje się z dnia na dzień: Jest obojętny tłum, są ciekawscy żądni widoku krwi, są wrogowie uradowani w swej zwycięskiej nienawiści. Tych jest wielu. A przy Mnie tylko Matka Moja, Jej siostry, młodzieniec kochający Mnie szczerze i nawrócony grzesznik wołający o miłosierdzie w godzinie śmierci. A gdzie ty jesteś? Z kim się utożsamiasz na tej współczesnej Golgocie, którą jest świat i pragnący Mnie zabić, aby ogłosić siebie bogami?

Żądza władzy jest cechą szatańską. Teraz szatan w swych sługach jawnie walczy ze Mną w ludzie Moim i Moich apostołach. I przygotowuje współczesną Golgotę Kościołowi Mojemu. Na Golgocie umarło to, co pochodziło ze świata. W bólach umierało i umarło ziemskie ciało Moje. Ja nie umarłem – Zmartwychwstałem i przyoblekłem się Ciałem wziętym z Nieba – z Ojca Mojego.

Tak i Kościół Mój w bólu odda to, co wziął ze świata. I będzie wydawało się, że umarł. I uraduje się szatan i sługi jego – jak uradowali się wtedy w Jeruzalem. Lecz krótki będzie czas ich pozornego zwycięstwa, bo nadejdzie poranek ZMARTWYCHWSTANIA Kościoła Świętego, nieśmiertelnego, rodzącego nowe życie na ziemi – świętość dzieci Moich.

Amen!

Ps 27, 1-3 Pan moją światłością
„Pan światłem i zbawieniem moim:
kogóż mam się lękać?
Pan obroną mojego życia:
przed kim mam się trwożyć?
Gdy na mnie nastają złośliwi,
by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,
chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
nawet wtedy będę pełen ufności”.

love jezus3a

† Miłość łączy, daje pokój i rodzi życie w szczęśliwości. Nienawiść dzieli i przeciwstawia, wypełnia lękiem, zniewala, niesie śmierć i zabija. Bóg jest Miłością. Nienawiścią jest szatan. Spójrz ku czemu skłania się świat, za czym – za kim – podążają dzieci Moje i do czego to prowadzi. W chwili zgonu Mojego na Golgocie zapanowały ciemności, mocą Bożą natura została wstrząśnięta i nawałnica z trzęsieniem ziemi ogarnęła Jerozolimę.

Co stanie się, skoro cały świat zamieniany jest w Golgotę, by zabić Boga w duszach dzieci Moich, by zabić Kościół, który jest Ciałem Moim?

Znaki czasu są ostrzeżeniem i wołaniem Ojca o opamiętanie się synów marnotrawnych szukających pokarmu wśród świń – zwierząt nieczystych. Ale władca świń nie daje pokarmu do życia i konieczne jest dokonanie wyboru (o ile ma się jeszcze rozum): śmierć z głodu i nędzy albo powrót do Ojca.

Roztrwoniły dzieci Moje Moją Miłość, okradają z niej braci i siostry swoje i zamykają w zagrodzie świń. Któż stanie w ich obronie, kto ukaże Miłość Moją – drogę ocalenia?

O, dziecko Moje, czym ma być twoje serce – skoro daję ci poznać prawdę czasu obecnego i nadchodzącego? Czym ma być serce twoje dla braci i sióstr twoich tak bardzo potrzebujących schronienia?

Ukazałem ci wczoraj trzy postacie pod Krzyżem w czasie konania Mojego: Wierną Matkę, kochającego ucznia i nawróconego grzesznika wyczekującego Miłosierdzia. Kim chcesz być dla ukrzyżowanych braci i sióstr twoich, dla zamkniętych w zagrodzie świń? Do czego przygotowałem serce twoje? Czego pragnie Miłość Moja od ciebie i dla ciebie?

Nie lękaj się, nic nie musisz dokonywać, tylko być przy Mnie i ze Mną przy nich, jak Matka.

Rz 12, 14-21 Miłość nieprzyjaciół „Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie… Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!”

† Miejscem aktywności twojej jest serce twoje w Moim Sercu otwartym dla wszystkich.

love jezus3a

† Jeśli skończył się jakiś okres w twym życiu i zadania, jakie miałaś, to znaczy, że zaczęło się coś nowego, nie mniej ważnego dla Mojego Królestwa w świecie, w ludziach i w twojej duszy. Nie żałuj tego, co odeszło w przeszłość. Z radością otwieraj serce i oczy na to, co nadchodzi, by wypełniać wolę Moją, która stawia ci wyższe wymagania i niesie nowe zadania.

Mniej ważne jest to, co czynisz na zewnątrz, a o wiele bardziej istotna jest aktywność twego serca w walce o czystość duszy i przylgnięcie do Mnie ze wszystkich sił, aby ze Mną budować Królestwo Boże.

Mt 9, 22 „Jezus… rzekł: «Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła»”.

love jezus3a

† Aby wypełniać Moją wolę najważniejsze jest:

– pragnienie,
– rozeznawanie,
– czyn oparty o ufność we Mnie.
Wszystko musi się rodzić z głębokiego zjednoczenia ze Mną w modlitwie i czuwaniu przy Moim Sercu.

1. Główny motyw to miłość Boga i bliźniego. Z niej rodzi się pragnienie i decyzja: Oddaję Ci moją wolę, bo znam swoją nędzę oraz Twoją mądrość i miłość wobec mnie i braci.

2. Rozeznawanie oparte jest na badaniu natchnień. Są różne sposoby, ale najważniejsze jest trwanie w zjednoczeniu miłosnym ze Mną, jak dziecko i oblubienica żyjąca życiem swego Oblubieńca.

3. Łaska Moja idzie nie tylko za decyzją serca Mojego dziecka, ale ujawnia się jej moc na skutek pierwszego kroku dziecka – po wodzie w ciemności, wbrew logice rozumu.

Wtedy widać, że wolę Moją realizuję Ja sam, choć rękoma i sercem dziecka ku jego zdziwieniu i zachwytowi przeradzających się we wdzięczność, miłość i radość. Ta radość i ten zachwyt wynagradzają trud duszy i ciała i pochłaniają cierpienie. Wrogiem jest zwątpienie w Moją Boską Moc i zamykanie się w logice swojego rozumu.

Łk 17, 6. 9 «… Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy…»
«Czy dziękuje się słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?»

love jezus3a

– Jezu, jak ma wyglądać mój post ?

† To ma być post serca, a nie żołądka – trwanie przy Bogu w Miłości i otwarcie serca wobec ludzi. Świat jest przepełniony złem, ale dzięki twojej miłości może stać się lepszy. Obdarzaj życzliwością i dobrocią każdego, oddawaj Bogu przez Maryję – Matkę czułą i kochającą Swe dzieci.

love jezus3a

† Komunia św. to zjednoczenie w Miłości. Ukochałem was przed aktem stworzenia i zrodziłem was z Miłości. Miłość jest płodna: pragnie się dawać i uszczęśliwiać. Chciałem dzielić się Miłością – dawać i otrzymywać. Otrzymywać z potrzeby serca, dobrowolnie i bezinteresownie. Taką miłość może dać Mi tylko człowiek – stworzenie wolne w swej decyzji, bo nie poznało w pełni, nie doświadczyło ogromu Mojego piękna, Miłości i szczęśliwości życia ze Mną i we Mnie. Ukrywam się, aby nie zniewolić wspaniałością Mojego daru. Pragnę dla was waszego szczęścia, jakiego nikt z ludzi nie jest w stanie sobie wyobrazić i przeczuć.

Cała historia ludzkości i historia każdego człowieka tak jest prowadzona przeze Mnie, abyście otrzymali przygotowanie do zjednoczenia ze Mną w wieczności. Teraz możecie stykać się ze Mną w modlitwie, w medytacji nad Moim życiem, Słowem, znakami, jakie wam dałem i nieustannie daję. Znakiem najbardziej wymownym jest Moja obecność w Eucharystii. Jestem ukryty w Hostii i przez Jej spożycie następuje spotkanie duszy ze Mną żywym i prawdziwym, choć ukrytym dla umysłu i zmysłów ciała.

Poznawać Mnie i dotykać można sercem kochającym i ufnym – sercem dziecka. Im większa wiara i miłość, tym zjednoczenie ze Mną mocniejsze i poznanie głębsze.

Strzeż się bezmyślnego i obojętnego przyjmowania Mnie w Komunii św. Jest to wielki grzech i profanacja Mojej Miłości i Mojego Daru zrodzonego we Krwi Golgoty.

Dziecko Moje, jakże bardzo muszę ukrywać się, aby nie spalić twej duszy ogniem Mojej Miłości, i aby nie zabić twojego ciała mocą Mej Ojcowskiej czułości. A przecież tak bardzo kocham i pragnę być kochany.

love jezus3a

† Celem działania sług szatana w świecie jest zwiedzenie, jak największej liczby dusz i wtrącenie ich do czeluści złego. Działania ich obejmują wszystkie dziedziny życia ludzkiego od narodzin do ostatnich chwil na tym świecie. Obejmują wszystko, co stworzył Bóg, aby zniszczyć, zniekształcić i rzucić pod nogi Lucyfera żądnego władzy i zemsty na Bogu i Jego stworzeniach. Zatem trzeba odsłaniać wybranym dzieciom Moim główne aspekty i przejawy działania złego. Święty Paweł powiedział, że główna walka od stworzenia świata toczy się na poziomie pierwiastków duchowych. Działanie zewnętrzne zła służy zwycięstwu nad duszami ludzkimi, które otrzymały życie wieczne i przeznaczone są do życia w Bogu. Życie na ziemi jest przygotowaniem do życia wiecznego, a jednocześnie wolnym wyborem jakości tego życia w zjednoczeniu z Bogiem albo Szatanem.

Ja posługuję się Miłością i Prawdą, bo nimi jestem i prowadzę ku jedności. Mój wróg posługuje się nienawiścią i kłamstwem, które są istotą jego jestestwa i prowadzi ku rozbiciu. Trzeba zatem przyodziać pełną zbroję duchową, o której mówi św. Paweł (Ef 6, 10-18) i odrzucić wszystko, co ma choćby pozór zła.

Dziedziny życia, które szczególnie są atakowane to: serce, umysł i ciało.

Serce przez pychę, próżność, zawziętość, lęk, odrzucenie duchowości, wulgarność, egoizm.

Umysł przez głupotę, powierzchowność, ułudę, kłamstwo, nieufność, ciemnotę.

Ciało przez uznanie go za najwyższą wartość. Ciało kobiety – przez jego komercjalizację i uznanie go za źródło uciech.

Działania szatańskie obejmują:

Kulturę, sztukę (muzyka, plastyka, literatura), modę, zainteresowania, styl życia, hierarchię wartości (kult materii).

Religię w jej miejsce wprowadza się religie pogańskie z kultem Szatana docelowo, a pośrednio sekty, zabobony, okultyzm, magię itp., satanizm jako kult tzw. dobrego boga, którym jest Lucyfer.

Stosunki społeczne – kontrola i zniewolenie ludzi, globalizm, manipulacja świadomością, powszechna nędza, elita władzy i bogactwa, grabież.

Ubóstwienie człowieka – jego możliwości, decydowanie o życiu (stwarzanie i uśmiercanie) dobru i złu. Lecz także odczłowieczanie człowieka przez odarcie go z godności dziecka Bożego przez poniżanie, upodlanie, gloryfikację zwierząt, manipulowanie i sadyzm.

Celem jest tzw. nowy świat – nowa era – według zasad będących odwrotnością prawa naturalnego i Bożego z rządem światowym – totalitarnym opartym o możliwości współczesnej techniki. Tzw. nowy porządek tworzony przez kościół szatana.

Owoce są widoczne nawet dla mało myślących ludzi, choć prowadzone jest systematyczne obniżanie wrażliwości, znieczulanie i pogłębianie poczucia bezsilności, by przyzwyczaić do perwersji, zła, okrucieństwa i uznać to wszystko za normalność lub nawet symptomy postępu cywilizacyjnego.
To jest totalne ogłupianie ludzi i pchanie ich w paszczę szatana, a nawet powodowanie, że sami tam zdążają.

Wy, wierne dzieci Moje powołane jesteście, aby wraz ze Mną i Maryją przez swoje zawierzenie i heroiczną ofiarność zwyciężać, by uczestniczyć w odnowieniu oblicza ziemi i tryumfie Moim w duszach ludzkich.

love jezus3a

† Niepokalane Serce Mojej Matki zwycięży. Ona jest matką Kościoła, który zawsze jest święty niezależnie od grzechów i zdrady wielu dzieci Kościoła. Świętością Kościoła Ja jestem, Moi Apostołowie, oddani słudzy Moi, którzy w ofierze męczeństwa są fundamentem i murem i sklepieniem świątyni Mojej. W niej jestem żywy i prawdziwy, w niej przez sługi Moje karmię dzieci Moje, przywracam życie i prowadzę do Domu Ojca.

Cierpi Mój Kościół, jak Ja cierpiałem, poraniony jest i krwawi, jak Ja poraniony byłem, i jak drogę na Golgotę znaczyłem Krwią Moją. I opluwany jest i bezczeszczony, jak oplute i sponiewierane było Ciało Moje. I słania się i upada, jak Ja pod brzemieniem Krzyża, bo też niesie Krzyż dzieci Moich poprzez lata i epoki. I podnosi się i idzie ku Zmartwychwstaniu przez Golgotę i Ukrzyżowanie jakże wielu świętych. Ale bramy piekielne go nie przemogą, bo mądrość i moc Ducha Bożego go prowadzi sercem i umysłem namiestnika Mojego na ziemi i wiernych jego współpracowników.

I nadchodzi świt i wiosna Świętego Kościoła, choć jest anty-kościół i jego założyciel Antychryst. Choć są prorocy Lucyfera i kapłani, i karna armia masonerii, i wiele ogniw i organizacji na ich usługach. I chociaż jest światowy sanhedryn kierujący kościołem szatana na ziemi. Choć podporządkowali sobie rządy i bogactwa i wydaje się, że wszystko zatruli i kierują światem ku jego zgubie.

Antychryst nie jest Bogiem, niczego nie może stworzyć, a pragnie tylko niszczyć to, co stworzył Bóg. I małpując Boga kaleczy, rani, zniekształca, zatruwa jadem lęku, bólu i śmierci. Antykościół jest odwrotnością Kościoła prawdziwego w swych strukturach, celu i działaniu. W miejscu Życia jest śmierć, w miejscu Prawdy jest kłamstwo, w miejscu Miłości – nienawiść, w miejscu Wybaczenia – zemsta, w miejscu Wolności – zniewolenie, w miejscu Pokory – pycha, w miejscu Miłosierdzia – okrucieństwo. I tak można wymienić wszystkie dobra duchowe zawarte w Ewangelii i rozpoznać ich przeciwieństwa, które są treścią nauki i działania tych, którzy walczą z Kościołem Moim, z Moimi umiłowanymi, cierpiącymi dziećmi. Droga do zbawienia prowadzi przez oczyszczenie z szatańskiego jadu grzechu pierworodnego świata i każdego dziecka tej ziemi.

Będzie dane oczyszczenie, które wydobędzie na światło Bożej Prawdy kłamstwa synów ciemności i każdy człowiek według własnej woli, w obliczu tej Prawdy będzie musiał wybrać Królestwo Mojego Ojca albo oddanie siebie na wieczność ojcu kłamstwa.

I uwolniony zostanie świat od pajęczej sieci Wielkiej Nierządnicy Kościoła Antychrysta i tych, którzy mu służyli spośród dzieci Moich.

Maryja jest Tą, przez którą idzie odrodzenie Kościoła Mojego, by zajaśniał pełnym blaskiem Bożej Świętości.

Czas obecny wymaga od dzieci Prawdy heroicznej, wiary, nadziei i miłości. Trzeba rozpoznawać znaki czasu w świetle modlitwy i Słowa Bożego i wypełniać wezwania Mojej Matki i wezwania Mojego umiłowanego sługi Jana Pawła II, i modlić się, i pokutować w intencji ocalenia zagubionych dzieci Moich.

Słowo z Pisma odnoszące się do Kościoła Świętego i Chrześcijan:

Hi 30, 17-31,40, (i w pewien – sposób cała Księga Hioba)
oraz: 1P 1, 1-12 (a także dodatkowo do wiersza 25)
(Nasuwają się pewne porównania z III częścią Tajemnicy Fatimskiej).

love jezus3a

– Zastanawiałam się nad ogromem cierpienia w świecie i konkretnych osób…
† Dziecko Moje, okazać prawdziwą wierność i miłość można tylko w warunkach ekstremalnych – a także rozwijać je, umacniać i ubogacać. Cenne jest to, co uzyskuje się w trudzie i bólu. Daje też poczucie zasługi i radości ze zwycięstwa już tu na ziemi, chociaż wszystko jest darem Mojej Miłości: zarówno trud, cierpienie, zwycięstwo i radość dziecka Mojego. Pragnę, aby dzieci Moje uczestniczyły w budowaniu Dobra przez doskonalenie siebie i udział w doskonaleniu braci. Największe Dobro dokonane zostało przez Ofiarę Golgoty: ekstremalne zło zamienione zostało w doskonałe Dobro. To jest wzór i droga dla dzieci Moich. Po to stałem się Człowiekiem.

Łk 7, 11-17 Młodzieniec z Nain „Wkrótce potem udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz!» Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, stanęli – i rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię wstań!» Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: «Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój». I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie”.

love jezus3a

† Każda sekunda twojego życia jest darem Mojej Łaski. Strzeż więc tego czasu i twojego serca, aby nic nie zostało zmarnowane w twej drodze do Domu Ojca, do którego trzeba, abyś powróciła w pełni ubogacona Miłością Moją, i abyś przyprowadziła wielu. Strzeż Mojej Miłości w sercu twoim i obdarzaj nią braci bez względu na emocjonalne odruchy twojej skażonej grzechem natury ludzkiej. Nie zniewalaj się oczekiwaniami ludzkimi, ale odpowiadaj na nie w pełni wolności – zgodnie z wolą Moją.

– Jakie znaczenie ma starość?

† Gdy kończą się możliwości aktywności zewnętrznej i sprawność ciała, trzeba rozwijać aktywność duszy w miłości i ofierze w oparciu o refleksje serca i umysłu, i jednoczyć się jeszcze bardziej ze Mną i z Matką Moją w miłosnym oddaniu dziecka i oblubienicy.

love jezus3a

† Nie ubolewaj nad swoją ludzką kondycją – liczy się tylko twoje chcę – resztę Ja uczynię w czasie, jaki jest dany tobie i światu.

Patrząc na świat, nie smuć się. Pewne rzeczy muszą się dokonać, aby nadszedł moment zwrotny. Ty czyń swoje z dnia na dzień, z chwili na chwilę, ufając Mi.

– … a cierpienie i zagłada dusz…?

† Twoim powołaniem jest ratowanie ich modlitwą i ofiarowaniem twoich trudów i cierpień oraz ich trudów, cierpień i grzechów – może nie tak wielkich grzechów, jak ci się wydaje, bo nieuświadomionych przez nich. Może twoje grzechy są większe, bo znasz Mnie i Moją wolę, i powołanie, jakie ci dałem, a które przyjęłaś. Dbaj o wiele – bardziej o twoją aktywność duchową w tym zakresie, niż o śledzenie zła, jakie atakuje innych. Cichą ofiarą więcej uczynisz niż emocjami będącymi efektem dostrzegania zła u innych osób i w świecie.

Ba 4, 1-2 
„Tą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki.
Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą. Którzy je zaniedbują, pomrą.
Nawróć się, Jakubie, trzymaj się go, chodź w blasku jego światła!”

love jezus3a

† Ukochaj swoją niemoc i swoją bezradność, bo one sprawiają, że jeszcze bardziej jesteś Moja – całkowicie w Moich dłoniach: serce przy Sercu.

love jezus3a

† Nie żałuj tego, co minęło. Każdy okres życia ma swoją wartość i swój urok. Wartość jest we Mnie i realizuje się w wypełnianiu Mojej woli aktualnie danej. Raduj się tym, co jest i perspektywą coraz większego zbliżenia do Mnie. Ja czekam na ciebie z utęsknieniem i raduję się chwilą spotkania w Moim domu, aby obdarzyć cię tym, czego teraz przyjąć nie możesz – pełnią Miłości, do której cię przygotowuję.

Rz 8, 31-39 Hymn wdzięczności „… Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?… Ale we wszystkim odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował… nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”.

† W woli Mojej zawarta jest Moja Miłość. Wszystko, cokolwiek czynię wobec Mojego dziecka i co dopuszczam jest podyktowane Moją Miłością i troską o jego dobro. Przede wszystkim o dobro wieczne. Trzeba więc zaufać Mojej Mądrości i Mojej Miłości.

love jezus3a

† Twoje życie ma być w całości ofiarą, którą Ja się posłużę według Mojej woli. Nie zatrzymuj się na własnych odczuciach i tęsknotach. Należysz do Mnie i tylko we Mnie możesz odnaleźć cel i sens wszystkiego – całej twej doczesności i wieczności. I nie wyprzedzaj Mojej woli. Wszystkim pokieruję, wszystko wskażę i uczynię w stosownym czasie. Ty tylko bądź czujna i gotowa, by włączać się w Moje działanie w świecie i w tobie.

Ag 2, 20-23 Obietnica dana Zorobabelowi „… «Ja poruszę niebiosa i ziemię, przewrócę trony królestw i pokruszę potęgę władczych narodów, przewrócę rydwan i jego woźnicę; padną konie i ich jeźdźcy, każdy polegnie od miecza swego brata. W tym dniu… wezmę ciebie, sługo mój… i uczynię z ciebie jakby sygnet, bo sobie upodobałem w tobie»…”

love jezus3a

† Wartością jest to, co wymaga trudu, samozaparcia, i co nie jest natychmiast nagradzane w sposób spektakularny. Największą nagrodą jest to, że jesteś blisko Mnie, że pragnę twojego udziału w budowaniu Królestwa Bożego w duszach ludzkich, że daję ci udział w Moim Dziele Miłości. Jeśli otrzymałaś i nadal otrzymujesz jakiekolwiek dary ode Mnie, to po to, abyś posługiwała się nimi dla dobra wszystkich, korzystając z tych możliwości, jakie aktualnie tworzę i z sytuacji, w jakich się znajdujesz. Nie licz na własne siły, lecz na Moją łaskę i pomoc.

1 Kor 1, 5-9 „… nie brakuje wam żadnego daru łaski… Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem…”

love jezus3a

† Miłość to Ja. Tylko ze Mnie możesz czerpać Miłość i przekazywać ją dalej. Zjednoczenie się ze Mną i trwanie we Mnie to życie Miłością – życie Mną. Taki jest cel i sens twego istnienia. Żyjąc Miłością, karmiąc się nią i karmiąc nią innych, odwzajemniasz miłość wobec Mnie. Miłość, jak woda w rzece musi płynąć – wtedy daje życie, jest czysta. Gdy zostanie zatrzymana ulega zepsuciu, cuchnie i nie nadaje się do użytku. To, co było w niej życiem obumarło. Stąd konieczność wychodzenia do ludzi – konieczność służby miłości. Prawdziwą radość rodzi nie to, co zatrzymasz sobie, lecz to, co rozdasz bliźnim ku ich duchowemu ubogaceniu – ku umniejszeniu ich cierpienia teraz i w wieczności.

1 Tes 3, 11-13 Modlitwa o wzajemną miłość „Drogę naszą do was niech utoruje sam Bóg, Ojciec nasz, i Pan nasz Jezus! A Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi”.

love jezus3a

† Nie oddzielaj woli Mojej od sytuacji twojej codzienności, a zwłaszcza zachowań i żądań ze strony ludzi wobec ciebie. Moja wola realizuje się i objawia poprzez ludzi, z jakimi masz kontakt. Zwłaszcza we wspólnocie, której jesteś członkiem. Nie lękaj się nadmiaru obowiązków, trudu i cierpień. To wszystko mieści się w drodze do Królestwa i w Mojej Miłości.

love jezus3a

† Nie bądź zbyt surowa dla siebie. Ja sam dam ci wystarczająco trudu i cierpień koniecznych dla twojego dobra i dobra innych osób.

love jezus3a

† Życie Człowieka musi przebiegać w dwóch płaszczyznach: tej materialnej – doczesnej, którą musisz przebyć w danym ci czasie, i tej prawdziwej, która jest istotą twego istnienia w Bogu, i która jest prawdziwym twoim życiem, a z której wszystko wynika. Jeśli człowiek odrywa się od źródła swego istnienia – jest miotany i poniewierany przez siebie samego, innych ludzi, ale przede wszystkim przez duchowe moce zła, czyny jego, także te tak zwane dobre nie mają wartości, gdy są bez fundamentu, którym jest Bóg – jedyny Dawca dobra. I lepiej jest – jak powiedziała św. Tereska – w Miłości Bożej podnieść nitkę niż bez łączności z Bogiem zbudować katedrę. Czyn zrodzony z Boga jest dobrem wiecznym. Czyn tylko z ludzkiej inspiracji czy ambicji – bez wiary i Miłości – zabiera czas i siły, które powinny być przeznaczone na życie w Bogu, ponieważ nie rozwija tego życia, a zasłaniając Boga ludzką pychą, może być, jak wieża Babel, która się rozpadnie. Działaniem najgorszym jest nieuczciwe zdobywanie środków dla tzw. spraw Bożych. Jest to jak zakładanie z gnoju fundamentów do budowy kościoła.

love jezus3a

– Pytałam, co będzie z Kościołem i chrześcijanami, gdy Europę i może świat opanują totalitarne rządy masonerii przez struktury Unii itp., i co z tego wyniknie. Pan dał, jako odpowiedź Księgę Nehemiasza, a tam są treści dotyczące odbudowy gminy żydowskiej w Jerozolimie i Judzie po powrocie z niewoli babilońskiej. A zwłaszcza rozdział pt.: Reforma religijna i podrozdział: Zaludnienie Jerozolimy i zaludnienie innych miast. Czyli wizja sytuacji po niewoli masońsko – szatańskiej, kiedy naród i Kościół odrodzi tzw. święta reszta ocalała i oczyszczona duchowo z potopu pogaństwa i zniszczenia duchowego. 

love jezus3a

† Dzieci oddane Mi będą walczyć o świętość Mojego Imienia w świecie. I trzeba, abyście byli przygotowani. W waszym życiu nie ma rzeczy mało ważnych. Wszystko ma być Bogu ofiarowane i dla Boga czynione jawnie i we własnym sercu. I nie lękajcie się ani ludzi, ani własnej słabości. Wasza siła jest w zjednoczeniu ze Mną: w waszej modlitwie, oddaniu i wierności. Czuwajcie, aby wasze serca uderzały w rytm Mojego Serca, aby myśli Moje, były waszymi myślami, a czyny wasze wypełnieniem Mojej woli.

Łk 22, 35-37 Chwila walki „I rzekł do nich: «Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów?»Oni odpowiedzieli: «Niczego». «Lecz teraz – mówił dalej – kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu»”.

love jezus3a

† Ja mam niewyczerpane możliwości uszczęśliwiania dzieci Moich i czynię to wobec tych, którzy chcą Mnie przyjąć i ufają Mojej dobroci. Nie ma dobra poza Mną i nie ma miłości poza Mną, i nie ma pokoju i radości poza Mną. Jeśli ktoś obiecuje jakiekolwiek dobro w oderwaniu ode Mnie, a zwłaszcza w przeciwstawianiu się Mi – kłamie i jest sługą kłamstwa. A celem jego jest czyjaś krzywda i cierpienie dla zaspokojenia jego własnej pychy i próżności. Strzeż się takich osób i takich obietnic.

love jezus3a

– Czytałam, Jezu, rozmowy z Tobą sprzed kilkunastu lat. Nie wiem, co pozostało z nich w moim sercu, wiele mi objawiłeś i wielkie były moje przeżycia, a teraz jest zupełna cisza. Czym ona jest?

† To jest tak, jak w życiu: emocja narzeczeństwa, uniesienia pierwszego okresu małżeństwa i zachwyty miłością. A teraz jest czas codziennego trudzenia się, obowiązków i odpowiedzialności za podjęte zadania i złożone obietnice. Ale też czas pielęgnowania Miłości. Znasz i wiesz wystarczająco dużo, aby nie dopytywać się, nie oczekiwać nowych inspiracji. Trwaj więc w oddaniu, w ofiarowaniu się, we wiernej miłości i pragnieniu wypełnienia Mojej woli. Emocje nie są już potrzebne. Ogołociłem cię z nich, aby motywacja twoja była czystym zawierzeniem i ufnością wobec Mojej Miłości.

Widzisz przecież, jak dokładnie kieruję twoim życiem, jak daję ci kolejne zadania, zwalniając z poprzednich. Jak spełniam twoje pragnienia (małe i większe), jak dbam o twoje potrzeby, jak układam twoje kolejne dni. Proś, abym wzbudził w twoim sercu większą gorliwość w miłosnym oddaniu. Proś o to Maryję.

Twoją ofiarą jest też to, że zostałaś ogołocona z radowania się służbą i oglądania owoców twojego trudu. Jest to więc czysty trud, bez radości i zadowolenia, a więc cenniejszy.

O czystość serca trzeba troszczyć się, oddając Mi wszelkie myśli i uczucia. Zarówno te pozytywne, jak i zwłaszcza nieżyczliwe wobec ludzi i zadań. Dopuszczone zostały do twych myśli wkręty zła po to, abyś była bardziej czujna i szybsza w oddawaniu Mi ich – w chwili pojawiania się. I abyś była ciągle zapatrzona we Mnie i przytulona do Maryi. Abyś rozmawiała ze Mną w sercu – wtedy będzie ono czyste.

1 Kor 4,14; 16 Napomnienia i przestrogi „Nie piszę tego, żeby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć – jako moje najdroższe dzieci. Proszę was przeto, bądźcie naśladowcami moimi!”

love jezus3a

† W posłuszeństwie Mojego dziecka najważniejsza jest miłość. Tym bardziej w posłuszeństwie oblubienicy. Jeśli kochasz i wiesz, że jesteś kochana, to pragniesz i starasz się wypełniać życzenia Umiłowanego. Nawet wyprzedzasz Jego życzenia. Jesteś zapatrzona w Umiłowanego i chcesz uczynić wszystko to, co dla Niego jest miłe, dobre, co Jemu się spodoba. To jest posłuszeństwo miłości, radości i szczęścia w jedności pragnień oblubienicy z Oblubieńcem. Wdzięczność i miłość – to motywy.

A sposoby to:

Coraz głębsze poznawanie Oblubieńca, by nawet uprzedzać Jego życzenia – gorące pragnienie tego.

Przebywanie z Oblubieńcem w miłosnym zapatrzeniu.

Pytanie o Jego wolę – bezpośrednie, przez przełożonego, przez spowiednika.

Rachunek sumienia codzienny.

Ab 15c „… odpowiedzialność za czyny twoje spadnie na twoją głowę”.

love jezus3a

† Nie spodziewaj się niczego po sobie poza skłonnością do grzechu. Poza Mną nic nie jest dobre dla ciebie, tym bardziej teraz w czasie szatańskich ciemności nad światem. Szatan jest wszędzie, a schronieniem są tylko Moje Rany – one otwierają bramy zbawienia.

love jezus3a

† Uczestniczysz w Moim cierpieniu – w jego cząstce, takiej, jaką jesteś w stanie przyjąć. Nie wybiegaj myślami poza dzień dzisiejszy i nie folguj wyobraźni. Troska o jutro i wyobraźnia to teren szczególnie intensywnego działania mocy złego. Teraźniejszość należy do Mnie. Ja ją kształtuję na miarę twej ufności i umiłowania woli Mojej. Rozmawiaj ze Mną. To doda ci sił. Ja jestem twoim ojcem duchownym, twoją przełożoną, ojcem i matką, powiernikiem i czułym opiekunem. Twoje odosobnienie jest środkiem do coraz mocniejszego przylgnięcia do Mnie. Poza Mną nie ma nic, co mogłoby zaspokoić twoje serce. A czas coraz bardziej nagli, coraz bardziej nasycony jest znakami zapowiadającymi żniwo, kiedy każdy zbierze, co zasiał. A Kościół umęczony osiągnie Golgotę, by urzeczywistnić Ofiarę Moją i zmartwychwstać w ciele uwielbionym.

Rz 16, 19b-20 „… pragnę jednak, abyście byli w dobrym przemyślni, a co do zła – niewinni. Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wami!”

love jezus3a

† Oddaj Mi to, co cię zwodzi i Mnie zasłania i proś o Miłosierdzie. Proś nieustannie i żarliwie o Miłosierdzie dla wszystkich, bo każdy podobnie, jak ty, szamocze się w ranach swoich – często na oślep kalecząc się jeszcze bardziej i kalecząc bliźnich swoich. Każdy jest obolały i każdy potrzebuje Mojej pomocy, by ocaleć. Straszne jest to, że wielu tej pomocy nie chce. Za nich więc ofiaruj swoje dolegliwości duszy i ciała, aby zostali uratowani. I za nich błagaj o miłosierdzie, byś nie marnowała tego, co jest ci dane, dopóki możesz czynić pokutę za siebie i za innych.

love jezus3a

† Dziecko Moje, dbaj o tabernakulum twojego serca, aby ogień miłości wiecznie płonął w nim. Troszcz się o poddanie się zupełnie Mojej Miłości i Mojej woli – a wówczas wszelka twoja troska o zbawienie innych będzie Moją troską i będzie rodziła owoce nawet na skale. Zajmowanie się upadkami innych jest jednocześnie ucieczką od zajęcia się swoją duszą, od spojrzenia w prawdzie na grzeszność swoją – na upokorzenie we własnych oczach. A jednak prawdziwa wolność jest w przyjęciu prawdy o sobie w Miłości Mojej.

love jezus3a

† Trzeba płakać w duszy swojej z powodu braku należnej Mi czci, także w Kościele Moim, i z bólem wynagradzać, i uzupełniać to, czego brak ze strony dzieci Moich i tych, którzy powinni być dla nich wzorem i przewodnikami. To także jest powinnością twoją i dlatego obdarzyłem cię wrażliwym sercem. Coraz więcej będzie okazji do współcierpienia z Matką Moją z powodu braku czci, miłości i dostrzegania Mojej żywej obecności w Kościele i wśród ludzi ochrzczonych w Imię Moje. Niech płacze dusza twoja – nie nade Mną, lecz nad tymi, którzy okazują Mi lekceważenie i pogardę. Oni naprawdę nie wiedzą, co czynią, bo nie poznali Mnie, bo nie chcą obcować ze Mną w duszach swoich. Bo popadli w rutynę i tak naprawdę służą sobie samym, posługując się Mną.

love jezus3a

† Cały twój czas powinien należeć do Mnie, jeśli pragniesz poznawać Mnie coraz głębiej i żyć Moją Miłością coraz intensywniej. Poznawać przez obcowanie ze Mną i dzielić Moje pragnienia i czyny. W miłości nie może być czasu wydzielanego, fragmentarycznego, dozowanego. Albo kochasz i jesteś cała i zawsze dla Mnie albo nie kochasz Mnie tylko siebie i swoje aktualne upodobania. Miłość nie znosi oddzielenia serc, pragnień, bo dąży do zjednoczenia coraz głębszego i wszechogarniającego, tak, jak powiedziałem: całym sercem, całym umysłem, ze wszystkich sił. Wyrazem tego jest oddanie na ślepo, na przepadłe, z radosnym: Jezu, ufam Tobie. To rodzi błogosławione owoce: poczucie bezpieczeństwa, pokój i radość. Oto Niebo już tu na ziemi bez względu na wydarzenia zewnętrzne i samopoczucie fizyczne.

Łk 18, 22b «… sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź i chodź za Mną».

love jezus3a

† Twoje oddanie powinno być równe. Zawsze tak samo żarliwe niezależnie od tego, czy znajdujesz się w sytuacji nowej, która jest trudna, która cię zaskakuje lub wymaga zachowań przerastających twoje możliwości, czy, gdy wydaje ci się, że wszystko jest łatwe, znane ci, i że nad wszystkim potrafisz zapanować. Otóż chcę cię przekonać, że nie potrafisz własnymi siłami nic. Nawet tego, co jest ci znane i co wielokrotnie robiłaś – bez Mojej łaski staje się nie do pokonania. Nigdy nie powinnaś liczyć na siebie, ale zawsze musisz liczyć tylko na Mnie, zwracając się w pokorze, jak bezsilne i nieporadne dziecko do Mnie bezpośrednio lub przez Moją Matkę do aniołów czy świętych.

Jeśli o tym zapomnisz, ktoś inny stanie przy tobie, by zniszczyć twój spokój i spokój otoczenia. Osoba, która obiecuje lub ślubuje Mi swoje oddanie, jeśli o nim zapomni, odsłania się na działanie złego, który czeka zawsze na taki moment, by wtargnąć i niszczyć. Tym bardziej, jeśli dotyka się jego ciemnych spraw i działań, aby zdemaskować je wobec innych. W takim przypadku koniecznie potrzeba zwielokrotnić błagania o Moją moc, o osłonę, o wstawiennictwo i opiekę Maryi. Za niefrasobliwość w tym względzie płacisz ty i inni niepokojem, umęczeniem, agresją.

2 J 8-9 „Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą,
lecz żebyście otrzymali pełną zapłatę.
Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód,
a nie trwa w nauce [Chrystusa],
ten nie ma Boga.
Kto trwa w nauce [Chrystusa],
ten ma i Ojca, i Syna”.

love jezus3a

† Czuwaj, dziecko, przy sercu swoim, bo w nim jestem. To twoje zadanie obecnie – abym nie czuł się samotny i opuszczony, jak w wielu innych sercach. Raduj się celibatem swoim – to wielka łaska dana ci od Boga, gdyż zachowałem cię całkowicie dla Siebie. Dla najwyższej Miłości, jaką może dać Bóg w wyłącznej zażyłości z Nim. Tą Miłością możesz służyć innym, bo Miłość musi się udzielać i przez twoje serce wylewać na świat.

Dz 22, 17-21 Paweł apostołem pogan „A gdy wróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, wpadłem w zachwycenie. Ujrzałem Go: «Spiesz się i szybko opuść Jerozolimę – powiedział do mnie – gdyż nie przyjmą twego świadectwa o Mnie». A ja odpowiedziałem: «Panie, oni wiedzą, że zamykałem w więzieniach tych, którzy wierzą w Ciebie, i biczowałem w synagogach, a kiedy przelewano krew Szczepana, Twego świadka, byłem przy tym i zgadzałem się, i pilnowałem szat jego zabójców». «Idź – powiedział do mnie – bo Ja cię poślę daleko, do pogan»”.

love jezus3a

† Dziecięctwo Boże polega na całkowitym uzależnieniu się od Boga. Największym błędem jest samodzielność. Jest to jak gdyby powiedzenie Bogu: nie :jesteś mi potrzebny i jest w tym ślad pogardy, i stawiania siebie ponad Bogiem.

To jest właśnie to, co charakteryzuje współczesny świat, a co zaczęło się w czasie oświecenia (epoki), kiedy to ubóstwiono człowieka i jego rozum, przeciwstawiając się Bogu. Człowiek stał się wrogiem Boga, zwalczając Go i starając się odebrać Bogu Jego wszechmoc, by ją zawłaszczyć.

Walka z Bogiem jest zawsze walką z drugim człowiekiem. Stąd tyle krwi, przemocy i śmierci.

Lucyfer chciał być samodzielny, równy Bogu i wreszcie górować nad Bogiem A ponieważ nie jest stwórcą – nic nie może stwarzać – jedyną jego działalnością jest niszczenie i zabijanie nie tylko ciała, ale przede wszystkim duszy.

Dziecięce oddanie się Bogu jest zatem najdoskonalszą decyzją stworzenia rozumnego. Najdoskonalszym dążeniem i pragnieniem człowieka – Mojego umiłowanego dziecka, któremu dałem rozum i serce zdolne do miłości.

Odwrócenie się od Boga, zwłaszcza to definitywne zerwanie i bunt, są samobójstwem i bogobójstwem. Jest to zabicie w sobie tego, co Boskie i przez to skazanie siebie na wieczne straszne cierpienie, tak, jak wyrwanie własnego serca.

Mk 14, 22-25 Ustanowienie Eucharystii „A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym»”.

† Widzisz, dziecko Moje, Ja z siebie złożyłem Bogu Ofiarę, aby was ocalić. Każdy człowiek jest ocalony i może powrócić do Boga – do Pełni, z której został stworzony. Może, o ile nie odrzuci tego daru i nie wzgardzi nim i Bogiem – dawcą daru.

love jezus3a

† Rozumem nie jest możliwe ogarnąć Boga. Ale jest możliwe sercem. Miłość przekracza rozumowanie. Miłość nie ma ograniczeń, bo Bóg jest Miłością. Im mocniejsza, głębsza, bardziej szczera i czystsza w sercu ludzkim tym większą przestrzeń w tym sercu zajmuje Bóg i dusza staje się pełna Boga.

Tak pełna Boga była i jest dusza Maryi.

Całkowite oddanie i zjednoczenie w miłości sprawia, że żyje się życiem Boga, czuje się przez Niego, poznaje przez Niego i wie się wiele przez Niego. Nie trzeba wtedy dociekać rozumem. Poznanie i mądrość płyną bezpośrednio z Boga. I człowiek – jego dusza – wie i przenika rzeczywistość w jednym błysku mądrości Bożej, jaka jest mu dana – bez słów i rozumowania, ale też bez możliwości werbalnego przekazania innym.

Oddanie i ufność, których źródłem jest Miłość sprawią, że żyjąc jeszcze w ciele na tym świecie, możesz być zupełnie wolna od wszelkich uzależnień, wpływów i oddziaływań zewnętrznych. Możesz trwać w pokoju, jaki Ja zsyłam na ciebie.

W takim stanie tylko Bóg ma wpływ i tylko od Niego zależysz, Tylko On jest twoim Panem, Miłością. I to jest stan szczęśliwości, chociaż twoja codzienność zawiera trud i dolegliwości. Trwając w tym stanie, nie uciekasz od znoju i cierpień. Wręcz przeciwnie – jednocząc się ze Mną Ukrzyżowanym, pragniesz uczestniczyć w Moim bólu.

Nie możesz nie być w tym, w czym Ja jestem. Ogarnia cię ból Mój i Miłość Moja. Ból przeniknięty Miłością, zatracony w Miłości, pochłonięty przez Miłość, która nie ma ograniczeń i jest wieczna.

Ból przeminie, jak wszystko, co ziemskie. Pozostanie Miłość, która jest Zmartwychwstaniem i życiem w chwale: Nowym Jeruzalem.

Moja Droga Krzyżowa w świecie sięga już Golgoty. I powtórzy się to, co tam się stało. Powtórzy się w skali świata i dotknie wszystkich. I zachowania ludzkie będą jak wówczas. Ze Mną pozostaną tylko ci, którzy prawdziwie kochają: Jak Moja Matka, jak Jan, jak Magdalena.

Teraz pragnę być otoczony Rodziną. W wielu duszach umieram i w wielu duszach potrzebna jest pomocna miłość, która ocali życie od śmierci wiecznej Moich dzieci.

Dlatego powołałem Rodzinę Mojego Serca. Serca, które jest Ukrzyżowane. Które jest Krzyżowane z coraz większą zawziętością. I dlatego zapragnąłem związać dzieci Serca Miłości Ukrzyżowanej ślubem miłości, wierności i posłuszeństwa na wieczność całą.

Ten ślub jest zobowiązaniem dwustronnym. I w tym jego moc, bo Ja zapewniam możliwość jego wypełnienia w każdej sytuacji przez łaskę, jaką dam dziecku, które będzie chciało wytrwać przy Mnie w Mojej Ofierze.

2 Kor 6, 16 b „Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego – według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem”.

love jezus3a

† Trzeba pielęgnować pokój serca i Moją Miłość Miłosierną wobec zagubionych braci. Błogosławić i oddawać Mi każdego. Bardzo troszczyć się i wspomagać kapłanów, bo piekło całe rzuciło się na nich w różnoraki sposób. Dałem ci istnienie na ten czas, abyś wspierała sługi Moje modlitwą i ofiarą w codzienności twojej. A także świadectwem, gdy zaistnieje taka potrzeba.

Miej oczy otwarte i serce czułe wobec Mnie, bo Krzyżowany jestem w wielu duszach ludzi ochrzczonych w Imię Moje. I cierpię, i wołam do oblubienic Moich, aby trwały przy Mnie, aby współcierpiały ze Mną w Miłości. Aby wyrywały piekłu dzieci Moje.

Nie bądź smutna, dużo możesz uczynić spojrzeniem Miłości Mojej i składaniem Ofiar wynagradzających z chwili na chwilę.

Łk 17, 22-25 Dzień Syna Człowieczego
… «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: «Oto tam» lub: «Oto tu». Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi! Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».

love jezus3a

– Jak powinnam żyć, abym była bardziej Twoja, Jezu? Abym pełniła Twoją wolę?

† Oddać Mi siebie.
– Każdego dnia powtarzam akt oddania, nieraz kilkakrotnie.

† Pojedyncze akty oddania to zbyt mało. Potrzeba, aby był stan oddania. Abyś tkwiła w nim ciągle. Tak, jak istnieje stan łaski albo stan grzechu, tak też może istnieć stan oddania. Teraz właśnie pragnę, aby był on w tobie – przyjmij ten dar gorącym sercem, raduj się nim i trwaj w nim. To jest nowe życie twoje: Moje życie w tobie.

Jk 1, 17-18 „Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń”.

love jezus3a

† Dziecko Moje najmilsze, czas próby trwa. Przytul się do Mnie i do Maryi i czerp Miłosierdzie z Serca Mego dla braci twoich. Wielka wojna rozgrywa się nad światem i jej odgłosy przenikają świat i ludzi. Niepokój, lęk i nienawiść wciskają się w serca ludzkie zwłaszcza te, które odwróciły się ode Mnie, które nazbyt powierzchownie przyznawały się do Mnie, a teraz gubią się, ulegając ekspansji zła. Dziecko Moje, Moje Rany krwawią coraz bardziej i coraz więcej potrzebuję miłości i oddania od ciebie, od twoich sióstr i braci, którzyście ślubowali Mi miłość, wierność i posłuszeństwo. Potrzebuję coraz więcej ofiar od wiernie oddanych Mi dzieci. Wasze małe ofiary mogą ocalić wielu, byleby składane były z miłością i w duchu miłosierdzia. Czas biegnie coraz prędzej, jest coraz bardziej brzemienny w wydarzenia, które są upomnieniem i ostrzeżeniem wobec nadchodzącego oczyszczenia świata i serc ludzkich z gangreny zła i grzechu. Bądźcie czujni i całą ufność pokładajcie w Mądrości i Miłości Mojej.

Prz 30, 11-14 Rodzaj niewierny
„Jest plemię, co ojcu złorzeczy
i matce nie chce błogosławić.
Jest plemię w swych oczach niewinne,
a nie jest obmyte z brudów.
Jest plemię o wzroku wyniosłym,
powieki ma w górę wzniesione.
Jest plemię o zębach jak miecze,
o zębach trzonowych jak noże,
by wygryźć uciemiężonych z kraju,
a spośród ludzi nędzarzy”.

love jezus3a

† Oczekuję teraz od ciebie wierności w twojej małej i cichej codzienności – to nie jest mniej znacząca ofiara. Wielkość ofiary jest zawsze proporcjonalna do łask, jakie daję. Ci, którzy ponosili wielkie, zauważalne ofiary (nie zawsze wielkie jest to, co zauważalne zewnętrznie) otrzymywali odpowiednio Moje łaski. Zasługa zależna jest od wierności, w tym, co dopuszczam i do czego powołuję. Staraj się zatem być wierna tak, jak ślubowałaś, i jak wiesz z wielu Moich wskazań. Zapieraj się siebie, aby ukochać Mnie.

1 Sm 15, 22 … «Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe
od posłuszeństwa głosowi Pana?
Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary,
uległość – od tłuszczu baranów».

love jezus3a

† Dziecko Moje umiłowane, Ja nie chcę nikomu zadawać bólu – dopuszczać cierpienia. Czynię to jedynie wówczas, gdy nie ma innego sposobu zawrócić kogoś z drogi ku potępieniu. A także niekiedy, by dopomóc wybranym Moim przyjaciołom do osiągnięcia szczytu świętości i jednocześnie rozszerzać Moje Królestwo Miłości w sercach ludzkich i w świecie – przez dobrowolną ofiarę z miłości tak, jak uczyniłem to Ja. Nie pytaj o siebie i nie dociekaj, jaka jest i jaka będzie twoja ofiara. Oddawaj się z chwili na chwilę, i ufaj.

Ps 39, 2a. 8b „Rzekłem: «Będę pilnował dróg moich,
abym nie zgrzeszył językiem»…
W Tobie jest moja nadzieja”.

love jezus3a

† Miłość musi być silniejsza niż cierpienie – w przeciwnym razie cierpienie zniszczy miłość.

love jezus3a

† Dziecko Moje, najgłębsze poruszenia serca możesz dzielić tylko ze Mną. Tylko Ja je przyjmę ze zrozumieniem, z Miłością czułą i delikatną, bo Ja jestem ich przyczyną. Tęsknotę twego serca tylko Ja utulę. Tylko we Mnie jest twój pokój i radość. Moja Miłość cię woła i wzywa, w niej twoje odpocznienie, sens twego istnienia… Dziecko Moje, nie szukaj potwierdzenia słów Moich w Piśmie Świętym, gdy Ja jestem przy tobie. Gdy Moja żywa obecność otacza twoje serce i tuli je do Mojego Serca. Bądź otwarta i spragniona, i w ciszy wchłaniaj Miłość Moją. Ta chwila jest święta i nie trzeba jej zakłócać jakimkolwiek poruszeniem twoim.

love jezus3a

† Ja nieustannie wołam cię i wzywam Miłością Moją. Stąd bierze się twoja tęsknota i pragnienie zbliżenia się do Mnie. Przyciągam cię i ukrywam się, by pobudzać aktywność twej duszy – twojego serca. Byś tęskniąc, coraz bardziej pragnęła Mnie. Na miarę pragnienia otrzymasz, na miarę pragnienia będzie radość Twoja w Moim Królestwie, które buduję w sercu twoim dzień po dniu.

Ps 91 O Bożej opiece.
„Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».
Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia – lecącej strzały,
ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie”.

love jezus3a

† Nie myśl tyle o sobie. Ja znam twoje cierpienie, twoją tęsknotę całego życia. Wiem i biorę to za tych, którzy nie chcą obcować ze Mną, którzy wolą topić swoje dni i lata w powierzchownych doznaniach przyjemności prowadzących do nikąd, a niekiedy do grzechu lub zguby.

Znam twoje serce i raduję się nim, takim umęczonym, samotnym wśród ludzi. Ale trzeba, abyś im służyła, nie zważając na siebie, żebyś zatroskanie swoje kierowała na ich biedę, zagubienie, cierpienia. Bo też cierpią, szukając po omacku i chwytając to, co nie ma wartości, … co niszczy jakże często.

Myśl o swoich braciach i siostrach i raduj się, gdy przychodzą do ciebie. Nawet nic nie mówiąc, możesz dać im tak wiele. Możesz dać im Mnie, który w tobie jestem i pragnę zbliżyć się do każdego.

Oddanie to nie tylko ofiara, to przede wszystkim radość z ubogacania świata Moją Miłością. Pragnij, aby każde Moje dziecko napełniało się Moją Miłością. Tak wiele możesz przez modlitwę wstawienniczą, której dar otrzymałaś. Będzie ona tym bardziej skuteczna, im silniejsze będzie pragnienie twoje odnajdywania zagubionych dzieci Moich.

Czyń to z miłości do Mnie. Z tej Miłości, której tak bardzo pragniesz. Dostrzegaj cierpienia innych – może nawet przez nich samych nieuświadamianych i z czułością zwracaj się do nich, i ukazuj Mi, i proś, bym pochylił się nad ich losem. Moim bólem jest ból każdego dziecka Mojego – ból teraźniejszy i przyszły.

love jezus3a

† Wy macie być ukryci, by pochwały innych was nie niszczyły. I żadnych postanowień czy zobowiązań nie macie podejmować poza jednym: absolutnym oddaniem, tak jak powiedziane jest w waszym ślubowaniu i regule. To oddanie jest miarą waszej świętości: oddanie duszy i ciała – wszystkiego, co zewnętrzne i wewnętrzne do całkowitej Mojej dyspozycji. Bez zastanawiania się, co z tym uczynię, jak wykorzystam do ratowania dusz ludzkich i świata. W tym oddaniu macie trwać bez względu na to, co dzieje się w was i wokół was.

Koncentruj swoją uwagę i wysiłek na takim oddaniu – z miłości do Mnie i braci. I mów Mi o tym oddaniu i tej miłości bardzo często. To cię będzie umacniać i rozwijać twoją świętość.

Nie zrażaj się upadkami wynikającymi z twojej natury. Oddawaj Mi je natychmiast i w spowiedzi – i żyj w radości i pokoju, pełniąc Moją Świętą wolę według rozumienia, jakie ci daję.

love jezus3a

† Eskalacja zła musi się wypełnić. Tak, jak wypełniła się wobec Mnie dwa tysiące lat temu, tak teraz dąży do pełni wobec Mojego Kościoła i wobec wielu wiernych dzieci Moich. Potem będzie cud zmartwychwstania wiary i miłości, gdy wkroczę z mocą, by położyć kres panowaniu szatana i sług jego.

Trzeba więc trwać w miłości i pokoju serca i z matczyną czułością oddawać Mi zagubione dzieci Moje.

Łk 24, 49-53 „«Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni mocą z wysoka».
Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga”.

love jezus3a

† Unikaj lubowania się w Słowach Moich, abyś nie zgubiła Mnie samego. Lepszy jest czujny bezruch. Nie chodzi o łapczywość na doznania, ale o trwanie we Mnie – ciche i spokojne niezależnie od tego, czy dam ci poznać Moją bliskość, czy nie. Ona jest zawsze taka sama: Miłość, dzięki której istniejesz.

love jezus3a

† Patrz na Moje Rany. One nauczą cię miłości. Ukażą ci głębię miłości i cenę miłości. Kontempluj Moje Rany i Moje spojrzenie z Krzyża, a które wszystko ci mówi i objaśnia – więcej niż jakiekolwiek Słowa. Patrz tak na ludzi, jak Ja spojrzałem na ciebie – jak zawsze spoglądam. Spojrzeniem cierpiącej Miłości – Miłości Ukrzyżowanej. Miłości nie cofającej się przed Ukrzyżowaniem. Pomoc braciom, aby osiągnęli zbawienie warta jest każdej ofiary. Jakże nikła jest ofiara twoja – twoich trudów i cierpień wobec wartości tego, czym jest zbawienie, czym jest twoja radość, którą odnajdziesz we Mnie.

To jest cel życia na ziemi. Twojego życia. Modliłem się, abyście byli jedno. W najgłębszym znaczeniu jedność Moja z wami ukazana została na Krzyżu. Dokonana została na Krzyżu. Jedność twoja z braćmi – jedność ludzi między sobą – powrót do pierwotnej jedności jest możliwa tylko przez Moje Rany, przez Moje Serce otwarte mieczem boleści. Przez Krzyż, który jest znakiem Miłości ofiarującej się za zbawienie każdej istoty ludzkiej.

We wszelkich kontaktach z kimkolwiek kieruj się tym, co jemu jest potrzebne. Pomijaj zupełnie własne pragnienia, w ogóle myślenie i mówienie o sobie.

W kontakcie, w relacjach z drugą osobą nie ty jesteś ważna tylko Ja: Moja Miłość i Moje pragnienie poprowadzenia was obydwojga w głąb Królestwa Bożego, w głąb Mojego Serca otwartego na Krzyżu Ofiary.

Moim pragnieniem jest, aby każde spotkanie twoje z drugim człowiekiem było spotkaniem ze Mną – świadomym z twojej strony – zanurzonym w Moim spojrzeniu miłości.

Każda myśl twoja o drugim człowieku (o każdym człowieku) niech będzie taka – przynosząca zbawienie, obdarowująca Zbawieniem Moim. Najbardziej dotyczy to tych, którzy są daleko ode Mnie, którzy raniąc własną duszę, ranią innych, ranią też ciebie. Jeśli ranią ciebie, to znaczy, że wołają o pomoc, o Moje Miłosierdzie, które przez ciebie może ich leczyć.

Dotykaj ich Moim spojrzeniem Miłości.

love jezus3a

† Od spotkania ze Mną twarzą w twarz dzieli cię nie tyle odległość czasu, co odległość dojrzałości twojej, której czas pobytu na ziemi jest podporządkowany. W dojrzewaniu nie przekroczysz granicy, jaka została ci dana w zaistnieniu twoim. Możesz jedynie ją osiągnąć przez wypełnianie woli Mojej. Pełnia Miłości, do jakiej cię uzdolniłem – oto wola Moja. Oto dojrzałość twoja, która wyznaczy kres wędrówki twojej poprzez życie na ziemi.

Stworzyłem ci warunki ułatwiające odosobnienie, aby wędrówka twoja skierowała się do wnętrza duszy, gdzie poznawać będziesz istotę istnienia twojego we Mnie.

Taki jest obecny etap wędrówki, drogi, jaką pokonujesz.

love jezus3a

† Nie musisz znać szczegółów stanu twej duszy. Musisz natomiast przylgnąć do Mnie – do Moich Ran, ufać Mi i błagać o ratunek dla świata, dla ludzi, których ci ukazuję. Jeśli ranią cię ci ludzie, to znaczy, że trzeba ich ratować, że nagli ich stan duszy, że do ciebie należy troska o Miłosierdzie dla nich, ofiara trudu i bólu, jakie jesteś winna dać w Imię Moje…

Nie myśl o sobie. Jesteś posłana do tego świata i do tych ludzi.

Dałem ci odetchnąć, zaczerpnąć sił, uradować się Moim Królestwem i Królestwem Mojej Matki w Medjugorje i wśród braci i sióstr wybranych przeze Mnie. Trzeba, abyś tu, gdzie jesteś była Moim promieniem Miłości i pokoju jeszcze bardziej silna i radykalna w służbie dla Królestwa, do której jesteś powołana.

Czas nagli, bo nagli inwazja zła, bo zagrożenie dusz jest coraz większe. I coraz bardziej potrzebna jest ofiarna służba twoja i twych braci i sióstr. Służba pokoju i miłości.

love jezus3a

† Nie lękaj się twoich słabości. Wszystko jest w tobie Moje i wszystkim posługuję się według Mojej woli, skoro trwasz w oddaniu mi siebie i skoro pragniesz pełnić Moją wolę. Twoje oddanie jest kluczem do twojej wolności we Mnie, do Mojego czynienia wielkich rzeczy przez ciebie jako Moje narzędzie i Moją umiłowaną oblubienicę. Niech nie zastrasza cię ogrom Dzieła, do jakiego cię powołałem. Twoje oddanie jest potęgą, jaką Ja w tobie jestem. Uwierz w to, raduj się i bądź pewna, że spełni się wszystko, co ci powiedziałem. Jestem w tobie i cała Moja moc jest w tobie, i Ja nią w pełni dysponuję w każdej chwili. Tylko Ja: twój Oblubieniec i Bóg, a ty trwaj w zachwycie, uwielbieniu i dziękczynieniu, że oto jedno jesteś z twoim Bogiem.

love jezus3a

† Dziecko Moje, ty myślisz, że najważniejsze w twoim życiu były twoje prace i działania. Mylisz się. Najważniejszym była i jest miłość twoja wobec Mnie i dobroć wobec ludzi. Dlatego też nic nie jest w stanie umniejszyć wartości twego życia, a ograniczenia ze względu na wiek lub chorobę, jeszcze je powiększają, bo wzbogacane są ofiarą i wysiłkiem. A to powoduje jeszcze większe przylgnięcie do Mnie i liczenie tylko na Mnie w trudzie zdążania do Mojego Królestwa Miłości. Zauważ sens we wszystkim, co dobrego możesz uczynić, nie wychodząc nawet z domu, a ofiarowując wszystko Bogu twojemu z miłości, by pomóc swym braciom.

love jezus3a

– Jezu, czy ja potrafię oddawać Ci wszystko tak, jak powinnam?

† Oddajesz, jak potrafisz. Czyż mógłbym żądać od ciebie więcej niż potrafisz? Przecież z troską i miłością patrzę na twoje wysiłki i raduję się twoją duszą coraz bardziej pogrążoną we Mnie. Czuwaj przy Moim Sercu i bądź wrażliwa na ludzkie biedy. Także patrz na nich z troską i czułością, aby odczuli Moją Miłość pochylającą się nad tym światem i nad nimi.

Z wielką troską i bólem patrzę na to, co czyni świat, jak oddala się ode Mnie. Wielu ludziom możesz pomóc, modląc się za nich i powierzając Mi ich. Zwłaszcza ich cierpienia, aby w pełni były owocne dla ich zbawienia i życia we Mnie.

Jedni drugich brzemiona noście – tak powiedziałem i tak wspólnie budujcie Królestwo Moje w sercach i na świecie.

love jezus3a

† Twoja droga w głąb Mojego Serca jest nieskończona i wiele jeszcze mam ci do powiedzenia. Miłość nie ma granic. Trzeba, aby ciągle rosła i pogłębiała się. Jeśli się zatrzymasz – stracisz to, co uzyskałaś. Powrót może być trudniejszy niż pierwsze wyruszenie w drogę, bo nie ma już pierwszego zauroczenia, zadziwienia i zachwytu poznawania Mnie.

Trwaj więc, aby nić miłości nie została zerwana, aby zawsze była napięta jak struna, która wydaje czysty ton. Tą nicią jest twoja czujność, pragnienie i oczekiwanie, aż przyjdę i wezmę cię w posiadanie całkowite. Ja jestem Panem czasu. Pielęgnuję owoc twej miłości, aby dojrzewał w słońcu Mojej Miłości i uzyskał pełnię piękna i słodyczy. Wtedy przyjdę i zabiorę do Domu Mojego.

love jezus3a

† Nie czyń sobie wyrzutów z tego powodu, że źle Mi służysz. Bądź tylko przy Mnie sercem i myślami swymi i kochaj ze wszystkich sił, aby Moja Miłość mogła cię wypełniać i by z twego serca rozlewała się na innych – na świat. Potrzebne Mi są ludzkie serca w różnych punktach ziemi, aby promieniowały Miłością. W ten sposób właśnie chcę przenikać wszelkie zakamarki ciemności – docierać do miejsc, skąd Mnie usunięto, gdzie zapomniano o Mnie i gdzie Mój dar Zbawienia jest niweczony. Bądź żarliwa i kochaj, a resztę Mnie pozostaw w pokoju i ufności.

love jezus3a

† Nie stanie się nic poza tym, na co pozwolę. Wszystko widzę i wszystko wiem. Z bólem patrzę, jak ludzie oddalając się ode Mnie, niszczą siebie i świat – w swojej strasznej ślepocie, głupocie i pysze. Ja wiem, kiedy przerwać to dążenie do samozagłady. Stanie się to wówczas, gdy ofiary i modlitwy, które bronią i są ratunkiem już nie wystarczą, bo siła zła przewyższy je. Wtedy będę zmuszony interweniować tak, żeby powstrzymać i ocalić tych, którzy zechcą przyjąć Mnie chociażby pod wpływem cierpienia i lęku, może nawet w ostatniej sekundzie przed potępieniem się.

Jeszcze trwa czas łaski i czas ofiary, i przebłagania.
Jeszcze trwa… czas obrony i ratowania… Jeszcze trwa…

Mt 23,13 Biada obłudnikom
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą».

love jezus3a

– Wyżaliłam Ci się, Jezu, z mojego marazmu, poczucia bezsensu… umęczenia…

† Trzeba, abyś zdawała sobie sprawę z tego, że wszystko to jest pokusą godzącą w twoje powołanie do ofiary w duchu wynagrodzenia za zło świata i grzeszność ludzi. Owszem, ofiara jest tym większa z im większym wysiłkiem i samozaparciem się łączy, ale jednak trzeba przyjmować ją ochotnym sercem.

Cokolwiek ma miejsce w twoim życiu ma sens, bo przecież wszystko oddane jest na ofiarę wynagrodzenia. A przede wszystkim dlatego, że każda sytuacja i chwila dana jest przeze Mnie.

Obecna wartość twoich dni polega na zaakceptowaniu tej pozornej bezużyteczności, niesprawności, trudu. Wszystko przyjęte i darowane Mi ma wartość ogromną w dziele ratowania dusz ludzkich.

Spójrz na swoje życie z perspektywy Nieba i wieczności. Z perspektywy przydatności dla innych, dla radości Mojej i Mojej Matki.

Nie skupiaj się na sobie – na swoich odczuciach chwili, które częstokroć są pokusą. A ponadto daną ci próbą ukazującą siłę i słabość twojej miłości wobec Mnie i braci twoich oczekujących pomocy.

Służba dla Mnie w Dziele Zbawienia to nie tyle aktywność zewnętrzna, co siła miłości wykraczająca poza własne egoistyczne odczucia. Trzeba zgodzić się na to, że Ja naprawdę jestem Panem twego życia i wiem, jak nadawać mu sens, i czynię to w każdej chwili. Nie oceniaj, ale ufnie oddawaj Mi siebie.

Czy nie uważasz, że potrzeba pokory, by radować się tym, że nie jesteś bohaterką czynów zauważalnych przez innych i ciebie samą?

Mk 1, 7 «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów».

love jezus3a

Niepokalanego Serca Maryi

Wyobraź sobie, jak Ja mogłabym się czuć po Wniebowstąpieniu Jezusa. Po tych wszystkich wydarzeniach, jakie je poprzedziły: pustka, tęsknota, po co tu jeszcze jestem? A jednak nie! Wszystko, co Bóg dopuścił miało i ma zawsze głęboki sens. Jest potrzebne w dziele Zbawienia dla każdego – dla ciebie też, choć teraz tego nie widzisz. Nie musisz widzieć. Musisz wierzyć i ufać! I mieć w sercu wdzięczność za wszystko, zwłaszcza za to, co bolesne i trudne, bo to jest najcenniejsze dla innych i dla ciebie też. Im ci trudniej, z tym większą troską i miłością pochylam się nad tobą. A Jezus z miłością przytula cię do Swego Serca.

Łk 22, 32 «… Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci».

love jezus3a

† Trzeba zajmować się sprawami zewnętrznymi, bo żyjesz w doczesności na świecie w ciele, ale wszystko to jest sprawą drugorzędną, istniejącą w czasie i przemijającą. Niewartą głębszego zaangażowania serca i umysłu. Właściwym życiem twoim i każdego człowieka jest życie duszy w Bogu. To jest prawdziwe życie, o które trzeba niewspółmiernie bardziej dbać, pogrążając się w Miłość Bożą. Można to czynić zawsze i wszędzie w różny sposób – stosownie do okoliczności. O sprzyjające okoliczności trzeba zabiegać, pragnąć ich i prosić o nie. Miłość nie wymaga czasu, ale pragnienia i uwagi serca.

Słowo na adwent:

Mk 10, 21 „Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»”.

† W Słowie, które dałem ci, nie chodzi o rzeczy materialne, ale o całość twego życia, o myśli, intencje, pragnienia, zatroskanie.

Ubodzy to nie tylko ci, którzy wyciągają rękę po jałmużnę, a przede wszystkim ci, którzy nie posiadają dóbr wiecznych, bo ich nie chcą, bo odeszli ode Mnie, bo Mnie lekceważą, a żyją wyłącznie według pożądliwości swoich i podszeptów szatana. Oni są najubożsi: trwonią swoje życie z dnia na dzień. Niszcząc Miłość, którą im daję, niszczą siebie. Tym rozdawaj swoje siły, swój czas, swoje dobra duchowe. Daję ci to wszystko, abyś im rozdawała szczodrze i bez ograniczeń.

love jezus3a

† Oddałaś Mi swoje serce, swój umysł, swoje ciało i ślubowałaś miłość, wierność i posłuszeństwo. Dlaczego więc w twoim sercu i umyśle pojawiają się uczucia i myśli przesycone żalem i niechęcią, pragnieniem ucieczki od ludzi? Czemu je pielęgnujesz? Miłość, jaką ślubowałaś, to nie teoria, i nie tylko miłość skierowana do Mnie. Ale to codzienne staranie o życie w miłości i emanowanie miłością wobec wszystkich niezależnie od tego, jacy są i co czynią także wobec ciebie i Mnie. Temu Mojemu wskazaniu bądź posłuszna i wierna.

Potrzeba miłości, jaką odczuwają wszyscy i jej oczekiwanie nawet w najprostszych przejawach są ważniejsze niż twoje myśli i działania skierowane ku sobie samej.

Ty nigdy nie zadbasz o siebie tak, jak Ja dbam i zabiegam o twoje dobro. Nie blokuj zatem Moich możliwości zabezpieczenia Twojego dobra przez odbieranie Mi tego, co Mi oddałaś i co w akcie oddania mówisz codziennie. Twoje serce i twoje myśli należą do Mnie. Ja jestem ich Gospodarzem i Panem, i jeśli przez cokolwiek są nagabywane – składaj to ze spokojem i ufnością u Moich stóp lub u stóp Maryi, aby zostały podeptane, i by na ich miejsce dany był ci pokój, dobroć i radość.

love jezus3a

† Nie znęcaj się nad swoim ciałem, ale zapomnij o nim ze względu na dobro duszy. Ciało i cały pobyt na świecie dane są po to, aby dusza osiągnęła szczęśliwość w życiu wiecznym. Są one drogą, którą trzeba przebyć, powracając do domu Ojca. Najważniejszy jest powrót – wszystko inne jest przygotowaniem do rzucenia się w otwarte ramiona Boga. Moja Krew sprawia, że powrót ten jest możliwy – jak krew baranka w Egipcie chroni przed śmiercią i zabezpiecza na drogę do Ziemi Obiecanej.

love jezus3a

† Twoim posłannictwem jest miłość. Aby miłość była czysta i przynosiła owoce przez modlitwy i ofiary twoje, trzeba usuwać z myśli wszelki cień zła, nieżyczliwości, krytyki, żalu, niechęci. Także urazów jako skutku naruszenia twojej wrażliwości na tle własnym. Zważ, jak bardzo boleśnie dotykana była Moja wrażliwość, a przecież nie umniejszało to Mojej Miłości, choć bezgrzeszność Moja była absolutna, a niesprawiedliwość wobec Mnie ogromna.

Łk 4, 18 „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnymi”.

love jezus3a

† Dałem ci światło, odsłoniłem wiele. Co z tym uczyniłaś? Co czynisz teraz w sercu twoim? Pochylam się nad tobą nieustannie i ciągle czekam na twoje spojrzenie na zapatrzenie się we Mnie. We Mnie jest wszystko to, czego ci brak, za czym tęsknisz. We Mnie odnajdziesz samą siebie: piękną, świętą, szczęśliwą. Zbliż się i zagłębiaj we własną duszę – w niej Ja jestem – Bóg Wszechmogący, Miłość wieczna – twój Oblubieniec, Ojciec, który rodzi, cię nieustannie do istnienia w Miłości i dla Miłości.

Przychodzę do ciebie i daję ci poznać Siebie na tyle, na ile twoje serce pozwala i oczekuje. Ja śledzę każdy twój ruch, każde spojrzenie duszy twojej. Czuwam przy niej i w niej: zawsze jestem gotowy przygarnąć cię, przytulić i ukoić twoją umęczoną duszę i twoje utrudzone ciało. Pragnę przynosić ci ulgę i pokój, i ukojenie.

– Mówisz do mnie, Jezu, a ja odczuwam niemoc i oschłość, i tylko wiarą przyjmuję Ciebie – Twoją obecność i bliskość. To jest ból: niemożność przekroczenia granicy mojej doczesności…

† Nie przekraczaj – nie usiłuj i nie pragnij tego. Pragnij, abym Ja przekraczał. Oczekuj i bądź gotowa…

love jezus3a

† Tak wiele jest do zrobienia, a ty się sobą zajmujesz. Spójrz: dzieci Moje giną. Cóż czynisz, by je uratować? To prawda, oddajesz Mi siebie i wszystko, co wymienione jest w akcie, który odmawiasz. Weź jednak pod uwagę to, że gdy coś odda się komuś, to już nie jest twoją sprawą myśleć o tym i zajmować się tym. Tego już nie masz, jest już poza tobą. Twoja troska skończyła się na oddaniu – jeśli to oddanie było rzeczywiste i całkowite, i o ile wykonałaś to, co było w twojej mocy. Dbaj o jakość oddania i ciągle staraj się je udoskonalać i prosić Mnie, abym uczył cię takiego oddania i dystansu do siebie samej.

Twoja troska o bliźnich, zwłaszcza tych, którzy powierzeni są twej modlitwie i wstawiennictwu, niech polega na powierzeniu ich Mojej opiece i Mojemu Miłosierdziu.

† Zdając Mi sprawę wieczorem z dnia, który minął zrób krótki, rzeczowy rachunek sumienia z tego, co uczyniłaś w sercu i na zewnątrz: złego i dobrego. Przeproś, podziękuj i złóż u Moich stóp, a Ja według Miłości Mojej wszystko to zamienię w dobro. I ponownie oddaj Mi siebie, radując się, że jesteś Moja – w Mych ramionach i w mym Sercu.

Ufaj i trwaj w pokoju.

Łk 18, 1. 7–8 Moc wytrwałej modlitwy „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać. «A Bóg czyż nie weźmie w obronę Swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego i czy będzie zwlekał w ich sprawie ? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę»…”

love jezus3a

† Ograniczyłem twoją możliwość działań zewnętrznych, abyś nie zatrzymywała się przy tym, co mniej istotne w drodze do Mnie. Przez tamte etapy trzeba było przejść, aby twoja doczesność została wypełniona na miarę darów, jakie otrzymałaś. Ale oprócz możliwości czynienia dobra w świecie zewnętrznym, ważniejsze jest ubogacanie świata duchowego i własnej duszy przez bezpośrednie obcowanie ze Mną. Każdy człowiek żyjący Duchem dopełnia świat nadprzyrodzony rozbity przez grzech pierworodny i przyczynia się do powrotu pierworodnej jedności wszystkiego w Bogu.

W bólach jakby rodzenia trwa powrót do Boga każdej osoby ludzkiej jak i całego stworzenia. Siłą miłości, Moim przyciąganiem i poddaniem ludzkich dusz tworzy się na powrót jedność w Bogu.

A jednocześnie odpada to, co jest przeciwne, zbuntowane, co odwraca się od Boga ku sobie samemu.

Trwa oczyszczenie pszenicy z kąkolu aż do zupełnego oddzielenia i unicestwienia tego, co pozostanie poza Bogiem. To ostateczne oddzielenie stanie się w bólu i rozpaczy sług szatana i piekła oraz zachwytu i radości dzieci powracających na łono Boga Ojca.

Twoja rola teraz to ubogacać dusze Moją Miłością, być we Mnie wraz z tymi Moimi dziećmi, jakie wskazywał ci będę. Ja pragnę posługiwać się Moimi duszami – oblubienicami w Dziele Moim. Oblubienica ma uczestniczyć we wszystkim, co czyni Oblubieniec: w trudzie, bólu, w radości – w budowaniu Królestwa Bożego na ziemi i w niebie. W scalaniu tego, co rozbite, aby zaistniała Jedność.

Przygotowywałem cię w różny sposób do tego czasu, jaki daję ci teraz. Do czasu pustelniczego trwania we Mnie w jedności ze światem Dobra i nadziei. W bólu i trudzie wspomagania tych, którzy mogą odnaleźć drogę do Domu Ojca przeze Mnie.

Flp 4, 6-7 „Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie”.

love jezus3a

† Ten czas postu będzie stracony, jeśli nie zdołasz go pogrzebać razem z Chrystusem. Pogrzebać, to żyć jakby umarłą dla świata, a ofiarowaną za bliźnich dla chwały Bożej w nich.

love jezus3a

† Nigdy nie będziesz godna – ale zawsze będziesz kochana.

love jezus3a

† Pragnę przenikać twój umysł, twoje serce – całą twoją istotę, abyś żyła Mną. Nie tylko przez istnienie fizyczne, które jest stwarzane i podtrzymywane w czasie, ale aby Duch Mój uobecniał się w twym umyśle, i aby On był twoją mądrością rozumiejącą istotność stworzenia wszelkiego poza czasem, przestrzenią. Trwaj tak, dziecko Moje. Ja pragnę wylewać i przelewać Mądrość przez całe twoje jestestwo, jak czyniłem to podczas twego dzieciństwa, jak usiłowałem to czynić w twej młodości i wieku dojrzałym, kiedy absorbowały cię sprawy ziemskie i ograniczały dostęp Mej Mądrości.

Teraz jest czas stosowny. Wiele czasu i możliwości życia Mną w głębi twej duszy. Nie trzeba mądrości szukać na zewnątrz; ona cała jest w tobie – Ja nią jestem. Twój Bóg i Oblubieniec. Obcuj ze Mną świadomie, bo przecież we Mnie jest twoje istnienie, do którego pełni zdążasz.

Pragnę, abyś tu na ziemi będąc jeszcze, osiągnęła próg, za którym jestem odkryty i czekam na ciebie. Trwaj w ciszy wtulona we Mnie i nie spiesz się, by Mnie ujrzeć.

Pragnę, byś osiągnęła pełnię dojrzałości duszy twojej.

love jezus3a

– Mimo upływu wielu lat mojej drogi z Tobą, Jezu, nadal jestem tym samym człowiekiem ze wszystkimi wadami…

† Nie pragnę twego perfekcjonizmu, lecz miłości. Miłość wobec Mnie i zanurzenie w Mojej Miłości złagodzi wszystko, ukoi i zrodzi dobroć i życzliwość wobec ludzi i całego stworzenia. Z dystansem odnoś się do siebie samej: do swego organizmu, którego sprawność zmniejsza się z wiekiem. Twoje funkcjonowanie w świecie staje się coraz bardziej ograniczone. I jest to dobre, bo stopniowo przygotowuje cię do odejścia stąd.

Nie tu jest miejsce twej aktywności teraz. Twoja aktywność powinna mieć miejsce w twym sercu – w duszy twojej. Milczeniem ust okrywaj wszystko, by rozwijać mowę serca oddającego Mi wszystko, co spostrzegasz swymi zmysłami: ludzi, zdarzenia i cały świat. Patrz z miłością, współczuciem i miłosierdziem tak, jak Ja – gotowa pomagać, nie osądzając.

– Nękają mnie nieraz wspomnienia moich grzechów i krzywd wyrządzonych innym…

† To pokusa! Uwolniłem cię od wszelkiego zła, jakiemu ulegałaś i uwolniłem od niego tych, których zasmucałaś. Nie wolno ci do tego wracać – co zostało zabrane w spowiedzi.

Trzeba tylko, abyś miała świadomość swojej ludzkiej grzeszności i słabości, i by to ugruntowało twoją pokorę oraz wdzięczność wobec Mnie i bliźnich znoszących twoje upadki. Nie skupiaj się na sobie. Żyj Miłością i wdzięcznością, oczekując spotkania ze Mną.

Łk 10, 41 … «troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego»…

love jezus3a

– Czytałam, Jezu, rozmowy z Tobą sprzed 20 lat.

Gdzie podziała się moja żarliwość i znamiona służby, do której wówczas mnie wzywałeś i którą pełniłam?

† Twoja ówczesna żarliwość oparta była w dużej mierze na uczuciach kierowanych do Mnie i kogoś, kto miał wpływ na rozwój twojej więzi ze Mną.

Był to czas wielkich wzruszeń, radości i bólu. Czas początku Twojej drogi ze Mną, czas początku tego, co można nazwać Miłością taką, jaką Ja obdarzam dzieci Moje. Miłością, która jest wolą czynienia dobra dla osób umiłowanych. A dobrem tym, dla którego pozostawia się wszystko i czyni się wszystko, nie wyłączając trudu, cierpienia i ofiary życia, jest dobro duchowe – jest Zbawienie, jest życie wieczne w Bogu.

Ta żarliwość twoja musiała się zmieniać i przekształcać na trwałą postawę, niezależną od emocji, od wzruszeń wzbudzanych przez Moje dotknięcia i słowa Miłości.

Dlatego pozbawiłem cię źródeł emocji, kontaktów z wieloma osobami, satysfakcji z wypełnianych posług. Potrzebne było ogołocenie, by twoja miłość oparta była na woli, na decyzji pełnienia Mojej woli bez zewnętrznych bodźców i doznań. A nawet wbrew doznaniom przykrym i poczuciu pustki.

Poszerzyłem zasięg twojej służby: już nie wobec zaprzyjaźnionych osób lub wielu ludzi, z którymi miałaś kontakt, lecz wobec każdego dla kogo czerpię z twojego serca ofiarę, jakiej nie znasz, nie widzisz i nie możesz przypisać sobie nic.

Ofiara twoja teraz, w tym stanie ogołocenia jest bezinteresowna, nieograniczona i niezależna od miejsca i czasu twego przebywania. Przekracza twoje możliwości fizyczne, umysłowe i psychiczne, ponieważ przez twoje oddanie, w którym trwasz, Ja czynię to, co chcę dla budowania Królestwa Bożego w duszach i na świecie.

Niekiedy, by cię umocnić daję ci poznać skuteczność twojej modlitwy i gotowości do najwyższej ofiary zdrowia i życia.

Ukrywam Swoją bliskość, by dar twój był naprawdę twój, z twej nieprzymuszonej woli – z miłości czystej.

Ps 105, 1-4 Bóg wierny przymierzu z Abrahamem.
„Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście dzieła Jego wśród narodów!
Śpiewajcie Mu i grajcie Mu,
rozpowiadajcie wszystkie Jego cuda!
Szczyćcie się Jego świętym imieniem;
niech się weseli serce szukających Pana!
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze,
szukajcie zawsze Jego oblicza!”

love jezus3a

† To, co stało się dwa tysiące lat temu na Golgocie trwa w rzeczywistości pozaczasowej. Golgota jerozolimska – całe Moje istnienie w Jezusie z Nazaretu – trud i Ofiara życia na ziemi były urzeczywistnieniem tego, co trwa. Każdy grzech ciężki jest buntem wobec Mnie i zabijaniem Mnie. Każdy grzech lekki jest uwłaczaniem Mi i uderzaniem we Mnie. To ciągle trwa i nasila się za podjudzaniem złego. Cierpię i kocham. Umieram i zbawiam. Taka jest cena zbawienia każdego człowieka. Każde ludzkie cierpienie i trud są udziałem w Moim ludzkim cierpieniu i trudzie, które trwają, a ich wielkość zależna jest od grzeszności ludzi. Rozważaj zdarzenia z Mojego ziemskiego życia, a odnajdziesz w nich grzechy własne i grzechy ludzkości. Wszystko, co jest i będzie było w Moim życiu człowieczym, aż przyjdę Zmartwychwstały i Zwycięski, by zabrać do Siebie Moje wierne oblubienice, Moje dzieci umiłowane wyczekujące i pragnące Miłości Mojej.

Łk 5, 35 Sprawa postów «Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w owe dni będą pościli».

† Wszystko, co cię spotyka, wszelkie odniesienia ze strony kogokolwiek są za Moim dopuszczeniem lub wprost Moim działaniem. Pamiętaj o tym i wiedz, że twoje zachowania i reakcje wobec ludzi bliskich ci lub obcych są zachowaniem wobec Mnie. A twoje spoglądanie na innych jest spoglądaniem na Mnie. Twoje myśli o drugim człowieku są myślami godzącymi we Mnie lub pocieszającymi Mnie.

Moja Miłość jest większa niż wszelki ból, i jeśli nie jest świadomie odrzucana, zwycięża.

love jezus3a

– Kochać Chrystusa trzeba w ludziach, bo On tam jest spragniony miłości.

Nie w abstrakcyjnych wyobrażeniach, lecz w konkretnych osobach, które znam i spotykam, zwłaszcza w tych, w których brak miłości. Na człowieka trzeba spoglądać nie z pozycji własnego egoizmu i roszczeń, lecz: z pozycji Jezusa, który w nim jest, z nim się identyfikuje i cierpi, nie będąc kochanym lub nawet zauważonym.

love jezus3a

Bóg mówi obrazami, dając szerokie rozumienie znaczenia – o wiele szersze niż mogą pomieścić słowa. Dlatego Pan Jezus posługiwał się głównie przypowieściami, które są opowiedzianymi obrazami sytuacji zawierającymi szeroką i głęboką treść możliwą do pojęcia na miarę rozumienia każdego człowieka. Gdy człowiek pragnie poznawać Prawdę, gdy będąc w jedności z Bogiem docieka rozumem, Bóg poszerza możliwość rozumienia. To trwa w czasie – jak w czasie następuje rozwój człowieka – ludzkości.

Odnosi się to do całej ludzkości i każdego człowieka, których celem i sensem istnienia jest powrót do Boga. Od Boga wszystko pochodzi, rozwija się, dojrzewa, by do Boga powrócić, jako dojrzały owoc Jego Dzieła Miłości.

Przyjście Chrystusa jest momentem zwrotnym, zasadniczym, jakby nowym poczęciem dla ludzkości. Odkryte i ujawnione zostały Prawdy o człowieku i o Bogu. I każdy przez Odkupieńczą Ofiarę Chrystusa jest zrodzony na nowo w Bogu. Każdy otrzymał ten DAR.

Świat, ludzkość i każdy człowiek istnieją w czasie. Ofiara Chrystusa ukazana jako jednorazowa trwa także w czasie dla każdego pokolenia i każdego człowieka.

Św. Paweł powiedział, że dopełnia udręk Chrystusa. Odnosi się to też do każdego chrześcijanina.

Ofiara Chrystusa trwa – aktualizuje się, przynosi zbawcze owoce dla wielu, dla ludzkości, dla każdego człowieka – w Jego uczniach, Apostołach, dzieciach – w ich życiu, cierpieniach, śmierci, zwłaszcza w śmierci męczeńskiej. Współczesny stan ludzkości wymaga coraz bardziej Ofiary. Ofiara jest łaską dla świata. Gdzie wzmógł się grzech, tam rozlała się łaska.

Taki jest dar Miłości dla ocalenia wielu. Taki też udział w Ofierze Chrystusa Jego ochrzczonych dzieci.

Ofiara w pełni swej mocy istnieje w tych chrześcijanach, którzy z miłości do Chrystusa świadomie godzą się i przyjmują łaskę udziału w trudzie, męczeństwie i śmierci Jezusa z Nazaretu – według Jego woli.

Amen!

† Niech cię nie niepokoją trudności zewnętrzne ani twoja nędza duchowa. Niech one właśnie przybliżają cię do Mnie. Nie stworzyłem cię doskonałą ani nie pozbawiłem cię trudu i cierpień, abyś nie była samowystarczalna, lecz ciągle potrzebująca Mojego wsparcia i miłości. Pragnę cię obdarzać, a mogę czynić to tylko wtedy, gdy ty pragniesz przyjmować. Nie mając nic w sobie, potrzebujesz wszystkiego ode Mnie. I wtedy dzieje się cud napełniania Mną: przeistoczenie we Mnie. I wszystko inne, czego potrzebujesz ze świata, także jest ci dodane.

Wszystko, co nie ubogaca twojej duszy, jest niepotrzebne, jest balastem i przeszkodą. Także służba innym, jeśli nie jest tą służbą, jaką Ja wybrałem dla ciebie, by ciebie i innych rozwijać wewnętrznie. Także wspólność z ludźmi – choćby święci byli – jeśli nie jest miejscem wybranym przeze Mnie dla ciebie, by tam rosło twoje serce. Nie sądź, że może ty jesteś im potrzebna. Gdy ubożejesz duchowo, nie ubogacasz także ich. A przecież cokolwiek czynisz i gdziekolwiek jesteś powinnaś troszczyć się jedynie o dobro dusz: swojej i innych. Troska o ciało ma jedynie sens, gdy przynosi korzyść duszy.

Czy nie szkoda czasu na kompromisy? Na pozorne dobro? Czy nie szkoda, by duszę – świątynię Boga – zapełniać czymś, co nie jest Bogiem?

Łk 5, 27b-28 „Rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim”.

love jezus3a
Podczas dni skupienia Odnowy w Duchu Świętym

– Podczas wspólnych modlitw uwielbienia i dziękczynienia odczułam i zobaczyłam Jezusa Ukrzyżowanego bardzo sponiewieranego, poranionego: był czarny od brudu i zakrzepłej krwi – strzęp ludzkiego ciała. Był przy mnie taki i odczułam Jego pytanie:

† Czy chcesz być taka, jak Ja (tak poniżona, tak zbita, pobrudzona, wzgardzona), za nich…?

… Będziesz – to jedyna droga dla ciebie – bo wielkim szczęściem obdarzyć cię pragnę, a do niego dojście jest tylko tędy.

love jezus3a   love jezus3a

† Oddanie Mi siebie, to pójście na służbę i przyjmowanie wszystkiego z miłością i wdzięcznością w Imię Moje. To jest zadanie twojego każdego dnia. Wszystko inne jest drugorzędne. Nawet modlitwa, bo jeśli przysyłam kogoś, to trzeba intymną modlitwę przerwać, a trwać we Mnie w tej sytuacji, jaka jest, gdy twój bliźni jest z tobą.

Ten przepływ Mojej Miłości, jaki zaistnieje wtedy pomiędzy Mną a nim za twoim pośrednictwem, jest także modlitwą, jest modlitwą, jakiej najbardziej pragnę od ciebie i od każdego.

Odtrącaj swój egoizm i przyjmuj Moje Miłosierdzie dla wszystkich, którym możesz służyć; którym masz służyć. Służenie Mi jest przecież służeniem ludziom – ich duszom, a kochanie Mnie jest kochaniem ludzi – nie tych, których ty wybierasz, lecz tych, których Ja stawiam przed tobą.

Ps 100 „Służcie Panu z weselem
Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie;
służcie Panu z weselem!
Wśród okrzyków radości stawajcie przed Nim!
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem:
On sam nas stworzył, my Jego własnością,
jesteśmy Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Wstępujcie w Jego bramy wśród dziękczynienia,
wśród hymnów w Jego przedsionki;
chwalcie Go i błogosławcie Jego imię!
Albowiem dobry jest Pan,
łaskawość Jego trwa na wieki,
a wierność Jego przez pokolenia”.

† Skaza grzechu pierworodnego to chęć bycia ważnym, ważniejszym od innych.

love jezus3a

† W bólach rodzi się świętość człowieka i w bólach rodzi się dusza dla Nieba. Dlatego walka odbywa się w sercu – ostatnia zasadnicza walka o twoje życie w Bogu. Dziecko Moje, rodzić swoją duszę dla Nieba musisz sama. Nikt tego za ciebie nie uczyni. To ogromny przywilej dający ci prawo synostwa i dziedzictwa Bożego. Żadne inne stworzenia poza człowiekiem tego nie otrzymały ani w Niebie, ani na ziemi. Każda dusza ma swoją tajemnicę obcowania ze Mną niedostępną innym tak na ziemi jak i w Niebie.

love jezus3a

† Dlaczego, dziecko Moje, dziwi cię, że tyle jest zamętu, tyle ruchu i ciasnoty na Mojej Ziemi, że niczym nie różni się to, co na niej jest, od wielu innych miejsc na świecie? Przykro ci, że nie mogłaś znaleźć tam ciszy, skupienia i atmosfery świętości. Świat jest właśnie taki i w takim jest ci dane żyć. I w takim trzeba zabiegać i walczyć o świętość duszy, o wierność Bogu, o świadczenie miłości braciom. Twoja droga życia też wiedzie przez targowisko świata – jak droga w Jerozolimie, którą szedłem, by dać się ukrzyżować. Wtedy tak było i dziś jest podobnie. Ale właśnie taką drogę ma każdy z ludzi do pokonania. I mimo tych wszystkich przeszkód i utrudnień trzeba widzieć tylko jeden cel: pójście ze Mną, by ponieść krzyż ludzkich niedoli, by ofiarować się i umrzeć wraz ze Mną za braci swoich. By razem ze Mną zmartwychwstać do życia w pełnym wymiarze szczęścia.

Ziemia Święta – miejsce Mojego życia ziemskiego – nie może być inna, bo przecież Ja przyszedłem do tego, co zginęło z Królestwa Mego Ojca, do tego, co grzeszne, chore, zagubione. Co ginie w zaaferowaniu sobą i zapatrzeniu w siebie. To przyszedłem wydobyć na Światło Mojego Miłosierdzia i ocalić dla życia w Bogu.

J 16, 20-21 „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat”.

† Dlatego podróży do Ziemi świętej powinien przyświecać jedyny cel: by zjednoczyć się ze Mną w Ofierze Drogi Krzyżowej i oddania życia na Górze Golgoty. By w twoim życiu doczesnym powtórzyła się Moja zbawcza Ofiara za wielu – uwieńczona zwycięstwem Zmartwychwstania. Jeśli ktoś nie ma takiego celu, to nie dziw się, że zachowuje się, jak zwykły turysta szukający przyjemności i świecidełek świata, że siebie stawia przed wszystkim i ponad wszystkim. Nie dziw się też i nie gorsz swoimi reakcjami. Są one zawsze owocem twego wnętrza. Stanu jego czystości, pokory i ofiarności. Ujawniam ci przez nie to, co jest twoją słabością, i o zmianę czego powinnaś błagać Moje Miłosierdzie w pokoju i ufności.

love jezus3a† Dziecko Moje, jeśli ofiarowałaś Mi siebie i pragniesz ze Mną ponieść Ofiarę Golgoty, to pozwól, i w każdej chwili pozwalaj, na ogołocenie twego serca i twego życia ze wszystkiego, czym świat i twoje pożądania je zaśmieciły i zniewoliły. Wiedz, że Moja Droga Krzyżowa trwa w tym świecie i w każdym sercu ludzkim. W twoim też. I że wygląda ona tak, jak ta, którą szłaś przez uliczki Jerozolimy: tyle zgiełku, tyle rzeczy, tyle chaosu. Nie widać tylko śladów Mojej obecności: Mojej cierpiącej Miłości, która zawiodła Mnie na Krzyż kiedyś, i która dziś także trwa.
Pozwól ogołacać swą duszę, aby było w niej więcej ciszy, przestrzeni, miejsca i czasu dla Mnie. Żeby była coraz mniej podobna do targowiska jerozolimskiej drogi bólu Mojego i bólu Mojej Matki. Czy to, co czynisz w sercu swoim i wokół siebie, czy to, co pragniesz i czym się otaczasz, nie jest pod jakimś względem podobne do straganów ulicznych? A to, co czynisz wobec bliźnich twoich, i jak ukazujesz im siebie, czy nie ma czegoś wspólnego z hałasem i natręctwem reklamujących się przekupniów?
Dziecko Moje, rozważaj to i pragnij ogołocenia i oczyszczenia duszy twojej, aby ofiara, jaką składasz i jaką złożysz, godna była Oblubieńca twego.

Rz 8, 31-39; 8, 31 Hymn wdzięczności „Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nam umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”.

love jezus3a

– Co jest moją Ewangelią, którą mi przekazałeś, Jezu, w tych wszystkich Słowach dotychczasowych?

† Poznanie Dobra i zła – w swoim sercu, w innych, w świecie. Pouczenie, co czynić, by wspomagać Dobro i przeciwstawiać się złu. Twoim zadaniem nie jest jawne działanie wśród ludzi, lecz modlitwa i ofiara codzienna jako wynagrodzenie za zło i pomoc w dobrym – wobec każdego człowieka, jakiego ukazuję twemu sercu i twej duszy. W tym celu jesteś w samotności, i w tym celu posyłam cię do ludzi. To jest twoje powołanie i twoja misja, do których wypełnienia otrzymujesz siły fizyczne i duchowe z łona Trójcy Przenajświętszej.

Łk 11, 5-8 Natrętny przyjaciel „Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: «Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać». Lecz tamten odpowie z zewnątrz: «Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie». Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje”.

Łk 11, 9–13 Wytrwałość w modlitwie «… Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam… Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

† Dlatego nie postanawiaj w sercu swoim niczego wobec ludzi, którzy tak czy inaczej postępują wobec ciebie i odrzucaj uczucia, jakie pojawiają się w sercu twoim. Czyń wolę Moją i bądź dobra dla wszystkich: zatroskana o ich zbawienie i świętość. Dbaj o to, aby twoje czyny, twoje wypowiedzi i twoje myśli zgodne były z powołaniem i misją daną ode Mnie – w każdym czasie i okolicznościach, szczególnie wtedy, gdy twoja wierność wystawiana jest na próbę, gdy atakują cię pokusy. Twoje akty wewnętrzne modlitwy wstawienniczej i ofiary niech będą zależne tylko ode Mnie i zupełnie niezależne od czegokolwiek innego.

Amen!

love jezus3a

 Jasna Góra

– Podczas pierwszej Mszy św. o godz. 6, po odsłonięciu Obrazu, uderzyły mnie słowa z Ewangelii mówiące o ofierze wdowy, która wrzuciła do skarbony najwięcej ze wszystkich: dwa pieniążki, które były całym jej utrzymaniem. Natomiast podczas Mszy św. mojego ofiarowania o godz. 15.30 było czytanie z księgi Zachariasza, które otrzymałam od Pana podczas decydującej dla mnie modlitwy w ostatni czwartek: Za 2, 14-17 – najważniejszy fragment Orędzia do wygnańców:

„«Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie – wyrocznia Pana. Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie, a ty poznasz, że Pan Zastępów mnie posłał do ciebie». Tak więc Pan zawładnie Judą jako swoim dziedzictwem w Ziemi Świętej i wybierze sobie znów Jeruzalem. Zamilknij, wszelkie ciało, przed obliczem Pana, bo już powstaje ze świętego miejsca swego”.

Przygarnął mnie Pan w ten sposób jeszcze mocniej i dał potwierdzenie prawdziwości mojego powołania zawartego w tekście oddania, jakie wznowiłam na następny rok, i jakim żyję każdego dnia (od 9.12.1986) coraz głębiej.

Ogromnej łaski doznałam ma Jasnej Górze – dziś: minął czas smutku z powodu zagrożenia złem… Jest radość przyjmowania krzyża i ukrzyżowania w duchu ekspiacji i wstawiennictwa.

Witaj Krzyżu – radości moja!

Jakże pięknie jest radować się tym, że jest się zmęczonym, niewyspanym, zmarzniętym, głodnym i oddzielonym od ludzi. Że jest się nikim dla nich. Wielkie bogactwo jest w ubóstwie i wielka radość w trudach i cierpieniach przeżywanych w osamotnieniu z Jezusem – by być tylko z Nim.

Łk 10, 27. 42 „On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. «… a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona»”.

love jezus3a

† Niech dom twój będzie grobem twoim, z którego wyjdzie zmartwychwstanie dla wielu: zmartwychwstanie Miłości.

Mt 28, 5-8 Pusty grób „Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem». Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom”.

love jezus3a

† Niektóre słowa lub czyny umotywowane mocną intencją mają moc sprawczą i prorocką, choć często nie uświadomioną w momencie ich zaistnienia.
„1. Trzymaj się z dala od wszystkich ludzi.
2. Odsuwaj od siebie wszystkie szkodliwe obrazy i myśli.
3. Uwolnij się od wszystkiego, co może wprowadzić do twego życia lekkomyślność, przywiązanie lub troskę.
4. Wznoś nieustannie swe serce ku ukrytej Boskiej kontemplacji, mając Mnie ciągle przed oczyma, i nigdy nie odwracaj ode Mnie spojrzenia.
Kontemplacja ta powinna być również celem innych ćwiczeń, jak ubóstwo, post, czuwanie i wszystkie inne umartwienia. Praktykuj je tylko w takim stopniu, w jakim pomagają ci one w dążeniu do niej…
Jeśli chcesz czynić postępy na drodze doskonałości miej tę naukę przed oczyma, gdziekolwiek jesteś… – jakbym był przy tobie i napominał cię tymi słowy: Dziecko Moje, bądź skupiony, czysty, wolny i wznoś wysoko swoje serce”. (bł. Henryk Buzo: Księga Mądrości Przedwiecznej)

love jezus3a

† Zachowaj w sercu wdzięczność wobec świata i ludzi, którzy, zadając ci ból, sprawili, że głębiej poznałaś prawdę o sobie, by błagać Miłosierdzie Moje o zbawienie dla siebie i dla nich.

love jezus3a

† Droga Krzyżowa

I Podczas sądu i skazania Mnie na śmierć cierpiałem o wiele bardziej ze względu na ludzi którzy tego dokonali niż na siebie. Oni bowiem i rzeczywistą krzywdę uczynili sobie samym i siebie skazali na śmierć, choć ich także pragnąłem zbawić i powołać do wiecznej radości w Niebie.

II Przez trudną sytuację sprawiam, że wracają do Mnie i idą za Mną dzieci Moje.

III Upadek cudzy to nie powód do zgorszenia, lecz udzielenia pomocy – jeśli
nie bezpośredniej, to modlitwy i ofiary.

IV …z gorliwością i delikatnością Maryi.

V Pomoc drugiemu to pomoc sobie.

VI Troszcząc się o czystość czyjejś twarzy, sprawiasz, że twoje oblicze pięknieje.

VII Ile upadków w drodze za Mną, tyle szans na pogłębienie pokory i zrozumienie cudzych
słabości, by wybaczać.

VIII Słowa mają wartość o tyle, o ile potwierdzone są świadectwem miłości.

IX Kolejny upadek to także szansa na heroizm wytrwałości i wiary.

X Tak naprawdę to chodzi o ogołocenie z bałwochwalstwa wobec siebie.

XI Powtarzaj z przekonaniem: witaj Krzyżu radości moja, abyś nigdy nie zapragnęła odłączyć się ode Mnie Ukrzyżowanego z miłości do Siebie i innych…

XII … i żebyś oddając życie dla braci, odzyskała je we Mnie.

XIII Ukojenie tak w życiu, jak i w śmierci, jest w ramionach Matki…

XIV … i w nieoglądaniu się za siebie, mając Niebo przed sobą.

Amen!

love jezus3a

– Dałeś mi, Panie, oścień, który mnie uwiera i nie mogę go ani usunąć, ani pokonać – dlaczego?

† … abyś miała motywację do wewnętrznej aktywności.
–… i dałeś ból istnienia w czasie, który wszystko miażdży i pochłania – może nazbyt powoli…
† …by z twego bezkształtnego człowieczeństwa wydobyć perłę świętości dla życia w radości wiecznej.

love jezus3a

† Perła powstaje i rośnie na skutek bólu, który uwiera, i który trwa. Ból maleje, gdy ona rośnie. Nie ma bólu, gdy zostanie wydobyta – jest piękno i zachwyt, doskonałość kształtu i blask. Jaśnieje, gdy umarło to, w czym była ukryta. A przecież ziarno piasku w ciele małża perłopławu było prawdziwym ościeniem. Gdyby nie ono, nie byłoby perły. Cóż warte życie perłopławu, jeśli nie zrodzi perły? Czymże jest jego ciało w porównaniu z perłą? Jakiż wspaniały owoc jego cierpienia i wysiłków, jakiż trwały i piękny w porównaniu z jego przemijalnością.

love jezus3a

– Ukazał mi Pan w mojej duszy głębię, w której znajduje się wewnętrzna nieskończona przestrzeń o innym wymiarze niż ten, w jakim istnieje świat i my ludzie. Jest to przestrzeń poza materią i czasem – jest to Bóg Nieskończony w duszy ludzkiej. W Nim –ukazanym mi jako nieskończona przestrzeń – znajduje się wszystko, co jest, co istniało w czasie od początku jego zaistnienia, i co zaistnieje w czasie przyszłym i nadchodzącym: cały wszechświat materialny i duchowy w swej teraźniejszości i przepływie. Jak atomy w materii tak tam jesteśmy od początku naszego istnienia po jego nieskończoność.

Będąc w tej wewnętrznej głębi duszy, wszystko widzi się i poznaje w prawdzie i jakby z zewnątrz: siebie, innych, sytuacje minione lub przyszłe, na tyle, na ile jesteśmy czyści i zagłębieni w tej wewnętrznej przestrzeni Boga we własnej duszy, i na ile On nam chce to ukazać – dla naszego wewnętrznego wzrostu lub jakiegoś zadania wobec innych.

Nie jest możliwe w kategoriach ludzkiego rozumu, a tym bardziej języka, określić, jak to jest, że jednocześnie jestem w Bogu, jak ziarnko piasku w oceanie, i że On jest we mnie z tym wszystkim, co jest w Nim wieczne i nieskończone lub pojawiające się i przemijające. Nie jest też możliwe przekazać za pomocą słów tego, co można poznać przez zagłębienie się w Boga we własnej duszy z Jego łaski.

† Dziecko Moje, przychodź do Mnie i przebywaj ze Mną w sanktuarium twej duszy. Tam pragnę cię mieć i obdarowywać Sobą. Wszystko, co czynisz w zewnętrznym świecie i w swym sercu powinno mieć ten jedyny cel. A wszystko, co czynisz i ofiarujesz dla bliźnich twoich powinno być w tym celu, aby oni przybliżali się do Mnie we własnych duszach.

Amen!

– Powrót do rzeczywistości zewnętrznej niesie w sobie moc pochodzącą z przebywania we wnętrzu duszy w Bogu i stosunek dystansu do wszystkiego, co jest materialne i zamknięte w czasie. Jest nowa energia odradzająca duszę i ciało, świadomość Boga, który jest we mnie, i w którym ja jestem. Tylko to ma znaczenie. Jest tak, jakby się weszło w inny wymiar istnienia.

Aby ten stan mógł trwać, konieczne jest znajdowanie ciszy i samotności, by powracać do wnętrza duszy i tam przebywać w Panu.

Później Pan da łaskę, że ten stan będzie trwał niezależnie od warunków zewnętrznych. Będzie on stałą dyspozycją duszy i zdominuje rozum i zmysły ciała.

love jezus3a

† Dziecko Moje, jeśli w twoim umyśle jest zgiełk myśli i w twoim sercu nawałnica emocji, to walcz z tym przez aktywność modlitwy z użyciem słów i żarliwości wielbienia, dziękczynienia, zwłaszcza za trud i cierpienie. Proś o moc i wytrwałość, o zdolność przyjęcia wszystkiego i ofiarowanie w czystości serca. Jeśli jednak czujesz, że nadchodzi w twym wnętrzu łaska ciszy, że spoczywa na tobie moje miłosne spojrzenie – wtedy zamilknij, ucisz umysł i emocje serca i trwaj zapatrzona we Mnie. Zagłębiaj się w Moim spojrzeniu, abyś ogarnięta nim była cała, by przeniknęło cię zupełnie.

Trwaj w ciszy zachwytu, by nie uronić nic ze Świętości tej chwili Łaski, jaka jest ci dana. To największa Łaska i najbardziej wzniosły stan twej duszy zatopionej we Mnie, który ma opromieniać czas, jaki nastanie potem, gdy powrócisz na zewnątrz za pośrednictwem zmysłów i umysłu.

Teraz jest modlitwa – czas święty zanurzenia i zatopienia we Mnie i rozkoszowania się Mną. Ufnie z radosnym spokojem. To jest właściwy stan twej duszy, do jakiego została stworzona i w jakim wypełnia się jej istnienie – twoje istnienie: zalążek tego, co będzie potem, gdy wydobędę cię z niewoli cielesności życia ziemskiego. Cóż może być ważniejsze i piękniejsze od takiej świętej chwili ciszy we Mnie, która jest hymnem, i wonią, i ciepłem, i harmonią barw, i blaskiem Miłości. Jak świt nad jeziorem Genezaret, gdy we mgle porannej i błękicie z Moich rąk tryskały promienie światła – pokoju i miłości nad Moimi dziećmi (co dałem ci ujrzeć).

Amen!

love jezus3a

† Obcowanie ze Mną napawa radością, obcowanie ze sobą smutkiem. Skupianie się na sobie jest niszczące, skupianie się na Mnie buduje miłość i odradza duszę. Gdy myślisz o swoich słabościach, nie zanurzając ich w Moich Ranach, bym je uleczył, przychodzi inspiracja złego ducha, który zatrzymuje cię na nich, wzbudza zniechęcenie, smutek, żal i poczucie beznadziejności. A także złość na siebie i innych, i może nawet pretensje do Boga. Czuwaj przy swoim sercu, by nic w nim nie działo się bez Mojej obecności, która wszystko leczy, przemienia w radość i ogarnia pokojem Moim.

love jezus3a

† Nie oceniaj siebie jakąś miarą obiektywną i nie ubolewaj nad tym, że nie masz kogoś, kto mógłby cię prowadzić w życiu wewnętrznym. Miarą twego postępu lub zaniedbania jest twój wysiłek i pragnienie albo ich brak. Dlatego też twoja samotność w drodze za Mną i ciemność duchowa nie są przeszkodą w rozwoju duszy. Twój wzrost duchowy jest ukryty, by nie niszczyła cię pycha i próżność, i by oszczędzić ci bólu, jakim powstrzymuję od pychy tych, którzy otrzymują łaski i moc zauważalne dla nich samych i dla innych.

love jezus3a

† Miarą postępu w rozwoju duszy jest przede wszystkim łączność ze Mną: jej głębia, siła i ciągłość, które są owocem pragnienia tej łączności. Miłość i poczucie bezradności rodzą pragnienie bliskości ze Mną. Dlatego słabości twoje są dla ciebie błogosławieństwem. A Moje łaski wzrostem w miłości.

love jezus3a

† Ja się nie brudzę twoją grzesznością, gdy zbliżam się do ciebie. Grzeszność twoja znika w Moim Świetle i dusza twoja jaśnieje Moim Blaskiem.

love jezus3a

† Niech modlitwa wstawiennicza za świat i ludzi nieustannie trwa w twoim sercu – szczególnie za tych, których ukazuję ci wyraźniej, których spotykasz na drodze twego życia i twej codzienności. Ufaj Mojemu Słowu i Moim obietnicom, że spełniam prośby – choć często inaczej niż oczekujesz. Inaczej, to znaczy dużo lepiej niż pozwala przewidzieć ludzka wyobraźnia. Dziecko Moje, bądź radosna. Wiedz, że powołanie, jakie daję, zawsze zgodne jest z naturalnymi predyspozycjami człowieka. Powołując do służby dla Królestwa Bożego, nie łamię ludzkich skłonności, lecz je oczyszczam i ubogacam.

Każdego wyposażam do określonych zadań na ziemi w momencie stwarzania i dla każdego jest przygotowane miejsce w Królestwie Ojca.

Służbę wstawienniczą za braci wykonuj z wiarą i mocą Moją ukrytą w sercu, dyskretnie i gorliwie. Niech to będzie celem każdej myśli twojej o ludziach i każdego spotkania z nimi. Każdej wypowiedzi twojej o drugim człowieku.

love jezus3a

Rozważanie Ewangelii na dziś: Mk 10, 17-27. 24b „Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę». On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego». Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe». «… jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność»”.

† Nie tylko dostatki materialne miej na uwadze, rozważając te słowa. Korzeniem wszelkiej ufności pokładanej w sobie – w tym, co się ma, jest pierworodny grzech pychy szatańskiej. Ona to każe odwracać się od Boga Stwórcy, w którym jest wszelkie dobro, wszelkie życie, sens i cel istnienia oraz możliwość osiągnięcia najwyższego dobra, jakie On pragnie dać i zapewnić Swemu stworzeniu.

Pycha skłania, by ufność pokładać w sobie: w swym umyśle, skłonnościach serca i ciała, w realizacji egoistycznych, krótkowzrocznych pragnień. By dominować nad braćmi w jakiejkolwiek formie władzy, posiadania, użycia, znaczenia. By być niezależnym od Boga, czyniąc się bogiem dla siebie i innych.

Owocem takiego dążenia jest największa krzywda, jaka może spotkać człowieka: oddzielenie od Boga nawet na zawsze. Ból istnienia bez źródła istnienia, jakim jest Miłość Stwórcy.

– Prosiłam za wielu: ześlij na nas Swego Ducha, Panie…

† Nie mogę, bo nie chcą.

Abym mógł, twoja prośba musi być silniejsza niż ich niechęć.

Bądź ostrożna w sądach o sprawach i o ludziach, bo nigdy nie znasz całej prawdy.

– Ukazał mi Pan (podczas rachunku sumienia), jak bardzo się raduje, gdy może dać przebaczenie komuś, kto o nią prosi. Jak bardzo raduje się duszą, która pragnie oczyszczenia, a którą oczyszcza. Stawia ją jak gdyby na piedestale wobec całego Nieba, by podziwiano jej piękno.

love jezus3a

† Dziecko Moje ukochane, szanuj swoją samotność, pielęgnuj ją i kochaj. I zbyt łatwo nie zgadzaj się na przebywanie w zgiełku świata i gadulstwie ludzi. To niszczy i trudno zachować czystość serca. Ograniczaj takie sytuacje do minimum niezbędnego tylko, by świadczyć o Mnie, by nieść pomoc i miłosierdzie dla zbliżania Mnie do osób, które pragną kontaktu z tobą. Nie pozwól się wciągać w ich próżności, gadulstwo i styl bycia. Miłość i uczynność powinny być mądre – oparte na starannym rozeznaniu Mojej woli. Trzymaj się jej i proś Mnie o wsparcie. Wszystko, co nie jest Moją wolą, jest dla ciebie złe, a innym też nie przysporzy dobra. Może nawet utwierdzić kogoś w jego złym, dotychczasowym stanie duszy.

Odmawiając, bądź uczciwa i nie szukaj jakichś wybiegów zniekształcających prawdę o tobie.

love jezus3a

† Jeśli człowiek jest podatny na Moją wolę i nie buntuje się przeciw niej, to wypełnia swoje powołanie, jakie mu wyznaczyłem, dając życie. Wszelkie przeciwstawianie się Mojej woli umniejsza możliwość osiągnięcia pełni szczęścia w Niebie. Kto pragnie wypełniać Moją wolę, wypełnia ją nawet, nie wiedząc o tym. Krzywdą jest narzucanie komuś własnego powołania lub powołania domniemanego. Najwięcej krzywd w tym zakresie czynią rodzice swoim dzieciom

love jezus3a

† Dziecko Moje, ty już jesteś po Mojej stronie wśród ludzi tego świata, jesteś przy Mnie, i ze Mną w zbawianiu wszystkich. Wraz ze Mną ponosisz ofiary i trudy w walce o dusze ludzkie. I miej to sobie za radość i wielką łaskę być wraz z Królem tego świata na jednej linii frontu walki z szatanem. Walki ostatecznej i zwycięskiej, choć nie jeden raz wymagającej heroizmu i zaparcia się siebie, by wytrwać do chwili tryumfu w sercu swoim i sercach braci. Nie licz i nie oglądaj ran swoich. Licz i raduj się duszami, które ratujesz wraz ze Mną. To jest twoją chlubą i radością, i dorobkiem twojego życia na ziemi. Nie lękaj się twoich słabości, wszak przy boku Wszechmocnego Króla jesteś, który osłania cię i podnosi, i wyposaża we wszystko, co jest potrzebne, by zwyciężać.

Są chwile, w których walczę z szatanem o twoją duszę. Niejednokrotnie z szatanem, który zwodził kogoś, a teraz atakuje ciebie, bo przeszkodziłaś mu prowadzić jego dzieło zniszczenia. Bądź pełna otuchy w takich chwilach, choć cierpisz ucisk i ból, bo są one znakiem, że właśnie teraz uwalniana jest czyjaś dusza od zagrożeń iluzją i jadem piekła. Twoim powołaniem jest ekspiacja i w taki sposób ona się wypełnia z dnia na dzień.

Ps 41, 2-3 „Szczęśliwy ten, kto myśli o biednym i o nędzarzu, 
w dniu nieszczęścia Pan go ocali. 
Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu, 
uczyni szczęśliwym na ziemi
I nie wyda go wściekłości jego wrogów”.

love jezus3a

† Ja nie oczekuję od ciebie twoich czynów, ale twojej miłości. Miłość – możesz dać Mi zawsze, niezależnie od sytuacji zewnętrznej i twego samopoczucia.

love jezus3a

†…A usługiwać Mi możesz, usługując bliźnim twoim sercem i dłońmi wtedy, gdy jest ci dane być wśród nich, i wtedy, gdy przedstawiani są twej duszy przez Ducha Mego. Kto kocha, ten służy i radością jego jest usługiwanie osobie ukochanej.

love jezus3a

Wielki Tydzień

– Dał mi Pan Jezus łaskę głębszego poznania, że Jego wcielenie trwa w każdym człowieku – zwłaszcza ochrzczonym. W duszy człowieka jest i żyje Jezus. I wszystko to, co dopuszczone jest przez Boga w życiu człowieka, odczuwa przede wszystkim Jezus. Szczególnie cierpienia duchowe, jakie dane są ku nawróceniu, są cierpieniem Pana Jezusa. Cierpieniem większym i nawet wyprzedzającym to, co może odczuć człowiek, bo Jego wrażliwość jest większa i bogatsza. W taki to sposób trwa Ofiara życia i Męki Jezusa i jest większa niż suma wszystkich cierpień ludzkich. W taki też sposób, jeśli przynosimy ulgę w cierpieniu drugiego człowieka, czynimy to przede wszystkim wobec Jezusa. A jeśli ranimy i jesteśmy sprawcą bólu, to też jest to ból Pana Jezusa – większy niż ból człowieka. Przecież On powiedział: cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych Mnieście uczynili.

Niepojętą Miłością i Miłosierdziem jest to ciągłe przyjmowanie cierpień ludzkich, aby każdego doprowadzić do Nieba. Także każde moje przeciwstawienie się Jego Świętej woli jest cierpieniem Pana Jezusa w trosce i z troski o mnie.

love jezus3a

– Co czynić przez ten czas, jaki mi pozostaje?

† Wysyłać promienie miłości ze swego serca. Ogarniać nimi ludzi i świat, aby Moja Miłość docierała wszędzie, koiła ból i uzdrawiała dusze tak, by powracały do Mnie i zagłębiały się we Mnie.

Łk 18,1b „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać”.

love jezus3a

– Dał mi Pan Jezus łaskę głębszego poznania, że Jego wcielenie trwa w każdym człowieku – zwłaszcza ochrzczonym. W duszy człowieka jest i żyje Jezus. I wszystko to, co dopuszczone jest przez Boga w życiu człowieka, odczuwa przede wszystkim Jezus. Szczególnie cierpienia duchowe, jakie dane są ku nawróceniu, są cierpieniem Pana Jezusa. Cierpieniem większym i nawet wyprzedzającym to, co może odczuć człowiek, bo Jego wrażliwość jest większa i bogatsza. W taki to sposób trwa Ofiara życia i Męki Jezusa i jest większa niż suma wszystkich cierpień ludzkich. W taki też sposób, jeśli przynosimy ulgę w cierpieniu drugiego człowieka, czynimy to przede wszystkim wobec Jezusa. A jeśli ranimy i jesteśmy sprawcą bólu, to też jest to ból Pana Jezusa – większy niż ból człowieka. Przecież On powiedział: cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych Mnieście uczynili.

Niepojętą Miłością i Miłosierdziem jest to ciągłe przyjmowanie cierpień ludzkich, aby każdego doprowadzić do Nieba. Także każde moje przeciwstawienie się Jego Świętej woli jest cierpieniem Pana Jezusa w trosce i z troski o mnie.

love jezus3a

– Jakże pięknie jest, gdy modlitwa staje się jedynie wołaniem tęsknoty za Umiłowanym – i ukojeniem w Jego przyjściu, kiedy miłość rozpływa się w Miłości, by stać się Jedno. Życie na ziemi jest bólem oddzielenia oświetlonym nadzieją powrotu do Jedności, której przeczucie rodzi drżenie serca rozkoszą sięgającą granic wytrzymałości duszy zamkniętej w ciele. Kiedyż nadejdzie chwila uwolnienia, by zatopić się w Umiłowanym?

† Gdy dusza twoja osiągnie pełnię swych możliwości miłowania, by rosnąć w niej w nieskończoności Miłości Mojej. Pragnę dawać ci Siebie w tej pełni, dla jakiej cię stworzyłem. Pragnij Mnie, aby to mogło zaistnieć w tobie i dla ciebie. Moc twego pragnienia oczyści cię i wzniesie do Nieba już tu na ziemi, a w Niebie porwie do głębin Mojego Serca.

Ps 42 Tęsknota za Bogiem i świątynią z prośbą o powrót do świątyni.
„Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?
Łzy stały się dla mnie chlebem
we dnie i w nocy,
gdy mówią mi co dzień:
«Gdzie jest twój Bóg?»
Gdy wspominam o tym, rozrzewnia się dusza moja we mnie,
ponieważ wstępowałem do przedziwnego namiotu,
do domu Bożego,
wśród głosów radości i dziękczynienia
w świątecznym orszaku.
Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,
i czemu jęczysz we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:
Zbawienie mego oblicza i mojego Boga.
A we mnie samym dusza jest zgnębiona,
przeto wspominam Cię z ziemi Jordanu
i z ziemi Hermonu, i z góry Misar.
Głębia przyzywa głębię
hukiem Twych potoków.
Wszystkie twe nurty i fale
nade mną się przewalają.
Za dnia udziela mi
Pan swojej łaski,
a w nocy Mu śpiewam,
sławię Boga mego życia.
Mówię do Boga: Moja Skało,
czemu zapominasz o mnie?
Czemu chodzę smutny,
gnębiony przez wroga?
Kości we mnie się kruszą,
gdy lżą mnie przeciwnicy,
gdy cały dzień mówią do mnie:
«Gdzie jest twój Bóg?»
Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,
i czemu jęczysz we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:
Zbawienie mego oblicza i mojego Boga”.

love jezus3a

– Co czynić przez ten czas, jaki mi pozostaje?
† Wysyłać promienie miłości ze swego serca. Ogarniać nimi ludzi i świat, aby Moja Miłość docierała wszędzie, koiła ból i uzdrawiała dusze tak, by powracały do Mnie i zagłębiały się we Mnie.

Łk 18,1b „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać”.

love jezus3a

† Dziecko Moje, pamiętaj o tym, że moc Moja w tobie, charyzmaty, jakie ci daję i Moje posługiwanie się tobą są uzależnione od pokory twego serca i poddania umysłu Mądrości Mojej. Dziś działanie szatana w świecie i duszach ludzkich przejawia się głównie w postaci pychy, której owocem jest oddalanie się od Boga. Wiedz i pamiętaj, że pokusa pychy zawsze towarzyszyć ci będzie. Będzie atakować twe myśli i uczucia, i będzie wdzierać się do twej woli przez odruchy impulsywnej natury. Ratunkiem dla ciebie jest świadomość twej słabości, ułomności, grzeszności i niezmierna ufność wobec Mnie: Mojej Dobroci, Miłosierdzia i Potęgi. Nawet cienia pewności siebie nie powinnaś mieć, a całą nadzieję pokładać we Mnie – twym Oblubieńcu i Bogu.

Ps 40,18a „Ja zaś jestem ubogi i nędzny, ale Pan troszczy się o mnie”.

– Dlaczego Twój głos jest tak cichy?

† Aby wzmóc twoją czujność.

love jezus3a

† Przychodź do Mnie ukrytego w twej duszy i trwaj we Mnie, bo tylko tu znajdziesz ukojenie serca. Tylko tu twoja tęsknota znajdować będzie nasycenie. Nie ma dla ciebie życia poza Mną. Na świecie nie ma nic, co mogłoby zaspokoić twój głód miłości. A piękno przyrody przecież jest wołaniem Mojej Miłości o twoją miłość.

Pnp 8, 6-7
„Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia,
płomień Pański.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.
Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu,
pogardzą nim tylko”.

love jezus3a

† Oblubienico Moja, niebawem zacznie się przygotowanie twoje do powtórnego nawiedzenia przez ciebie miejsc świętych: Ziemi Galilejskiej, gdzie rozpoczęła się Moja Misja Zbawienia i powołania Apostołów oraz Judei, gdzie dokonało się Moje ziemskie życie w bólu, we krwi, i gdzie zrodził się Kościół poprzez Moje Zmartwychwstanie i Zesłanie Ducha Świętego. Twoja Galilea już była: czas radosnego powołania, słuchania Moich nauk i uczestniczenia w znakach i cudach.

Teraz nadchodzi Judea, a w niej Jerozolima: droga ku umęczeniu, ciemnicy, opuszczeniu i umieraniu w samotności.

– Co mam czynić?

† Milczeć, jak Maryja pod Krzyżem, i umierać, jak Ja na Krzyżu, kochając i wybaczając.

Mogą nasilić się różnorodne udręki twoje podobne do Moich udręk i razem ze Mną powinnaś je znosić jako wypełnienie powołania twego, i jako spełnienie pragnienia twojego, by powtórnie przyjść do Mojego Grobu.

Nie zapominaj, będąc w ciemnicy duchowej, w jakim celu pragnęłaś przybyć do Miejsca Mojej Śmierci i Zmartwychwstania Mojego. Chciałbym, abyś mogła, jak Ja, tam powiedzieć: wykonało się.

Mt 24, 4-14 Początek boleści. Prześladowanie uczniów. „Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec»”.

† Podczas napaści Złego twoim ratunkiem jest powtarzanie twego aktu oddania się na ofiarę Miłości dla ratowania dusz.

love jezus3a

† Kochać Boga to znaczy pragnąć i czynić wszystko, co możliwe, aby rozszerzało się Królestwo Boże na ziemi. Kochać bliźniego to nie znaczy pragnąć jego bliskości i tego, by zaspokajał twoje potrzeby i pragnienia, lecz to znaczy troszczyć się o jego zbawienie i świętość, okazując mu pomoc i dobroć oraz przynosząc ulgę w trudach i cierpieniach codzienności.

love jezus3a† Dziecko Moje, bądź czujna i świadoma tego, że zawsze jesteś w zasięgu oddziaływania świata nadprzyrodzonego: albo Ducha Świętego albo ducha złego. Rozeznawaj, któremu duchowi ulega twoje serce i twój rozum. Nie jest ważne, co czynisz zewnętrznie, lecz to, czyim natchnieniom ulegasz, bo tu jest źródło i przyczyna tego, ku czemu skłania się twój rozum i twoje serce, a co objawia się w postaci wypowiedzi i czynów wobec ludzi.

Całą troskę i wysiłek wkładaj w to, aby twoje serce było we Mnie i bym Ja mógł dzięki temu twoim sercem kierować. Troska i próby opanowania objawów zewnętrznych są bezskuteczne i mogą spowodować umęczenie i smutek, i poczucie beznadziejności

love jezus3a

† Śmierć jest błogosławieństwem, bo uwalnia od wpływu szatana, upadków i grzechu. Uwalnia od cierpień, jakie zadaje własne ciało, świat i ludzie. Jest darem otrzymywanym wówczas, gdy dusza nie może już wnosić więcej zasług dla siebie i innych ponad te, które już pozyskała.

Cierpienie dopuszczane jest tylko w takim stopniu i o tyle, ile dobrego z niego wynika dla dusz. W cierpieniach będących skutkiem grzechu ludzkiego udział mają wszystkie istoty żywe, także i te, które są niewinne. Rzeczywistość grzechu przenika cały świat, niszczy i zadaje ból. Moc, Mądrość i Miłość Boża króluje nad wszystkim i z wszystkiego wyprowadza dobro. Nawet ze śmierci i cierpienia, jak to dokonane zostało w Krzyżu i agonii Mojej.

love jezus3a

† Pomagać trzeba bliźniemu o tyle, o ile to buduje jego i twoje życie duchowe. Jeśli ktoś sam swoje życie czyni ciężkim, a pomoc nie służy jego zbudowaniu i nie jest konieczna, by zabezpieczyć podstawowy byt jego podopiecznych, to także ty nie jesteś zobowiązana w sumieniu, aby nieść pomoc, bo pomoc twoja jest i tak marnotrawiona w swej najważniejszej istocie. Może nawet być tak, że więcej czyni zła niż dobra, bo utwierdza w kimś jego chciwość i niefrasobliwość lub egoistyczne wykorzystywanie dobroci drugich osób. W tobie zaś może budzić rozgoryczenie i prowadzić do zaniedbań w życiu duchowym i w tym, co jest twoją powinnością codzienną w doczesności twojej.

Mt 25, 1-13 Przypowieść o pannach roztropnych i nierozsądnych „Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: «Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!»Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!» Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam!» Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was». Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”.

love jezus3a

† Ten rok stawia ludziom alternatywę: albo staną się lepsi, albo zginą. Planeta Ziemia kryje w sobie tajemnicę, której żadne ciało niebieskie nie dorównuje. Tu rozegra się walka o istnienie Dobra albo zła. Zwycięży Dobro kosztem zagłady tego, co hołduje złu. I nastanie POKÓJ. Kiedy rozum śpi, Moja Prawda może się objawić czysta, bez dodatku wyobrażeń i pragnień ludzkich.

– Słowa dzisiejsze zapisałam bezpośrednio po przebudzeniu. Pierwsze dwa zdania otrzymałam we śnie i obudziłam się z przeświadczeniem, że muszę je zapisać. Pozostałe potem.

love jezus3a

† … i o życzliwość wobec braci, którym zawsze trzeba okazywać Miłosierdzie. Czyniąc tak, będziesz stawać się podobna do Matki Mojej.

love jezus3a

– Uchroń mnie, Panie, abym dziś nie zgrzeszyła wobec Ciebie….

† Ty, grzesząc, krzywdę wyrządzasz sobie, a Mnie tylko zasmucasz, bo Ja nie chcę twojej krzywdy. Twoje szczęście jest Moją radością. Nie oszczędzaj Mi czułości. Miłość okazywana Mi wróci do ciebie spotęgowana Moją Miłością i osłaniać cię będzie przed upadkiem.

love jezus3a

– Ukazał mi Pan straszne Swoje Rany, które zadają Mu ludzie wybrani przez Niego na sługi Jego ołtarza. Jak znęcają się nad Chrystusem przez wzajemne krytyki częstokroć wobec osób świeckich. Krew Chrystusa płynie obficie i wisi On na Krzyżu w ich duszach zmaltretowany i na razie bezsilny wobec zdrady, podłości i pyszałkowatości części Swoich sług. Matka Najświętsza płacze, patrząc na ten przerażający widok, i płaczą, modląc się ci, którym Pan objawia tą prawdę. Największe zagrożenie dla Kościoła i siła niszcząca jego świętość tkwi w jego wnętrzu – w sercach ludzi, którzy zamiast być sercem i dłońmi Chrystusa, są Jego Ranami.

love jezus3a

† Dziecko Moje, przyjdź do Mnie, złóż w Moje ręce twe serce, a Ja oddam je oczyszczone i upiększone ukochanemu Synowi Mojemu. Nie lękaj się, że oddając się pod Moją opiekę i Mojemu prowadzeniu oddalona będziesz od Jezusa, że twoje oddanie Mojemu Synowi zejdzie jakoby na dalszy plan. Wprost przeciwnie, będziesz upodobniając się do Mnie i współdziałając ze Mną, nosicielką Chrystusa i będziesz Go objawiała, i dawała światu i ludziom.

love jezus3a

– Po spowiedzi uczułam ulgę, ale jednocześnie ujrzałam brud mojej duszy, jak gdyby szarość zalegającą wszędzie i pokrywającą wszystko od nowa każdego dnia. Ten brud zadawniony i ten świeży, który nie został ruszony w spowiedzi, choć usunięte zostało zło faktów, jakie zrodził.
– Jak ja powinnam się spowiadać, jak żyć, by tego brudu nie było?

† Dziecko Moje, czystość duszy, czystość serca to Miłość, to Ja żyjący i wypełniający twą duszę. Rozmawiaj ze Mną stale, pragnij Mnie i raduj się Mną. A jednocześnie bądź ze Mną wszędzie tam, gdzie Ja jestem. Gdzie cierpię, gdzie umieram w świecie ludzkich dusz Moich dzieci, które Mnie porzuciły. Spowiadać się trzeba z braku miłości w sercu, w myślach, w spojrzeniu na drugiego człowieka. Czystość serca to pragnienie umiłowania Mnie we wszystkim, czego doświadczasz, co dostrzegasz we wszystkich osobach. Jeśli coś czynisz, przeżywasz, myślisz, to główną intencją twego serca niech będzie umiłowanie Mnie i poszerzenie Mojej Miłości w świecie. Na dalszym planie dopiero niech znajdą się twoje sprawy: te doczesne i te wieczne.

Wszystko w twym życiu ma wartość o tyle, o ile powiększa miłość w duszach ludzkich i w twojej duszy – o ile pogłębia więź ze Mną.

Twoim głównym grzechem jest zatem zaniedbanie wysiłków w tym kierunku: zaniedbanie żywego obcowania ze Mną. Nadsłuchiwania Mego głosu i Mojej woli. Oraz zaniedbywanie oddawania swego serca i swej codzienności Maryi Mojej Matce, która może i pragnie uczynić twoje serce czystym na wzór Jej serca.

love jezus3a

† Ja jestem Bogiem Miłości – Miłością samą, najczystszą i doskonałą, która tworzy tylko dobro i tylko dobrem obdarza. Zło pojawiło się na świecie z woli ludzi. Dziś także istnieje w różnorodnych przejawach i nasileniu z woli ludzi. Rozlewa się szeroko i sięga głębin duszy, zadając ból, rany, umęczenie i śmierć. Dotyczy to zarówno materialnej i cielesnej sfery życia ludzkiego, jak i przede wszystkim – życia duchowego i samych dusz ludzkich. Najgłębsza przyczyna zła przez całe dzieje ludzkości tkwi w odejściu od Boga – w zerwaniu przymierza przyjaźni, w odwróceniu się od woli Mojej.

Źródłem wszelkiego dobra jestem wyłącznie Ja – Bóg Wszechmogący i Jedyny. Człowiek i ludzkość w oderwaniu ode Mnie nie są w stanie wydobyć z siebie żadnego dobra, bo go tam nie ma. Wydobywają więc błędy, pomyłki i zło, jakie im wciska zły duch. Jeśli człowiek wyrzuci Boga ze swej duszy i ze swego życia – wkracza tam szatan, który dyktuje swoje inicjatywy oparte na kłamstwie, krzywdzie, śmierci. To samo dotyczy grup ludzkich, społeczeństw czy nawet ludzkości.

Ja nigdy nie rozdaję krzyży i nikogo nie krzyżuję. Czynią to ludzie nawzajem sobie i sami sobie przez swoje zaślepienie, krótkowzroczność i egoizm. Krzyżem dla każdego jest własna pycha i własny egoizm. Jakże szczęśliwi są ci, którzy całkowicie oddają Mi siebie: swoją wolę, pragnienia, swoje wszystko. Którzy kochając, pragną tylko Mnie samego – ponad wszystko na świecie i ponad samych siebie. Ci są wolni i szczęśliwi, i zawsze bezpieczni cokolwiek się dzieje i cokolwiek ich otacza.

Wszystko, co dzieje się na świecie, jest konsekwencją czynów i intencji ludzkich. Wiara powierzchowna, płytka często nie chroni od samowoli, od łamania Moich pouczeń i przeciwstawiania się temu, co nakazałem dla dobra ludzkości i każdego człowieka.

love jezus3a

– Nie potrafię kochać ludzi, naucz mnie, Jezu.

† Abym mógł cię nauczyć, musisz pragnąć oraz starać się dostrzegać w ludziach dobro i biedę.

Dobro to jest to, co jest śladem Mnie w nich. W ten sposób połączy się w tobie ukochanie Mnie i każdego człowieka.

Bieda to jest to, co wpisane jest w los każdego żyjącego na świecie. Bieda wszelkiego rodzaju, a przede wszystkim duchowa, która rodzi zło. Dlatego każdy godzien jest współczucia i potrzebuje twojej pomocy. Potrzebuje miłosierdzia.

Ja pragnę pomóc każdemu człowiekowi. Każdego kocham i każdego chcę uwolnić od zła i od biedy – ostatecznie dając Niebo. Możesz Mi w tym pomagać – tym bardziej, im bardziej komuś ta pomoc jest potrzebna.

– A jeśli czyjeś postępowanie oburza, rodzi lęk i zdenerwowanie?

† To trzeba odejść od egoizmu i zajmowania się sobą, i skupić się na trosce o tego człowieka, o jego zbawienie. Pomoc to przede wszystkim oddanie Mi go, wstawiennictwo przez Maryję lub stosowny czyn w łączności z Maryją.

Jest to cudowna rada! Dziękuję Ci Panie za tę podpowiedź, bo i ja często mam z tym problemy! Wszak miłość bliźniego, po Bogu to najistotniejsze wymaganie Twoje.

love jezus3a

– Przygotowanie do spowiedzi?

† Trzeba wymienić poszczególne grzechy: te czyny twojego serca i umysłu, którymi zraniłaś Mnie bezpośrednio lub kogoś z ludzi. I te zaniedbania, przez które nie przyczyniłaś się do powiększenia Królestwa Bożego w duszach (swojej i innych).

Ale trzeba też dostrzec i wypowiedzieć wewnętrzną przyczynę uczynionego zła, którą – najogólniej mówiąc – jest większe umiłowanie siebie niż Boga i niż bliźnich. O ile większe – o tyle większe grzechy powoduje, bo są one przejawem egoizmu, pychy i temu podobnej złej miłości własnej.

Sięgaj zatem do źródła zła i oskarżaj się o zbyt małe wysiłki w oddawaniu Mi siebie i swojej duszy zranionej skutkami grzechu pierworodnego. O zbyt nikłe pragnienie obcowania ze Mną w codzienności i zawierzanie się Maryi w każdej, najmniejszej złej skłonności.

Przy każdej intencji swojej, myśli i czynie zastanów się, czy chcesz budować przez to Królestwo Boże, czy swój egoizm zaspokoić.

love jezus3a

† Ażeby twój czas wykorzystany był twórczo i twój pobyt na ziemi w różnych miejscach i sytuacjach, trzeba, abyś idąc gdziekolwiek i czyniąc cokolwiek, wszystko to czyniła dla Mojego Królestwa. Wszędzie więc celem twoim jest oddawanie Mi ludzi i ich spraw oraz błogosławienie błogosławieństwem Maryi. Natomiast załatwianie różnych, koniecznych do życia, twoich prac jest dla ciebie czynnością drugorzędną, bo o to wszystko Ja sam zadbam, kierując twoimi krokami i twoimi dłońmi. W ten sposób każda chwila twego życia będzie niezwykle cennie wykorzystana dla ratowania dusz ludzkich z powodzi zła zalewającego świat.

Jesteś ratownikiem i nie wolno ci opuścić nikogo z ludzi ukazanych twym oczom i twojemu sercu.

love jezus3a

† Mówiłem ci ostatnio o tym, abyś błogosławiła wszystkich w imię Maryi. Wiesz dlaczego to takie ważne? Bo przynosi Mi ulgę w Moim cierpieniu, jakiego doznaję w duszach ludzkich. Ukazałem ci kiedyś, że Moje Ukrzyżowanie trwa i okrutne męki w duszach ludzi, którzy żyją w grzechu i buncie wobec Boga.

Każdy człowiek, a szczególnie konsekrowany, jest jakby tabernakulum, w którym jestem żywy i prawdziwy, choć ukryty. I jestem wydany, jak byłem wydany, będąc Człowiekiem na Ziemi Izraelskiej. Nadal chodzę po świecie, już nie w ciele, ale w duszach chrześcijan.

Każdy grzech przeciw Miłości Boga i bliźniego jest raną zadaną Mi. Każda życzliwość okazana drugiemu człowiekowi koi Mój ból, przynosi ulgę i radość. O ileż większą osłodę i radość przynosi Mi dotknięcie błogosławieństwem Mojej Ukochanej Matki. To jest balsam dla Moich Ran. A jeśli oddajesz ludzi Maryi – wtedy w ich duszach nie jestem już tak strasznie samotny i opuszczony. Ona jest przy Mnie jak w Nazarecie, jak w Jerozolimie…, jak w czasie dopełniania się Mojej Ofiary.

Autentyczna miłość okazywaną Mi i Mojej Matce musi iść przez drugiego człowieka, bo Moją radością jest zbawianie ludzi. A pragnieniem Maryi jest radowanie Mojego Serca.

Moje wcielenie trwa nadal, choć inaczej, i będzie trwać do czasu, aż przyjdę jawnie jako Pan i Zwycięzca. I także będzie przygotowane przez Maryję to Moje powtórne przyjście, podobnie jak pierwsze.

To, co powiedziałem ci teraz odnosi się do ludzkości w skali całego świata, jak i do każdego człowieka w jego osobowym życiu na ziemi i przejściu do wieczności. 

Łk 5, 10b „… Jezus rzekł do Szymona:. – «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił»”.

love jezus3a

† Miłość to nie zaspokajanie czyjegoś egoizmu i pychy i uleganie im, lecz troska o jego duszę i żywy kontakt ze Mną.

love jezus3a

– Cóż chciałeś powiedzieć mi, Panie, przez ostatnie doświadczenie upokorzenia przez swoich?

† Jesteś tam po to, by się doskonalić w duszy, odchodząc od swej pychy i porywczości, przez które niejednokrotnie raniłaś wielu. Zwłaszcza tych, nad którymi możesz dominować. Teraz doświadczyłaś tego od kogoś, kto nad tobą dominuje w tym środowisku. Ten ból uleczy cię od ranienia innych w podobny sposób.

A jednocześnie uczestniczysz dzięki temu w tych upokorzeniach i cierpieniach, jakich Ja doznałem od swoich, i jakich nadal doznaję. Przyjmij to z pokojem, a nawet z radością i ofiaruj jako zadośćuczynienie jednocząc się ze Mną jeszcze głębiej. To przecież jest sensem twego powołania.

Kol 4, 17b «Uważaj, abyś wypełnił posługę, którą wziąłeś od Pana».

love jezus3a

† Trudności są po to, aby je pokonywać, trwając w wierze i jedności ze Mną.

love jezus3a

† Pragnę, abyś była wobec Mnie: matką, oblubienicą i dzieckiem Moim. Ja jestem w twej duszy – w sercu twoim jak bezbronne dziecko, jak wówczas, gdy pozwoliłem się pojmać, bo ukochałem do zapomnienia o Sobie. Taki jestem i dziś w sercu każdego człowieka – zdany na jego wolę wobec Mnie. I powtarza się Moje życie w każdym z was: Moje radości i Moje cierpienia. I karmię się twoją miłością i umieram z pragnienia, gdy o Mnie nie pamiętasz.

Przytulaj Mnie i ukochaj, i opatruj Moje Rany, i osłoń Mnie, gdyż w wielu duszach trwa Moja Droga Krzyżowa i Moje Konanie.

Oblubienico Moja jakże to może być, abyś pozostawiała Mnie samego choćby na chwilę. Aby serce twoje nie pałało miłością przynoszącą wytchnienie i ulgę Mojemu sercu bezbronnemu w duszach ludzkich i dręczonemu nader często ponad miarę.

Dziecko Moje, Serce Ojca płacze, gdy widzi, jak oddalasz się i sięgasz po truciznę dla twej duszy. Płacze Moje Serce, gdy szamoczesz się sama w trudzie i bólach codziennych z dala od Moich wyciągniętych ku tobie dłoni. Czemu twoim codziennym pokarmem nie jest Krew Moich Ran, a twoim nieustającym schronieniem Moje Serce?

Trzeba, abyś czuwała przy Mnie, jak matka i oblubienica, i garnęła się do Mnie, jak dzieciątko bezradna, które kroku nie potrafi zrobić samodzielnie. To jest Komunia Miłości i to jest zjednoczenie stworzenia ze Stwórcą, który dał i daje mu istnienie.

– Małe jest moje serce, Jezu, o wiele za małe, aby tak Cię kochać…

† Jest Ktoś, kto je poszerzy, powiększy, kto uczyni je coraz bardziej zdolne do Miłości i spragnione Miłości. Jest Ktoś, kto ukochał Mnie taką Miłością, a kogo dałem każdemu z was za Matkę, gdy dokonywało się wasze odkupienie na Krzyżu Golgoty. Jest Moja własna Matka, która stała się Matką każdego dziecka tej ziemi, aby przeprowadzić je bezpiecznie do Ziemi Obiecanej, gdzie czeka radość wieczna w Bogu – Miłości.

Mk 5, 35-43 Córka Jaira „Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: «Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?» Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: «Nie bój się, wierz tylko!». I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: «Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi». I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: «Talitha kum», to znaczy: «Dziewczynko, mówię ci, wstań!» Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść”.

love jezus3a

† Zaczyna się Adwent – czas przyozdabiania twej duszy, abym mógł w niej znaleźć przytulne gniazdo wymoszczone twym oddaniem, i bym znalazł życiodajną miłość pozwalającą Mi żyć i rozwijać się w tobie. Maryja – Moja Matka nie uczyniła nic ponad oddanie się Bogu. Jej nieustające FIAT sprawiło, że była pełna łaski – to jest Miłości Bożej, przeniknięta nią, przesączona, ciągle na nowo rodząca się i rozkwitająca w tej Miłości. Miłość to Bóg. Świętość Maryi, to świętość Moja w Niej: Czcić Maryję – to czcić Boga w Maryi. Taki w zamyśle Bożym jest i ma być każdy człowiek. I tacy byli pierwsi ludzie do chwili buntu przeciw Bogu, gdy odwrócili się, by pójść za radą szatana. To jest historia ludzkości. Ale to jest też historia każdego człowieka i twoja historia rozpięta pomiędzy postawą Maryi i postawą Ewy. A więc walcz pod wodzą Maryi, abyś stawała się coraz bardziej oddana, i aby twoje FIAT obejmowało coraz szerzej i głębiej twą duszę i twoje życie w świecie.

love jezus3a

† Ucz się milczenia od Maryi i proś Ją, aby pomogła ci ważyć słowa i trwać w ciszy.

love jezus3a

† Wartość zbawcza cierpienia nie jest zależna od jego intensywności, lecz od jego świętości – od uświęcenia przez gorliwość oddania Bogu z miłości, z troski o dobro innych. Lekkie i nawet radosne jest cierpienie własne, jeśli cała twoja uwaga skierowana jest ku Bogu i ku bliźniemu.

Dziecko Moje, nie myśl o sobie, o takich czy innych aspektach twego życia. Myśl o tych, o których trzeba się zatroszczyć, by im pomóc, oddając Mi ich, prosząc i pokutując za nich.

Miłość i pragnienie Miłości dla wszystkich przyciągnie moc Moją i przemieni to, co powinno być przemienione w tobie i w innych. Nie lękaj się ludzi, lękaj się braku miłości w sercu twoim – Miłości, która ocali ich i ciebie.

Tt 3, 8a „Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów”.

– Jak Ty znosiłeś ten świat, Jezu?

† Nie przyszedłem, aby znaleźć w nim wygodę, ale aby go przemieniać i ratować – właśnie cierpiąc w nim i za niego. Przyszedłem, aby ukazać inne wartości i drogę do nich przez ofiarę cierpienia i śmierci ciała.

To wzór hierarchii wartości i zaproszenie do wspólnoty w Miłości ze Mną w dziele ratowania od cierpień wiecznych. Tylko cierpiąc wespół ze Mną, możesz nieść wyzwolenie od zła zarówno jawnego, jak i udekorowanego oszustwem.

Świat jest oszukiwany i oszukuje sam siebie, bojąc się Prawdy. Bo Prawda go boli i wymaga pokory. A przecież rządzi nim pycha i egoizm. A Ja ukazałem Pokorę i Miłość tak wielką, że nikt i nic jej dorównać nie może. Można ją adorować tylko z wdzięcznością i skruchą i pragnąć. I radować się każdą otrzymaną łaską.

Dziecko Moje, wszystko, czego doświadczyłaś i co doświadczasz jest Moją łaską Miłości, którą cię zawsze otaczam. I ten trud i ten ból życia też, a może nade wszystko. Nie lękaj się świata, a jedynie oddalenia się od Mojego Serca, w którym jest twój pokój i ukojenie. 

love jezus3a

† Ja ratuję cię ciągle. To, co dokonane zostało na Golgocie dwa tysiące lat temu, było i jest znakiem tego, co trwa nieustannie, bo istnieje poza czasem, jakiemu ty podlegasz jako człowiek żyjący na ziemi. Ja jestem nieustającym i wiecznym Odkupieniem waszym. Ciągle wyrywam was szatanowi i oddaję Ojcu, o ile pozwala Mi na to wasza wolna wola.

love jezus3a

– Po co żyję nadal?
† Żeby kochać! Ponieważ jestem Miłością, pragnę przygotować cię do pełni radości w Niebie przez dalsze oczyszczenie twej duszy w drodze trudu życia, cierpień, służby dla Królestwa Bożego i świadomych wysiłków twoich. To wymaga czasu. Człowiek, jak owoc musi dojrzewać w czasie, w promieniach Mojej Miłości, jaką go otaczam. Zadośćuczynienie ma wartość o tyle, o ile wypływa z miłości szczerej, bezinteresownej, szczodrej – z miłości obejmującej wszystkich ludzi, cały świat pogrążony w bólach, jakie sobie zadaje.

Kochaj, współczuj i zanurzaj się w cierpienia ludzkie, aby wydobywać z nich dusze Moich dzieci zrodzonych dla Miłości i szczęścia.
Wydobywaj je z morza cierpień mocą Mojej Miłości, swoimi dłońmi i swoim sercem, choć zranione będą twoje dłonie i twoje serce, jak zranione były Moje na Krzyżu Golgoty.

Na Krzyżu dokonane zostało zwycięstwo Moje i pragnę obdarować cię udziałem w tym zwycięstwie nad grzechem twoim i grzechem świata. Raduj się tą łaską, tym szczególnym darem Miłości Mojej. Daję ci to, co najcenniejsze: Krzyż i Matkę Moją pod Krzyżem, by czuwała nad tobą.

love jezus3a

† Tak, jak wdzięczność wobec Boga jest wyrazem mądrości i miłości, tak niewdzięczność jest wyrazem buntu i głupoty. Ten bunt i ta głupota ludzka zasmucają Boga, bo kocha Swe dzieci stworzone z miłości i przeznaczone dla Miłości. A niewdzięczność i pogarda dla Stwórcy skazują je na bezsens życia: na cierpienie – nawet na cierpienie wieczne.

Jeśli więc kochasz swych braci lub jesteś im tylko życzliwa, to nie możesz przejść obojętnie wobec tego ogromu cierpienia, jakie sobie czynią i gotują.

Musisz się nad nimi ulitować, pomóc im i uratować ich.

Niewdzięczność rodzi ból tego, kto kocha i ból tego, kto gardzi miłością. Także ból tego, kto współcierpi z niekochanym i niekochającym. Ten ból i to zło domagają się naprawy – zadośćuczynienia. Może tego dokonać tylko Miłość: Przyjęcie zła i bólu i zatopienie ich w Miłości, żeby znikły, żeby pozostała tylko Miłość.

Taki jest sens Ofiary Mojej i ofiary Moich oblubienic – dusz zaślubionych Mi z miłości. Nie jest możliwe, aby wierna Mi oblubienica nie chciała być ze Mną w chwili spełniania się najgłębszej i największej erupcji Miłości w Mojej Męce i Śmierci za jej braci i za nią samą. Jeśli odsuwa się od cierpienia – odsuwa się ode Mnie, porzuca Mnie i gardzi Moim Dziełem Miłości. Jest zdrajczynią: niemądrą, biedną zdrajczynią kochającą bardziej swoje ciało i próżną przyjemność własną niż Oblubieńca i braci, niż wieczne i wszechogarniające szczęście.

Zaślubiny Miłości zobowiązują do wierności i do posłuszeństwa wobec Oblubieńca i są obietnicą radości, jakiej ucho nie słyszało, oko nie widziało, i jakiej serce ludzkie nie potrafi nawet przeczuć.

Trzeba zatem ofiarowywać Mi każde najmniejsze utrudzenie, niewygodę, przykrość, ból. Trzeba je skrzętnie zbierać każdego dnia i każdej chwili i oddawać Mi z miłością.

Trzeba rozglądać się wokół i zbierać te niechciane i porzucone przez braci krzyże – skarby, i oddawać Mi, abym mógł dzięki temu ocalić ich dusze od zagłady, jaką sobie gotują. Trzeba chcieć i pragnąć składać Mi jak najwięcej tych krzyży własnych i czyichś. Radować się i cieszyć, jeśli daję ci łaskę ich znajdowania, ich niesienia wraz ze Mną przed Tron Ojca Miłosiernego.

Spójrz na Maryję, Matkę Moją: Ona spieszy, by ci pomóc, by cię podtrzymać, by wspomóc nadzieją i Miłością.

Błogosławieni, którzy płaczą nad niewdzięcznością swoją i braci.
Błogosławieni, którzy się smucą, bo Miłość nie jest kochana.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania, bo kochają Boga swego.
Błogosławieni jesteście, bo Miłość jest w was, a wy zanurzeni jesteście w Miłości.

Amen ! 

Łk, 1, 1-4 „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono”.

love jezus3a

† Nie myśl o tym, co będzie, lecz o tym, jak wygląda twoja gotowość na przyjęcie tego, co będzie ci dane – cokolwiek to będzie i kiedykolwiek przyjdzie. Troszcz, się o przylgnięcie do Mnie całą twoją mocą i całym pragnieniem oddania. Tylko w ten sposób wypełnisz swoją powinność oblubienicy Mojej i będziesz nią rzeczywiście. Oblubienicą w pełni staniesz się, gdy zdasz egzamin walki o dusze ludzkie w boju, jaki teraz się rozgrywa na ziemi i ponad ziemią. I jaki zmierza ku spiętrzeniu cierpień i zwycięstwa Duchów Światłości.

Nie lękaj się, przecież Ja jestem twoją mocą. Ty tylko pragnij, ufaj i bądź poddana woli Mojej – czujna i kochająca jak Magdalena. Pomyśl: ona pierwsza ujrzała Mnie Zmartwychwstałego i ją pierwszą zawołałem po imieniu, bo miłość przyciąga Miłość.

Bądź powściągliwa w mówieniu o tym, co wiesz ode Mnie, abyś nie utraciła mocy łaski płynącej ku tobie. I bądź powściągliwa w wielu innych przejawach życia zewnętrznego, aby dusza twa nie uległa rozproszeniu w tym, co nie jest istotne na dziś i na jutro.

Hbr 5, 13-14 „Każdy, który pije [tylko] mleko, nieświadom jest nauki sprawiedliwości ponieważ jest niemowlęciem. Przeciwnie, stały pokarm jest właściwy dla dorosłych, którzy przez ćwiczenie mają władze umysłu udoskonalone do rozróżniania dobra i zła”.

† Niech cię nie trwoży czas, który się objawia. Moje życie w sposób ogarniający świat uobecnia się w bólach i agonii zdążających ku Zmartwychwstaniu. To jest nowa PASCHA i nowe Moje Zmartwychwstanie w świecie. Świat i ludzkość, jako święte Dzieło Boże musi być odrodzony do pełni życia w świętości Stwórcy.

Nie lękaj się zatem Wielkiego Piątku, bo wiesz, że to jest próg Wielkiej Niedzieli. I nie uciekaj spod Krzyża, na którym zawisł świat (bo i gdzie?), lecz zagłębiaj się w sercu swoim wraz z ludzkością, w modlitwie i ofierze, jak Maryja – abyś jak Ona stawała się współodkupicielką, i abyś jak Magdalena ujrzała Mnie Zmartwychwstałego i posłyszała Mój głos, choć inni pogrążeni są w ciemnościach rozpaczy. Ufaj – Jam zwyciężył świat i pragnę, aby żył nowym życiem Mojego Zmartwychwstania.

love jezus3a

† Wartość mają jedynie te czyny, które zrodzone są z miłości. Kochaj, a Miłość ukaże ci, co czynić w każdej sytuacji i chwili.

love jezus3a

† Ukazana ci została odpowiedzialność za drugiego człowieka. Za to, co rodzi się w jego sercu i co ogarnia jego duszę, by wylewać się na innych.

Może to zdarzenie nie było krzywdą, lecz łaską, jaka została dana: łaska ofiary i umartwienia. I nie ta ofiara jest najcenniejsza, którą człowiek sam sobie wyznaczy, lecz ta, którą zsyła Bóg. Testem jest zdarzenie zaskakujące i niezawinione przez tego, kto ponosi jego skutki. Wówczas człowiek ma możliwość zobaczenia wnętrza własnego serca i własnych reakcji. W sytuacji, o której myślisz, ujawniły się owoce prawdziwe nie te pozorne, uformowane przez własne zadowolenie i mniemanie o sobie, lecz prawda ukazująca, jak wątła jest miłość, i jak bardzo zależna jest od warunków zewnętrznych. Czy prawdziwą miłością jest uczucie zrodzone z własnego zadowolenia okazywane tym, którzy spowodowali to zadowolenie, innym i także Bogu – o ile się o Nim nie zapomni w swym egocentryzmie? Czy miłością jest uleganie złości i złorzeczenie, gdy przychodzą trud i cierpienie, które prawie zawsze dane są przez ludzi?

Jakże dalekie są ludzkie serca od Mojego Serca. Także tych, którzy wielekroć rozważali Moje nauczanie, Moje życie i Krzyż oraz przykład zachowania się Maryi w trudach i cierpieniach, jakie były Jej udziałem.

Pomyśl nad tym, bo pragnę, aby wszystkie doświadczenia, jakie cię spotykają były lustrem dla twego serca i źródłem jego przemiany w Mojej Miłości. Rozważaj stacje Drogi Krzyżowej, począwszy od niesprawiedliwości ukazanej w I stacji po oddzielenie tego, co Boże jest w człowieku od tego, co pozostawić trzeba ziemi, a czego znakiem jest stacja ostatnia.

Odnajduj odniesienia Mojej Drogi, ludzkich dróg i do twojej drogi, bo po to zostało dokonane to, co ukazałem o Sobie i to, co każdego człowieka spotyka w jego codzienności.

Prawda jest większa od ludzkich ocen i rozumienia. W Miłości zanurzone jest wszystko: i to, co ludzie nazywają dobrem i to, co nazywane jest złem dotykającym człowieka. Czyż z największego zła, jakie zaistniało na ziemi w czasie Ukrzyżowania Boga przez ludzi nie zrodziło się największe DOBRO przynoszące im Zbawienie od zła. Módl się, aby Miłość zwyciężała w każdym sercu ludzkim.

Ps 121
Bóg czuwa nad nami
„Wznoszę swe oczy ku górom:
Skądże nadejdzie mi pomoc?
Pomoc mi przyjdzie od Pana,
co stworzył niebo i ziemię.
On nie pozwoli zachwiać się twej nodze
ani się zdrzemnie Ten, który cię strzeże.
Oto nie zdrzemnie się
ani nie zaśnie
Ten, który czuwa nad Izraelem.
Pan cię strzeże,
Pan twoim cieniem
przy twym boku prawym.
Za dnia nie porazi cię słońce
ni księżyc wśród nocy.
Pan cię uchroni od zła wszelkiego:
czuwa nad twoim życiem.
Pan będzie strzegł
twego wyjścia i przyjścia
teraz i po wszystkie czasy”.

love jezus3a

† Jeśli twoje serce nie jest zatopione we Mnie z miłością i wdzięcznością, to zawsze będziesz ranić ludzi twoją niecierpliwością i osądzaniem.

love jezus3a

– Celem człowieka jest przejście od egoizmu – zapatrzenia w siebie – do Miłości Chrystusowej – pragnienia, aby wszyscy powrócili do Boga. Pomagania im, aby zachwycili się Bogiem i pragnęli Go ponad wszystko i ze wszystkich sił – dla siebie i dla każdego człowieka. By otaczali największą miłością, czułością i współczuciem tych, którzy są od Boga najbardziej oddaleni przez krzywdę wyrządzaną innym i samym sobie.

Przejście od egoizmu i egocentryzmu do Miłości Chrystusowej jest czyśćcem, który trwa od chwili przyjścia na świat przez całe życie (jeśli człowiek nie odrzuci świadomie Boga), także po śmierci ciała, aby wejść w zjednoczenie z Trójcą Świętą zwane Niebem.

Pismo Święte, Objawienie Boże, Kościół, modlitwa są pomocą w drodze człowieka od egoizmu do Miłości, tak by w życiu doczesnym wybierał tylko to, co pomaga zbliżyć się do Boga jemu i innym ludziom. Nie jest możliwe zbliżyć się do Boga, gdy dba się w tym zakresie tylko o siebie. Wszelkie ćwiczenia, trudy i umartwienia podejmowane dla tzw. własnej doskonałości mogą być super egoizmem, jeśli nie mają na celu wspomaganie bliźnich w drodze do Boga. Mogą być nawet grzeszne, jeśli powodują poczucie wyższości nad ludźmi słabymi i żyjącymi grzechem świata. Grzech pychy duchowej jest groźniejszy od grzechów cielesnych. Wszelka nieżyczliwość, ocenianie i poniżanie innych (chociażby w myślach), ma swe źródło w pysze – głównym grzechu szatana.

love jezus3a


–…błogosławieni, którzy się smucą…
† Dziecko moje, nagroda wielka czeka tych, którzy nie potrafią czerpać radości ze świata. Świat nie może być źródłem szczęścia, nie zaspokoi nigdy najgłębszych pragnień człowieczego serca. Serce ludzkie zrodzone jest z Miłości, z Boga i pragnie powrócić do Boga, zatopić się w Nim, żyć w Nim, jak poczęte dziecię w łonie matki. Ta tęsknota za powrotem do Źródła Życia jest bolesna, wyciska łzy i sprawia, że gdziekolwiek zwrócisz swoje serce, czujesz się obca – na ziemi wygnania. Dusza tak spragniona Boga będzie pocieszona stokroć więcej niż pragnie, będzie czerpać słodycz Miłości i będzie nią nasycana ciągle i coraz bardziej.
Wzbudzaj w sobie to pragnienie, ten głód i przez łzy tęsknoty raduj się radością, jaka cię czeka, bo przecież twój Oblubieniec z utęsknieniem wypatruje chwili, by cię utulić i osuszyć łzy twego stęsknionego serca.
† Jest jeszcze drugi rodzaj smutku – bardziej szlachetny, bo nie skierowany ku sobie. To smutek zrodzony z poczucia niewdzięczności, z tego, że za mało kochasz swego Boga, że nie potrafisz, że może nie dbasz o Miłość, której świat nie kocha. Świat nie kocha Miłości, która go stworzyła, i która powtórnie darowała mu istnienie przez Dzieło Odkupienia.
To wielki ból, ból duszy wczuwającej się w cierpienie Boga – współcierpiącej z Nim. Dusza, która kocha tęskni i współcierpi, gotowa jest na wiele ofiar, na wiele trudów. Pragnie zanurzyć się w Ranach Ukrzyżowanego Oblubieńca i razem z Nim wznieść się na Krzyż. Dzielić ból ofiary Umiłowanego.
I jest też trzeci rodzaj smutku świętego: ten, który rodzi cudzy grzech niosący zagładę światu i prowadzący dusze ludzkie na potępienie.
Dzieci Boga idące w swej ślepocie w szpony szatana – jakże to bolesny widok. Dzieci odkupione Krwią Ofiary Krzyżowej pogardzające tą Ofiarą.
Pocieszanie smucących się świętym smutkiem jest już zapoczątkowane tu na tym świecie, bo dusza tak bardzo kochająca czerpie swą miłość z Miłości wiecznej, trwa przy Źródle Miłości. I choć nie może jeszcze czerpać w pełni – jednak przecież poi się Miłością zapatrzona w Oblubieńca: On jest jej życiem, pokojem, radością.
Błogosławieni, którzy płaczą w ramionach Oblubieńca.
Błogosławiony jest ból rodzenia dla świętości dusz braci i duszy swojej.
Świat pełen jest bólu, łez i cierpienia i oby było to cierpienie święte, zbawiające i wznoszące ku Niebu. Każde cierpienie i każda łza ofiarowane Mi są święte i rodzące radość.

love jezus3a

– Maryjo, Mamo moja, naucz mnie modlić się do Dzieciątka Jezus. Jezu, poczęty w łonie Dziewicy, naucz mnie przyjmować każdą wolę Boga; pomóż mi modlić się do Ciebie, ucz mnie prawdziwego dziecięctwa Bożego.

Litania do Dzieciątka Jezus

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z Nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami!

Jezu, poczęty z woli Ojca Niebieskiego w łonie ubogiej i prostej Dziewczyny z Nazaretu – Maryi Dziewicy – pomóż nam!
Jezu, znoszący w łonie Matki trudy podróży do domu Elżbiety i do Betlejem – pomóż nam!
Jezu, bezdomny, dla którego narodzin zabrakło miejsca w domach ludzkich – pomóż nam!
Jezu, narodzony poza murami miasta w pomieszczeniu dla zwierząt – pomóż nam!
Jezu, znoszący zimno i biedę – pomóż nam!
Jezu, bezbronny, zdany na wolę ludzi – pomóż nam!
Jezu, uczczony i obdarowany przez najbardziej biednych i pogardzanych ludzi
w Twym narodzie – pomóż nam!
Jezu, rozpoznany w Twym majestacie Boskim przez cudzoziemców
przybyłych z obcych krajów – pomóż nam!
Jezu, skazany na zagładę przez rządzących Twoją ojczyzną – pomóż nam!
Jezu, przyjmujący tułaczy los uchodźcy – pomóż nam!
Jezu, przebywający wraz z Maryją i Józefem troską o znalezienie pracy
i dachu nad głową – pomóż nam!
Jezu, znoszący upokorzenia i niepewność jutra na emigracji – pomóż nam!
Jezu, dzielący trudy powrotu do opuszczonego przed laty domu Rodziców
w Nazarecie – pomóż nam!
Jezu, pielgrzymujący pieszo do Świątyni Jerozolimskiej – pouczaj nas!
Jezu, pouczający ludzi wykształconych i piastujących wysokie stanowiska
w kraju – pouczaj nas!
Jezu, poddany woli Rodziców – pouczaj nas!
Jezu, kochający i szanujący Swoich Rodziców – pouczaj nas!
Jezu, posłuszny i pracowity – pouczaj nas!
Jezu, pomagający Rodzicom i pocieszający ich – pouczaj nas!
Jezu, utrudzony codzienną pracą w domu i w warsztacie – pouczaj nas!
Jezu, ubogi i współcierpiący z biednymi – pouczaj nas !
Jezu, uczynny i życzliwy wobec ludzi – pouczaj nas!
Jezu, delikatny i uprzejmy wobec każdego – pouczaj nas!
Jezu, uśmiechnięty i radosny mimo trudów życia codziennego – pouczaj nas!
Jezu, okazujący dobroć i miłość każdemu człowiekowi – pouczaj nas!
Jezu, przyjmujący z wdzięcznością pomoc i dary od ludzi – pouczaj nas! Jezu, Jezu, kochający Swą ziemską ojczyznę i dom rodzinny – pouczaj nas! Jezu, Jezu, pobożny i kochający Ojca Niebieskiego – prowadź nas!
Jezu, rozmodlony i oddany Ojcu Niebieskiemu – prowadź nas!
Jezu, ufający miłości Ojca Niebieskiego w każdej sytuacji – prowadź nas!
Jezu, którego Ofiara za nasze wyzwolenie z grzechu wypełnia się od
Twojego poczęcia aż do śmierci na Krzyżu i nadal trwa w Eucharystii – ocal nas!

Jezu cichy i pokornego Serca – uczyń serca nasze według Serca Twego!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami!

Módlmy się:
Najukochańszy nasz Panie Jezu Chryste, który stawszy się dla nas Dziecięciem, wybrałeś jako miejsce narodzenia Swego grotę, aby uwolnić nas od ciemności grzechu, aby nas do Siebie przyciągnąć i zapalić Swoją Świętą Miłością. Wielbimy Cię jako naszego Stwórcę i Odkupiciela, uznajemy Cię naszym Królem i Panem, pragniemy, abyś nami władał i rządził, niosąc Ci w ofierze wszystkie uczucia naszych biednych serc. Najdroższy Jezu, Panie i Boże nasz, racz przyjąć tą naszą modlitwę, i niech ona będzie miła Twemu Sercu. Przebacz nam miłosiernie wszystkie nasze winy, oświeć nas i zapal nas tym świętym ogniem, który przyniosłeś ze Sobą na świat, aby go zapalić w sercach naszych. Dusze nasze niech staną się ołtarzami, na których składać będziemy ofiary naszych umartwień. Spraw, o Jezu, aby dusze nasze szukały tutaj na ziemi Twojej coraz to większej Chwały, a potem, aby mogły weselić się wieczną Twoją Pięknością w Niebie.

Amen !

love jezus3a

† Chrześcijanie i Kościół muszą być ukrzyżowani, aby dopełniła się Ofiara Moja, i aby nastąpiło zmartwychwstanie ludzkości w Duchu Świętym. Będę umierał powtórnie w ludzie Moim, aby Duch Święty odrodził ludzkość. Jest czas ofiary Kościoła – czas ofiary Chrześcijan. Czas Ofiary Krzyżowej Mojego Ciała, jakim jest Kościół. Dlatego potrzebne jest świadectwo wiary, modlitwa i umartwienie w intencji ratowania ludzkości i świata przed zatraceniem w szatanie. Kościół musi obumrzeć, aby odrodzić się na nowo przez zmartwychwstanie w pełni mocy Bożej i zajaśnieć blaskiem Ducha Świętego.

Nie lękaj się Krzyża. Stań pod nim ufnie i z miłością spoglądaj na nadchodzący świt Zmartwychwstania. Czas łaski trwa – to czas na nawrócenie, na opamiętanie, na ocalenie wielu przez ofiarę synów Moich i córek – dzieci Miłości.

Każdy, kto stanie pod Krzyżem, kto przyjmie Krzyż, jest razem z Maryją – Matką Boleści, która pomoże wytrwać w Miłości i Ofiarowaniu. Przez Nią powtórnie przyjdę na świat w blasku i mocy jako Zwycięzca i Król.

Tt 3, 8 „Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił…”

love jezus3a

Droga Krzyżowa

I Wyrok

Każdy Mój sługa i Mój uczeń otrzymał już wyrok od sił zła szatańskiego, które ogarnia świat. Jednak nie szatan jest panem świata, lecz Bóg. Nie lękaj się zatem, jeśli ciebie dotknie zło i nie zrzymaj się na ludzi, przez których przyjdzie. Oto Ja panuję nad wszystkim i nad wszystkimi, i nad szatanem w szczególności jako Moim narzędziem prób i oczyszczenia ludzkości.

II Krzyż

Krzyż jest znakiem zbawienia. Znakiem chwały i zwycięstwa. Dlatego jest ciężki – ciężarem doświadczeń trudnych i bolesnych – aby tym bardziej zaowocować łaskami, jakie czekają na ofiarnych i wytrwałych w miłości i ufności.

III Pierwszy upadek

Potrzebne są upadki, aby poznać własną słabość, aby pragnąć pomocy, aby nadzieję pokładać w Miłosierdziu Ojca i nie pogardzać braćmi, którzy upadają.

IV Matka

Im więcej zła wokół i trudu miłości dziecka Mojego, tym bliżej jest Matka czule pochylona, współcierpiąca, ocierająca łzy, pouczająca i wspomagająca. Spójrz na Matkę w sercu swoim i w tych wszystkich miejscach świata, gdzie przychodzi, by pomóc i pocieszyć.

V Brat

Świat pełen jest braci i sióstr twoich, którzy podobnie, jak ty trudzą się, cierpią, tęsknią i kochają. I oczekują miłości. Daj im jej cząstkę.

VI Odwaga miłości

Nie lękaj się przemocy zewnętrznej. Serce twoje jest wolne w Bogu – Miłości.
Ukaż je bratu twojemu, aby Miłość okryła jego oblicze i uwolniła serce z niewoli zła.

VII Upadek drugi

Człowiek ciągle upada i potrzebuje drugiego człowieka, by ten mocą Bożą pomógł mu wstać. Dziękuj Ojcu twemu i Matce za każdego człowieka, bo choć upada, jak ty, zrodzony został z Miłości i oczekiwany jest na progu Ojcowskiego Domu. Przyjdźcie, wspierając się wzajemnie.

VIII Płacz

Ja wiem, że płaczesz z tęsknoty za Miłością, Czystością i Dobrem. Ale przecież trzeba przejść przez ten świat, ten czas i to życie ziemskie, jakie zostało ci dane. Trzeba właśnie w trudzie i bólu dać świadectwo Miłości i wierności Bogu twojemu. On potrzebuje ciebie, aby mógł przyjść do wielu.

IX Ostatni upadek

Choć wiesz o swej słabości i poznałaś nędzę swoją, pragnij i dąż do tego, aby ten upadek twój był już ostatni. Abyś więcej nie raniła twych braci i sióstr i nie zasmucała Serca Bożego. I ufaj Miłosierdziu Ojca.

X Obnażenie

Całe życie ziemskie to droga powrotu do Domu Ojca – droga oczyszczenia i uleczenia z jadu grzechu pierworodnego. Jakże wiele potrzeba upadków i niemocy, ażeby coraz głębiej poznawać prawdę o sobie. Ażeby wyrzec się wszystkiego, co brudzi duszę i pragnąć tylko Boga.

XI Gwoździe

Krzyż jest miejscem weryfikacji twojej miłości. Jest sprawdzianem kogo kochasz, jak kochasz.

XII Ofiara

Czy przebaczyłaś już wszystkim to, co uczynili i jacy są? Czy wdzięczna jesteś Bogu i ludziom za wszystko, co cię spotkało? Czy kochasz, nie licząc się z sobą?

XIII Wykonało się

Wiedz, że gdy jesteś ukrzyżowany i cierpisz w bezsilności, szatan czeka na twój bunt, nienawiść i pretensje. Ale wiedz także, że Bóg zachwyca się twą duszą, gdy złączona z Moją Ofiarą kochasz i Boga, i ludzi – mimo wszystko, a może dlatego właśnie, że wywyższona zostałaś przez Krzyż, który jest znakiem Zbawienia. I że Matka wyciąga do ciebie ramiona, aby przytulić cię do serca Swego i wprowadzić do Raju.

XIV Rozłąka

Rozłąka jest pozorna. Dopiero teraz możesz ogarnąć cały świat i wszystkich, którzy jeszcze są w drodze. Teraz możesz być przy nich, służyć im, wspomagać. I czekać na progu Domu Ojca na ich nadejście i radość spotkania w Bogu.

Amen!

love jezus3a

† Wola Boża jest ważniejsza od tego, co tobie się wydaje, że mogłabyś uczynić. Nie chodzi o to, aby wiele czynić, ale aby wiele kochać. Śmiercią dla miłości jest zapomnienie, niepamięć, niedostrzeganie…

Nie jest ważne, do kogo pójdziesz do spowiedzi, lecz co zaniesiesz w sercu swoim, co złożysz przede Mną wobec człowieka, który będzie ci dany na ten moment. Nie człowiek jest ważny, lecz miłość i skrucha twoja.

love jezus3a

† Cokolwiek czynisz, powinno być motywowane miłością – radością przebywania ze Mną, pragnieniem obdarowywania Mnie, bo taka jest zasada miłowania – taka potrzeba i wyraz. Jeśli motywy są inne, to, jaki cel tego, co czynisz, jaka wartość? Wtedy jest forma bez treści. Pozory, za którymi nic się nie znajduje. Oszukujesz wówczas i zwodzisz sama siebie, a także innych. Siebie poza tym dręczysz czynieniem czegoś z przymusu, a to rodzi w sercu zgorzknienie i czarnowidztwo.
To jest zagrożenie dotykające wiele osób, które poszły za Moim wezwaniem, a potem nie dotrzymały kroku w miłowaniu sercem, czułym i przytulonym do Mojego Serca. Stan ten rozpoznać można po tym, że coraz więcej jest zniechęcenia niż radości, przymusu niż gorliwości, lęków niż pokoju i ufności. Dopóki żyjesz na ziemi nie ma wytchnienia od walki o żarliwe miłowanie. Miłowanie jest życiem. Poza Miłością jest śmierć i rozpacz. Miłowanie jest radością i siłą zawsze zwycięską. Pokojem i ukojeniem. Ty miłuj, a Ja będę czynił to, co chcę, aby było uczynione. Twoimi rękoma i twoim sercem będę to czynił, radując się twoim dziękczynieniem.

J 1, 16-17 „Z Jego pełni wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa”.

love jezus3a

† Trudny czas nastał – Moje dziecko – ale jednocześnie piękny czas –szczególnych łask Moich i czułej Miłości. Miłość Moja walczy o każde dziecko ludzkie. Walczy i krwawi wobec niewdzięczności i zatwardziałości dzieci Moich. O, żebyś wiedziała, jak wielki bój się toczy, jak zacięta walka o każde serce ludzkie… Nie myśl o sobie, o takich czy innych odczuciach twoich. One nieważne wobec ogromu zagrożenia piekłem zalewającym świat. Promienie Mojej Miłości nie mogą dotrzeć na ziemię, jeśli nie ma serc, które są bramą łączącą Niebo z ziemią. Przez ludzkie serca ratuję i zbawiam inne serca zranione śmiertelnie. Nie myśl o sobie, dziecko Moje – myśl o Mojej Krwi i braciach twoich. O radości zwycięstwa i o pokoju Nieba, które nadchodzi poprzez ciemność obecnego czasu. Módl się i błogosław zwłaszcza te dzieci Moje, które konają w szponach Zła, aby dotarło do nich Światło ocalenia.

Flp 4, 21-23 „… Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z duchem waszym ! Amen”.

love jezus3a

† Celem twojego życia i twojego powołania jest miłować Mnie i każdego człowieka – każde dziecko Moje zrodzone z Miłości i dla Miłości. Największym Moim bólem jest to, że Moje dzieci opuściły Mnie. Jestem samotny i opuszczony, jak wtedy na Krzyżu Golgoty. Ta scena i ta sceneria trwa i potęguje się z dnia na dzień: Jest obojętny tłum, są ciekawscy żądni widoku krwi, są wrogowie uradowani w swej zwycięskiej nienawiści. Tych jest wielu. A przy Mnie tylko Matka Moja, Jej siostry, młodzieniec kochający Mnie szczerze i nawrócony grzesznik wołający o miłosierdzie w godzinie śmierci. A gdzie ty jesteś? Z kim się utożsamiasz na tej współczesnej Golgocie, którą jest świat i pragnący Mnie zabić, aby ogłosić siebie bogami?

Żądza władzy jest cechą szatańską. Teraz szatan w swych sługach jawnie walczy ze Mną w ludzie Moim i Moich apostołach. I przygotowuje współczesną Golgotę Kościołowi Mojemu. Na Golgocie umarło to, co pochodziło ze świata. W bólach umierało i umarło ziemskie ciało Moje. Ja nie umarłem – Zmartwychwstałem i przyoblekłem się Ciałem wziętym z Nieba – z Ojca Mojego.

Tak i Kościół Mój w bólu odda to, co wziął ze świata. I będzie wydawało się, że umarł. I uraduje się szatan i sługi jego – jak uradowali się wtedy w Jeruzalem. Lecz krótki będzie czas ich pozornego zwycięstwa, bo nadejdzie poranek ZMARTWYCHWSTANIA Kościoła Świętego, nieśmiertelnego, rodzącego nowe życie na ziemi – świętość dzieci Moich.

Amen!

Ps 27, 1-3 Pan moją światłością
„Pan światłem i zbawieniem moim:
kogóż mam się lękać?
Pan obroną mojego życia:
przed kim mam się trwożyć?
Gdy na mnie nastają złośliwi,
by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,
chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
nawet wtedy będę pełen ufności”.

love jezus3a

† Miłość łączy, daje pokój i rodzi życie w szczęśliwości. Nienawiść dzieli i przeciwstawia, wypełnia lękiem, zniewala, niesie śmierć i zabija. Bóg jest Miłością. Nienawiścią jest szatan. Spójrz ku czemu skłania się świat, za czym – za kim – podążają dzieci Moje i do czego to prowadzi. W chwili zgonu Mojego na Golgocie zapanowały ciemności, mocą Bożą natura została wstrząśnięta i nawałnica z trzęsieniem ziemi ogarnęła Jerozolimę.

Co stanie się, skoro cały świat zamieniany jest w Golgotę, by zabić Boga w duszach dzieci Moich, by zabić Kościół, który jest Ciałem Moim?

Znaki czasu są ostrzeżeniem i wołaniem Ojca o opamiętanie się synów marnotrawnych szukających pokarmu wśród świń – zwierząt nieczystych. Ale władca świń nie daje pokarmu do życia i konieczne jest dokonanie wyboru (o ile ma się jeszcze rozum): śmierć z głodu i nędzy albo powrót do Ojca.

Roztrwoniły dzieci Moje Moją Miłość, okradają z niej braci i siostry swoje i zamykają w zagrodzie świń. Któż stanie w ich obronie, kto ukaże Miłość Moją – drogę ocalenia?

O, dziecko Moje, czym ma być twoje serce – skoro daję ci poznać prawdę czasu obecnego i nadchodzącego? Czym ma być serce twoje dla braci i sióstr twoich tak bardzo potrzebujących schronienia?

Ukazałem ci wczoraj trzy postacie pod Krzyżem w czasie konania Mojego: Wierną Matkę, kochającego ucznia i nawróconego grzesznika wyczekującego Miłosierdzia. Kim chcesz być dla ukrzyżowanych braci i sióstr twoich, dla zamkniętych w zagrodzie świń? Do czego przygotowałem serce twoje? Czego pragnie Miłość Moja od ciebie i dla ciebie?

Nie lękaj się, nic nie musisz dokonywać, tylko być przy Mnie i ze Mną przy nich, jak Matka.

Rz 12, 14-21 Miłość nieprzyjaciół „Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie… Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!”

† Miejscem aktywności twojej jest serce twoje w Moim Sercu otwartym dla wszystkich.

love jezus3a

† Jeśli skończył się jakiś okres w twym życiu i zadania, jakie miałaś, to znaczy, że zaczęło się coś nowego, nie mniej ważnego dla Mojego Królestwa w świecie, w ludziach i w twojej duszy. Nie żałuj tego, co odeszło w przeszłość. Z radością otwieraj serce i oczy na to, co nadchodzi, by wypełniać wolę Moją, która stawia ci wyższe wymagania i niesie nowe zadania.

Mniej ważne jest to, co czynisz na zewnątrz, a o wiele bardziej istotna jest aktywność twego serca w walce o czystość duszy i przylgnięcie do Mnie ze wszystkich sił, aby ze Mną budować Królestwo Boże.

Mt 9, 22 „Jezus… rzekł: «Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła»”.

love jezus3a

† Aby wypełniać Moją wolę najważniejsze jest:

– pragnienie,
– rozeznawanie,
– czyn oparty o ufność we Mnie.
Wszystko musi się rodzić z głębokiego zjednoczenia ze Mną w modlitwie i czuwaniu przy Moim Sercu.

1. Główny motyw to miłość Boga i bliźniego. Z niej rodzi się pragnienie i decyzja: Oddaję Ci moją wolę, bo znam swoją nędzę oraz Twoją mądrość i miłość wobec mnie i braci.

2. Rozeznawanie oparte jest na badaniu natchnień. Są różne sposoby, ale najważniejsze jest trwanie w zjednoczeniu miłosnym ze Mną, jak dziecko i oblubienica żyjąca życiem swego Oblubieńca.

3. Łaska Moja idzie nie tylko za decyzją serca Mojego dziecka, ale ujawnia się jej moc na skutek pierwszego kroku dziecka – po wodzie w ciemności, wbrew logice rozumu.

Wtedy widać, że wolę Moją realizuję Ja sam, choć rękoma i sercem dziecka ku jego zdziwieniu i zachwytowi przeradzających się we wdzięczność, miłość i radość. Ta radość i ten zachwyt wynagradzają trud duszy i ciała i pochłaniają cierpienie. Wrogiem jest zwątpienie w Moją Boską Moc i zamykanie się w logice swojego rozumu.

Łk 17, 6. 9 «… Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy…»
«Czy dziękuje się słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?»

love jezus3a

– Jezu, jak ma wyglądać mój post ?

† To ma być post serca, a nie żołądka – trwanie przy Bogu w Miłości i otwarcie serca wobec ludzi. Świat jest przepełniony złem, ale dzięki twojej miłości może stać się lepszy. Obdarzaj życzliwością i dobrocią każdego, oddawaj Bogu przez Maryję – Matkę czułą i kochającą Swe dzieci.

love jezus3a

† Komunia św. to zjednoczenie w Miłości. Ukochałem was przed aktem stworzenia i zrodziłem was z Miłości. Miłość jest płodna: pragnie się dawać i uszczęśliwiać. Chciałem dzielić się Miłością – dawać i otrzymywać. Otrzymywać z potrzeby serca, dobrowolnie i bezinteresownie. Taką miłość może dać Mi tylko człowiek – stworzenie wolne w swej decyzji, bo nie poznało w pełni, nie doświadczyło ogromu Mojego piękna, Miłości i szczęśliwości życia ze Mną i we Mnie. Ukrywam się, aby nie zniewolić wspaniałością Mojego daru. Pragnę dla was waszego szczęścia, jakiego nikt z ludzi nie jest w stanie sobie wyobrazić i przeczuć.

Cała historia ludzkości i historia każdego człowieka tak jest prowadzona przeze Mnie, abyście otrzymali przygotowanie do zjednoczenia ze Mną w wieczności. Teraz możecie stykać się ze Mną w modlitwie, w medytacji nad Moim życiem, Słowem, znakami, jakie wam dałem i nieustannie daję. Znakiem najbardziej wymownym jest Moja obecność w Eucharystii. Jestem ukryty w Hostii i przez Jej spożycie następuje spotkanie duszy ze Mną żywym i prawdziwym, choć ukrytym dla umysłu i zmysłów ciała.

Poznawać Mnie i dotykać można sercem kochającym i ufnym – sercem dziecka. Im większa wiara i miłość, tym zjednoczenie ze Mną mocniejsze i poznanie głębsze.

Strzeż się bezmyślnego i obojętnego przyjmowania Mnie w Komunii św. Jest to wielki grzech i profanacja Mojej Miłości i Mojego Daru zrodzonego we Krwi Golgoty.

Dziecko Moje, jakże bardzo muszę ukrywać się, aby nie spalić twej duszy ogniem Mojej Miłości, i aby nie zabić twojego ciała mocą Mej Ojcowskiej czułości. A przecież tak bardzo kocham i pragnę być kochany.

love jezus3a

† Celem działania sług szatana w świecie jest zwiedzenie, jak największej liczby dusz i wtrącenie ich do czeluści złego. Działania ich obejmują wszystkie dziedziny życia ludzkiego od narodzin do ostatnich chwil na tym świecie. Obejmują wszystko, co stworzył Bóg, aby zniszczyć, zniekształcić i rzucić pod nogi Lucyfera żądnego władzy i zemsty na Bogu i Jego stworzeniach. Zatem trzeba odsłaniać wybranym dzieciom Moim główne aspekty i przejawy działania złego. Święty Paweł powiedział, że główna walka od stworzenia świata toczy się na poziomie pierwiastków duchowych. Działanie zewnętrzne zła służy zwycięstwu nad duszami ludzkimi, które otrzymały życie wieczne i przeznaczone są do życia w Bogu. Życie na ziemi jest przygotowaniem do życia wiecznego, a jednocześnie wolnym wyborem jakości tego życia w zjednoczeniu z Bogiem albo Szatanem.

Ja posługuję się Miłością i Prawdą, bo nimi jestem i prowadzę ku jedności. Mój wróg posługuje się nienawiścią i kłamstwem, które są istotą jego jestestwa i prowadzi ku rozbiciu. Trzeba zatem przyodziać pełną zbroję duchową, o której mówi św. Paweł (Ef 6, 10-18) i odrzucić wszystko, co ma choćby pozór zła.

Dziedziny życia, które szczególnie są atakowane to: serce, umysł i ciało.

Serce przez pychę, próżność, zawziętość, lęk, odrzucenie duchowości, wulgarność, egoizm.

Umysł przez głupotę, powierzchowność, ułudę, kłamstwo, nieufność, ciemnotę.

Ciało przez uznanie go za najwyższą wartość. Ciało kobiety – przez jego komercjalizację i uznanie go za źródło uciech.

Działania szatańskie obejmują:

Kulturę, sztukę (muzyka, plastyka, literatura), modę, zainteresowania, styl życia, hierarchię wartości (kult materii).

Religię w jej miejsce wprowadza się religie pogańskie z kultem Szatana docelowo, a pośrednio sekty, zabobony, okultyzm, magię itp., satanizm jako kult tzw. dobrego boga, którym jest Lucyfer.

Stosunki społeczne – kontrola i zniewolenie ludzi, globalizm, manipulacja świadomością, powszechna nędza, elita władzy i bogactwa, grabież.

Ubóstwienie człowieka – jego możliwości, decydowanie o życiu (stwarzanie i uśmiercanie) dobru i złu. Lecz także odczłowieczanie człowieka przez odarcie go z godności dziecka Bożego przez poniżanie, upodlanie, gloryfikację zwierząt, manipulowanie i sadyzm.

Celem jest tzw. nowy świat – nowa era – według zasad będących odwrotnością prawa naturalnego i Bożego z rządem światowym – totalitarnym opartym o możliwości współczesnej techniki. Tzw. nowy porządek tworzony przez kościół szatana.

Owoce są widoczne nawet dla mało myślących ludzi, choć prowadzone jest systematyczne obniżanie wrażliwości, znieczulanie i pogłębianie poczucia bezsilności, by przyzwyczaić do perwersji, zła, okrucieństwa i uznać to wszystko za normalność lub nawet symptomy postępu cywilizacyjnego.
To jest totalne ogłupianie ludzi i pchanie ich w paszczę szatana, a nawet powodowanie, że sami tam zdążają.

Wy, wierne dzieci Moje powołane jesteście, aby wraz ze Mną i Maryją przez swoje zawierzenie i heroiczną ofiarność zwyciężać, by uczestniczyć w odnowieniu oblicza ziemi i tryumfie Moim w duszach ludzkich.

love jezus3a

† Niepokalane Serce Mojej Matki zwycięży. Ona jest matką Kościoła, który zawsze jest święty niezależnie od grzechów i zdrady wielu dzieci Kościoła. Świętością Kościoła Ja jestem, Moi Apostołowie, oddani słudzy Moi, którzy w ofierze męczeństwa są fundamentem i murem i sklepieniem świątyni Mojej. W niej jestem żywy i prawdziwy, w niej przez sługi Moje karmię dzieci Moje, przywracam życie i prowadzę do Domu Ojca.

Cierpi Mój Kościół, jak Ja cierpiałem, poraniony jest i krwawi, jak Ja poraniony byłem, i jak drogę na Golgotę znaczyłem Krwią Moją. I opluwany jest i bezczeszczony, jak oplute i sponiewierane było Ciało Moje. I słania się i upada, jak Ja pod brzemieniem Krzyża, bo też niesie Krzyż dzieci Moich poprzez lata i epoki. I podnosi się i idzie ku Zmartwychwstaniu przez Golgotę i Ukrzyżowanie jakże wielu świętych. Ale bramy piekielne go nie przemogą, bo mądrość i moc Ducha Bożego go prowadzi sercem i umysłem namiestnika Mojego na ziemi i wiernych jego współpracowników.

I nadchodzi świt i wiosna Świętego Kościoła, choć jest anty-kościół i jego założyciel Antychryst. Choć są prorocy Lucyfera i kapłani, i karna armia masonerii, i wiele ogniw i organizacji na ich usługach. I chociaż jest światowy sanhedryn kierujący kościołem szatana na ziemi. Choć podporządkowali sobie rządy i bogactwa i wydaje się, że wszystko zatruli i kierują światem ku jego zgubie.

Antychryst nie jest Bogiem, niczego nie może stworzyć, a pragnie tylko niszczyć to, co stworzył Bóg. I małpując Boga kaleczy, rani, zniekształca, zatruwa jadem lęku, bólu i śmierci. Antykościół jest odwrotnością Kościoła prawdziwego w swych strukturach, celu i działaniu. W miejscu Życia jest śmierć, w miejscu Prawdy jest kłamstwo, w miejscu Miłości – nienawiść, w miejscu Wybaczenia – zemsta, w miejscu Wolności – zniewolenie, w miejscu Pokory – pycha, w miejscu Miłosierdzia – okrucieństwo. I tak można wymienić wszystkie dobra duchowe zawarte w Ewangelii i rozpoznać ich przeciwieństwa, które są treścią nauki i działania tych, którzy walczą z Kościołem Moim, z Moimi umiłowanymi, cierpiącymi dziećmi. Droga do zbawienia prowadzi przez oczyszczenie z szatańskiego jadu grzechu pierworodnego świata i każdego dziecka tej ziemi.

Będzie dane oczyszczenie, które wydobędzie na światło Bożej Prawdy kłamstwa synów ciemności i każdy człowiek według własnej woli, w obliczu tej Prawdy będzie musiał wybrać Królestwo Mojego Ojca albo oddanie siebie na wieczność ojcu kłamstwa.

I uwolniony zostanie świat od pajęczej sieci Wielkiej Nierządnicy Kościoła Antychrysta i tych, którzy mu służyli spośród dzieci Moich.

Maryja jest Tą, przez którą idzie odrodzenie Kościoła Mojego, by zajaśniał pełnym blaskiem Bożej Świętości.

Czas obecny wymaga od dzieci Prawdy heroicznej, wiary, nadziei i miłości. Trzeba rozpoznawać znaki czasu w świetle modlitwy i Słowa Bożego i wypełniać wezwania Mojej Matki i wezwania Mojego umiłowanego sługi Jana Pawła II, i modlić się, i pokutować w intencji ocalenia zagubionych dzieci Moich.

Słowo z Pisma odnoszące się do Kościoła Świętego i Chrześcijan:

Hi 30, 17-31,40, (i w pewien – sposób cała Księga Hioba)
oraz: 1P 1, 1-12 (a także dodatkowo do wiersza 25)
(Nasuwają się pewne porównania z III częścią Tajemnicy Fatimskiej).

love jezus3a

– Zastanawiałam się nad ogromem cierpienia w świecie i konkretnych osób…
† Dziecko Moje, okazać prawdziwą wierność i miłość można tylko w warunkach ekstremalnych – a także rozwijać je, umacniać i ubogacać. Cenne jest to, co uzyskuje się w trudzie i bólu. Daje też poczucie zasługi i radości ze zwycięstwa już tu na ziemi, chociaż wszystko jest darem Mojej Miłości: zarówno trud, cierpienie, zwycięstwo i radość dziecka Mojego. Pragnę, aby dzieci Moje uczestniczyły w budowaniu Dobra przez doskonalenie siebie i udział w doskonaleniu braci. Największe Dobro dokonane zostało przez Ofiarę Golgoty: ekstremalne zło zamienione zostało w doskonałe Dobro. To jest wzór i droga dla dzieci Moich. Po to stałem się Człowiekiem.

Łk 7, 11-17 Młodzieniec z Nain „Wkrótce potem udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz!» Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, stanęli – i rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię wstań!» Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: «Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój». I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie”.

love jezus3a

† Każda sekunda twojego życia jest darem Mojej Łaski. Strzeż więc tego czasu i twojego serca, aby nic nie zostało zmarnowane w twej drodze do Domu Ojca, do którego trzeba, abyś powróciła w pełni ubogacona Miłością Moją, i abyś przyprowadziła wielu. Strzeż Mojej Miłości w sercu twoim i obdarzaj nią braci bez względu na emocjonalne odruchy twojej skażonej grzechem natury ludzkiej. Nie zniewalaj się oczekiwaniami ludzkimi, ale odpowiadaj na nie w pełni wolności – zgodnie z wolą Moją.

– Jakie znaczenie ma starość?

† Gdy kończą się możliwości aktywności zewnętrznej i sprawność ciała, trzeba rozwijać aktywność duszy w miłości i ofierze w oparciu o refleksje serca i umysłu, i jednoczyć się jeszcze bardziej ze Mną i z Matką Moją w miłosnym oddaniu dziecka i oblubienicy.

love jezus3a

† Nie ubolewaj nad swoją ludzką kondycją – liczy się tylko twoje chcę – resztę Ja uczynię w czasie, jaki jest dany tobie i światu.

Patrząc na świat, nie smuć się. Pewne rzeczy muszą się dokonać, aby nadszedł moment zwrotny. Ty czyń swoje z dnia na dzień, z chwili na chwilę, ufając Mi.

– … a cierpienie i zagłada dusz…?

† Twoim powołaniem jest ratowanie ich modlitwą i ofiarowaniem twoich trudów i cierpień oraz ich trudów, cierpień i grzechów – może nie tak wielkich grzechów, jak ci się wydaje, bo nieuświadomionych przez nich. Może twoje grzechy są większe, bo znasz Mnie i Moją wolę, i powołanie, jakie ci dałem, a które przyjęłaś. Dbaj o wiele – bardziej o twoją aktywność duchową w tym zakresie, niż o śledzenie zła, jakie atakuje innych. Cichą ofiarą więcej uczynisz niż emocjami będącymi efektem dostrzegania zła u innych osób i w świecie.

Ba 4, 1-2 
„Tą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki.
Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą. Którzy je zaniedbują, pomrą.
Nawróć się, Jakubie, trzymaj się go, chodź w blasku jego światła!”

love jezus3a

† Ukochaj swoją niemoc i swoją bezradność, bo one sprawiają, że jeszcze bardziej jesteś Moja – całkowicie w Moich dłoniach: serce przy Sercu.

love jezus3a

† Nie żałuj tego, co minęło. Każdy okres życia ma swoją wartość i swój urok. Wartość jest we Mnie i realizuje się w wypełnianiu Mojej woli aktualnie danej. Raduj się tym, co jest i perspektywą coraz większego zbliżenia do Mnie. Ja czekam na ciebie z utęsknieniem i raduję się chwilą spotkania w Moim domu, aby obdarzyć cię tym, czego teraz przyjąć nie możesz – pełnią Miłości, do której cię przygotowuję.

Rz 8, 31-39 Hymn wdzięczności „… Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?… Ale we wszystkim odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował… nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”.

† W woli Mojej zawarta jest Moja Miłość. Wszystko, cokolwiek czynię wobec Mojego dziecka i co dopuszczam jest podyktowane Moją Miłością i troską o jego dobro. Przede wszystkim o dobro wieczne. Trzeba więc zaufać Mojej Mądrości i Mojej Miłości.

love jezus3a

† Twoje życie ma być w całości ofiarą, którą Ja się posłużę według Mojej woli. Nie zatrzymuj się na własnych odczuciach i tęsknotach. Należysz do Mnie i tylko we Mnie możesz odnaleźć cel i sens wszystkiego – całej twej doczesności i wieczności. I nie wyprzedzaj Mojej woli. Wszystkim pokieruję, wszystko wskażę i uczynię w stosownym czasie. Ty tylko bądź czujna i gotowa, by włączać się w Moje działanie w świecie i w tobie.

Ag 2, 20-23 Obietnica dana Zorobabelowi „… «Ja poruszę niebiosa i ziemię, przewrócę trony królestw i pokruszę potęgę władczych narodów, przewrócę rydwan i jego woźnicę; padną konie i ich jeźdźcy, każdy polegnie od miecza swego brata. W tym dniu… wezmę ciebie, sługo mój… i uczynię z ciebie jakby sygnet, bo sobie upodobałem w tobie»…”

love jezus3a

† Wartością jest to, co wymaga trudu, samozaparcia, i co nie jest natychmiast nagradzane w sposób spektakularny. Największą nagrodą jest to, że jesteś blisko Mnie, że pragnę twojego udziału w budowaniu Królestwa Bożego w duszach ludzkich, że daję ci udział w Moim Dziele Miłości. Jeśli otrzymałaś i nadal otrzymujesz jakiekolwiek dary ode Mnie, to po to, abyś posługiwała się nimi dla dobra wszystkich, korzystając z tych możliwości, jakie aktualnie tworzę i z sytuacji, w jakich się znajdujesz. Nie licz na własne siły, lecz na Moją łaskę i pomoc.

1 Kor 1, 5-9 „… nie brakuje wam żadnego daru łaski… Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem…”

love jezus3a

† Miłość to Ja. Tylko ze Mnie możesz czerpać Miłość i przekazywać ją dalej. Zjednoczenie się ze Mną i trwanie we Mnie to życie Miłością – życie Mną. Taki jest cel i sens twego istnienia. Żyjąc Miłością, karmiąc się nią i karmiąc nią innych, odwzajemniasz miłość wobec Mnie. Miłość, jak woda w rzece musi płynąć – wtedy daje życie, jest czysta. Gdy zostanie zatrzymana ulega zepsuciu, cuchnie i nie nadaje się do użytku. To, co było w niej życiem obumarło. Stąd konieczność wychodzenia do ludzi – konieczność służby miłości. Prawdziwą radość rodzi nie to, co zatrzymasz sobie, lecz to, co rozdasz bliźnim ku ich duchowemu ubogaceniu – ku umniejszeniu ich cierpienia teraz i w wieczności.

1 Tes 3, 11-13 Modlitwa o wzajemną miłość „Drogę naszą do was niech utoruje sam Bóg, Ojciec nasz, i Pan nasz Jezus! A Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi”.

love jezus3a

† Nie oddzielaj woli Mojej od sytuacji twojej codzienności, a zwłaszcza zachowań i żądań ze strony ludzi wobec ciebie. Moja wola realizuje się i objawia poprzez ludzi, z jakimi masz kontakt. Zwłaszcza we wspólnocie, której jesteś członkiem. Nie lękaj się nadmiaru obowiązków, trudu i cierpień. To wszystko mieści się w drodze do Królestwa i w Mojej Miłości.

love jezus3a

† Nie bądź zbyt surowa dla siebie. Ja sam dam ci wystarczająco trudu i cierpień koniecznych dla twojego dobra i dobra innych osób.

love jezus3a

† Życie Człowieka musi przebiegać w dwóch płaszczyznach: tej materialnej – doczesnej, którą musisz przebyć w danym ci czasie, i tej prawdziwej, która jest istotą twego istnienia w Bogu, i która jest prawdziwym twoim życiem, a z której wszystko wynika. Jeśli człowiek odrywa się od źródła swego istnienia – jest miotany i poniewierany przez siebie samego, innych ludzi, ale przede wszystkim przez duchowe moce zła, czyny jego, także te tak zwane dobre nie mają wartości, gdy są bez fundamentu, którym jest Bóg – jedyny Dawca dobra. I lepiej jest – jak powiedziała św. Tereska – w Miłości Bożej podnieść nitkę niż bez łączności z Bogiem zbudować katedrę. Czyn zrodzony z Boga jest dobrem wiecznym. Czyn tylko z ludzkiej inspiracji czy ambicji – bez wiary i Miłości – zabiera czas i siły, które powinny być przeznaczone na życie w Bogu, ponieważ nie rozwija tego życia, a zasłaniając Boga ludzką pychą, może być, jak wieża Babel, która się rozpadnie. Działaniem najgorszym jest nieuczciwe zdobywanie środków dla tzw. spraw Bożych. Jest to jak zakładanie z gnoju fundamentów do budowy kościoła.

love jezus3a

– Pytałam, co będzie z Kościołem i chrześcijanami, gdy Europę i może świat opanują totalitarne rządy masonerii przez struktury Unii itp., i co z tego wyniknie. Pan dał, jako odpowiedź Księgę Nehemiasza, a tam są treści dotyczące odbudowy gminy żydowskiej w Jerozolimie i Judzie po powrocie z niewoli babilońskiej. A zwłaszcza rozdział pt.: Reforma religijna i podrozdział: Zaludnienie Jerozolimy i zaludnienie innych miast. Czyli wizja sytuacji po niewoli masońsko – szatańskiej, kiedy naród i Kościół odrodzi tzw. święta reszta ocalała i oczyszczona duchowo z potopu pogaństwa i zniszczenia duchowego. 

love jezus3a

† Dzieci oddane Mi będą walczyć o świętość Mojego Imienia w świecie. I trzeba, abyście byli przygotowani. W waszym życiu nie ma rzeczy mało ważnych. Wszystko ma być Bogu ofiarowane i dla Boga czynione jawnie i we własnym sercu. I nie lękajcie się ani ludzi, ani własnej słabości. Wasza siła jest w zjednoczeniu ze Mną: w waszej modlitwie, oddaniu i wierności. Czuwajcie, aby wasze serca uderzały w rytm Mojego Serca, aby myśli Moje, były waszymi myślami, a czyny wasze wypełnieniem Mojej woli.

Łk 22, 35-37 Chwila walki „I rzekł do nich: «Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów?»Oni odpowiedzieli: «Niczego». «Lecz teraz – mówił dalej – kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu»”.

love jezus3a

† Ja mam niewyczerpane możliwości uszczęśliwiania dzieci Moich i czynię to wobec tych, którzy chcą Mnie przyjąć i ufają Mojej dobroci. Nie ma dobra poza Mną i nie ma miłości poza Mną, i nie ma pokoju i radości poza Mną. Jeśli ktoś obiecuje jakiekolwiek dobro w oderwaniu ode Mnie, a zwłaszcza w przeciwstawianiu się Mi – kłamie i jest sługą kłamstwa. A celem jego jest czyjaś krzywda i cierpienie dla zaspokojenia jego własnej pychy i próżności. Strzeż się takich osób i takich obietnic.

love jezus3a

– Czytałam, Jezu, rozmowy z Tobą sprzed kilkunastu lat. Nie wiem, co pozostało z nich w moim sercu, wiele mi objawiłeś i wielkie były moje przeżycia, a teraz jest zupełna cisza. Czym ona jest?

† To jest tak, jak w życiu: emocja narzeczeństwa, uniesienia pierwszego okresu małżeństwa i zachwyty miłością. A teraz jest czas codziennego trudzenia się, obowiązków i odpowiedzialności za podjęte zadania i złożone obietnice. Ale też czas pielęgnowania Miłości. Znasz i wiesz wystarczająco dużo, aby nie dopytywać się, nie oczekiwać nowych inspiracji. Trwaj więc w oddaniu, w ofiarowaniu się, we wiernej miłości i pragnieniu wypełnienia Mojej woli. Emocje nie są już potrzebne. Ogołociłem cię z nich, aby motywacja twoja była czystym zawierzeniem i ufnością wobec Mojej Miłości.

Widzisz przecież, jak dokładnie kieruję twoim życiem, jak daję ci kolejne zadania, zwalniając z poprzednich. Jak spełniam twoje pragnienia (małe i większe), jak dbam o twoje potrzeby, jak układam twoje kolejne dni. Proś, abym wzbudził w twoim sercu większą gorliwość w miłosnym oddaniu. Proś o to Maryję.

Twoją ofiarą jest też to, że zostałaś ogołocona z radowania się służbą i oglądania owoców twojego trudu. Jest to więc czysty trud, bez radości i zadowolenia, a więc cenniejszy.

O czystość serca trzeba troszczyć się, oddając Mi wszelkie myśli i uczucia. Zarówno te pozytywne, jak i zwłaszcza nieżyczliwe wobec ludzi i zadań. Dopuszczone zostały do twych myśli wkręty zła po to, abyś była bardziej czujna i szybsza w oddawaniu Mi ich – w chwili pojawiania się. I abyś była ciągle zapatrzona we Mnie i przytulona do Maryi. Abyś rozmawiała ze Mną w sercu – wtedy będzie ono czyste.

1 Kor 4,14; 16 Napomnienia i przestrogi „Nie piszę tego, żeby was zawstydzić, lecz aby was napomnieć – jako moje najdroższe dzieci. Proszę was przeto, bądźcie naśladowcami moimi!”

love jezus3a

† W posłuszeństwie Mojego dziecka najważniejsza jest miłość. Tym bardziej w posłuszeństwie oblubienicy. Jeśli kochasz i wiesz, że jesteś kochana, to pragniesz i starasz się wypełniać życzenia Umiłowanego. Nawet wyprzedzasz Jego życzenia. Jesteś zapatrzona w Umiłowanego i chcesz uczynić wszystko to, co dla Niego jest miłe, dobre, co Jemu się spodoba. To jest posłuszeństwo miłości, radości i szczęścia w jedności pragnień oblubienicy z Oblubieńcem. Wdzięczność i miłość – to motywy.

A sposoby to:

Coraz głębsze poznawanie Oblubieńca, by nawet uprzedzać Jego życzenia – gorące pragnienie tego.

Przebywanie z Oblubieńcem w miłosnym zapatrzeniu.

Pytanie o Jego wolę – bezpośrednie, przez przełożonego, przez spowiednika.

Rachunek sumienia codzienny.

Ab 15c „… odpowiedzialność za czyny twoje spadnie na twoją głowę”.

love jezus3a

† Nie spodziewaj się niczego po sobie poza skłonnością do grzechu. Poza Mną nic nie jest dobre dla ciebie, tym bardziej teraz w czasie szatańskich ciemności nad światem. Szatan jest wszędzie, a schronieniem są tylko Moje Rany – one otwierają bramy zbawienia.

love jezus3a

† Uczestniczysz w Moim cierpieniu – w jego cząstce, takiej, jaką jesteś w stanie przyjąć. Nie wybiegaj myślami poza dzień dzisiejszy i nie folguj wyobraźni. Troska o jutro i wyobraźnia to teren szczególnie intensywnego działania mocy złego. Teraźniejszość należy do Mnie. Ja ją kształtuję na miarę twej ufności i umiłowania woli Mojej. Rozmawiaj ze Mną. To doda ci sił. Ja jestem twoim ojcem duchownym, twoją przełożoną, ojcem i matką, powiernikiem i czułym opiekunem. Twoje odosobnienie jest środkiem do coraz mocniejszego przylgnięcia do Mnie. Poza Mną nie ma nic, co mogłoby zaspokoić twoje serce. A czas coraz bardziej nagli, coraz bardziej nasycony jest znakami zapowiadającymi żniwo, kiedy każdy zbierze, co zasiał. A Kościół umęczony osiągnie Golgotę, by urzeczywistnić Ofiarę Moją i zmartwychwstać w ciele uwielbionym.

Rz 16, 19b-20 „… pragnę jednak, abyście byli w dobrym przemyślni, a co do zła – niewinni. Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wami!”

love jezus3a

† Oddaj Mi to, co cię zwodzi i Mnie zasłania i proś o Miłosierdzie. Proś nieustannie i żarliwie o Miłosierdzie dla wszystkich, bo każdy podobnie, jak ty, szamocze się w ranach swoich – często na oślep kalecząc się jeszcze bardziej i kalecząc bliźnich swoich. Każdy jest obolały i każdy potrzebuje Mojej pomocy, by ocaleć. Straszne jest to, że wielu tej pomocy nie chce. Za nich więc ofiaruj swoje dolegliwości duszy i ciała, aby zostali uratowani. I za nich błagaj o miłosierdzie, byś nie marnowała tego, co jest ci dane, dopóki możesz czynić pokutę za siebie i za innych.

love jezus3a

† Dziecko Moje, dbaj o tabernakulum twojego serca, aby ogień miłości wiecznie płonął w nim. Troszcz się o poddanie się zupełnie Mojej Miłości i Mojej woli – a wówczas wszelka twoja troska o zbawienie innych będzie Moją troską i będzie rodziła owoce nawet na skale. Zajmowanie się upadkami innych jest jednocześnie ucieczką od zajęcia się swoją duszą, od spojrzenia w prawdzie na grzeszność swoją – na upokorzenie we własnych oczach. A jednak prawdziwa wolność jest w przyjęciu prawdy o sobie w Miłości Mojej.

love jezus3a

† Trzeba płakać w duszy swojej z powodu braku należnej Mi czci, także w Kościele Moim, i z bólem wynagradzać, i uzupełniać to, czego brak ze strony dzieci Moich i tych, którzy powinni być dla nich wzorem i przewodnikami. To także jest powinnością twoją i dlatego obdarzyłem cię wrażliwym sercem. Coraz więcej będzie okazji do współcierpienia z Matką Moją z powodu braku czci, miłości i dostrzegania Mojej żywej obecności w Kościele i wśród ludzi ochrzczonych w Imię Moje. Niech płacze dusza twoja – nie nade Mną, lecz nad tymi, którzy okazują Mi lekceważenie i pogardę. Oni naprawdę nie wiedzą, co czynią, bo nie poznali Mnie, bo nie chcą obcować ze Mną w duszach swoich. Bo popadli w rutynę i tak naprawdę służą sobie samym, posługując się Mną.

love jezus3a

† Cały twój czas powinien należeć do Mnie, jeśli pragniesz poznawać Mnie coraz głębiej i żyć Moją Miłością coraz intensywniej. Poznawać przez obcowanie ze Mną i dzielić Moje pragnienia i czyny. W miłości nie może być czasu wydzielanego, fragmentarycznego, dozowanego. Albo kochasz i jesteś cała i zawsze dla Mnie albo nie kochasz Mnie tylko siebie i swoje aktualne upodobania. Miłość nie znosi oddzielenia serc, pragnień, bo dąży do zjednoczenia coraz głębszego i wszechogarniającego, tak, jak powiedziałem: całym sercem, całym umysłem, ze wszystkich sił. Wyrazem tego jest oddanie na ślepo, na przepadłe, z radosnym: Jezu, ufam Tobie. To rodzi błogosławione owoce: poczucie bezpieczeństwa, pokój i radość. Oto Niebo już tu na ziemi bez względu na wydarzenia zewnętrzne i samopoczucie fizyczne.

Łk 18, 22b «… sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź i chodź za Mną».

love jezus3a

† Twoje oddanie powinno być równe. Zawsze tak samo żarliwe niezależnie od tego, czy znajdujesz się w sytuacji nowej, która jest trudna, która cię zaskakuje lub wymaga zachowań przerastających twoje możliwości, czy, gdy wydaje ci się, że wszystko jest łatwe, znane ci, i że nad wszystkim potrafisz zapanować. Otóż chcę cię przekonać, że nie potrafisz własnymi siłami nic. Nawet tego, co jest ci znane i co wielokrotnie robiłaś – bez Mojej łaski staje się nie do pokonania. Nigdy nie powinnaś liczyć na siebie, ale zawsze musisz liczyć tylko na Mnie, zwracając się w pokorze, jak bezsilne i nieporadne dziecko do Mnie bezpośrednio lub przez Moją Matkę do aniołów czy świętych.

Jeśli o tym zapomnisz, ktoś inny stanie przy tobie, by zniszczyć twój spokój i spokój otoczenia. Osoba, która obiecuje lub ślubuje Mi swoje oddanie, jeśli o nim zapomni, odsłania się na działanie złego, który czeka zawsze na taki moment, by wtargnąć i niszczyć. Tym bardziej, jeśli dotyka się jego ciemnych spraw i działań, aby zdemaskować je wobec innych. W takim przypadku koniecznie potrzeba zwielokrotnić błagania o Moją moc, o osłonę, o wstawiennictwo i opiekę Maryi. Za niefrasobliwość w tym względzie płacisz ty i inni niepokojem, umęczeniem, agresją.

2 J 8-9 „Uważajcie na siebie, abyście nie utracili tego, coście zdobyli pracą,
lecz żebyście otrzymali pełną zapłatę.
Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód,
a nie trwa w nauce [Chrystusa],
ten nie ma Boga.
Kto trwa w nauce [Chrystusa],
ten ma i Ojca, i Syna”.

love jezus3a

† Czuwaj, dziecko, przy sercu swoim, bo w nim jestem. To twoje zadanie obecnie – abym nie czuł się samotny i opuszczony, jak w wielu innych sercach. Raduj się celibatem swoim – to wielka łaska dana ci od Boga, gdyż zachowałem cię całkowicie dla Siebie. Dla najwyższej Miłości, jaką może dać Bóg w wyłącznej zażyłości z Nim. Tą Miłością możesz służyć innym, bo Miłość musi się udzielać i przez twoje serce wylewać na świat.

Dz 22, 17-21 Paweł apostołem pogan „A gdy wróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, wpadłem w zachwycenie. Ujrzałem Go: «Spiesz się i szybko opuść Jerozolimę – powiedział do mnie – gdyż nie przyjmą twego świadectwa o Mnie». A ja odpowiedziałem: «Panie, oni wiedzą, że zamykałem w więzieniach tych, którzy wierzą w Ciebie, i biczowałem w synagogach, a kiedy przelewano krew Szczepana, Twego świadka, byłem przy tym i zgadzałem się, i pilnowałem szat jego zabójców». «Idź – powiedział do mnie – bo Ja cię poślę daleko, do pogan»”.

love jezus3a

† Dziecięctwo Boże polega na całkowitym uzależnieniu się od Boga. Największym błędem jest samodzielność. Jest to jak gdyby powiedzenie Bogu: nie :jesteś mi potrzebny i jest w tym ślad pogardy, i stawiania siebie ponad Bogiem.

To jest właśnie to, co charakteryzuje współczesny świat, a co zaczęło się w czasie oświecenia (epoki), kiedy to ubóstwiono człowieka i jego rozum, przeciwstawiając się Bogu. Człowiek stał się wrogiem Boga, zwalczając Go i starając się odebrać Bogu Jego wszechmoc, by ją zawłaszczyć.

Walka z Bogiem jest zawsze walką z drugim człowiekiem. Stąd tyle krwi, przemocy i śmierci.

Lucyfer chciał być samodzielny, równy Bogu i wreszcie górować nad Bogiem A ponieważ nie jest stwórcą – nic nie może stwarzać – jedyną jego działalnością jest niszczenie i zabijanie nie tylko ciała, ale przede wszystkim duszy.

Dziecięce oddanie się Bogu jest zatem najdoskonalszą decyzją stworzenia rozumnego. Najdoskonalszym dążeniem i pragnieniem człowieka – Mojego umiłowanego dziecka, któremu dałem rozum i serce zdolne do miłości.

Odwrócenie się od Boga, zwłaszcza to definitywne zerwanie i bunt, są samobójstwem i bogobójstwem. Jest to zabicie w sobie tego, co Boskie i przez to skazanie siebie na wieczne straszne cierpienie, tak, jak wyrwanie własnego serca.

Mk 14, 22-25 Ustanowienie Eucharystii „A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym»”.

† Widzisz, dziecko Moje, Ja z siebie złożyłem Bogu Ofiarę, aby was ocalić. Każdy człowiek jest ocalony i może powrócić do Boga – do Pełni, z której został stworzony. Może, o ile nie odrzuci tego daru i nie wzgardzi nim i Bogiem – dawcą daru.

love jezus3a

† Rozumem nie jest możliwe ogarnąć Boga. Ale jest możliwe sercem. Miłość przekracza rozumowanie. Miłość nie ma ograniczeń, bo Bóg jest Miłością. Im mocniejsza, głębsza, bardziej szczera i czystsza w sercu ludzkim tym większą przestrzeń w tym sercu zajmuje Bóg i dusza staje się pełna Boga.

Tak pełna Boga była i jest dusza Maryi.

Całkowite oddanie i zjednoczenie w miłości sprawia, że żyje się życiem Boga, czuje się przez Niego, poznaje przez Niego i wie się wiele przez Niego. Nie trzeba wtedy dociekać rozumem. Poznanie i mądrość płyną bezpośrednio z Boga. I człowiek – jego dusza – wie i przenika rzeczywistość w jednym błysku mądrości Bożej, jaka jest mu dana – bez słów i rozumowania, ale też bez możliwości werbalnego przekazania innym.

Oddanie i ufność, których źródłem jest Miłość sprawią, że żyjąc jeszcze w ciele na tym świecie, możesz być zupełnie wolna od wszelkich uzależnień, wpływów i oddziaływań zewnętrznych. Możesz trwać w pokoju, jaki Ja zsyłam na ciebie.

W takim stanie tylko Bóg ma wpływ i tylko od Niego zależysz, Tylko On jest twoim Panem, Miłością. I to jest stan szczęśliwości, chociaż twoja codzienność zawiera trud i dolegliwości. Trwając w tym stanie, nie uciekasz od znoju i cierpień. Wręcz przeciwnie – jednocząc się ze Mną Ukrzyżowanym, pragniesz uczestniczyć w Moim bólu.

Nie możesz nie być w tym, w czym Ja jestem. Ogarnia cię ból Mój i Miłość Moja. Ból przeniknięty Miłością, zatracony w Miłości, pochłonięty przez Miłość, która nie ma ograniczeń i jest wieczna.

Ból przeminie, jak wszystko, co ziemskie. Pozostanie Miłość, która jest Zmartwychwstaniem i życiem w chwale: Nowym Jeruzalem.

Moja Droga Krzyżowa w świecie sięga już Golgoty. I powtórzy się to, co tam się stało. Powtórzy się w skali świata i dotknie wszystkich. I zachowania ludzkie będą jak wówczas. Ze Mną pozostaną tylko ci, którzy prawdziwie kochają: Jak Moja Matka, jak Jan, jak Magdalena.

Teraz pragnę być otoczony Rodziną. W wielu duszach umieram i w wielu duszach potrzebna jest pomocna miłość, która ocali życie od śmierci wiecznej Moich dzieci.

Dlatego powołałem Rodzinę Mojego Serca. Serca, które jest Ukrzyżowane. Które jest Krzyżowane z coraz większą zawziętością. I dlatego zapragnąłem związać dzieci Serca Miłości Ukrzyżowanej ślubem miłości, wierności i posłuszeństwa na wieczność całą.

Ten ślub jest zobowiązaniem dwustronnym. I w tym jego moc, bo Ja zapewniam możliwość jego wypełnienia w każdej sytuacji przez łaskę, jaką dam dziecku, które będzie chciało wytrwać przy Mnie w Mojej Ofierze.

2 Kor 6, 16 b „Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego – według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem”.

love jezus3a

† Trzeba pielęgnować pokój serca i Moją Miłość Miłosierną wobec zagubionych braci. Błogosławić i oddawać Mi każdego. Bardzo troszczyć się i wspomagać kapłanów, bo piekło całe rzuciło się na nich w różnoraki sposób. Dałem ci istnienie na ten czas, abyś wspierała sługi Moje modlitwą i ofiarą w codzienności twojej. A także świadectwem, gdy zaistnieje taka potrzeba.

Miej oczy otwarte i serce czułe wobec Mnie, bo Krzyżowany jestem w wielu duszach ludzi ochrzczonych w Imię Moje. I cierpię, i wołam do oblubienic Moich, aby trwały przy Mnie, aby współcierpiały ze Mną w Miłości. Aby wyrywały piekłu dzieci Moje.

Nie bądź smutna, dużo możesz uczynić spojrzeniem Miłości Mojej i składaniem Ofiar wynagradzających z chwili na chwilę.

Łk 17, 22-25 Dzień Syna Człowieczego
… «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: «Oto tam» lub: «Oto tu». Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi! Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».

love jezus3a

– Jak powinnam żyć, abym była bardziej Twoja, Jezu? Abym pełniła Twoją wolę?

† Oddać Mi siebie.
– Każdego dnia powtarzam akt oddania, nieraz kilkakrotnie.

† Pojedyncze akty oddania to zbyt mało. Potrzeba, aby był stan oddania. Abyś tkwiła w nim ciągle. Tak, jak istnieje stan łaski albo stan grzechu, tak też może istnieć stan oddania. Teraz właśnie pragnę, aby był on w tobie – przyjmij ten dar gorącym sercem, raduj się nim i trwaj w nim. To jest nowe życie twoje: Moje życie w tobie.

Jk 1, 17-18 „Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń”.

love jezus3a

† Dziecko Moje najmilsze, czas próby trwa. Przytul się do Mnie i do Maryi i czerp Miłosierdzie z Serca Mego dla braci twoich. Wielka wojna rozgrywa się nad światem i jej odgłosy przenikają świat i ludzi. Niepokój, lęk i nienawiść wciskają się w serca ludzkie zwłaszcza te, które odwróciły się ode Mnie, które nazbyt powierzchownie przyznawały się do Mnie, a teraz gubią się, ulegając ekspansji zła. Dziecko Moje, Moje Rany krwawią coraz bardziej i coraz więcej potrzebuję miłości i oddania od ciebie, od twoich sióstr i braci, którzyście ślubowali Mi miłość, wierność i posłuszeństwo. Potrzebuję coraz więcej ofiar od wiernie oddanych Mi dzieci. Wasze małe ofiary mogą ocalić wielu, byleby składane były z miłością i w duchu miłosierdzia. Czas biegnie coraz prędzej, jest coraz bardziej brzemienny w wydarzenia, które są upomnieniem i ostrzeżeniem wobec nadchodzącego oczyszczenia świata i serc ludzkich z gangreny zła i grzechu. Bądźcie czujni i całą ufność pokładajcie w Mądrości i Miłości Mojej.

Prz 30, 11-14 Rodzaj niewierny
„Jest plemię, co ojcu złorzeczy
i matce nie chce błogosławić.
Jest plemię w swych oczach niewinne,
a nie jest obmyte z brudów.
Jest plemię o wzroku wyniosłym,
powieki ma w górę wzniesione.
Jest plemię o zębach jak miecze,
o zębach trzonowych jak noże,
by wygryźć uciemiężonych z kraju,
a spośród ludzi nędzarzy”.

love jezus3a

† Oczekuję teraz od ciebie wierności w twojej małej i cichej codzienności – to nie jest mniej znacząca ofiara. Wielkość ofiary jest zawsze proporcjonalna do łask, jakie daję. Ci, którzy ponosili wielkie, zauważalne ofiary (nie zawsze wielkie jest to, co zauważalne zewnętrznie) otrzymywali odpowiednio Moje łaski. Zasługa zależna jest od wierności, w tym, co dopuszczam i do czego powołuję. Staraj się zatem być wierna tak, jak ślubowałaś, i jak wiesz z wielu Moich wskazań. Zapieraj się siebie, aby ukochać Mnie.

1 Sm 15, 22 … «Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe
od posłuszeństwa głosowi Pana?
Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary,
uległość – od tłuszczu baranów».

love jezus3a

† Dziecko Moje umiłowane, Ja nie chcę nikomu zadawać bólu – dopuszczać cierpienia. Czynię to jedynie wówczas, gdy nie ma innego sposobu zawrócić kogoś z drogi ku potępieniu. A także niekiedy, by dopomóc wybranym Moim przyjaciołom do osiągnięcia szczytu świętości i jednocześnie rozszerzać Moje Królestwo Miłości w sercach ludzkich i w świecie – przez dobrowolną ofiarę z miłości tak, jak uczyniłem to Ja. Nie pytaj o siebie i nie dociekaj, jaka jest i jaka będzie twoja ofiara. Oddawaj się z chwili na chwilę, i ufaj.

Ps 39, 2a. 8b „Rzekłem: «Będę pilnował dróg moich,
abym nie zgrzeszył językiem»…
W Tobie jest moja nadzieja”.

love jezus3a

† Miłość musi być silniejsza niż cierpienie – w przeciwnym razie cierpienie zniszczy miłość.

love jezus3a

† Dziecko Moje, najgłębsze poruszenia serca możesz dzielić tylko ze Mną. Tylko Ja je przyjmę ze zrozumieniem, z Miłością czułą i delikatną, bo Ja jestem ich przyczyną. Tęsknotę twego serca tylko Ja utulę. Tylko we Mnie jest twój pokój i radość. Moja Miłość cię woła i wzywa, w niej twoje odpocznienie, sens twego istnienia… Dziecko Moje, nie szukaj potwierdzenia słów Moich w Piśmie Świętym, gdy Ja jestem przy tobie. Gdy Moja żywa obecność otacza twoje serce i tuli je do Mojego Serca. Bądź otwarta i spragniona, i w ciszy wchłaniaj Miłość Moją. Ta chwila jest święta i nie trzeba jej zakłócać jakimkolwiek poruszeniem twoim.

love jezus3a

† Ja nieustannie wołam cię i wzywam Miłością Moją. Stąd bierze się twoja tęsknota i pragnienie zbliżenia się do Mnie. Przyciągam cię i ukrywam się, by pobudzać aktywność twej duszy – twojego serca. Byś tęskniąc, coraz bardziej pragnęła Mnie. Na miarę pragnienia otrzymasz, na miarę pragnienia będzie radość Twoja w Moim Królestwie, które buduję w sercu twoim dzień po dniu.

Ps 91 O Bożej opiece.
„Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».
Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia – lecącej strzały,
ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie”.

love jezus3a

† Nie myśl tyle o sobie. Ja znam twoje cierpienie, twoją tęsknotę całego życia. Wiem i biorę to za tych, którzy nie chcą obcować ze Mną, którzy wolą topić swoje dni i lata w powierzchownych doznaniach przyjemności prowadzących do nikąd, a niekiedy do grzechu lub zguby.

Znam twoje serce i raduję się nim, takim umęczonym, samotnym wśród ludzi. Ale trzeba, abyś im służyła, nie zważając na siebie, żebyś zatroskanie swoje kierowała na ich biedę, zagubienie, cierpienia. Bo też cierpią, szukając po omacku i chwytając to, co nie ma wartości, … co niszczy jakże często.

Myśl o swoich braciach i siostrach i raduj się, gdy przychodzą do ciebie. Nawet nic nie mówiąc, możesz dać im tak wiele. Możesz dać im Mnie, który w tobie jestem i pragnę zbliżyć się do każdego.

Oddanie to nie tylko ofiara, to przede wszystkim radość z ubogacania świata Moją Miłością. Pragnij, aby każde Moje dziecko napełniało się Moją Miłością. Tak wiele możesz przez modlitwę wstawienniczą, której dar otrzymałaś. Będzie ona tym bardziej skuteczna, im silniejsze będzie pragnienie twoje odnajdywania zagubionych dzieci Moich.

Czyń to z miłości do Mnie. Z tej Miłości, której tak bardzo pragniesz. Dostrzegaj cierpienia innych – może nawet przez nich samych nieuświadamianych i z czułością zwracaj się do nich, i ukazuj Mi, i proś, bym pochylił się nad ich losem. Moim bólem jest ból każdego dziecka Mojego – ból teraźniejszy i przyszły.

love jezus3a

† Wy macie być ukryci, by pochwały innych was nie niszczyły. I żadnych postanowień czy zobowiązań nie macie podejmować poza jednym: absolutnym oddaniem, tak jak powiedziane jest w waszym ślubowaniu i regule. To oddanie jest miarą waszej świętości: oddanie duszy i ciała – wszystkiego, co zewnętrzne i wewnętrzne do całkowitej Mojej dyspozycji. Bez zastanawiania się, co z tym uczynię, jak wykorzystam do ratowania dusz ludzkich i świata. W tym oddaniu macie trwać bez względu na to, co dzieje się w was i wokół was.

Koncentruj swoją uwagę i wysiłek na takim oddaniu – z miłości do Mnie i braci. I mów Mi o tym oddaniu i tej miłości bardzo często. To cię będzie umacniać i rozwijać twoją świętość.

Nie zrażaj się upadkami wynikającymi z twojej natury. Oddawaj Mi je natychmiast i w spowiedzi – i żyj w radości i pokoju, pełniąc Moją Świętą wolę według rozumienia, jakie ci daję.

love jezus3a

† Eskalacja zła musi się wypełnić. Tak, jak wypełniła się wobec Mnie dwa tysiące lat temu, tak teraz dąży do pełni wobec Mojego Kościoła i wobec wielu wiernych dzieci Moich. Potem będzie cud zmartwychwstania wiary i miłości, gdy wkroczę z mocą, by położyć kres panowaniu szatana i sług jego.

Trzeba więc trwać w miłości i pokoju serca i z matczyną czułością oddawać Mi zagubione dzieci Moje.

Łk 24, 49-53 „«Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni mocą z wysoka».
Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga”.

love jezus3a

† Unikaj lubowania się w Słowach Moich, abyś nie zgubiła Mnie samego. Lepszy jest czujny bezruch. Nie chodzi o łapczywość na doznania, ale o trwanie we Mnie – ciche i spokojne niezależnie od tego, czy dam ci poznać Moją bliskość, czy nie. Ona jest zawsze taka sama: Miłość, dzięki której istniejesz.

love jezus3a

† Patrz na Moje Rany. One nauczą cię miłości. Ukażą ci głębię miłości i cenę miłości. Kontempluj Moje Rany i Moje spojrzenie z Krzyża, a które wszystko ci mówi i objaśnia – więcej niż jakiekolwiek Słowa. Patrz tak na ludzi, jak Ja spojrzałem na ciebie – jak zawsze spoglądam. Spojrzeniem cierpiącej Miłości – Miłości Ukrzyżowanej. Miłości nie cofającej się przed Ukrzyżowaniem. Pomoc braciom, aby osiągnęli zbawienie warta jest każdej ofiary. Jakże nikła jest ofiara twoja – twoich trudów i cierpień wobec wartości tego, czym jest zbawienie, czym jest twoja radość, którą odnajdziesz we Mnie.

To jest cel życia na ziemi. Twojego życia. Modliłem się, abyście byli jedno. W najgłębszym znaczeniu jedność Moja z wami ukazana została na Krzyżu. Dokonana została na Krzyżu. Jedność twoja z braćmi – jedność ludzi między sobą – powrót do pierwotnej jedności jest możliwa tylko przez Moje Rany, przez Moje Serce otwarte mieczem boleści. Przez Krzyż, który jest znakiem Miłości ofiarującej się za zbawienie każdej istoty ludzkiej.

We wszelkich kontaktach z kimkolwiek kieruj się tym, co jemu jest potrzebne. Pomijaj zupełnie własne pragnienia, w ogóle myślenie i mówienie o sobie.

W kontakcie, w relacjach z drugą osobą nie ty jesteś ważna tylko Ja: Moja Miłość i Moje pragnienie poprowadzenia was obydwojga w głąb Królestwa Bożego, w głąb Mojego Serca otwartego na Krzyżu Ofiary.

Moim pragnieniem jest, aby każde spotkanie twoje z drugim człowiekiem było spotkaniem ze Mną – świadomym z twojej strony – zanurzonym w Moim spojrzeniu miłości.

Każda myśl twoja o drugim człowieku (o każdym człowieku) niech będzie taka – przynosząca zbawienie, obdarowująca Zbawieniem Moim. Najbardziej dotyczy to tych, którzy są daleko ode Mnie, którzy raniąc własną duszę, ranią innych, ranią też ciebie. Jeśli ranią ciebie, to znaczy, że wołają o pomoc, o Moje Miłosierdzie, które przez ciebie może ich leczyć.

Dotykaj ich Moim spojrzeniem Miłości.

love jezus3a

† Od spotkania ze Mną twarzą w twarz dzieli cię nie tyle odległość czasu, co odległość dojrzałości twojej, której czas pobytu na ziemi jest podporządkowany. W dojrzewaniu nie przekroczysz granicy, jaka została ci dana w zaistnieniu twoim. Możesz jedynie ją osiągnąć przez wypełnianie woli Mojej. Pełnia Miłości, do jakiej cię uzdolniłem – oto wola Moja. Oto dojrzałość twoja, która wyznaczy kres wędrówki twojej poprzez życie na ziemi.

Stworzyłem ci warunki ułatwiające odosobnienie, aby wędrówka twoja skierowała się do wnętrza duszy, gdzie poznawać będziesz istotę istnienia twojego we Mnie.

Taki jest obecny etap wędrówki, drogi, jaką pokonujesz.

love jezus3a

† Nie musisz znać szczegółów stanu twej duszy. Musisz natomiast przylgnąć do Mnie – do Moich Ran, ufać Mi i błagać o ratunek dla świata, dla ludzi, których ci ukazuję. Jeśli ranią cię ci ludzie, to znaczy, że trzeba ich ratować, że nagli ich stan duszy, że do ciebie należy troska o Miłosierdzie dla nich, ofiara trudu i bólu, jakie jesteś winna dać w Imię Moje…

Nie myśl o sobie. Jesteś posłana do tego świata i do tych ludzi.

Dałem ci odetchnąć, zaczerpnąć sił, uradować się Moim Królestwem i Królestwem Mojej Matki w Medjugorje i wśród braci i sióstr wybranych przeze Mnie. Trzeba, abyś tu, gdzie jesteś była Moim promieniem Miłości i pokoju jeszcze bardziej silna i radykalna w służbie dla Królestwa, do której jesteś powołana.

Czas nagli, bo nagli inwazja zła, bo zagrożenie dusz jest coraz większe. I coraz bardziej potrzebna jest ofiarna służba twoja i twych braci i sióstr. Służba pokoju i miłości.

love jezus3a

† Nie lękaj się twoich słabości. Wszystko jest w tobie Moje i wszystkim posługuję się według Mojej woli, skoro trwasz w oddaniu mi siebie i skoro pragniesz pełnić Moją wolę. Twoje oddanie jest kluczem do twojej wolności we Mnie, do Mojego czynienia wielkich rzeczy przez ciebie jako Moje narzędzie i Moją umiłowaną oblubienicę. Niech nie zastrasza cię ogrom Dzieła, do jakiego cię powołałem. Twoje oddanie jest potęgą, jaką Ja w tobie jestem. Uwierz w to, raduj się i bądź pewna, że spełni się wszystko, co ci powiedziałem. Jestem w tobie i cała Moja moc jest w tobie, i Ja nią w pełni dysponuję w każdej chwili. Tylko Ja: twój Oblubieniec i Bóg, a ty trwaj w zachwycie, uwielbieniu i dziękczynieniu, że oto jedno jesteś z twoim Bogiem.

love jezus3a

† Dziecko Moje, ty myślisz, że najważniejsze w twoim życiu były twoje prace i działania. Mylisz się. Najważniejszym była i jest miłość twoja wobec Mnie i dobroć wobec ludzi. Dlatego też nic nie jest w stanie umniejszyć wartości twego życia, a ograniczenia ze względu na wiek lub chorobę, jeszcze je powiększają, bo wzbogacane są ofiarą i wysiłkiem. A to powoduje jeszcze większe przylgnięcie do Mnie i liczenie tylko na Mnie w trudzie zdążania do Mojego Królestwa Miłości. Zauważ sens we wszystkim, co dobrego możesz uczynić, nie wychodząc nawet z domu, a ofiarowując wszystko Bogu twojemu z miłości, by pomóc swym braciom.

love jezus3a

– Jezu, czy ja potrafię oddawać Ci wszystko tak, jak powinnam?

† Oddajesz, jak potrafisz. Czyż mógłbym żądać od ciebie więcej niż potrafisz? Przecież z troską i miłością patrzę na twoje wysiłki i raduję się twoją duszą coraz bardziej pogrążoną we Mnie. Czuwaj przy Moim Sercu i bądź wrażliwa na ludzkie biedy. Także patrz na nich z troską i czułością, aby odczuli Moją Miłość pochylającą się nad tym światem i nad nimi.

Z wielką troską i bólem patrzę na to, co czyni świat, jak oddala się ode Mnie. Wielu ludziom możesz pomóc, modląc się za nich i powierzając Mi ich. Zwłaszcza ich cierpienia, aby w pełni były owocne dla ich zbawienia i życia we Mnie.

Jedni drugich brzemiona noście – tak powiedziałem i tak wspólnie budujcie Królestwo Moje w sercach i na świecie.

love jezus3a

† Twoja droga w głąb Mojego Serca jest nieskończona i wiele jeszcze mam ci do powiedzenia. Miłość nie ma granic. Trzeba, aby ciągle rosła i pogłębiała się. Jeśli się zatrzymasz – stracisz to, co uzyskałaś. Powrót może być trudniejszy niż pierwsze wyruszenie w drogę, bo nie ma już pierwszego zauroczenia, zadziwienia i zachwytu poznawania Mnie.

Trwaj więc, aby nić miłości nie została zerwana, aby zawsze była napięta jak struna, która wydaje czysty ton. Tą nicią jest twoja czujność, pragnienie i oczekiwanie, aż przyjdę i wezmę cię w posiadanie całkowite. Ja jestem Panem czasu. Pielęgnuję owoc twej miłości, aby dojrzewał w słońcu Mojej Miłości i uzyskał pełnię piękna i słodyczy. Wtedy przyjdę i zabiorę do Domu Mojego.

love jezus3a

† Nie czyń sobie wyrzutów z tego powodu, że źle Mi służysz. Bądź tylko przy Mnie sercem i myślami swymi i kochaj ze wszystkich sił, aby Moja Miłość mogła cię wypełniać i by z twego serca rozlewała się na innych – na świat. Potrzebne Mi są ludzkie serca w różnych punktach ziemi, aby promieniowały Miłością. W ten sposób właśnie chcę przenikać wszelkie zakamarki ciemności – docierać do miejsc, skąd Mnie usunięto, gdzie zapomniano o Mnie i gdzie Mój dar Zbawienia jest niweczony. Bądź żarliwa i kochaj, a resztę Mnie pozostaw w pokoju i ufności.

love jezus3a

† Nie stanie się nic poza tym, na co pozwolę. Wszystko widzę i wszystko wiem. Z bólem patrzę, jak ludzie oddalając się ode Mnie, niszczą siebie i świat – w swojej strasznej ślepocie, głupocie i pysze. Ja wiem, kiedy przerwać to dążenie do samozagłady. Stanie się to wówczas, gdy ofiary i modlitwy, które bronią i są ratunkiem już nie wystarczą, bo siła zła przewyższy je. Wtedy będę zmuszony interweniować tak, żeby powstrzymać i ocalić tych, którzy zechcą przyjąć Mnie chociażby pod wpływem cierpienia i lęku, może nawet w ostatniej sekundzie przed potępieniem się.

Jeszcze trwa czas łaski i czas ofiary, i przebłagania.
Jeszcze trwa… czas obrony i ratowania… Jeszcze trwa…

Mt 23,13 Biada obłudnikom
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą».

love jezus3a

– Wyżaliłam Ci się, Jezu, z mojego marazmu, poczucia bezsensu… umęczenia…

† Trzeba, abyś zdawała sobie sprawę z tego, że wszystko to jest pokusą godzącą w twoje powołanie do ofiary w duchu wynagrodzenia za zło świata i grzeszność ludzi. Owszem, ofiara jest tym większa z im większym wysiłkiem i samozaparciem się łączy, ale jednak trzeba przyjmować ją ochotnym sercem.

Cokolwiek ma miejsce w twoim życiu ma sens, bo przecież wszystko oddane jest na ofiarę wynagrodzenia. A przede wszystkim dlatego, że każda sytuacja i chwila dana jest przeze Mnie.

Obecna wartość twoich dni polega na zaakceptowaniu tej pozornej bezużyteczności, niesprawności, trudu. Wszystko przyjęte i darowane Mi ma wartość ogromną w dziele ratowania dusz ludzkich.

Spójrz na swoje życie z perspektywy Nieba i wieczności. Z perspektywy przydatności dla innych, dla radości Mojej i Mojej Matki.

Nie skupiaj się na sobie – na swoich odczuciach chwili, które częstokroć są pokusą. A ponadto daną ci próbą ukazującą siłę i słabość twojej miłości wobec Mnie i braci twoich oczekujących pomocy.

Służba dla Mnie w Dziele Zbawienia to nie tyle aktywność zewnętrzna, co siła miłości wykraczająca poza własne egoistyczne odczucia. Trzeba zgodzić się na to, że Ja naprawdę jestem Panem twego życia i wiem, jak nadawać mu sens, i czynię to w każdej chwili. Nie oceniaj, ale ufnie oddawaj Mi siebie.

Czy nie uważasz, że potrzeba pokory, by radować się tym, że nie jesteś bohaterką czynów zauważalnych przez innych i ciebie samą?

Mk 1, 7 «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów».

love jezus3a

Niepokalanego Serca Maryi

Wyobraź sobie, jak Ja mogłabym się czuć po Wniebowstąpieniu Jezusa. Po tych wszystkich wydarzeniach, jakie je poprzedziły: pustka, tęsknota, po co tu jeszcze jestem? A jednak nie! Wszystko, co Bóg dopuścił miało i ma zawsze głęboki sens. Jest potrzebne w dziele Zbawienia dla każdego – dla ciebie też, choć teraz tego nie widzisz. Nie musisz widzieć. Musisz wierzyć i ufać! I mieć w sercu wdzięczność za wszystko, zwłaszcza za to, co bolesne i trudne, bo to jest najcenniejsze dla innych i dla ciebie też. Im ci trudniej, z tym większą troską i miłością pochylam się nad tobą. A Jezus z miłością przytula cię do Swego Serca.

Łk 22, 32 «… Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci».

love jezus3a

† Trzeba zajmować się sprawami zewnętrznymi, bo żyjesz w doczesności na świecie w ciele, ale wszystko to jest sprawą drugorzędną, istniejącą w czasie i przemijającą. Niewartą głębszego zaangażowania serca i umysłu. Właściwym życiem twoim i każdego człowieka jest życie duszy w Bogu. To jest prawdziwe życie, o które trzeba niewspółmiernie bardziej dbać, pogrążając się w Miłość Bożą. Można to czynić zawsze i wszędzie w różny sposób – stosownie do okoliczności. O sprzyjające okoliczności trzeba zabiegać, pragnąć ich i prosić o nie. Miłość nie wymaga czasu, ale pragnienia i uwagi serca.

Słowo na adwent:

Mk 10, 21 „Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»”.

† W Słowie, które dałem ci, nie chodzi o rzeczy materialne, ale o całość twego życia, o myśli, intencje, pragnienia, zatroskanie.

Ubodzy to nie tylko ci, którzy wyciągają rękę po jałmużnę, a przede wszystkim ci, którzy nie posiadają dóbr wiecznych, bo ich nie chcą, bo odeszli ode Mnie, bo Mnie lekceważą, a żyją wyłącznie według pożądliwości swoich i podszeptów szatana. Oni są najubożsi: trwonią swoje życie z dnia na dzień. Niszcząc Miłość, którą im daję, niszczą siebie. Tym rozdawaj swoje siły, swój czas, swoje dobra duchowe. Daję ci to wszystko, abyś im rozdawała szczodrze i bez ograniczeń.

love jezus3a

† Oddałaś Mi swoje serce, swój umysł, swoje ciało i ślubowałaś miłość, wierność i posłuszeństwo. Dlaczego więc w twoim sercu i umyśle pojawiają się uczucia i myśli przesycone żalem i niechęcią, pragnieniem ucieczki od ludzi? Czemu je pielęgnujesz? Miłość, jaką ślubowałaś, to nie teoria, i nie tylko miłość skierowana do Mnie. Ale to codzienne staranie o życie w miłości i emanowanie miłością wobec wszystkich niezależnie od tego, jacy są i co czynią także wobec ciebie i Mnie. Temu Mojemu wskazaniu bądź posłuszna i wierna.

Potrzeba miłości, jaką odczuwają wszyscy i jej oczekiwanie nawet w najprostszych przejawach są ważniejsze niż twoje myśli i działania skierowane ku sobie samej.

Ty nigdy nie zadbasz o siebie tak, jak Ja dbam i zabiegam o twoje dobro. Nie blokuj zatem Moich możliwości zabezpieczenia Twojego dobra przez odbieranie Mi tego, co Mi oddałaś i co w akcie oddania mówisz codziennie. Twoje serce i twoje myśli należą do Mnie. Ja jestem ich Gospodarzem i Panem, i jeśli przez cokolwiek są nagabywane – składaj to ze spokojem i ufnością u Moich stóp lub u stóp Maryi, aby zostały podeptane, i by na ich miejsce dany był ci pokój, dobroć i radość.

love jezus3a

† Nie znęcaj się nad swoim ciałem, ale zapomnij o nim ze względu na dobro duszy. Ciało i cały pobyt na świecie dane są po to, aby dusza osiągnęła szczęśliwość w życiu wiecznym. Są one drogą, którą trzeba przebyć, powracając do domu Ojca. Najważniejszy jest powrót – wszystko inne jest przygotowaniem do rzucenia się w otwarte ramiona Boga. Moja Krew sprawia, że powrót ten jest możliwy – jak krew baranka w Egipcie chroni przed śmiercią i zabezpiecza na drogę do Ziemi Obiecanej.

love jezus3a

† Twoim posłannictwem jest miłość. Aby miłość była czysta i przynosiła owoce przez modlitwy i ofiary twoje, trzeba usuwać z myśli wszelki cień zła, nieżyczliwości, krytyki, żalu, niechęci. Także urazów jako skutku naruszenia twojej wrażliwości na tle własnym. Zważ, jak bardzo boleśnie dotykana była Moja wrażliwość, a przecież nie umniejszało to Mojej Miłości, choć bezgrzeszność Moja była absolutna, a niesprawiedliwość wobec Mnie ogromna.

Łk 4, 18 „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnymi”.

love jezus3a

† Dałem ci światło, odsłoniłem wiele. Co z tym uczyniłaś? Co czynisz teraz w sercu twoim? Pochylam się nad tobą nieustannie i ciągle czekam na twoje spojrzenie na zapatrzenie się we Mnie. We Mnie jest wszystko to, czego ci brak, za czym tęsknisz. We Mnie odnajdziesz samą siebie: piękną, świętą, szczęśliwą. Zbliż się i zagłębiaj we własną duszę – w niej Ja jestem – Bóg Wszechmogący, Miłość wieczna – twój Oblubieniec, Ojciec, który rodzi, cię nieustannie do istnienia w Miłości i dla Miłości.

Przychodzę do ciebie i daję ci poznać Siebie na tyle, na ile twoje serce pozwala i oczekuje. Ja śledzę każdy twój ruch, każde spojrzenie duszy twojej. Czuwam przy niej i w niej: zawsze jestem gotowy przygarnąć cię, przytulić i ukoić twoją umęczoną duszę i twoje utrudzone ciało. Pragnę przynosić ci ulgę i pokój, i ukojenie.

– Mówisz do mnie, Jezu, a ja odczuwam niemoc i oschłość, i tylko wiarą przyjmuję Ciebie – Twoją obecność i bliskość. To jest ból: niemożność przekroczenia granicy mojej doczesności…

† Nie przekraczaj – nie usiłuj i nie pragnij tego. Pragnij, abym Ja przekraczał. Oczekuj i bądź gotowa…

love jezus3a

† Tak wiele jest do zrobienia, a ty się sobą zajmujesz. Spójrz: dzieci Moje giną. Cóż czynisz, by je uratować? To prawda, oddajesz Mi siebie i wszystko, co wymienione jest w akcie, który odmawiasz. Weź jednak pod uwagę to, że gdy coś odda się komuś, to już nie jest twoją sprawą myśleć o tym i zajmować się tym. Tego już nie masz, jest już poza tobą. Twoja troska skończyła się na oddaniu – jeśli to oddanie było rzeczywiste i całkowite, i o ile wykonałaś to, co było w twojej mocy. Dbaj o jakość oddania i ciągle staraj się je udoskonalać i prosić Mnie, abym uczył cię takiego oddania i dystansu do siebie samej.

Twoja troska o bliźnich, zwłaszcza tych, którzy powierzeni są twej modlitwie i wstawiennictwu, niech polega na powierzeniu ich Mojej opiece i Mojemu Miłosierdziu.

† Zdając Mi sprawę wieczorem z dnia, który minął zrób krótki, rzeczowy rachunek sumienia z tego, co uczyniłaś w sercu i na zewnątrz: złego i dobrego. Przeproś, podziękuj i złóż u Moich stóp, a Ja według Miłości Mojej wszystko to zamienię w dobro. I ponownie oddaj Mi siebie, radując się, że jesteś Moja – w Mych ramionach i w mym Sercu.

Ufaj i trwaj w pokoju.

Łk 18, 1. 7–8 Moc wytrwałej modlitwy „… że zawsze powinni się modlić i nie ustawać. «A Bóg czyż nie weźmie w obronę Swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego i czy będzie zwlekał w ich sprawie ? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę»…”

love jezus3a

† Ograniczyłem twoją możliwość działań zewnętrznych, abyś nie zatrzymywała się przy tym, co mniej istotne w drodze do Mnie. Przez tamte etapy trzeba było przejść, aby twoja doczesność została wypełniona na miarę darów, jakie otrzymałaś. Ale oprócz możliwości czynienia dobra w świecie zewnętrznym, ważniejsze jest ubogacanie świata duchowego i własnej duszy przez bezpośrednie obcowanie ze Mną. Każdy człowiek żyjący Duchem dopełnia świat nadprzyrodzony rozbity przez grzech pierworodny i przyczynia się do powrotu pierworodnej jedności wszystkiego w Bogu.

W bólach jakby rodzenia trwa powrót do Boga każdej osoby ludzkiej jak i całego stworzenia. Siłą miłości, Moim przyciąganiem i poddaniem ludzkich dusz tworzy się na powrót jedność w Bogu.

A jednocześnie odpada to, co jest przeciwne, zbuntowane, co odwraca się od Boga ku sobie samemu.

Trwa oczyszczenie pszenicy z kąkolu aż do zupełnego oddzielenia i unicestwienia tego, co pozostanie poza Bogiem. To ostateczne oddzielenie stanie się w bólu i rozpaczy sług szatana i piekła oraz zachwytu i radości dzieci powracających na łono Boga Ojca.

Twoja rola teraz to ubogacać dusze Moją Miłością, być we Mnie wraz z tymi Moimi dziećmi, jakie wskazywał ci będę. Ja pragnę posługiwać się Moimi duszami – oblubienicami w Dziele Moim. Oblubienica ma uczestniczyć we wszystkim, co czyni Oblubieniec: w trudzie, bólu, w radości – w budowaniu Królestwa Bożego na ziemi i w niebie. W scalaniu tego, co rozbite, aby zaistniała Jedność.

Przygotowywałem cię w różny sposób do tego czasu, jaki daję ci teraz. Do czasu pustelniczego trwania we Mnie w jedności ze światem Dobra i nadziei. W bólu i trudzie wspomagania tych, którzy mogą odnaleźć drogę do Domu Ojca przeze Mnie.

Flp 4, 6-7 „Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie”.

love jezus3a

† Ten czas postu będzie stracony, jeśli nie zdołasz go pogrzebać razem z Chrystusem. Pogrzebać, to żyć jakby umarłą dla świata, a ofiarowaną za bliźnich dla chwały Bożej w nich.

love jezus3a

† Nigdy nie będziesz godna – ale zawsze będziesz kochana.

love jezus3a

† Pragnę przenikać twój umysł, twoje serce – całą twoją istotę, abyś żyła Mną. Nie tylko przez istnienie fizyczne, które jest stwarzane i podtrzymywane w czasie, ale aby Duch Mój uobecniał się w twym umyśle, i aby On był twoją mądrością rozumiejącą istotność stworzenia wszelkiego poza czasem, przestrzenią. Trwaj tak, dziecko Moje. Ja pragnę wylewać i przelewać Mądrość przez całe twoje jestestwo, jak czyniłem to podczas twego dzieciństwa, jak usiłowałem to czynić w twej młodości i wieku dojrzałym, kiedy absorbowały cię sprawy ziemskie i ograniczały dostęp Mej Mądrości.

Teraz jest czas stosowny. Wiele czasu i możliwości życia Mną w głębi twej duszy. Nie trzeba mądrości szukać na zewnątrz; ona cała jest w tobie – Ja nią jestem. Twój Bóg i Oblubieniec. Obcuj ze Mną świadomie, bo przecież we Mnie jest twoje istnienie, do którego pełni zdążasz.

Pragnę, abyś tu na ziemi będąc jeszcze, osiągnęła próg, za którym jestem odkryty i czekam na ciebie. Trwaj w ciszy wtulona we Mnie i nie spiesz się, by Mnie ujrzeć.

Pragnę, byś osiągnęła pełnię dojrzałości duszy twojej.

love jezus3a

– Mimo upływu wielu lat mojej drogi z Tobą, Jezu, nadal jestem tym samym człowiekiem ze wszystkimi wadami…

† Nie pragnę twego perfekcjonizmu, lecz miłości. Miłość wobec Mnie i zanurzenie w Mojej Miłości złagodzi wszystko, ukoi i zrodzi dobroć i życzliwość wobec ludzi i całego stworzenia. Z dystansem odnoś się do siebie samej: do swego organizmu, którego sprawność zmniejsza się z wiekiem. Twoje funkcjonowanie w świecie staje się coraz bardziej ograniczone. I jest to dobre, bo stopniowo przygotowuje cię do odejścia stąd.

Nie tu jest miejsce twej aktywności teraz. Twoja aktywność powinna mieć miejsce w twym sercu – w duszy twojej. Milczeniem ust okrywaj wszystko, by rozwijać mowę serca oddającego Mi wszystko, co spostrzegasz swymi zmysłami: ludzi, zdarzenia i cały świat. Patrz z miłością, współczuciem i miłosierdziem tak, jak Ja – gotowa pomagać, nie osądzając.

– Nękają mnie nieraz wspomnienia moich grzechów i krzywd wyrządzonych innym…

† To pokusa! Uwolniłem cię od wszelkiego zła, jakiemu ulegałaś i uwolniłem od niego tych, których zasmucałaś. Nie wolno ci do tego wracać – co zostało zabrane w spowiedzi.

Trzeba tylko, abyś miała świadomość swojej ludzkiej grzeszności i słabości, i by to ugruntowało twoją pokorę oraz wdzięczność wobec Mnie i bliźnich znoszących twoje upadki. Nie skupiaj się na sobie. Żyj Miłością i wdzięcznością, oczekując spotkania ze Mną.

Łk 10, 41 … «troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego»…

love jezus3a

– Czytałam, Jezu, rozmowy z Tobą sprzed 20 lat.

Gdzie podziała się moja żarliwość i znamiona służby, do której wówczas mnie wzywałeś i którą pełniłam?

† Twoja ówczesna żarliwość oparta była w dużej mierze na uczuciach kierowanych do Mnie i kogoś, kto miał wpływ na rozwój twojej więzi ze Mną.

Był to czas wielkich wzruszeń, radości i bólu. Czas początku Twojej drogi ze Mną, czas początku tego, co można nazwać Miłością taką, jaką Ja obdarzam dzieci Moje. Miłością, która jest wolą czynienia dobra dla osób umiłowanych. A dobrem tym, dla którego pozostawia się wszystko i czyni się wszystko, nie wyłączając trudu, cierpienia i ofiary życia, jest dobro duchowe – jest Zbawienie, jest życie wieczne w Bogu.

Ta żarliwość twoja musiała się zmieniać i przekształcać na trwałą postawę, niezależną od emocji, od wzruszeń wzbudzanych przez Moje dotknięcia i słowa Miłości.

Dlatego pozbawiłem cię źródeł emocji, kontaktów z wieloma osobami, satysfakcji z wypełnianych posług. Potrzebne było ogołocenie, by twoja miłość oparta była na woli, na decyzji pełnienia Mojej woli bez zewnętrznych bodźców i doznań. A nawet wbrew doznaniom przykrym i poczuciu pustki.

Poszerzyłem zasięg twojej służby: już nie wobec zaprzyjaźnionych osób lub wielu ludzi, z którymi miałaś kontakt, lecz wobec każdego dla kogo czerpię z twojego serca ofiarę, jakiej nie znasz, nie widzisz i nie możesz przypisać sobie nic.

Ofiara twoja teraz, w tym stanie ogołocenia jest bezinteresowna, nieograniczona i niezależna od miejsca i czasu twego przebywania. Przekracza twoje możliwości fizyczne, umysłowe i psychiczne, ponieważ przez twoje oddanie, w którym trwasz, Ja czynię to, co chcę dla budowania Królestwa Bożego w duszach i na świecie.

Niekiedy, by cię umocnić daję ci poznać skuteczność twojej modlitwy i gotowości do najwyższej ofiary zdrowia i życia.

Ukrywam Swoją bliskość, by dar twój był naprawdę twój, z twej nieprzymuszonej woli – z miłości czystej.

Ps 105, 1-4 Bóg wierny przymierzu z Abrahamem.
„Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście dzieła Jego wśród narodów!
Śpiewajcie Mu i grajcie Mu,
rozpowiadajcie wszystkie Jego cuda!
Szczyćcie się Jego świętym imieniem;
niech się weseli serce szukających Pana!
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze,
szukajcie zawsze Jego oblicza!”

love jezus3a

† To, co stało się dwa tysiące lat temu na Golgocie trwa w rzeczywistości pozaczasowej. Golgota jerozolimska – całe Moje istnienie w Jezusie z Nazaretu – trud i Ofiara życia na ziemi były urzeczywistnieniem tego, co trwa. Każdy grzech ciężki jest buntem wobec Mnie i zabijaniem Mnie. Każdy grzech lekki jest uwłaczaniem Mi i uderzaniem we Mnie. To ciągle trwa i nasila się za podjudzaniem złego. Cierpię i kocham. Umieram i zbawiam. Taka jest cena zbawienia każdego człowieka. Każde ludzkie cierpienie i trud są udziałem w Moim ludzkim cierpieniu i trudzie, które trwają, a ich wielkość zależna jest od grzeszności ludzi. Rozważaj zdarzenia z Mojego ziemskiego życia, a odnajdziesz w nich grzechy własne i grzechy ludzkości. Wszystko, co jest i będzie było w Moim życiu człowieczym, aż przyjdę Zmartwychwstały i Zwycięski, by zabrać do Siebie Moje wierne oblubienice, Moje dzieci umiłowane wyczekujące i pragnące Miłości Mojej.

Łk 5, 35 Sprawa postów «Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w owe dni będą pościli».

† Wszystko, co cię spotyka, wszelkie odniesienia ze strony kogokolwiek są za Moim dopuszczeniem lub wprost Moim działaniem. Pamiętaj o tym i wiedz, że twoje zachowania i reakcje wobec ludzi bliskich ci lub obcych są zachowaniem wobec Mnie. A twoje spoglądanie na innych jest spoglądaniem na Mnie. Twoje myśli o drugim człowieku są myślami godzącymi we Mnie lub pocieszającymi Mnie.

Moja Miłość jest większa niż wszelki ból, i jeśli nie jest świadomie odrzucana, zwycięża.

love jezus3a

– Kochać Chrystusa trzeba w ludziach, bo On tam jest spragniony miłości.

Nie w abstrakcyjnych wyobrażeniach, lecz w konkretnych osobach, które znam i spotykam, zwłaszcza w tych, w których brak miłości. Na człowieka trzeba spoglądać nie z pozycji własnego egoizmu i roszczeń, lecz: z pozycji Jezusa, który w nim jest, z nim się identyfikuje i cierpi, nie będąc kochanym lub nawet zauważonym.

love jezus3a

Bóg mówi obrazami, dając szerokie rozumienie znaczenia – o wiele szersze niż mogą pomieścić słowa. Dlatego Pan Jezus posługiwał się głównie przypowieściami, które są opowiedzianymi obrazami sytuacji zawierającymi szeroką i głęboką treść możliwą do pojęcia na miarę rozumienia każdego człowieka. Gdy człowiek pragnie poznawać Prawdę, gdy będąc w jedności z Bogiem docieka rozumem, Bóg poszerza możliwość rozumienia. To trwa w czasie – jak w czasie następuje rozwój człowieka – ludzkości.

Odnosi się to do całej ludzkości i każdego człowieka, których celem i sensem istnienia jest powrót do Boga. Od Boga wszystko pochodzi, rozwija się, dojrzewa, by do Boga powrócić, jako dojrzały owoc Jego Dzieła Miłości.

Przyjście Chrystusa jest momentem zwrotnym, zasadniczym, jakby nowym poczęciem dla ludzkości. Odkryte i ujawnione zostały Prawdy o człowieku i o Bogu. I każdy przez Odkupieńczą Ofiarę Chrystusa jest zrodzony na nowo w Bogu. Każdy otrzymał ten DAR.

Świat, ludzkość i każdy człowiek istnieją w czasie. Ofiara Chrystusa ukazana jako jednorazowa trwa także w czasie dla każdego pokolenia i każdego człowieka.

Św. Paweł powiedział, że dopełnia udręk Chrystusa. Odnosi się to też do każdego chrześcijanina.

Ofiara Chrystusa trwa – aktualizuje się, przynosi zbawcze owoce dla wielu, dla ludzkości, dla każdego człowieka – w Jego uczniach, Apostołach, dzieciach – w ich życiu, cierpieniach, śmierci, zwłaszcza w śmierci męczeńskiej. Współczesny stan ludzkości wymaga coraz bardziej Ofiary. Ofiara jest łaską dla świata. Gdzie wzmógł się grzech, tam rozlała się łaska.

Taki jest dar Miłości dla ocalenia wielu. Taki też udział w Ofierze Chrystusa Jego ochrzczonych dzieci.

Ofiara w pełni swej mocy istnieje w tych chrześcijanach, którzy z miłości do Chrystusa świadomie godzą się i przyjmują łaskę udziału w trudzie, męczeństwie i śmierci Jezusa z Nazaretu – według Jego woli.

Amen!