BÓG OJCIEC do Ciebie

„Matka Eugenia Ravasio powróciła do Ojca 10 sierpnia 1990 roku. Najważniejszą rzeczą, jaką nam pozostawiła, jest Orędzie, które tu prezentujemy: Ojciec mówi do Swoich dzieci – jedyne objawienie dokonane osobiście przez Boga Ojca i uznane przez Kościół za autentyczne po 10 latach najbardziej rygorystycznych badań. Godnym uwagi jest fakt, że Ojciec – w 1932 roku przekazał Orędzie Matce Eugenii po łacinie, języku całkowicie jej nieznanym. W 1981 poznaliśmy to orędzie, a w 1982 roku – w 50 rocznicę – opublikowaliśmy je w języku włoskim. Liczne cuda łaski, które z Orędzia tego wypłynęły, pobudziły nas do bezpłatnego rozpowszechniania go w więzieniach, koszarach, szpitalach. Zatroszczyliśmy się o jego druk w języku francuskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim i polskim.”

Słuchajcie (i medytujcie) i niech liczne łaski czekające na Was spłyną obficie wraz z tym Orędziem:

 

Dodaj do swojej modlitwy porannej te słowa mistyczki:

Boski Ojcze, słodka Nadziejo naszych dusz, bądź znany, czczony i kochany przez ludzi! Boski Ojcze, nieskończona Dobroci objawiająca się wobec wszystkich narodów, bądź znany, czczony i kochany przez ludzi!
Boski Ojcze, dobroczynna Roso dla ludzkości, bądź znany, czczony i kochany przez ludzi!
(bł.Matka Eugenia Ravasio)
Boże Ojcze, pozostań we mnie na zawsze, tak jak pozostajesz zawsze w Panu Jezusie. Amen.

Źródło: KU BOGU www.youtube.com/channel/UCL0WiIwugwTXU5YBFvatbNg

 

Kochaj Mnie teraz…

Znam twoją nędzę, twoje zmagania, twoją słabość i choroby,
twoje przygnębienia, i mimo to mówię ci: Daj mi twoje serce,
kochaj Mnie będąc takim, jaki teraz jesteś!
Jeśli będziesz czekać, aż staniesz się aniołem,
by powierzyć się miłości, nigdy nie będziesz Mnie kochać.
Nawet jeśli często popadasz w grzechy, nawet jeśli jesteś
zbyt leniwy, aby coś w sobie zmienić – kochaj Mnie!

Kochaj Mnie teraz, bez względu na stan, w jakim się znajdujesz,
w zapale czy też w oschłości, w wierności czy w niewierności.

Kochaj Mnie teraz. Pragnę miłości twego biednego serca.
Jeśli będziesz czekać, aż staniesz się doskonały,
by Mnie pokochać, to nigdy nie będziesz Mnie kochać.
Czyż Ja nie mogę przemienić każdego ziarenka piasku w
jaśniejącego czystością anioła, pełnego szlachetności
i miłości? Czyż nie mógłbym jednym aktem powołać z
nicości tysięcy świętych? Czyż nie jestem wszechmocny?
A jeśli pragnę wybrać raczej twoją biedną miłość?

Moje dziecko, pozwól, bym cię kochał. Chcę twego serca.
Pragnę cię ukształtować, ale na razie, czekając na to,
kocham cię takiego, jaki jesteś i pragnę, byś teraz Mnie kochał.
Pragnę ujrzeć, jak z dna twojej nędzy wypływa miłość.
Kocham w tobie wszystko, aż po twoją słabość i pragnę,
aby z twojego ubóstwa wznosił się stale ten okrzyk:
Panie, kocham Cię! Dla Mnie liczy się śpiew twego serca.
Czy potrzebuję twojej wiedzy lub zdolności?
To nie cnót i zasług chcę od ciebie;
gdybym cię nimi obdarzył, jesteś tak słaby,
że zaraz popadłbyś w pychę.

Mogłem przeznaczyć cię do wielkich rzeczy, ale nie –
ty będziesz sługą nieużytecznym. Zabiorę nawet tę odrobinę,
którą posiadasz – bo stworzyłem cię do miłości.
Miłość sprawi, że wszystko inne będzie ci przydane,
bez twojej troski. Staraj się tylko, aby chwilę obecną
wypełnić miłością. Dziś stoję u drzwi twego serca
i pukam jak żebrak – Ja, Pan panów. Pukam i czekam;
pospiesz, by Mi otworzyć. Nie mów wciąż o swojej nędzy.
Tym, co rani Moje Serce, jest twój brak ufności.

Chcę, abyś myślał o Mnie w każdej godzinie dnia i nocy;
pragnę, abyś czynił nawet najmniejsze rzeczy z miłością.
Kiedy trzeba ci będzie cierpieć, dam ci siłę, ale pamiętaj:
Kochaj Mnie teraz. Nie czekaj na to, aż staniesz się święty,
by oddać się miłości – bo inaczej nigdy nie będziesz
Mnie kochać.

Źródło: http://adonai.pl/perelki/jezus/?id=39